Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Katriona

Nietolerancja Polakow

Polecane posty

Gość Katriona

Zgadzam sie z wami, Polacy sa bardzo nietolerancyjni i ogolnie zamknieci w swoich grupach, tak wiec dziewczyny podziwiam was za proby bycia w Polsce z Afrykanczykiem, naprawde. Moja kolezanka wyszla za Afrykanczka i wyobrazcie sobie kazdy Polak powiedzial, ze ten chlopak jest beznadziejny! Nie rozmawiajac z nim dluzej (no bo jak? po angielsku?!) Opowiem jak wyglada moja sytuacja, moj narzeczony jest Irlandczykiem, mieszkamy sami, razem, a moi znajomi Polacy przychodza do mnie kiedy mojego narzeczonego nie ma w domu, zawsze! a jak jest, to zapada krepujaca cisza albo jakas krotka wymiana zdan po angielsku a nastepnie mowia juz do mnie tylko po polsku. Powiedzmy ze organizujemy grilla, to jest tak niezrecznie, bo nawet nie staraja sie mowic po angielsku, nie ma mowy zeby zaprosic jeszcze inne narodowosci. A zawsze chca sie tylko umawiac ze mna, tak zeby swobdnie pogadac. Wiecie jak on sie wtedy czuje?Czy wy macie to samo? Ogolnie wszyscy Polacy zgodnie twierdza ze Irlanczycy, Anglicy, Czarni, Pakistanie sa przyglupawi i nawet nie staraja sie ich poznac. Jak wy sobie radzicie z tym? Czy macie takie same sytuacje? A radzac co do Polski, to lepiej tam nie mieszkac, a jezeli zdecydujecie sie na Polske, to tylko Warszawa albo Wroclaw, duze miasta, gdzie jest troche obcokrajowcow. A oprocz tego radze Londyn, tam jest taka mieszanka kulturowa, ze kazdy czuje sie tam jak u siebie i kazdy sobie tam swoj kawalek swiata znajdzie. Po drugie wydaje mi sie ze jest latwiej w kraju gdzie obydwoje jestescie obcy, bo razem budujecie zwiazki, nowe przyjaznie i ogolnie odcinacie sie od pewnych tradycji. Ciezko jest sie wbic w kogos zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh ja tam nic nie mam do innych narodowosci, w kazdej kulturze mozna spotkac kogos dobrego i kogos zlego....taka moja opinnia.... mieszkam w londynie od ponad 5 lat, a przyjaciol mam z roznych zakamarkow tego swiata i nie zamienilabym ich na rzadnych innych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja fumfelka wyszla za pakistanczyka swietny gosciu ja slabo znam angielski ale jak cus to ona tlumaczy zreszta on i polskiego sie juz troszku naumiał. Wielu ludzi ja krytykuje ale wg mnie dobrze zrobila bo on naprawde jest fajny i bardzo go polubilismy ja i moj maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie normalnie pdłam
"rzadni" inni "fumfelka " :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padłam miało być wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana, ludzie z dysleksja tez sie moga wypowiadac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ?? słówka fumfel nie znasz :p w moich stronach barzo popularne lepsze od psiapsiułka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byki mi sie zdarzaja to fakt ale słowo fumfel to u nas normalka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh slowko fajne, ja jak bylam mala to na wafelki mowilam "fumfelki" hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam ale nie znam
tego słówka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spox i w porzo pozdro
sorki za używanie języka dresów nie obrażajcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od dawna wiadomo ze polacy sa nietolerancyjni, ale nei uwazaja sie za takich, wystarczy spojrzec na kogos chorego, albo wygladajacego inaczej od reszty spoleczenstwa i od razu jak tyaka osoba sie pojawia wszyscy kieruja na nia wzrok i obmawiaja, byłam kilka mies w anglii tam widzialam rozne osoby ale wszyscy zachowywali sie normalnie, zreszta tam jest tez fajnie pod tym wzgledem ze ludzie nieznajomi sie do siebie usmiechaja, pytaja co słychac a tu w polsce zapytaj sie kogos kogo nie znasz co słychac to wezmie ciebie za wariata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bym sie chciala umowic tylko z Toba bo mam bariere jezykowa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiekszosc polakow nie potrafi sie zaklimatyzowac,przez to nie chca uczyc sie jezyka itd.i masz racje,oni naprawde mysla,ze anglicy,irlandczycy itd sa glupi i mozna ich w ciula robic.. ja jestem zareczona z bialym afrykanczykiem,a ludzie i tak patrza na niego spod byka.a mi to wisi,kocham go strasznie,w lipcu jedziemy do mojego rodzinnego miasta i mam w dupie co inny pomysla.. tak wiec to jest moj sposob na radzenie sobie z nietolerancja..aha,no i trzymam sie z daleka od polakow;-)w uk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arlekinka
moj maz jest obcokrajowcem-bialym i tez ciezko jest mi spotkac sie z Polakami -albo sama albo moi znajomi nawet nie wysila sie mowic po angielsku, mimo,ze znaja ten jezyk-slabo, ale znaja.Mam tylko pare bliskich polskich przyjaciol, ktorzy nie maja problemu z angielskim i przy nich moj maz czuje sie ok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak,zosiu,wyobraz sobie,ze to mozliwe:)poczytaj troszke historii,a przestaniesz sie dziwic.B.byl urodzony w zimbabwe,a majac 10 lat przeprowadzil sie do uk i tak juz sobie tu mieszka 20 lat:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ ci ludzie ograniczeni.. to takie trudne ze może byc bialy afrykanczyk?? mój jest czarnym afrykanczykiem i dobrze ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie mnie sie wydaje ze moze to jest kwestia niewystarczajacej znajomosci jezyka. Bo mam znajomych Polakow ktorzy swietnie znaja angielski i jak sie pojawia obcokrajowiec w towarzystwie to raczej nie ma okazji poczuc sie wyalienowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha, przeciez w RPA (Republika Poludniowej Afryki dla niewiedzacych) zyje 4 miliony bialych. Wiec nie rozumiem, czemu to dziwne. Ludzie sie mnie pytaja: skad pochodzi Twoj chlopak? Ja: z RPA Ludzie (oczywiscie Polacy, z przerazeniem): o matko, to on jest CZARNY??? O rety, porazka. Jest bialy, ale jakby byl czarny, to co z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicola76
haha..karamba-ja mam to samo:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkam w Holandii, moj maz nie jest Polakiem, mam tez wielu znajomych, ktorzy sa w zwiazkach mieszanych i jakos nie spotkalismy sie z nietolerancja ze strony znajomych, to przewaznie rodziny nie byly zadowolone z drugiej strony, czasem trudno wymagac tolerancji od zacofanych osobnikow z Psiej Wolki, ktorzy w zyciu nie widzieli czlowieka innego koloru a jezyk angielski to dla nich czarna magia wspolczuje znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×