Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Cześć dziewczyny !!!! pomimo że mój termin minął tydzień temu ja nadal 2w1!!!!! masakra!!! dziś po południu ide na konsultacje do mojej p doktor do szpitala mam nadzieje że nie każe mi jeszcze czekać pare dni Tak bardzo bym chciała dostać te oxytocyne i zacząć rodzić bo w przeciwnym razie to ja chyba do lata nie urodze!!! Trzymajcie sie dziewczyny i życze Wam przedterminowych bądz terminowych porodów żebyście nie musiały czekać aż sie coś konkretnego zacznie tak ja Bo to jest straszne!!!!!! Oczywiście WIELKIE GRATULACJE dla już rozpakowanych mamuś!!!!Pozdrawiam i miłego dnia życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też 2 w 1 z czego się cieszę,bo mój m.nie pozałatwiał jeszcze spraw w pracy (a pracuje 170 km.od domu - nie ma go w domu od poniedziałku do piątku) i gdybym miała teraz rodzić to bym rodziła sama.Za 2 tygodnie wszystko się u niego unormuje i mogę rodzić,wstępnie umówiliśmy się,że najlepiej będzie iść rodzić 02.03 wtedy on będzie mógł iść na długie zwolnienie lek. (ja mam mieć cesarkę tylko nie wiem kiedy mi zrobią więc wolę iść od razu po terminie - z miesiączki mam na 01.03) Bóle w pochwie dokuczają mi wieczorami przed pójściem spać - lekarka twierdzi,że to od chodzenia,cały czas główka dziecka mi prze na szyjkę stąd te kłucia. Wczoraj godzinę przepłakałam gdyż poszłam po wózek i ubranka dla dziecka do koleżanki i mój synek odstawił manianę.Cały czas gadał,nie dawał nam dojść do słowa,głośno mówił aż roczny synek koleżanki się bał,potem wyjechał,że ogląda \"Kłamczucha\" i przypomniał pytanie (czym różnią się mężczyźni od kotów,tym,że koty liżą sobie tyłki - moja koleżanka jest pedagogiem szkolnym,myslałam,że się zapadnę pod ziemię ze wstydu,do tego ten ton głosu mojego synka - z pretensją i jeszcze głośno - no w ogóle koszmar).Potem u mojej mamy nie było lepiej,musiała grać w karty razem z moją siostrą i oczywiście mały też chcąc na siebie zwrócić uwagę przekrzykiwał wszystkich.Nawet zarobił klapsa od mojego męża.W domu na siłę zamknął drzwi (na których powiesiłam przypadkiem wieszak) i odrapał mi futrynę (drzwi i futryny tyle co nowe wstawione 2 tygodnie temu).Mąż nawrzeszczał na małego a ja z tego wszystkiego płakałam z godzinę.Zasnęłam jak kamień o 22.00,za to od 2.30 do co najmniej 5.30 za diabła nie mogłam spac,pewnie wyszły nerwy z poprzedniego dnia.Aż się boję co to będzie jak mała się urodzi,synek jest chyba o nią już zazdrosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marteczka - no to może dziś. Jejku już nie wiem co wam pisać dziewczyny. Codziennie piszemy tylko, że może dziś potem okazuje się że jeszcze nie a na następny dzień mówimy no to może dzisiaj... :( No to... może dzisiaj! :) Trzymam kciuki! Rabour- ale jaja. wiem że ciebie to nie śmieszy wcale...ale ja się uśmiechnęłam na opowiadanie o twoim ancymonie! Chyba rzeczywiście jest zazdrosny. Macie jakiś plan łagodzenia zazdrości jak malutka przybędzie? No i tobie nie życzę szybkiego porodu, tylko wtedy jak już będzie można. Lecę do pediatry do przychodni z malutką. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
up a jednak mozliwe kazda ciaza jest ina i kazdy ma inny organizm ;-) ja w sobote sama przeczekalam plakalam prawie z bolu ale sie polozylam bo balam sie ze mi przejdzie i niedziele juz bede w szpitalu sama a jestem jeszcze o katarzei kaszlu wiec pewnie polozyli by mnie na septycznym cobym nie pozarazala nikogo wiec masakra ;-( ja dalej 2 w 1 hiii ale juz wiem co mam zrobic zeby sie rozkrecilo poprostu godzinne zakupy na hali u nas ;-) tak jak w sobote godzine zakupy i ledwie do samochodu doszlam bo juz mnie bralo i pozniej troszke w domku jeszcze porobic i pojdzie ;-) ale jak znow dojde do skurczy tak ponizej 10 minutek to jade , na bank teraz mam wyzuty ze synus juz chcial wyjsc a mama nie dala ;-( mama i tesciowa mnie opchrzanily ze przetrzymalam a nie wolno a ja to chyba ze strachu zrobilam ale coz ja to do wszystkiego zdolna jestem hihiiiih a i mi tez nikt nie kazal czekac w domku az sie tak rozkreci i dopiero jechac tylko powiedzial mi ginek ze jak sie nasili bol to odrazu jechac , ale ja mowie jak mi przejdzie a bede tam lerzec to zwariuje a teraz od dzisiaj mi wszystko jedno juz . organizm i psychika potrafia platac figle hiiiih pozdrawiam was kochane Salwia gratuluje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana nic sie nie martw czy dzisiaj czy jutro co to zaroznica wazne zeby juz urodzic i zdrowe i zeby wszystko ok bylo hiiiii damy rade zobaczycie od konca lutego sie rozpakujemy hiiihi umnie sie juz smieja bo moja siostra rodzona ma termin na 3 marca to sie smieja ze ja przenosze tydzien ona urodzi tydzien wczensiej i bedziemy sobie lezec razem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczynki, ostatnio żadna się nie rozpakowała,więc dziś musi się coś wydarzyć... :) Już niedużo Was zostało w dwupaczku, niedługo wszystkie będziemy miały te same problemy. Moja Zuza zrobiła się ostatnio strasznym żarłokiem.Tak łapczywie pije,że potem nawet nie ulewa,a chlusta pokarmem. Chciałabym zacząć werandowanie wreszcie,jutro kończy 2 tyg.,ale pogoda nieciekawa,minusowa temperatura,nie wiem, czy to dobry czas.Może coś poradzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie , ja też mam dołka:( nie wiem co z tym brzuszkiem mam robić:(nic nie pomaga, moze rzeczywiście to nie kolki, bo nie trwają kilka godzin, tylko przy produkcji kupki (która trwa zawsze jak nie śpi!!) strasznie isęmała pręży i stęka i widzę, że ma z tym problem.... i czasem aż jest płacz. No i od wczoraj bardzo jej wysypało czółko, pod oczkiem prawym, przuy nosku po obu stronach:( ma takie małe krostki, w niektórych jest ropka:( NIE WIEM CZY TO UCZULENIE, JUŻ PRAWIE NIC NIE JEM :( Mleko wczoraj odstawiłam. Stokrotko- czy ty konsultowałaśodstawienie mleka z lekarzem?? no bo co z wapniem, musimy teraz jeść go więcej- przy karmieniu. Czy odstawiłąśteż przetwory mleczne i inne białka?? Jestem załamana. Płakać mi się chce jak ona tak kwili i się męczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Robur niezły ten Twój synalek. Ja też obstawiam, że jest zazdrosny. Marteczka może już dziś. Balbinka marsz na zakupy na halę!!! Piksip moja Pola też strasznie stęka i męczy się przy robieniu kupki. My byliśmy u lekarza i małą dostała taką zawiesinę DEbridat. Powiem szczerze, że nie wiem, czy działa ale lekarka kazała podawać. Wspomaga to pracę jelit. Nie martw się tak bardzo. Może po prostu Twoje dziecko ma taką urodę i ciężko mu zrobić kupkę. A byłaś u pediatry??? Kasia moje GRATULACJE!!!! Basia nie martw się na pewno niedługo urodzisz. Dzieciaczek nie da Ci do lata czekać hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielorybka ja rodzilam w wodzie tzn chcialam do wody rodzic i godzine siedzialam w duzej wannie do tego relaksacyjna muzyczka bylo calkiem przyjemnie niby skurcze mniej sie odczuwa ale bylo dosc bolesnie jednak i zdecydowalam sie wyjsc i porosic o pda ale rozwarcie bylo juz duze i urodzilam na fotelu obeszlo sie bez pda (woda szybciej rozwiera szyjke macicy)mialam pekniecie i naciecie krocza czyli tak czy tak w wodzie nie dalabym rady urodzic .powiem ci ze dla odprezenia wanna jest ok ale jesli jest to twoje 1 dziecko ty jestes szczupla a dziecko ma 2800 i wiecej to licz sie z tym ze bedziesz musiala wyjsc i byc nacieta lub pekniesz bo w wannie nie ma mozliwosci zeby nacieli niby krocze sie lepiej rozciaga ale nie ma co liczyc na cuda .ja pisze z doswiadczenia wszystkie szczuple laski na oddziale z dzidziusiem powyzej 2800 mialy naciecie lub pekniecie w wodzie ciezej jest kontrowac porod i wierz mi ze jak bys rodzila do wody to cala wanny bedzie we krwi ,urynie i (nie daj boze kupie)wiec lepiej jednak wyjsc na sam koniec z wody . moj malutki to duzo je daje mu co 3-4 godz po 100ml mleka i taka dawka go zadowala spi slicznie od 20 do 1 potem karmienie i przewijanie i ok 2 spi do 8 potem znow jedzonko i od 9 spi caly czas .od kiedy dzieciaczki maja kolki moj malutki (na szczescie) nie ma jeszcze kolek pije herbatki na latkacje z kminkiem koperkiem lawenda melisa unikam potraw powodujacych kolki moze obejdzie sie u nas bez kolek co by bylo moim marzeniem .malutki pije szybko z butelki i potem czesto ma czkawki czy wasze dzieci tez maja ? nie wiem czy to dlatego ze za szybko czy poprostu tak juz ma bo w brzuszku jak byl tez mial czesto czkawki.ale ja ogolnie jestem zadowolona wysypiam sie i nie jestem zmeczona oby bylo tak dalej pierwsze 3 dni gdy nie mialam mleka (tylko siare) to byl koszmar maly strasznie plakal nic nie spalam teraz mleko jest i on placze jak jest glodny tylko nawet jak narobi w pieluszke to nie placze hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz wtóry
Dziewczyny, jesli dzieci mają problemy z kupkami, wy sięgnijcie po jabłka, jak karmicie piersią, czy tez dajecie odciągan mleko, to powinno pomóc, jabłka rozluźniają ogólnie. U nas w szpitalu polozne polecają jabłka po porodzie mamom, jak mają problem z wypróżnieniem, to zanim sięgną po czopki. Ponadto dzieci na brzuszku powinny leżeć między posiłkami, pilnować jak drzemią, albo choć na sobie kładźcie, na zasadzie brzuszek-brzuszek, podczas oddychania będą masowane małe brzuszki, a i wasze ciepło zadziała łagodząco. Noście na żabkę - brzuszkiem na jednej dłoni, reszta ciałka łącznie z główką lezy płasko na drugim przedramieniu, to tez pomaga i masuje, ale nie jak juz dopadnie kolka, tylko zanim dopadnie. Każdy prężenie oznacza problem z gazami, wiec trzeba przeciwdziałać. A i wy same mozecie pić koperek, nie przepajajcie dzieci niczym, teraz tego nie potrzebują, wy same możecie pić napar z koperku, to przez pokarm dostaną maluszki. Ostrożnie z rumiankiem! Może uczulać, więc nie przesadzajcie ani z popijaniem, ani przemywaniem dzieciom czegokolwiek. Przepraszam za wtrącenie, ale jestem mamą już i tez wiele przerobiła, zwłaszcza w temacie kolek:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i zapomniałam napisać,że dziś po raz pierwszy w życiu miałam poślizgnięcie na drodze.Jechałam ośnieżoną drogą (taką dupną,w końcu mieszkam prawie na wsi :) i z naprzeciwka jechał TIR a był zakręt.Jakoś tak się przestraszyłam,że za szybko biorę zakręt (jechałam 40 km/h) i nacisnęłam hamulec.Niestety samochód wpadł w poślizg i obróciłam się na jezdni o 90 stopni.Na szczęście przede mną nic nie jechało a za mną samochód dojeżdżał dopiero jak już mi silnik zgasł.Wylądowałam na chodniku (a właściwie poboczu i na szczęście był tam gruby śnieg i się zatrzymałam).Dobrze,że nie jechałam z moim synkiem,dopiero by się wystraszył.Tak czy inaczej wygląda,że jednak jechałam za szybko (nie pomogły tez opony zimowe),nie wolno gwałtownie hamowac a tym bardziej kręcić kierownicą.Samochód za mną widział wszystko i jak tylko zaczęłam jechać wyprzedził mnie,chyba ze strachu,że go rozjadę.Na szczęście nie uderzyłam się o nic,dzidzia się rusza w brzuszku,no i dobrze,że nikogo nie rozwaliłam a za mna nikt nie jechał.Aż się przeżegnałam po drodze.Mąż stwierdził,że powinnam była nie kręcić kierownicą,łatwo mu mówić jak ja byłam w szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robur ale cie przygody na koniec spotykaja:P dobrze ze wszystko ok:) ja sie nie oszczedzam, sprzatam:) ale chyba malenstwo do tego typu wysilku przyzwyczjone bo jest bez zmian. boli nie mniej i nie wiecej, tak samo. co do spacerkow to jak jade odebrac dziewczynki ze szkoly to nawet samochod parkuje dalej zeby wiecej sobie pochodzic . i nic. meza mecze caly czas. wiec nastepne s tez nie dziala. hihihi. nie mam odwagi na schody bo to 6 pieter, to chyba pluca by mi wysiadly a maly tak jak siedzi w brzuszku, tak by siedzial dalej hihihi:) o wlasnie mam ladny skurczyk. balbinko wiem cos na temat pobytow w szpitalu, wiec ja tez stwierdzilam ze jak bedzie juz bolalo i nie bedzie przechodzilo to dopiero pojade. tylko tak sobie mysle ze moze jakbym pojechala z bolami nawet takimi do wytrzymania to oni moze by cos zaczeli robic. i badz tu madry czlowieku... nie pozostaje nic innego tylko czekac trzymajcie sie kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane! dzis spedzilysmy druga noc w domku:)powoli zaczynam odpoczywac po szpitalnych nieprzespanych nocach i dogadywac sie z maoja ksiezniczka:) dziekuje publicznie kochanej Szklanej:)dziekuje za poinformowanie grona forumowego za wsparcie ,telefony i wizyte:)JESTES NIEZASTAPIONA!!!!!!!!!!!!! powoli zaczynam juz dochodzic do siebie ,choc jesli chodzi o samopoczucie fizyczne to wczoraj mialm kryzys...no i baby blues wkradl sie w szitalu - dzis sie z niego smieje...ale chwile grozy byly....wstretan pani pediatra nastraszyla nas hipotrofia i robila badania w tym kierunku-wyszzly dobrze:)mimo wszytko czeka nas jeszczew izyta u neurologa za 4 tygodnie. Leah jest tak koszmarnie mala,ze wszytkie ubranka na niej wisza hihi:) a tak ze smiesznych spraw, to wyladowalam dokladnie w tych samych salach co stokrotka i szklana. zakochalam sie w mojej ksiezniczce...cudowny zwariowal i dzis jadac na lotnisko, powiedzila,ze bedzie bardzo tesknil i ze teraz musi szybciej wracac bo w domu czekaja na niego dwie najpiekniejsze dupy na swiecie:)... koncze narazie , zaraz bedzie kolejne karmienie.zajze pozniej.musze ponadrabiac zaleglosci i sprawzic ile pieknych dzieciaczkow przybylo nam na forum! buzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIELORYBKA86
WITAM ;) u mnie tez dzis bez zmian, nawet czuje sie lepiej niz zwykle, nic mnie nie boli nawet miednica co jest dosyc dziwne bo wczoraj calutki dzien sie krzatalam i sprzatalam dom , wieczorem mialam lekki bol taki jak przed okresem ale wszystko ucichlo i nic :( do tego 4 dni przed terminem czyli dzis zauwazylam ze mam po 2 rozstepy po obydwu stronach brzucha !!:( cala ciaze nic a nic a tu przed samym terminem sie trafilo.. Do tego rowniez dostalam wilczego apetytu wlasnie w ostatnim miesiacu i przybylo mi troche na wadze.. a przez ostatnie 8 miesiecy tylko pileczka mi z przodu rosla. wy tez tak macie?? znacie jakis dobry srodek na rozstepy ?? mamo23 dziekuje ze info, ja bylam dosyc szczupla przed ciaza ale mysle ze teraz troszke bioderka mi sie rozeszly na boczki i licze ze mala jakos wyjdzie ( mam nadzieje ze bez nacinania). wlasnie mam pytanie jak bylo po porodzie ze wstawaniem i ogolnie z chodzeniem ze szwami ?? ile czasu potrzebowalyscie aby dojsc do siebie ??? zmykam teraz do sprzatania, prania i gotowania moze cos sie ruszy chociaz ja juz zwatpilam bo codziennie sie nastawialam ze to juz dzisiaj a dzisiaj nic i tak codziennie... raz mialam dziwne przeczucie wiec dopakowalam torbe, przebrlaam sie i nawet zrobilam makijaz ;p lol a kiedy moj luby wrocil z pracy i sie zapytal gdzie sie wybieram powiedzialam ze jak to gdzie na porodowke , to sie zaczal smiac i wmawiac mi, ze do tego jeszcze daleko. on to w ogole codziennie mnie denerwuje i powtarza,ze jej tam dobrze i przesiedzi pewnie do marca ;< wrrrr wstreciuch jeden. faceci to wredoty chociaz ja musze podkreslic ze mam tu plusa bo moj dzieci uwielbia i z doswiadczenia wie wiecej niz ja o kupkach , kolkach i wszystkim innym...ja jestem blada w temacie, w zyciu tylko z 5 razy pieluszke zmienilam i to wszystko... hmm.. licze na instynkt no i na pomoc tatusia. no i oczywiscie babcia, ktora czyta te forum wiec pozdrawiam ;p alez sie ja rospisalam ... lece,do pozniej . i zycze duzo skurczy tym 2w1 ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane:) Rosołku, usciskaj meza od wszystkich lutowek. My mamy w sobie wiele czulosci i napewno zrobi mu sie lepiej. Moje pskle tez tyle je i tez budzi sie dwa razy w nocy(nie licze zasypiania o pierwszej) Iwonka, przebijamy sobie piatke. Ja tez sama. Troszke spanie na wyrku z mama pomaga. Moja przynajmnej jak jest blisko mnie to jakos spi. Przyszla mano- moje grtulacje, ciesze sie ze tak sprawnie poszlo tylko szkoda tego pekniecia....na szczescie szybko zapomnisz o bolu i zostanie tylko cieszyc sie. Hihihi, no obgryzac nie bede tych pazurkow bo moj mikrus ma mikrusie paluszki. Wkoncu to polowa Waszych dzieciatek...rozmiar 56 to jak xxl. Slawia, jakospodcielam...oj ale czy juz wspominalam ze przepraszam za opinie o niedrapkach...ja poprostu kocham niedrapki...bo paznokcie tylko podcielam a nie obciełam.takim male ma te paluszki(fotos na lutowkach) Mia, u mnie sab simpleks nie specjalnie pomaga. Moje male wije sie i placze. Kada kupalub baczek to wielki placz. Mam nadzieje ze wkoncu sie unormuje.... Moze w Polsce ich nie ma bo sklad nie odpowiada normom. Ja podaje 8 kropelek przed kazdym jedzieniem. Marteczko, lepij te ziarenkakopru kupic w aptece. W sklepie moznaryzykowac ze cos jeszcze tam jest lub roslo na czyms co jest nie zdrowe dla dziecka. Polecam produkty tylko z apteki.koperek jest dobry na baczki: Robur, ja teraz sprawdze ten rumianek, moze pomoze?:) Szklana, ja zeby nie stracic pokarmu w piersi oddajam sie co ok3h. W nocy mi sie nie chce wiec noc po 7-8 h. Ma troche tego pokarmu. Ty karmisz piersia wiec nie dziwotaze zostaje Ci malo. Mi wystarcza na co drugie karmienie. Jedno wiec sztuczne a jedno moje, jak mam wiecej to dwa moje a jedno z puchy.wymus wiec laktacje, tylko nie przesadz bo musi zostac dla coreczki troche w magazynie :) Sikork, jk Ciebie czytam to serce mi sie raduje. Koleczka robie i baczki ida, zastoje sie robia wiec odciagam i klade kapuste i co najwazniejsze-kupki juz sa a nie bylo. Duzo wyplakanych kupoli. Kapie mala co trzy dni a pupolka po kupce myje pod kranem w bierzacej wodzie(jak ona to lubi :) ) Po sikaniu podcieram nawilzonymi. A pieluszki trzymam na grzejniku zeby byly cieple do ubrania. Grunt to nie popasc w depresje i cieszyc sie no i moze wyspac jeszcze.Sciskam Ciebie i Twoje dwa szczescia. Balbinko, zycze Tobie lekkiego porodu. Przeciez skurcze masz juz codzinnie wiec wystarczy Twojej meczarni. Piksip, u mojej tez sa taki krostki i tez miejwiecej w okolicach oczek. Pojawiaja sie czeso po placzu. Ja wycieram buzie zwykla woda i daje trosszke kremu z rumiankim. Znikaja. Lamama, sasiad..to mnie rozbawilas. :) Basienia i Kasia, wielkie gratulacje:) zuszki jestescie, Piskle moje spi, Aligator w SantPetersburgu, ech pozazdroscic.Ja w pizamie choc 14.30. 13, mialam badania kontrolne i wszystko ok. Cysta nie grozna ktora mi wycieli podczas cesarki i wszystko sie ladnie zroslo. Seks był ale ze ja nic przez 3 miesiace to teraz jak pierwszy raz :) Fajnie bylo:) Jem lody karmelowe bo czekolady nie wolno a krówki tak i moze dlatego mam dobry humor choc sama jestem. Teraz opowiesci z krypty(z weekendu) poszłam do piekarni w sobote o 9 rano. Macam chleb i wszystki stary. Pytam czy jest swiezy chleb??a pani”no jak przeciez dopiero zaczeli piec „ no wiec same rozumiecie.Wogole w Moskwie znalazlam jedna piekarnie i w niej cos co w smaku jest podobne do chlea –wazy 220gram i kosztuje 8,5 zł.w sklepie nie liczcie na zakup chleba swiezego i o smaku chleba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie mamy. kiedys zagladalam i pisalam na waszym lutowym forum ale pozniej niestety niemialam mozliwosci... mam pytanie do dziewczyn z warszawy,czy ktoras rodzila w szpitalu inflanckim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie mamy. kiedys zagladalam i pisalam na waszym lutowym forum ale pozniej niestety niemialam mozliwosci... mam pytanie do dziewczyn z warszawy,czy ktoras rodzila w szpitalu inflanckim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołkowa mamo, sliczna coreczka.Jakie długie włosy i jakie czarne,. Przeladna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narazie zdazylam obejzec fotki.rosolku -masz takiego samego \"kudlatka\" jak my:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Marteczka / basia / balbinka ja tez jeszcze w dwupaku wczoraj pojechalismy z mezem na zakupy i dostalam takich bolacych skorczy w udzie az plakac mi sie chcialo ale nic pozatym sie nie dzieje Robur no to naprawde sie tylko nie potrzebnie ze stresowalas bidulko wspolczuje ci wszystko bedzie oki Szklana powodzenia u pediatry Rosolek to suped ze apetyt dopisuje malutkiej to najwzniejsze, ja czytalam o werandowaniu ze mozna nawet jak jest zimo tylko maluszka trzeba mocno opatulic tak jak na wyjscie na dwor i pierwsze werandowanie maks 15 min ale moze kots doswiadczony lepiej wie Pikski te uczulenie moze byc skaza bialkowa ja bym poszla do lekarza to sprawdzic Przyszla mamo no super ze jedzonko sie unormowalo a tak sie mocno martwilas Robur o rany uwazaj bardzo jak jest tak duzo sniegu u ciebie dobrze ze ci sie nic nie stalo Halasliwa to swietnie ze juz jestes w domku i dochodzisz do siebie gratuluje malutkiej Ide robic objadek odezwe sie pozniej buzialki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! Dawno się nie odzywałam ale z tą moją kruszynką wcale nie mam czasu :) Mamuśki nierozpakowane DO DZIEŁA!!! A tak serio cieszcie się ostatnimi chwilami i jedzcie wszystko na co macie ochotę (szczególnie czekolady najedzcie się na zapas) bo później ścisła dietka :) Widzę, że mamcie które mają dzidziołki przy sobie rzadko zaglądają na forum (ale ja im się nie dziwię) Dużo wytrwałości życzę Wam i sobie również. Przez ostatnie kilka dni miałam depresję i ciągle płakałam bez powodu, ale mam nadzieję, że to minęło bezpowrotnie, bo mojej Madzi udzielał się nastrój mamusi :) Odnośnie werandowania to moja położna powiedziała zeby zaczynać po 3tyg po 5 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja wrocilam z zakupow wiec sie melduje . jak laze oile to mozna nazwac lazeniem tzn jak sie tocze hiii to mnie nawala i zaczelam dostawac skurczy tak co 10 minut wiec do samochodu i do domku ;-) weszlam siadlam i co i nic hihiii uspokoilo sie hahahh o jest skurcz 14:48 zobaczymy za ile nastepny ;-) wiec tak pozatnowilam ze wezme umyje jeszcze podloge na kolanach zaraz hiiii i niech sie dzieje wola boza ;-) jak potym sie nie nasili nic to nie bede robic nic na sile i tyle ;-) tylko przeraza mnie fakt ze jestem sama w domku a mama u cioci jest ;-( a maz w pracy do 17 acha spotkalam sie z kumpela co pierwsza corke ze strachu przed porodem wstrzymala o 2 tygodnie miala skurcze bole ale kladla sie nic nie robila i mijala i tak przenosila core 2 tygodnie ze takie figle porafi nam organizm z psychika robic ;-) acha i co do karmienia to ja mam zamiar karmic na rzadanie jak maly bedzie chcial to wtedy i bedzie jadl tyle ile bedzie chcial nie bede ze bedzie musial jeszc tyle czy tyle ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część piekne salwia, kasia gratulacje przepraszam ze nie odnise sie do wszystkich ale mam małe urwanie głowy – mala coraz bardziej aktywna i odwiedziny sie zaczęły :) wiec czasu coraz mniej ja jestem coraz bardziej zmeczona i nie mam kiedy odpoczac. Rosolku moja tezstrasznie duzo je ostatnio – zyc mi ni daje :) piksip u nas espuisan zaczal dzialac – wczoraj nie było juz wieczornego ataku, ale w dzien przy kupie troche sie meczy – moze zwieksz dawke z 2 do 4 kropli. Mi nabial kazal lekarz odstawic na 7 dni i obserwowac, ja łykam witaminy. I lekarz i poloza i kolezanka ktora ma dziecko powiedzieli ze to normalne ze mala steka przy produkcji tez czasem popłakuje. Spróbuj przykladac rozgrzana pieluche- ja kłade przez body zeby nie poparzyc i masuj. Mama po raz wtóry ma racje – jak przestalam na dwa dni pic komot z jabłek to pojawiła sie „kolka” a w zasadzie wzdecia. Robur – rany! Dobrze ze nic sie nie stało! Boskie te nasze maluchy – ogladałam nowe fotki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
balbinka jak tam skurcze? :) ja sie znowu fatalnie czuje:( nie przez bole ale strasznie mi sie kreci w glowie i tak mi ciezko:( lipa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki!!! Coraz ciszej na tym naszym forum ;( Ale rozumiem - mamusie zajęte, a jeszcze nie mamusie - zdołowane :( Przynajmniej ja. Serio zaczynam podejrzewać, że będę w ciąży najdłużej na świecie... Dziś krzyże tak mi dają w kość, że nie mogę usiedzieć przez 10 minut ;( Po prostu szczyt. No i w nocy brzuch mnie bolał. Teraz trochę co jakiś czas mi się tak nieprzyjemnie spina, ale nie czuję bólu jako takiego. Już nas mało zostało w tej drugiej części tabelki. Ale jednak jeszcze trochę... Nikt w walentynki nie urodził... Wszystkie miałyśmy inne zajęcia w dzień zakochanych ;p Monis czy u Was wszystko w porządku??? Już kilka dni Cię nie widzę. A może już jesteście w trójeczkę??? Marteczko może to Twoje złe samopoczucie ma związek z rozpoczynającym się porodem... Teraz to nic nie wiadomo. Co przez co i z związku z czym... Normalnie masakra. Muszę wstać, bo te plecy moje nieszczęsne mnie męczą. Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj fakt cicho.. Brzuchatki wybieraja sie spac a mamusie zaczna buszowac w nocy. Dotarlo do mnie własnie Marteczka ze ja mialam urodzic w walentynki. Tak wiec moje dziecie ma juz swoje 40tygodni. Yupi :) Fakt gula ja swiecie od 5 ale juz jest pełnoletnim noworodkiem. Postanowiłam ze bede cwiczyc. Lekarka powiedziała ze juz wszystko moge wiec zaczełam od domowego lekkiego cwiczenia. Lekko bo nie ruszałam sie (lekarz zabronił) cala ciaze i czekaja mnie mega zakwaski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusie Nick......tc....data narodzin...poród....waga/wzrost......imię dziecka Ważka..........35........08.01.......cc.......1560/41... ....Anastazja julka2384.......35........09.01.......sn.......3350/54 ........Adaś piksip...........37........12.01.......cc.......2650/51. ........Emilka Igmik............37........14.01.......cc.......2675/49. ........Pola Haydi............37........22.01.......sn.......2800/51. .......synuś Agagaguś........38........23.01.......cc.......2950/54.. ......Piotruś kasiula29........39........24.01.......sn.......3660/53. ........Erwin Mama3...........??........26.01.......cc.......2970/53.. ......córcia SzklanaGłowa...37........26.01.......cc.......2750/51... ......Franka edycia86r........37........26.01.......cc.......2770/51. ........Milenka Iskierka..........37........28.01.......sn.......3160/52 .........Michaś Mia 82 ...........39........29.01.......cc.......2990/56.......Gabr ysia Adulka...........38........30.01.......cc.......2500/53. .......MILENKA Stokrotka........39........30.01.......cc.......2920/54. ........Laura Mandzia..........39........30.01.......cc.......3120/55. ........Agatka Kasiulkapb.......40........31.01.......sn.......3690/57. ........Marika Lutówka.........40........01.02.......cc.......3700/55 ........ Kubuś *iwonka*.........40........02.02.......sn.......3580/53. ........Magdalena Rosołek..........40........03.02.......cc.......3040/51. ........Zuzia Sikorka...........39........05.02.......??.......3250/52 .........Maja Kluska=)..........39........06.02.......sn.......3250/54 ........Maja czarna owieczka...40......06.02.......sn.......3675/55........synek Malinova..........40........07.02.......sn.......3500/54 ........córcia PrzyszlaMama23..40........09.02.......sn.......3100/50.. .Nicolas/Mikolaj Basienia...........40........10.02.......cc.......3660/5 6........Wiktoria Hałaśliwa..........38........10.02.......cc.......2720/5 1.......Córeczka fusyta.............41........10.02.......sn.......3100/5 9...znaczy się córeczka Adrianna29.......39........13.02.......cc.......3850/57. ........Jagna Salwia.............40.........15.02......sn........4350/ 59..........Szymuś Olka_..............41.........15.02......sn........4150/55..........Izabela Oczekujące Nick............wiek.....woj...........tc......data porodu.....+kg/plec karenk........33....łódzkie.........25.....28.01.09..... ...+7/synek Monia.........22....lubelskie.......28.....04.02.09..... ..+10/córcia Karella........27....mazowieckie..31.....06.02.09....... .+7/Jaś ? basia4379.....30....śląskie.........40.....09.02.09..... ..+14/synuś asia............26....łódzkie........40.....11.02.09.... ...+10/Wiktoria lamamma......30....pomorskie.....37.....12.02.09......+1 5/Mania klonik22.......26....lubelskie......36.....13.02.09..... ..15/niespodzianka/filip/hania doddotka......25....wielkopolskie..40.....12.02.09.....+ 20!!/synek Nadia277.......27....śląskie..........34.....15.02.09... ...+9/synek balbiina .......24....Częstochowa...39.....16.02.09......+6/Kacper mama 17 luty..33....lubelskie.......39.....17.02.09.......+17/Karol Szymon viola nowa.....23....mazowieckie...39.....17.02.09.......+17/Maja< br /> Pimboli.........27....Schwarzwald/DE..40..18.02.09...... +10/Nadine katia-84........24....małopol.........38.....18.02.09... .....+ 13,5/Aleksandra Paola89........20....dolnośląskie.....39.....18.02.09... ..+15/Amelia marteczka1980..28..sciacca...........36.....20.02.09.... .+16 /synek kasia130285....24....małopolskie.....36.....21.02.09.... .+9/Sebastianek Kathey.........27....Warszawa........30.....22.02.09.... .+7/córeczka kamasutra.....21....wielkopolskie....27.....23.02.09.... ..+13/synek dota25.........29....pomorskie.......21.....24.02.09.... ....? Zabajona......31....warm.maz.......36.....26.02.09...... +14/synek konwalia9.....28....Dublin............38.....26.02.09... ..+11/Oliverek up-83..........25....Kraków...........38.....26.02.09... ..+15/synek robur..........31....zach.pom........38.....26.02.09.... ..+10/córeczka monis30........29....Warszawa........37.....27.02.09.... ..+14/Agusia alicja 111......27....WLKP.............37.....27.02.09......+16/Emi lka myszkinson....26....Gdańsk...........27.....27.02.09.... ..+5/Kazik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piksip, ja odstawilam wszystko co pochodzi od krowy, czyli mleko i jego przetwory. Jajka jem normalnie. Jeśli chodzi o krosteczki na twarzy to moja Laura tez je ma, polozna powiedziala zeby jej nie przegrzewac przy karmieniu bo ssanie to dla dziecka duzy wysilek fizyczny i bardzo je rozgrzewa. Wiec zadnych kocykow, najlepiej jedna warstwa ubranka (o ile masz cieplo w mieszkaniu) Kolezanka z kolei mowi, ze te krostki to pozostalosci po hormonach z zycia plodowego - miala je jej corka i po jakims czasie zniknely. Tak wiec glowa do gory, pokonamy kolki i krostki! :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana!!! co tam soczek, ja napiłabym sie w koncu mocnego alkoholu :) (za Twoją Franię! rośnij i tyj zdrowo!!! sto lat, sto lat...:) szczególnie po tych ostatnich telefonach od starszego pokolenia, które po terminie porodu jechały \"na gwałt\" do szpitala, a teraz wszystkie mnie wysyłają i straszą, br... A na laktację dobre są także cukierki anyżkowe. ROSOŁEK S łyszałam,że gdy na dworze jest minus to dla dzieci jest lepiej niż plucha - mniej bakcyli w powietrzu, a do werandowania wystarczy kilka minutek dziennie od 2 tygodnia. nie mam jeszcze praktyki, buuuuuu.... ROBUR Twoja historyjka o synku jest doprawdy zabawna, masz bystrego malca, a dzieciak na pewno pokocha Malutką jak już ustali hierarchię i swoje priorytetowe względem starszeństwa miejsce w Twojej rodzinie SAlwia, OLKA gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dochodźcie szybko do siebie i wracajcie z wrażeniami do nas!!! NIEROZPAKOWANE Dołączam do klubu ryczących jak bobry z macierzyńskiej niecierpliwości mój ginek - bosko opalony po urlopie - zbadał mnie tak boleśnie, że mam dotąd skurcze, ale tak jest juz od kilkiu dni, więc tak jak i WY Moje Piekne czekam... Jako ANEGDOTĘ napiszę Wam, że miałam sen o zdradzie m.męża z moim ginkiem!!! To dziwne, bo ginek nie jest w moim typie!!!! We śnie nakryła nas moja mama i zrobiła dziką awanturę - jak ja w 9mciąży, tuż przed porodem mogę zdradzać męża??? Zbeształa mnie jak małą smarkulę. Może sen był spowodowany brakiem mojej męskiej połówki, a może to efekt buzowania hormonów? MAMUSIE Z zazdroscią oglądam Wasze Dzieciątka , nie wiecie ile nerwów Wam oszczędziły przychodząc wcześniej lub punktualnie jak szwajcarskie zegareczki:) Mój M.w sobotę zagonił mnie na wieżę po stromych schodach Katowni w Gdansku - super miejsce dla ciężarnych) , a w nd poszliśmy na dlugachny spacer wokół jeziora, który miał sprowokowac poród i ... wszystko na nic. Dobranoc GRUBASKI wyśpijmy się jescze, póki możemy, niech chociaż tego zazdroszczą nam MAMUSKI :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×