Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

retro

Bezsens kobiecego orgazmu.

Polecane posty

"Wiedzę można zdobywać albo własną eksperiencją, albo korzystając z cudzej, czyli inaczej mówiąc, uczyć się mozna tez i na cudzych błędach." Nie masz racje Stronniczy Wiedza i doświadczenie to dwie różne rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka ....
Eh .. jak łatwo Was wyprowadzić w pole ... Jak bez sensu? Dlaczego nastki już uprawiają seks? Po to aby jakiś pryszczol miał się gdzie spuścić? Nie! no nie tylko ... hormony buzują już nastkom? Orgazm to rozładowanie napięcia ... Toż czysta biologia tu działa ... choć orgazm oczywiście ma też inne zadania przed sobą ... tez więzotwórcze ... (wspomniane), ale też jest nieodzowny przy rozmnażaniu ... A także z takiego powodu, ze tylko przyjemność przekonuje obojga do seksu ... itd. Co takie głupie rozważania prowadzicie ..? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D zaraz zejdę........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie orgazm jest jak głęboki wydech by móc po nim oddychać pełną piersią:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike, kotów nie obowiązują żadne konwencje:P I dlatego nie zaprzątają sobie głowy sensem czy tez brakiem sensu orgazmu:D W gruncie rzeczy mało mnie obchodzi czy to ma sens. Grunt, że jak mam orgazm to mi dobrze:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka ....
Ego z duchowością ma niewiele wspólnego .... :O A duchowość ... to rozumiem, że raczej chodzi o te przechodzenie w inne stany ... aż do orgazmu ... choć to przeciętnych nie dotyczy ... chyba o to? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach droga retro
stronniczy Ty naprawdę jesteś stronniczy, tzn pozbawiony zdolności raważenia swoich poglądów w szerszym tle. Ja wiem, że Twój czubek nosa jest centrum wszechświata, ale pisanie na forum zobowiązuje do myślenia. Co za brednie... Równie dobrze można by przyjąć, że mężczyzna jest stworzony dla kobiety, bo to kobieta jest najważniejsza, ona rodzi i wychowuje potomstwo, a mężczyzna jest potrzebny tylko do zapłodnienia... W związku z tym kobiecie niezbędny jest męski orgazm, bo oznacza on wytrysk nasienia. Proszę Cię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he8
"ale też jest nieodzowny przy rozmnażaniu" nieodzowny, czyżby?:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie,ale jak go nie masz to Ci żle,a wiec jesteś niezadowolona/ i znowu mi sie nasuwa wniosek,ze orgazm kobiety==spokój dla faceta:O bo sie nie kobieta nie czepia....O żesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka ....
nefrytowakotka - no i to największy sens .. Aby Tobie było dobrze ... Czy więcej potrzeba? Czy ktoś komu nie sprawiałoby to przyjemności poświęcałby czas? Bez przymusu? nie sądzę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka ....
he8 - owszem ... Kto w ogóle by dążył do seksu, jakby nie orgazm? No kto? Nawet faceci ostygnęliby w końcu, jakby kobiety były zimne i niechętne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he8 - owszem ... Kto w ogóle by dążył do seksu, jakby nie orgazm? No kto? Nawet faceci ostygnęliby w końcu, jakby kobiety były zimne i niechętne ... inka - a tu się nie zgodzę- przecież dla faceta to najlepsza droga do pokazania swojej dominacji - pal licho orgazm fizyczny- dla mężczyzny też ważniejszy jest ten drugi w momencie osiągnięcia punktu w którym najbardziej poniżyli oddającą się im kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach droga retro
Dziewczyny, czy nie zauważyłyście jeszcze, że kobiety nie czerpiące satysfakcji z pożycia zdradzają? Jakoś okazuje się wtedy nagle, że odkrywają w sobie demona seksu w ramionach namiętnych orgazmodajnych kochanków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D :D "Równie dobrze można by przyjąć, że mężczyzna jest stworzony dla kobiety, bo to kobieta jest najważniejsza, ona rodzi i wychowuje potomstwo, a mężczyzna jest potrzebny tylko do zapłodnienia... W związku z tym kobiecie niezbędny jest męski orgazm, bo oznacza on wytrysk nasienia. Proszę Cię..." Jasne, równie dobrze ;) Przyjmijmy, że Twój pogląd równoważy mój. Ale na potrzeby dyskusji można też wprowadzić taki - niech każdy zadba o swój, orgazm, nie pogląd. I teraz spójrz na to tak - sytuacja abstrakcyjna - gdybyśmy się kiedyś spotkali w łóżku - chciałabyś, bym zadbał o Twój orgazm, czy tylko pomyslał o swoim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he8
tak się czepiam tylko :P chodzio mi o sam mechanizm :) A po co orgazm? Ja bym się jednak skaniala ku odpowiedzi relaks i rozladowanie napięcia ;) Ale mloda jeszcze jestem to może z biegiem czasu mi się odmieni;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach droga retro oczywiście ale głosno przyznawać się do tego nie bedziemy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka ....
Orgazm kobiecy ma także ogromny sens dla facetów ... Bo po pierwsze jest to potwierdzenie jego umiejętności ... (A faceci ciągle się sprawdzają) A dwa nigdy nie byłoby napalonych kobiet ... Co to za przyjemność dla panów? Kłoda czekająca na koniec? bez przyjemności nie byłoby też łatwo w ogóle ... bo kobieta musi być gotowa na przyjęcie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach droga retro
Wiesz stronniczy, jestem daleka od rozważania bzdurnych teorii prowadzacych w ślepy zaułek, bo błędnym jest uznać a priori, że ktokolwiek jest ważniejszy, czy mężczyzna czy kobieta. Gdybyśmy posiadali zdolność do rozmnażania w stylu partenogenezy i np okresowo stawali się obojnakami, można by zastanawiac się kto jest ważniejszy i kto jest dla kogo. Bo najważniejsze jest tak naprawdę potomstwo i z tego punktu widzenia oba orgazmy są równie ważne, choć orgazm męski jest absolutnie niezbędny, dlatego też ma miejsce, powiedzmy, zawsze. Prawdopodbieństwo, że znaleźlibyśmy się razem w łóżku jest równie zero, więc chyba nie ma sensu nad tym dywagować. I po co zadajesz mi takie głupie pytania, nadal nie wiesz czy dla kobiety jej orgazm jest ważny? Mam Ci to tłumaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dwa nigdy nie byłoby napalonych kobiet ... Co to za przyjemność dla panów? Kłoda czekająca na koniec? bez przyjemności nie byłoby też łatwo w ogóle ... bo kobieta musi być gotowa na przyjęcie ... inka nie przesadzajmy spora część mężczyzn do przeżycia orgazmu nie potrzebuje namiętnej kochanki- dowodem jest masturbacja, przydrożne "grzybiarki", burdele i wytrysk nocny oczywiście że wszystko ładnie się łączy jeśli owa kochanka jest- wszak mężczyzna nie kieruje się tylko popędem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka ....
he8 - no a co to jest orgazm? To właśnie to kulminacyjne rozładowanie napięcia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spora ilść mężczyzn- żle ike- wróć- dotyczy to też kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka ....
ike - pewnie, że jest ... Ale wtedy ta napalona kobieta jest w wyobraźni .... No przecież nie inaczej ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inka- a co komu z rozpalonej kobiety w wyobraźni??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach droga retro
ike No właśnie i zachaczamy tu o coś z wyższej półki. Zwykłe dążnienie mężczyzn do rozładowania napęcia nie wymaga kobiecej satysfakcji, mężczyzna taki jest zdominowany przez swoje popędy, pozbawiony empatii i niezdolny do odraczania gratyfikacji. Dlatego zwykle takim panom dziękujemy, nieprawdaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złośliwko - nie bulwersuj sie... Dla was podobnie potrzebna jest męska erekcja i orgazm... Co powiesz, gdy facetowi na Twoj widok nie bedzie stawac? Takiemu, na ktorym Ci zalezy??? Bo pierwszego z brzegu nazwiesz impotentem, ale co pomyslisz, przy takim, przy ktorym w gardle Ci zasycha ?? I nie pomyslisz "ojej, jaki on biedny ze mu nie staje, tak mi go szkoda" lecz z przerażeniem "ja go nie podniecam, co ze mnie za kobieta"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w życiu nie czytałam bardziej debilnych wywodów. Ciekawe jakbyście sie poczuli, pseudo \"prawdziwi mężczyźni\", gdyby to Was kobiety zostawiły przed samym finałem... nie zależy Wam na kobiecej przyjemnosci, w takim razie kupcie sobie gumowe kobietki... one nie będą czekały na orgazm. Kobieta pojemnikiem na spermę nie jest... Boze, niezłych Bozia ma lokatorów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka ....
ike - zatem cały czas występuje chętna kobieta ... Czasem tylko w wyobraźni ... ale to nadal to samo ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na marginesie: myślałam że widok zwijającej sie z rozkoszy kobiety podnosi Wasze ego... niewielu męskich facetów zostało.Żeby byc mężczyzną nie wystarczy nosić spodni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze troche a dojdziemy do wniosku, że mężczyzna poprostu ma uczucia- dlatego potrzebuje kobiety którą potrafi zaspokoić- a to byłoby już nie w konwencji tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×