Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zaniepokojona mama22

Mam problem z 16-letnią córką

Polecane posty

Gość Zaniepokojona mama22

Zawsze z Nią dużo rozmawiałam, miałysmy bardzo dobry kontakt, rozmawiałam z Nią o wszystkim, o dojrzewaniu, o kontaktach z chłopakami, o zabezpieczaniu się , o uczuciach no dosłownie o wszystkim.Ale ostatnio to się zmieniło, tzn. moja córka jest agresywna wobec mnie, kiedy próbuję z Nią porozmawiać lub zwyczajnie gdy pytam co słychac reaguje agresją. Zaczęła sie ostro malować, nie mam nic przeciwko malowaniu się ale bez przesady ! Od kilku tygodni ma chłopaka i nie byłoby w tym nic złego, z tym że On ma 21 lat:o a ja Go słabo znam. Kilka razy pozwoliłam Jej pojechać z Nim na dyskotekę miała wrocic o 23:00 i tylko raz sie trochę spóźniła... Przedwczoraj powiedziała mi, że jedzie z chłopakiem i Jego kuzynostwem na weekend na Mazury za 2 tygodnie :o Nie zgodziłam się a Ona nie odzywa się do mnie , trzaska drzwiami itd. Sama już nie wiem co mam robić :( Staram sie z Nią rozmawiać ale Ona nie chce... A uważam że 16latka nie powinna wyjeżdżacz chłopakiem na weekendy. Co o tym sądzicie ? Dobrze zrozilam ze nie pozwolilam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaniepokojona mama22
jak masz sie wypowiadac na temat błędow ort. to lepiej wcale :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam , to wiek buntowniczy, hormony robią z jej mózgiem sodomę i gomorę.Twoja córka na pewno pragnie podobać się temu chłopakowi i pragnie jego czułości. Powinnaś jej powiedzieć, że ją kochasz i martwisz się o nią i żeby nie miała pretensji do ciebie o to.Przecież nie można takiego dziecka puszczać na wakacje z dorosłym mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sama mam 17 lat i sądzę, że młodzież powinna mieć trochę wolności, ale w tym przypadku całkowicie się z Tobą zgadzam. Radzę ci też pójśc z córką do ginekologa bo tabletki antykoncepcyjne przydadzą się jej bardziej niż dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdziele, czemu ja nigdy nie miałam okresu buntowniczego, nigdy nie mialam ochoty na niego itd ? :o albo mame mam za fajną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podejmując decyzję czy ją puścić z chłopakiem na weekend, musisz realnie na to spojrzeć i zdwać sobie sprawę z tego, jak będzie ten ich weekend wygladał (bo co do tego nie ma zadnych, nawet najmniejszych wątpliwości). Jeśli uważasz, że nie jest jeszcze na tyle dojrzała, żeby się wdawać w takie zażyłe stosunki z facetem, to nie puszczaj, jeśli jej ufasz i wiesz, że zrobi wszystko z głową - zaryzykuj. W sumie 16 lat to taki śliski, graniczny wiek - można puścić, ale z powodzeniem mozna też zabronić. Zalezy od dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żuchwa
hmmmm pogadać trzeba by było z córką i jej chłopakiem razem. ja bym raczej nie pusciła swojej córki na wyjazd z nowo oznanym chłopakime(bo rozumiem ze nie za bardoz dobrze go znasz) , trzeba by było go poznac. najważniejsze jest jednak aby dziecko uświadomić o zagrożeniach itp, i dać mu to zaufanie, bo tak naprawdę to jak bęidze chciała to zorbić to zrobi i zaden wyjazd tu nie gra roli, trzeba mieć zaufanie tez do chłopaka. znasz go? bo tu nie chodzi tlyk opo zagrozenia ciażą.ale sa to starsi ludiz e nie widaomo jacy. ja mam 18 lat i poprostu mówię z własnego doświadczenia ;) moze też i mam swój rozum i kochanego chłopaka którego już moja rodzina zna od 2 lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkoooch
Przejdzie jej,musisz starac sie z nia rozmawiac.Ale nie popuszczaj..wiem co maja na mysli 22-letni chłopcy...To nie jest towarzycho dla niej zresztą niebawem na pewno zmieni jej sie upodobanie,bo nie bedzie mogła z nimi robić rzeczy które moze pełnoletnia osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żuchwa
właśnie zalezy od dziewcxzyny...ja hm miasłam 17 lat jak mnie rodzice puscili i ja akurat nie uprawiała mz nim sexu tam ale tylko ze względu na to ze bylis,my pod namiotem a obok znajomi . ale juz wcześniej z nim współźyłam. kurcze ciezko powiedizec. wiem ze mogłam tez z nim poczekać troche, a jak jest z Twoja córką. i co ona ma w głowie czy jest na tyle rozważna. ale Mówię to nie tyczy się tyko Twojej córki!!!! chłopaka sprawdz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaniepokojona mama22
O ciąży, zabezpieczaniu się z córką rozmawiałam i myślę że ona wszystko doskonale rozumie i wie. Tego chłopaka zbyt dobrze nie znam, dlatego tym bardziej się obawiam... Co do rozmów to probuję z Nią porozmawiać, ale Ona nie chce. Kiedyś nie miałyśmy z tym problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkoooch
Chłopak to moze czarowac i przed rodzicami udawac innego niż w rzeczywistości .Nie da się go poznac w dwa dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkoooch
Musisz ja wziasc na przetrzymanie albo zaproponuj ze wyjedziecie gdzies wspolnie,wiem ze troche to nianczenie ale ten wyjazd pomogł by ci w poznaniu tego chłopca skoro obojgu zalezy na tej znajomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama mam córkę, obecnie 2 letnią ale jak pomyślę, że takie rzeczy mnie czekają to mi dreszcz po skórze zimny przechodzi.Widziałam na imprezie rodzinnej jak 16 letnia kuzynka prosiła swoją mamę na kolanach, żeby puściła ją koleżanką na weekend do jakiś kolegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żuchwa
jakbym nie znała chłopaka za zadne skarby bym jej nie pusciła. obrazi się na Ciebie mocno ale potem zrozumie. nie rozumiem tez jej chłopaka...powinien wiedzieć że jej rodzice raczej nie pozwolą więc po co ją ciąga..niepopdoba mi się to osobście. a Twój mąż jaka postawę przyjmuje. słuchaj ze mna też rodzice rozmawiali tzn mama ze jestem za młoda na sex itp . i co ? jak się ma 16 lat to za wcześnie bo wg mnie to jak juz sie zaczyna współżycie to z kimś kogo się kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam jestes miesko do ruchania
ale wy jestescie okropni :/ ja mam 17 lat i jeszcze niedawno to samo przechodzilam chcialam wyjezdzac na weekendy byc samodzielna robic co chce a rodzice mi zabraniali. nie obwiniaj sie za nic bo corka ma itak z toba dobrze ze ja puszczasz na dyskoteki z chlopakiem. ona jest w takim wieku ze nie zrozumie ze sie o nia boisz wiem po sobie ja caly czas sie z rodzicami klocilam nieobchodzilo mnie ze oni sie martwia i odbieralam to wszystko tak ze chca mi tylko na zlosc zrobic.i uwierz mi mozesz tlumaczyc ale watpie czy to cos da. ja niemoglam doslownie nic nawet dyskotek do 23 i wtedy uwazalam ze to okropne ale teraz wiem ze mi to na dobre wyszlo widzac te dziewczyny co sie po dyskotekach caly czas szlajaly i robily co chcialy. mam chlopaka w moim wieku i rodzice go bardzo dobrze znaja czasem zostaje u nas na kilka dni, kazdy powie ci ze niepowinnas puscic corki jesli cos jej sie stanie to bdziesz w niezlych klopotach,ale najwazniejsze to zebys poznala jej chlopaka, bo tacy dwudziestoparoletni wybieraja takie mlode raczej z jdnego wzgledu ze latwo je bajerowac i wciskac kity zeby zaprowadzic do lozka, postaw corce warunek ze chcesz go poznac wtedy choc troche poznasz jaki jest i jakie ma intencje a jesli on nie bedzie chcial sie spotkac to mozesz byc pewna ze zalezy mu tylko na jednym.moze nie brzmi to przekonywujaco kiedy pisze to 17stka ale ja na szczescie juz zrozumialam czemu zabraniano i wszystkiego do tjej corki to teraz nie dotrze ale kiedys zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro są ze soba, jak piszesz, kilka tygodni to chyba trochę za wczęśnie na wspólny weekend... wg mnie facet jest dość szybki... no, ale nie znam go i mogę się mylić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaniepokojona mama22
Mój mąz jest basolutnie przeciwny, ja szczerze mówiąc zresztą też. Córka już jest obrażona, twierdzi, że ufa chłopakowi i napewno nic się nie stanie, ale już raczej postanowiłam, że nie pojedzie... Tego chłopaka widziałam raptem kilka razy u nas w domu, myślę też że za krótko się znają .... mój mąż to wogóle uważa że jest dla mojej córki "za stary" ten chłopak. Nie wiem, ja Jej teraz nie puszczę,,a chłopca będziemy się starali poznać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam jestes miesko do ruchania
z tym okropni oczywiscie chodzilo mi o te dwa z pierwszych komentarzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem strasza od twojej córki, a watpię, żeby moi rodzice mnie puścili na weekend z chłopakiem, mimo, iż jesteśmy razem dość długo, znają go dobrze no i jesteśmy w tym samym wieku :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żuchwa
nie ważne czy ma 18 czy ma 21 ale wg mnie jest MOCNO za wcześnie i decyzja o tym żeby nie pojechała jest jak najbardizej dobra. pamietaj tez jedno jak córka pyta rodziców o zgode to najpierw to razem z mezęm przedyskutujcie zebyście podjeli zgodną decyzję w tym wypadku tą na : NIE bo wiesz nie możeci tez podważać swoich autorytetów. na błedach swoich rodziców dużo się nauczyłam. nie puszczaj jej ;) będzie na to czas. i pomyśl co zoribc żeby poznać chłopaka. aha i jak mówisz twoja córka jets takbardzo w nim zauroczona...to zobacz on pojedzie wtedy tam bez niej? zostawi ja bo ona nie moze jechac? to juz bęidze o czymś świadczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaniepokojona mama22
Jeszcze rok temu przychodziła do mnie ze wszystkim, rozmawiałysmy na wszystkie tematy, byłysmy przyjaciółkami dla siebie i raptem to się zmieniło.... dlatego się niepokoję. Teraz nie ma mowy o rozmowie, córka od razu reaguje agresją albo wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żuchwa
hm...okres buntowniczy albo wpłw towarzystwa. ona jets uczennicą jej znajomi studentami? różnica oni prowadzą tka naprawde dorosłe życie ona dopiero naukę w liceum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętam w wieku twojej córki
pamiętam w wieku twojej córki dziwiłam się co ci dorosli mają taką obsesję seksu i wszystkich nieustannie podejrzewają, że kopulują jak króliki nie mogłam tego pojąć przez lata jeździłam w góry pod namiot, bywało, że musiałam spać w jednym namiocie z chłopakiem, czasem nawet poznanym dopiero na wyjeździe i wcale nie uprawialiśmy seksu, miałam wielu kolegów z górskich wypraw byli tylko kolegami więc wiem na własnym przykładzie, ze spanie pod jednym dachem, a nawet w jednym łóżku z facetem nie obliguje do seksu moja mama zawsze protestowała, ja nawet jak przyznałam jej rację dla świętego spokoju to i tak zawsze robiłam co JA uważałam za stosowne wg mnie teraz to już za późno na wychowywanie, teraz to już tylko będziesz zbierać żniwo tego co w niej wcześniej zasiałaś w tym wieku to już masz naprawdę niewielki wpływ na to co ona zrobi - możesz mieć tylko nadzieję i wiarę, że jest twoją córką, więc będzie równie mądra jak ty Ja nie znając jej chłopaka przede wszystkim uparłabym się, że chcę go poznać i to nie jednorazowo. Chciałabym, żeby często przychodził do mnie do domu i przebywał w nim długo z moją córką. Zawsze to okazja do obserwacji. Poza tym napewno porozmawiałabym sobie wielokrotnie z tym chłopakiem i mój mąż też. Skoro jest chłopakiem naszej córki niech uczestniczy w życiu naszej rodziny. Poznawajmy się. A na koniec dodam, że obsesję dorosłych na temat seksu to zrozumiałam dopiero jak sama zaczęłam dorosłe życie, a było to grubo po studiach, gdy spotkałam miłość swego życia. Mimo, że wcześniej nie brakowało mi okazji do fizycznego seksu i wielokrotnie zakochiwałam się na zabój. Ja czekałam z tym na prawdziwą miłość. Mamo 16letniej córki czy pamiętasz co sama robiłaś w wieku 16 lat? Twoja córka będzie prawdopodobnie robić to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulkaaaa
16 lat? I z chłopakiem na mazury??? no bez przesady!!! przeciez to jeszcze gówniara, wogole sie dziwie ze pozwalasz jej chodzic na dyskoteki:/ moze nie jestes tego świadoma ale 21 letni chlopak mysli tylko o jednym, o seksie:/ tacy chłopcy przewaznie wybieraja sibie takie glupiutkie malolatki, zaliczy i zostawi, a tobie sie chyba nie spieszy zostac babcia:/??? piszesz ze corka sie nie odzywa i trzaska drzwiami??? tym bardziej w takiej sytuaji nie powinnas ustapic,bo nastepnym razem bedzie robila to samo... nie rozumiem jak mozna pozwolic dziecku na takie traktowanie siebie... trudny wiek tu niczego nie tłumaczy...moim zdaniem nie powinnas pozwalac corce na takie zachowanie...a na ten wzjayd napewno nie!!!! przemysl to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziób dziób
pamiętam w wieku twojej córki : nie zgadzam się z Tobą. matka nie może stać biernie bez przesady. ma zbierac żniwo bo za późno na wychowyywanie ? nigdy nie jest za póxno. i to czy dziewczyna bęidze uprawaiać sex to zalezy od tego jaką ma wartość, cyz nauczyła się szacunku do samej siebie itp. nie kadża jets rozważna i trzeba dziecku to uświadamiać. ja tez uwazam że jak zaczyna się współżycie z facetem to jak się go kocha i wie że to beidze ten jedyny. ale nie wszyscy mają takie priorytety a pzoa tym młodej dizewczynie moze się wydawac ze się zakochała. jets jeszcze inna sprawa. np alkocholu jest młoda i na pewno nie jest doświadczona w tych sprawach i oprócz tego młodzi ludzi etez nie znają umiaru, co może być też tego skutkiem? stosunki między ludźmi się rozluźniają i niektórzy traca hamulce i trzeźwy umysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziób dziób
a właśnie dyskoteki wiesz ze prawnie mozna chodzić od 18 lat (fakt ze wpuszczają tkaie młode panienki i z tego rodzi się tyle problemów. ) zmaiats dorosłych ludzi chodzą na dyskoteki młode gówniary które chcą sie jak to sie mówi "najebać" złapać jakeiś przystjoniaka "przekrecić" i w ogóle,. oczywiście nie popadajmy w stereotypy ale patrzac na rzeczywisytosć w większosci tak jest. przykre to ob przykre ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×