Zauroczenie na przystanku i potem tramwaj...

Stoją a potem siedzac sobie na przystanku zauwazylem super dziewczyne stala czekajac na tramwaj, wygladala bosko...podjechal jeden tramwaj, nie wsiadla, podjechal drugi ja podszedlem do niego i wsiada tez ona, wchodze i dochodze do szyb stac i ona tez podchodzi stoi rowno przede mna jakies 30 cm gora, wogole jadac poprawiala wlosy, kilka razy odwracala glowe na bok, przez chwile patrzyla w szybe, wydaje mi sie, mialem takie odczucie ze patrzyla na mnie, tak stala blisko mnie, ze moje odczucie bylo takie, ze przekroczyla bliskosc mojego otoczenia na tyle, ze z duzym prawdopodobienstwem poweim ze miala na mnie ochote, przejechalismy jeden przystanek i potem wysiadla, szkoda, juz szykowalem sie cos powiedziec, odwazyc sie na smialosc, miala mp3, wiec odwaga musialaby byc wieksza, stojac tak do mnie tylem, dziwnie nawet dwa razy sie niby sila bezwladnosci przesuwala do mnie, i az mi stawal moj wiadomo kto stanal cale te kilka minut jazdy tramwajem, wogole moje zmysly wariowaly, moglem wyjsc za nia, cos krecic, tylko ludzi bylo mnostwo, niby zadnego pierscionka nie miala na dloniach, moze tez nie byla z nikim, byla boska, takiego uczucia to nie mialem dawno, to bylo niesamowite, niesamowite...

a potem wpadli do tramwaju żołnierze z pierwszej brygady homoseksualne , którzy akurat wyszli na przepustkę i zrobili sobie z moich zwieraczy poligon

Nie podszywaj sie oszuscie !!! Piszcie o swoich wrazeniach i doswiadczeniach...

dodam ,że teraz niby przypakdkiem cały dzien jeżdżę tą linią i mam nadzieję ,że chłopaki jeszcze raz wpadną przeprowadzic manewry

to jest teks z foróm , chłopak zapytal jak poderwać dziewczyne w autobusie Wysiądź na tym samym przystanku, co ona, pójdź za nią dyskretnie, na pewno znajdziesz lepsze miej sce na autoprezentację i inicjację znajomości niż autobus... Tylko nie w ciemnej ulicy... źyczę powodzenia! Z wejściem może być problem, ale z wyjściem juz nie taki wielki. Po prostu wysiądź tam gdzie ona i podejdź po wyjściu z autobusu i wtedy zagadaj. Proponuję tekst w rodzaju: Przepraszam, ja to musze Tobie/Pani powiedzieć, jesteś bardzo piękna, robisz na mnie wielkie wrażenie, na pewno masz kogoś, kto Cię uwielbia i dla kogo jesteś radością... (Tu robisz smutną minę i patrzysz jak reaguje) Uwaga: należy się uśmiechać, można być trochę nieśmiałym, ale bez przesady, nie wolno być nachalnym! A tak naprawdę to lepiej sam coś wymyśl! Jestem jeszcze kawalerem jednak myślę poważnie o znalezieniu dziewczyny Noooooo ten tekst to masz świetny... Jak będziesz żonaty to juz będziesz myślał niepoważnie? Jakby ktoś mi wyleciał z tekstem od razu ze jestem piękna, to bym sobie dala spokój. Nie wierze w takie gadanie. Wołałabym bardziej dyskretnie i chyba najlepiej zaproszenie do kawiarni, na kawę lub herbatkę. Co tam ktoś woli Najgorszy jest narzucający się facet? Moj mąż tez zaczął od kawiarni? Zapomniałam, ze na takie teksty (jesteś piękna itd.) większość kobiet reaguje w myślach: Chyba chce mnie "przelecieć" Ania masz racje i nie masz racji To zależy jak się to powie, w moim wykonaniu to bywa skuteczne... Ale rzeczywiście może zrobić złe wrażenie To taka mała prowokacja... Sorki Jeśli zobaczysz w oczach faceta ze mówi to z przekonaniem, pewnością a jednocześnie nie jest to powiedziane w sposób nachalny to nie potraktujesz tego jak taniej zagrywki łóżkowej... To Ci się spodoba... Chłopcze z Brazylii jakoś dziwnym trafem, każdy facet, który tak zaczynał (przynajmniej w moim przypadku) właśnie tak myślał.Albo jesteś wyjątkowy, albo umiesz grac Miałam na myśli tzw. "szybka" znajomość Najlepiej zażartuj. Stań obok niej. W autobusie zwykle dzieją się różne rzeczy, ktoś kogoś nadepnie etc. Bądź wyluzowany, zwracaj się do niej lekko poufale, Np. komentując jakieś zdarzenie z humorem -a potem się przedstaw, powiedz, że ją widujesz w tym autobusie od jakiegoś czasu. Nie przechodź od razu do randkowania. I tak jeździcie razem codziennie. Umówcie się na pogawędkę w autobusie następnego dnia. Tego Ci nie będzie mogła odmówić Każdy ma prawo do posiadania tajemnicy... Dziewczyny wasze opinie są mi bardzo pomocne, bo dzięki nim łatwiej jest mi zrozumieć kobiecy odruch i psychikę przy zagadnięciu? A może napiszecie Np. gdybyście były na jej miejscu to jak byście chciał być zagadane? Problem w tym ze my nie możemy być na jej miejscu Ale generalnie to DELIKATNIE i zapomnij o NACHALNOŚCI TAK PODEJSCIE W STYLU NIE-WPROST CHYBA BEDZIE NAJLEPSZE, NIE SKUPIANIE SIE NA TYM ZE MI NA NIEJ ZALEZY Tak, jestem wyjątkowy i umiem dobrze grać Moja wyjątkowość polega miedzy innymi na tym ze, jeśli podchodzę i mówię taki tekst to MOWIĘ TO SZCZERZE, bo ta, do której to mówię BARDZO MI SIE PODOBA i oczywiście myślę o seksie z nią, ale nie myślę o chwilowej znajomości tylko wręcz odwrotnie... Wiec takie teksty zapodaje rzadko, nawet bardzo rzadko, bo nie często zdarza mi się aż tak się zachwycić by takie słowa: jesteś bardzo piękna, robisz na mnie wielkie wrażenie... Były po prostu prawdziwe. Jeśli dziewczyna podoba mi się w sposób umiarkowany, ale jakoś tam na mnie działa to tak nie mówię... GretaBe ma rację Pucio... Tez się z Greta zdradzam Chłopcze z Brazylii no to mnie uspokoiłeś ze jednak są normalni faceci Zapewniam Cię miła forumowa koleżanko Aniu ze nie jestem aż taki normalny... Ale to wychodzi później zazwyczaj... Ale nie lubię pod wpływem napięcia seksualnego prawić przesadnych (w moim rozumieniu) komplementów jedynie po to by to napięcie zniwelować... GRETA BE a gdybyś była na jej miejscu to, co by Cię zainteresowało lub otworzyło? No i teraz dzięki chłopakowi z B popadam w stany lękowe ze jednak się myliłam Pupcio lekko przesądzać zaczynasz wyluzuj, a nie pytaj, Grety co by było gdyby, bo ona nie jest w stanie ci odpowiedzieć dokładnie, bo nie jest tamta dziewczyną. Po prostu Gdyby była, ale nie jest... To nie ma sensu, zagadaj do dziewczyny i tyle... Może powiesz, jaki to typ (wygląd, zachowanie), jeśli bardzo, sexy i niedostępna to podaj mi numer tej linii autobusowej itd., itp... Wystarczyłoby koleżeńska sympatyczna pogawędka. I m bardziej On byłby neutralny, zabawny, sympatyczny i ewidentnie niczego przy pierwszym spotkaniu nie oczekiwał poza poznaniem miłej osoby. Humor to najlepsza droga. Żartuj oczywiście, jeśli masz w miarę ok. poczucie humoru... No, bo wiesz, bywają tacy żartownisie, że... Swobodna rozmowa. Duża otwartość. Uśmiech. Nie pytaj jej na początku o telefon, bo możesz ją spłoszyć. Najpierw poznaj, sam sprawdź czy ona jest interesująca tak samo jak wygląda Każdy ma prawo do posiadania tajemnicy... Stany lękowe? Wiązanie i tak dalej to później... Bez obaw... Nie chodzi mi o to gdyby to była Greta Be na jej miejscu, ale wierze w cos takiego jak pewne uniwersalne prawa, które rządzą kobieca psychika i jej natura. Odkrycie ich zwiększa sukces w byciu mężczyzna dla kobiety, prawda? Ma rację, nie ma uniwersalnego klucza. To jest chyba tylko najbezpieczniejsze. Każdy ma prawo do posiadania tajemnicy... Oglądnij film "portret damy" z Nicole Kidman i tam jest ukazane UNIWERSALNE PRAWO... Na szczęście są odporni na działanie tego PRAWA... Nie odrzuci Cię, jeśli będziesz tylko miłym, zabawnym kolegą z autobusu. A to już dużo. Szansa na poznanie i zbliżenie się. No i minimalizujesz niebezpieczeństwo, że z nieśmiałości, lęku powie Ci spadaj...A poza tym może kogoś mieć. Każdy ma prawo do posiadania tajemnicy... GRETA BE - JESTES NAPRAWDE GREAT, ( CZYLI WIELKA PO ANGIELSKU) W TYM TEMACIE A tak się chłopcze z b...... zażartowałam Chyba zacznę analizować zachowania męża ••stojąc z boku Dziewczyno z autobusu Jaka jesteś? To bardzo pomoże Pucowi a i ja jestem ciekawy??? GRETA BE JEST DZIS DLA MNIE MUZA I NATCHNIENIEM Oj nie przesadzaj...Ja tylko byłam kilka razy zaczepiona w środkach komunikacji Każdy ma prawo do posiadania tajemnicy... Jak będziesz taki w stosunku do tej kobiety to marne szanse widzę? Witam jestem zwykłą dziewczyną z autobusu, siedząca sobie i patrzącą przez okno Czasem czekam aż jakiś chłopiec z autobusu mnie zaczepi Chodziło mi o tę muze konkretnie No i ktoś sobie robi jaja Dziewczyno z autobusu Nie prawda nie jesteś zwykła dziewczyną z autobusu... Kokietka z Ciebie! A dokąd jedziesz? Aniu, wieeeeem ze żartowałaś... Ja nie... O czizazzzzzzzzzzzzzzzz A pucio założył nowy topik Z pracy do domy i czasem sama mam chęć zaczepić kogoś w autobusie Ach...Przez chwilę poczułam się taka oszukana MUZA Ale przyjrzałam się dokładniej i okazało się, że tamten topik jest wcześniejszy.... Każdy ma prawo do posiadania tajemnicy... GRETA BE MAM PARE MAYSLI DZIEKI TOBIE: 1. ZACHOWYWAC SIE NIE WPROST 2. USMIECH UŚMIECH USMIECH I KONTAKT WZROKOWY 3. ATMOSFERA ZAZYŁOSCI 4.BEDE SZUKAŁ JAKIEGOS SZCZEGÓŁU LUB SYTUACJI I DODAM DO TEGO HUMOR I JA ZAGADAM.. 5. ZROBIE TO Z BOKU, ABY JA NIE PRZESTRASZYC 6. SPRÓBUJE JA ROZBAWIC 7.SPRÓBUJE TO ZROBIC JAK, WYSIADZIE 8. SPRÓBUJE MIEC MASLANE OCZY To idziemy na tamten I Ty Dziewczyno z autobusu tez może zmienisz linię... Walentynki fajną kartkę w kopercie i.. W nogi TOPIK BYŁ NA ZYCIU EROTYCZNYM TEZ, ALE TAM NIKT NIE CHCE PODJAC TEMATU IM TYLKO SEX W GŁOWIE HAHAHAHHAA No cóż Maślane oczy to nie wiem... Ale myślę, ze na taką niezobowiązującą pogawędkę sam autobus tez jest dobry. Zaimponujesz jej otwartością, tym, że nie boisz się otworzyć przy ludziach. Będzie się czuła też bezpieczniej, a nie, że jakiś gość wysiada za nią z autobusu, jest ciemno etc.... Każdy ma prawo do posiadania tajemnicy... Mogę się przesiąść Wydaje mi się, że na początek fajne będą ukradkowe spojrzenia... No, jaki wnikliwy Chyba nigdzie nie idę Bo tu się czegoś nauczę maślane oczy? lepiej diabelskie! Tak na serio mówię, poczekaj do lutego, podejdz do niej i powiedz ze coś chciałbyś jej dać i daj tą karteczkę - walentynkę.. Eeee lepsze bezczelne wprost w oczy... z nie winnym uśmiechem.. Skinieniem głowy na dzień dobry...Kiedy na mnie to by podziałało wręcz odwrotnie? Może ona jest nieśmiała GRETA BE MOZE DZIEKI TOBIE I TWOJEJ POMOCY DOTRE DO TEJ JEDYNEJ Daj jej na, potężna Ciebie bym Sie tak nie patrzył, bo jesteś nieśmiała już sam pomyśl z kartką (sympatyczny) o tym świadczy... Ja też jestem nieśmiały, ale jak Sie zapatrzeć czasami w oczy to Sie oderwać nie mogę... A MOZE NA WYSWIETALCZU MOJEJ KOMÓRKI COS MIŁEGO JEJ NAPISZE I POKAZE JEJ MÓWIAC ZE KTOS WYSŁAŁ JEJ SMSA, CO MYSLICIE ZADZIAŁA? Najlepiej zamów napis na niebie starym dwupłatowcem... I powiedz do niej o popatrz to chyba do ciebie! CHŁOPCZE Z BAZYLI WIZJA JEST DOBRA DOPOKI NIE JEST FIKCJA. WOLE JEDNAK RADY GRETY BE To jest możliwe ktoś świadczy takie usługi w Polsce, gdzieś to widziałem, cholera to jest super A ja mam chyba inny temperament... O tak, zupełnie inny.. To widać Jak to niektórzy potrafią się ze swoją nieśmiałością kryć?

A w życiu nie przeczytam tego.. :o:P

przeczytalem...czekam na wiecej...

czekam...czekam...czekam...

http://www.tawonga.org/blog/uploaded_images/moustache2_edited-785381.JPG

to moja wybrana :) nie prawda ,że piękna :)

TO NIE JA PISALEM, czekam na poważne wypowiedzi...

czekam...czekam...czekam...

no kurwiszony czemu nic nie piszecie

DZIEKUJE LUDZIOM NORMALNYM, i TYM NIENORMALNYM I PODSZYWAJACYM SIE ROWNIEZ POD MOJA OSOBE !!! CZEKAM juz NIE.

Mnie raz probowal poderwac facet na przystanku, alebylo ciemno, malo ludzi wiec sie wystraszylam i ucieklam.

no i czemu nie wysiadles za nia?

ula la az ci stanąl :D

no wlasnie :( glupi bylem ale faktycznie tak powinno to odczytac ?

'tak powinno to odczytac?' nie rozumiem tego pytania

jak ty uwazasz, z tego opisu i z zycia czy ona leciala na mnie i wogole jak powinien zareagowac, dodam, ze osobiscie tak sie czulem jak w 7 niebie, i nie mialem czegos takiego nie pamietam kiedy...

nie wiem co ona myslala i co chciala zrobic bo nie siedze w jej glowie. ale ja bym sie zachowala tak samo. i kiedy bym wysiadla to czekalabym az ty tez bys wysiadl, pozniej usmiech i odejscie, to ty powinienes za nia isc i do niej zagadac, skoro opisujesz tak jak bylo to albo chciala zwrocic na siebie uwage i chciala zebys wysiadl za nia albo tez robila to wszystko mimochodem i w ogole nie zwrocila na ciebie uwagi... ale raczej to pierwsze ;) PS. nasteonym razem wiecej odwagi, najwyzej dostaniesz kosza od nieznajomem, ale bedziesz wiedzial ze nie byla warta, a nie teraz siedzisz i zadreczasz sie na forum bo mogles wysiasc za nia a nie wysiadles :)

mowi ci naprawde masakra, nie mialem czegos takiego, wogole jak siedzialem wczesniej na przystanku i ja tak widzialem niedaleko to juz czulem sie dziwnie, a potem to juz pisalem, frajer jestem, wydawala mi sie boska i nieziemska, czesto sie podobaja mi rozne kobiety, ale to uczucie bylo zupelnie inne, jakies wznioslejsze...

skoro sie tak czules i jesli ona jest ci przeznaczona to spotkasz ja po raz drugi tylko nie zmarnuj kolejnej szansy ;]

jeny, a moze ona szuka tez jak ja, drugiej polowki i ktos ja zlowi, a ja znow bede lazic jak ten ciul, ...jaaaaaaaaaaaaa...

halo ?...

to już koniec ?...tak szybko...

moze cos napiszecie jeszcze...

na temat wymienione wcześniej, jakieś rady, sugestie, doświadczenia itd...

bylo minelo bez sensu sie nad tym roztkliwiac.

Fajnie, że nikt nie pragnie podzielić się ze mną wiedzą i doświadczeniem na ten temat...