Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TOZ

Wszyscy miłośnicy zwierząt

Polecane posty

Gość TOZ

http://www.salamandra.org.pl/news/index.php?id=151 * przed rozpoczęciem rzezi często spędza się foki w stada, co powoduje, że podczas ich kolejnego zabijania zwierzęta wpadają w panikę, widząc, co dzieje się z ich współplemieńcami; * niektóre foki zabijane są metodami powodującymi ich długotrwałą agonię – np. stosuje się sieci i pułapki montowane pod lodem; * podczas polowania na dorosłe foki strzela się do nich z dużej odległości, z poruszających się wśród kry łodzi, co powoduje, że wiele strzałów jest niecelnych i trudna do określenia liczba zranionych zwierząt ucieka, by następnie długo dochodzić do zdrowia lub powoli konać; * wiele zwierząt nie jest skutecznie zabijanych przed obdzieraniem ze skóry, więc ginie w niewyobrażalnych męczarniach; * kontrola nad sposobami prowadzenia polowań jest zdecydowanie niewystarczająca (praktycznie nie dopuszcza się niezależnych świadków). Wg niektórych źródeł Polska jest jednym z ważniejszych importerów kanadyjskich futer. Ty możesz to zmienić!! Aktualności. http://uwaga.onet.pl/1489761,archiwum.html Już wkrótce w Uwadze reportaż na ten temat! Ratując jednego zwierzaka nie zmienisz świata ...ale świat zmieni się dla tego jednego zwierzaka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
to straszne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekstraklasa
okropnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brakuje słów... :( wpłacę 1% podatku na takie towarzystwo pomagające zwierzętom :( makabra normalnie. Jestem z Wami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta najgorsza..
o właśnie- bo mam pytanie. chcę zostać członkiem TOZ, czy moge sobie wybrać obojętnie jaki oddział, czy musi byc w moim województwie? Bo chciałabym wybrac oddział w Krakowie, bedę tam studiowała ale to nie moje województwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jem zwierząt
Większość osób nie zastanawia się jak to się dzieje, że mają "kotleta" na talerzu. Nie przychodzi im nawet na myśl, że to, co oni jedzą żyło kiedyś, oddychało, patrzyło niewinnie w stronę człowieka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekstraklasa
ja tez nie jem zwierzat !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta najgorsza.. - w internecie znajdziesz wszystkie interesujące cię wiadomości. jest ich pod dostatkiem na każdy temat. ja chcąc zapisać się do straży dla zwierząt znalazłam wszystko co mnie interesuje w ciągu 5 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porcelniczka
Proszę wszystkich, czytających te słowa, o szczególną uwagę: tylko nieliczne zwierzęta, trafiające do schronisk, mają szanse na życie. Średnia dla schronisk w całej Polsce oscyluje wokół 50% zwierząt poddanych eutanazji. Dzieje się tak dlatego, że zwierząt w schroniskach jest bardzo wiele i stale przybywają nowe. Wiele z nich nie ma szans na znalezienie nowych domów. Dlatego też zadbanie o to, aby nie rozmnażać zwierząt w sposób nieprzemyślany i niekontrolowany powinno być uznane za obowiązek przez każdego prawdziwego miłośnika czworonogów. Ważne jest by uświadamiać osoby posiadające zwierzęta - codziennie do schronisk trafiają tysiące męczonych , niechcianych i wystraszonych czworonogów! Należy odwodzić każdą osobę od pomysłu rozmnażania króliczka czy pieseczka dla własnej uciechy. Zawsze będzie istniało bardzo wiele zwierząt, których właściciele nie dopilnują, bądź nie będą zainteresowani kontrolą swoich podopiecznych, przyczyniając się do produkcji nikomu niepotrzebnych miotów, które zasilą szeregi bezdomnych zwierząt. Aby nie czuć się odpowiedzialnym za zwierzęta trafiające do schronisk, apelujemy, aby nie rozmnażać zwierząt. Jedyną trwałą i pewną formą antykoncepcji i zapobiegania niekontrolowanemu, nadmiernemu rozrodowi jest sterylizacja bądź kastracja. Ty możesz pomóc. Każdy dobry człowiek może! Jeśli w Twojej okolicy mieszka dużo bezdomnych kotów poinformuj o tym odpowiednie organizacje , zanim małe kocięta staną się ofiarą osiedlowych sadystów i zginą w męczarniach o czym teraz wiele się słyszy! W internecie działają fora kociarzy, którzy będą interweniować zanim dokona się kolejna sadystyczna "zabawa" na narodzonych kociętach. Kociarze na pewno nie uśpią kotków. Wysterylizują kocie mamy a małym znajdą dobre domy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baczna strażniczka
Przede wszystkim MOMENTALNIE REAGUJMY na krzywdę zwierząt ! Nie czekajmy i nie zwlekajmy jeśli w Waszej okolicy ktoś męczy zwierzęta lub źle je traktuje!! Można powiadomić o tym straż miejską, najbliższe schronisko, straż dla zwierząt [ TOZ - nr telefonu, Poznań 061 868 92 33 ] Pamiętajmy , że najgorsza jest znieczulica!! Pozdrawiam wszystkich wrażliwych na ból zwierząt 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stop znieczulicy
Zbliża się upalne lato. Wiele zwierząt poniesie śmierć z powodu odwodnienia. Nie musi tak być. Miska z czystą wodą ocali wielu ptakom i kotom życie! Pomoże przetrwać im trudny okres i dzięki Tobie mają większe szanse by przeżyć. Bądź zatem humanitarny - Ciebie to nic nie kosztuje , one mogą zapłacić wiele. Często będą powracać do życiodajnego wodopoju zmuszone silnym pragnieniem. Przeżyją ... A to wszystko dzięki Tobie :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna z sąsiedztwa.
:) Jeże, kuny i inni goście tez skorzystają :) Nie ma to jak darmowy poczęstunek ;) U mnie miseczka z wodą już stoi od ponad miesiąca :) Obok z karmą dla psów i kotów. Nie mam na szczęście problemu typu \"ciemnogród\" , ponieważ mam domek jednorodzinny i nikt nie pluje się, że dokarmiam zwierzęta. A przeciwników pomocy zwierzętom musimy tępić i miażdżyć w zarodku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A ! No i 4 pieski ze schroniska mam - zabrane w tym roku. :) Wzięłam pierwszego i... zakochałam się. Kiedy pojechałam drugi raz z datkami dla schroniska wyszłam z kolejnymi dwoma pieseczkami :D Po miesiącu już byłam tak zakochana w mojej \'świętej trójcy\', że koniec :) Nigdy nie miałam tak udanych piesków jak te. Są wymarzonymi przyjaciółmi! Kilka dni temu dostałam linka z adopcyjną stroną internetową . Była tam piaskowa suczka... Uległam jej i pojechaliśmy z mężem w podróż niecałe 500 kilometrów by ją odebrać. Ludzie! Jesteśmy z nimi szczęśliwi jak nigdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja adoptowałam króliczycę
moze dla niektorych krolik to zbedne zwierze ale dzieki niemu wyszlam z depresji co tez dla niektorych moze wydawac sie dziwne ale taki fakt. lekarz potwierdzil - jestem zdrowa. a zaczelo sie od wychodzenia z kroliczyca w teren. gdy ja adoptowalam byla malusia , oswoilam ja mocno. nie ucieka wiec puszczalam ja w parku , na polanie kolo mojego bloku. jestem przeciwnikiem smyczy dla krolikow. w koncu kupilam dzialke. zaczelam sama budowac dla kroliczycy wybieg. poznalam sasiada dzialkowicza. pomagal mi doprowadzac nowa dzialke do ladu. zakochalismy sie w sobie. teraz nasz dom zasila juz 7 adoptowanych krolikow chociaz mojej kroliczycy juz z nami nie ma czesto mysle o niej i bardzo za nia tesknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o mamo
ileż tam psów potrzebuje pomocy :( " W ostatnim czasie obiegła Polskę informacja o psie, któremu wystawiono pomnik. Coż takiego uczynił, że ludzie go tak uhoronowali? On po prostu wiernie czekał w miejscu, gdzie zmarł jego Pan. Czekał tak długo, tak cierpliwie, aż do śmierci. Pies umarł z głodu i stresu. Nikt się nim nie zainteresował, nikt mu nie pomogł. Jak łatwo postawić pomnik, a jak trudno wyciągnąć pomocną dłoń do żywego, czującego stworzenia. Nasza Łódź ma Szarlottę, sunię, która 10 lat mieszkała na jednym z rynków w naszym mieście. Była dokarmiana przez ludzi, ale nie posiadała domu. Nikt jej go nie zaoferował. Gdy się zestarzała, a jej stan zdrowia dramatycznie sie pogorszył, Szarlottę oddano do schroniska. Stare urazy, nie leczone odezwały się z wielką mocą. Charlotta cierpi. Może jej pomóc tylko skomplikowana operacja obydwu bioder i długa rehabilitacja. Ta łagodna i mądra sunia nie skarży się. Tak jak przez całe swoje życie, tak i teraz swój los złożyła w ręce człowieka. Jakie zapadną decyzje? Czy zdołamy uzbierać tyle pieniędzy aby sfinansować te zabiegi? Czy znajdzie się ktoś, kto zaopiekuje się nią po operacji? Czy lekarz podejmie decyzje ratujace jej zdrowie i życie? CZY POSTAWIMY CHARLOTTCIE POMNIK? Tekst napisała Hania." Straszne 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podnoszę temat dla zainteresowanych jakąkolwiek pomocą , nawet tą najmniejszą. Liczy się każdy pozytywny krok w kierunku pomocy bardzo potrzebującym zwierzętom, a sami nie damy rady. Brakuje pieniędzy, brakuje dobrych ludzi spieszących z pomocną, brakuje domów tymczasowych dla najbardziej poszkodowanych stworzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta najgorsza..
no ja sie własnie zapiszę do TOZ chyba wybiorę oddział w krakowie, bo to większe miasto i blisko będę miała na studiach jak juz coś.. teraz sie zapiszę bo może przez wakacje znajdę parę wolnych chwil zeby potlumaczyc jakieś tekst z angielskiego (na ich stronie było napisane ze przyjmą taka pomoc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak Wy pomagacie zwierzętom? Myślę, że miska wody latem to dobry początek, zimą natomiast karma czy ziarno dla ptaków. A zastanawiając się nad kupnem psa warto zajrzeć do schroniska niż wypychać męczycielom portfel (suka hodowlana rodzi co pół roku aż do rychłej śmierci z powodu wykończenia organizmu). Natomiast schroniska pękają w szwach wypchane szczeniakami. Można brać psa także na dom tymczasowy jak to robią ludzie w Ameryce. Warto też pomyśleć, a potem wdrożyć w życie stosowanie kosmetyków nietestowanych na zwierzętach - w ten sposób nie przyczynimy się do cierpień zwierząt z laboratoriów , które przeżywają tam istne męki każdego dnia. To samo dotyczy wyrobów skórzanych - meble , garderoba itp Przede wszystkim myślmy co robimy i co kupujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutro rano postawię
na murku przed oknem pudełko po margarynie z wodą dla ptaków , a drugie pod oknem dla małych przyjaciół, którzy niekoniecznie chadzają po murkach ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Zarabiam mało pieniędzy. Nie mogę pomóc finansowo ani w żaden inny materialny sposób, a chciała bym. (Nie jestem sama z takimi chęciami i brakiem środków). Oczywiście ja też wystawię przed dom poczęstunek i wodopój, pilnując by anty miłośnicy zwierząt , (których nie brakuje) nie dosypali tam trutki. Ale co jeszcze mogła bym zrobić skoro zwierzęta i miłośnicy czworonogów nie mogą liczyć na mnie w kwestii o której pisałam? Otóż to... Jak Wy pomagacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biorę zwierzęta na tzw. 'tymczas' i w czasie , w którym u mnie przebywają zapewniam im zwierzęcy raj. Niczego im nie brakuje. Odzyskują szczęście , zdrowie i radość życia. Pozdrawiam , będę śledzić ten wątek i liczę na wielu sprzymierzeńców , którzy przyłączą się do CZYNNEJ pomocy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta najgorsza..
ja kiedys np zbierałam podpisy dla polepszenia warunków transportowanych koni dla fundacji Gaja (byłam pasjonatką-koniarą;) ) poza tym jak juz wyżej pisałam chcę należeć do TOZ czasem zagladam do schroniska w moim miescie czy czegos nie potrzebują no i CHCĘ byc behawiorystą (psychologiem zwierzęcym- osobą która szkoli psy dla niepełnosprawnych itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten jeden z wielu
ten wątek jest przykładem znieczulicy i ludzi nic nie wartych bo zamiast tu siedzą na tematach typu \'czy zielone legginsy pasują do zółtej bluzki? lub \'mam 50 cm w pasie więc bede źle wyglądać na plazy\' Ludzie są żałośni, chodzące puste zera i nie obchodzi ich cierpienie ... ważne, że im dobrze. Kiedyś wszystko sie jeszcze odwróci.życzę im nędzy. przypomna sobie wtedy głodnego psa , którego kopnęli, małego kotka, któremu nie dali jeść kiedy o to prosił (...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje ze nie jecie
miesa i nikt z Was nie ma w domu niczego ze skory, lacznie z meblami, butami, kurtkami, rekawiczkami, nawet glupim etui ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje ze nie jecie
miesa i nikt z Was nie ma w domu niczego ze skory, lacznie z meblami, butami, kurtkami, rekawiczkami, nawet glupim etui ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje ze nie jecie
miesa i nikt z Was nie ma w domu niczego ze skory, lacznie z meblami, butami, kurtkami, rekawiczkami, nawet glupim etui ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owszem jestem padlinożercą
i wcinam szynkę, ale to nie znaczy, że nie mogę się ulitować nad głodnym lub chorym zwierzakiem. czy to, że od czasu do czasu się kłamie naznacza człowieka jako opętanego złem i nie pozwala na przejaw pozytywnych emocji i zachowań? wkurza mnie jak kiedy wystawiam miskę z żarciem dla bezdomnych zwierząt jakaś durna cipa mówi: "ale buty to masz ze skóry". no mam. i co z tego? to już jestem taka naznaczona okrucieństwem, że nie mogę pomóc bezdomnemu psu lub kotu? pierdolenie o szopenie. mogę na jednym topiku kogoś zjechać na innym komuś pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×