mężatki co zmieniłybyście?

Drogie mężatki, jesteście już po weselu i powiedzcie co zrobiłybyście inaczej będąc już "po"?

oj ja również:P

taki nick miał być

Haha ale ja pytam o organizację wesela!

wiem...wszystko zrobiłabym tak samo tylko

nie byłoby ślubu

ten topik udowodni, ze małzenstwo to bzdura ;)

bo tak jest :)

Ja moze bylabym z ta sama osoba le bez slubu-wtedy,jestem pewna,byloby WSZYSTKO inaczej

ja zalozylabym na slub biala suknie slubna, a mialam zlota.

słuchajcie, autorka tematu chyba prosił,a by wpowiedzialy sie dziewczyny, ktore neidawno mialy slub i wesele i co im wtedy nie poszło (co bylo nie tak). nie pyta sie, czy jestescie zadowolone z męża. ciekawy temat, warto odpowiedziec KONKRETNIE.

Dzięki Sękata! Dziewczyny mam za 3 miesiące i 19 dni ślub :p i bardzo proszę powiedzcie co zmieniłybyście w organizacji swojego wesela bo wiem ze po ważnym wydarzeniu przychodzą do głowy pomysły których przed weselem nie było.

ja jeszcze nie mialam wesela a juz wiem, ze zmienilabym kamerzyte ;]

Witajcie :) co bym zmieniła? Tylko jedno (bo cała reszta to 5 + :D:D:D ) lepiej bym zaplanowała czas przygotowań przed ślubem

lara a mogłabys cos wiecej dodac?

ślub był na 13.00, wyjście z domu 15 minut po 12.00, od 7 rano bieganina, załatwianie i ostatnie poprawki, nie miałam czasu na poprawny makijaż, ale o tym to ja akurat tylko wiedziałam, ale podsumowując wszzyscy zachwycali się moją urodą i suknią. I juz po.... :)

dejzi akurat tu ma rację. Każdej powiedzą, że dobrze wygląda. Nawet mi sie pewnie to przytrafi. Dlatego ja nigdy nie wierzę w takie komplementy. A swoją drogą podbijam temat bo ślub za kilka tygodni i też chciałabym wiedzieć co może pójść nie tak i co mozna za wczasu zmienić.

Co ja bym zmieniła? Hm, pewnie nie robiłabym grilla na zewnątrz tak późno bo już było zimno i nie każdy odważył się wyjść na pole, pewnie dopilnowałabym żeby zespół grał więcej dedykacji, bo było raptem kilka, a były nieodpłatne, no i chyba więcej bym tańczyła:) ale naprawdę nie bardzo było kiedy:) Poważniejszych niedociągnieć nie było, z wesela jestem zadowolona:)

bo to na cale zycie glupie baby

zaprosiłabym więcej gości - starczyło by miejsca dla wszystkich (częsć niestety odmawia - więcej niż się spodziewaliśmy)

Aha, i jeszcze zaprosiłabym więcej znajomych, zamiast części rodziny, bo z rodziny sporo osób poodmawiało, więc miejsce by się znalazło. No ale skąd człowiek mógł wiedzieć:-D

z tym przesadnym mowieniem jak to panna mloda wyglada rewelacyjnie to rzeczywiscie przesada, nie zawsze, ale jednak:P:P:P Ja bym zmienila godzine slubu z 16 na 17, ale to chyba taka drobnostka, bo niczego innego bym nie zmienila:D

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=372807944

No i co takiego???dziewczyna jet otyła ale wyglada bardzo ładnie i sukienke tez ma ładna...nie wszystkie panny młode sa szczupłe i wiotkie...

ta dziewczyna wygląda ślicznie.

zmienila orkiestre, organizowalam wesele z zagranicy i na nic nie mialam czasu wzielam ich z polecenia i dlatego ze byli znajomymi mojej chrzestnej, byli totalnym nieporozumieniem ludzie sie bawili ale ja jednak oczekiwalam innego poziomu, repertuar tylko polski, chcialam zeby poprowadzili 2 konkursy na to pan powiedzial ze u nich w umowie tego nie ma, w dodatku musialam sie prosic zeby dluzej grali a nie 15 min i 10 przerwy , a jak by sie dalo to zatrzymalabym czas przed slubem bo wszedzie biegiem albo wzielabym wiecej urlopu a nie tylko tydzien przed, ale bylo minelo jest co wspominac i chcialabym przezyc to jeszcze raz

Ja bym nic nie zmieniła.Wesele miałam nieudane,najpierw piękna pogoda,później burza i brak prądu co przerwało nam pierwszy taniec...orkiestra sie spila,żeby brzydko nie napisać..... na weselu goscie z mieszkancami miasteczka sie bili,powstał ogólny zamęt i bójka,aż przyjechała policja.....Ale wiecie co...?? Nic bym nie zmieniła,bo tego dnia ślubowałam najwspanialszemu Mężczyznie pod słońcem....

Pamietam zakochany wzrok mojego Mężą podczas przysiegi malzenskiej i to bylo w tym wszystkim NAJPIEKNIEJSZE.To bylo to co pozakrywalo wszelkie mankamenty naszego wesela.Bylam i nadal jestem tylko ja i ON moj jedyny ukochany Mąż.Życze Wam wszystkim takiego szczescia i cokolwiek by sie nie wydarzylo to popatrzcie w oczy swoich Mężów bo tam znajdziecie spokoj.My jestesmy juz ze soba 8 lat a po slubie 2 ale to nic w porownaniu z tym co zamierzamy jeszcze przezyc....