LUTY 2009!!!!!!!!!!!

Piksip przykro mi z powodu pracy. Kurcze ciężko tak jest jak Cię nie doceniają a Ty się starasz. Na pewno znajdziesz lepszą pracę. A w jakiej branży pracujesz. Mia a mój N to w Rzeszowie siedział tak długo. Pracował przy galerii Nowy Świat.

piksip nie daj się!!! musisz znać swoją wartość!!! poszukaj miejsca, gdzie cię docenią i tyle. Wiem, że to nie takie proste, ale trzeba być pozytywnie nastawionym... Kluska też masz śliczne fotki :) Ale ten twój "zawodnik" to normalnie wymiata!!! Maja oczywiście przesłodka i widzę, że oczko w głowie tatusia. dzięki za odp. w sprawie trzydniówki. Wiecie, ja też nie jestem przekonana do tego, czy na pewno lek. widziała to czerwone gardło, bo tak mu tam luknęła, że bardzo trudno chyba było coś dostrzec. Ja już kilka razy miałam takie podejrzenia, że formułka "czerwone gardełko" jest taka bezpieczna i można każde objawy tym wyjaśnić. A może i było czerwone trochę. Grunt, że już wracamy do formy!!!!!!!!!

hehe, no i jaka IGMIK zrelaksowana... :D :D :D

Up u nas przy trzydniówce też było czerwone gardełko na początku. Podobno lekki nieżyt moze być.

Up w końcu mogę z kimś dorosłym pogadać.

No i nie tylko pogadać :P Muszę iść pod prysznic i postawić sobie kawkę ale mi się nie chce.

Witaski:) Wybaczcie,ze nie poodpisuje Wam ale w piatek przyleciala moja siostra z angli z 3 letnim synkiem i nie bardzo mam teraz czas. Bedzie do niedzili wiec pewnie w tym tyg bede malutko sie odzywac. Buziaki i milego dnia

ola! powróciłam ;) wieczorem opowiem czemu zaniknęłam ogon kijanki a tymczasem: basienia kochana wielkie big ogromne hjudż przepraszam za nieudane próby spotkania.... powinnam się podsmażyć w piekle odrobinę. ale ciesze się że ci się wyjazd udał. ja w rezultacie tez pojechałam i odpoczęłam. nic póki co nie odpisuję bo mam furę syfu w domu a za 2 godz muszę wyjść. wieczorem się rozwinę :) lowju lowju :)

dziewczyny mozna z ta wysypka isc na spacer??? bez temp. juz oczywiscie.

Tyle sie napisalam i mi pies odlaczyl neta:o Bedzie krocej. U nas po tej zmianie czasu Nadine sie obudzila tylko pol godziny wczesniej,wiec da sie wytrzymac.Wczoraj dalo sie ja polozyc o nowym czasie,mam nadzieje,ze za kilka dni wszystko wroci do normy. Munia-fajnie.Widzisz,czasem trzeba dziecku pokazac co sie jak robi i ono potem samo probuje. Up-z wysypka mozesz isc na dwor.U nas wysypke mala mila blada dosc i tylko na tulowiu,wiec niby nietypowo. Szklana-swietny pomysl z tymi spotkaniami,zazdroszcze. Igmik-i doczekalas sie powrotu N:) Pomaranczowy-tez uwazam,ze trzeba podejsc do swojego dziecka indywidualnie.Moja jak sie rozedrze,to nie zasnie,nie ma szans,wiec tak jej nie usypiam.A poza tym szybko zasypia,czasem wychodze jak jeszcze nie spi i sama zasypia(np.dzis),wiec odpuszczam walke wieczorna,zreszta ona jest grzeczna. My jestesmy teraz na etapie ciaglego siadania,wyglupiania sie,a wczoraj sama stanela pierwszy raz.

Hej Oj znów mam sporo zaległości - ubiegły tydzień to była totalna masakra - byłam zawalona robotą po czubek głowy - w kancelarii zapiernicz, po powrocie do domu zabawa z Gabcią, po kąpieli znów zapiernicz tak do północy, a nawet 1 w nocy, nocami pobudki, a rano juz o 6 na nogach - byłam wypompowana! W weekend podładowałam akumulatory, ale oczywiście znów kupę rzeczy niezrobionych, niezałatwionych ;) Dalej nie kupiłam Gabci kozaczków... chciałam kupić takie tańsze,ale mi klientki ze sklepów odradziły, bo jak gaba zacznie chodzić zimą to bucik musi byc dopasowany, a podeszwa miękka... znalazłam jedna fajna parę na allego od babeczki z mojego miasta i "niechodzone" twierdzi ze córa miała je tylkow wózku bo jeszcze nie chodziła, miałam sie z nią umówić i pojechac zmierzyc, ale sie nie umówiłam - sprawdze moze ich jeszcze nie sprzedała, a jak nie to szukanie od nowa, w sklepie buciki "bartek" kosztują ponad 150 zł! masakra. Kombinezon kupiliśmy uzywany, przyjdzie w tym tygodniu. Gabciowe kombinezoby z ubiegłego roku sprzedalśmy. Fotelik też używany kupiliśmy - maxi cosi tobi, ma być jak nowy, bo uzywany tylko 6 miesięcy - to sie okaże, w każdym bądź razie był tańszy o jakieś 350 zł od nowego. Ciekawe jak gaba w nim będzie wygladać :) Szklana pisała kiedyś ze Frania jeszcze nie jeździ w takim dużym - chyba pisała też ze jeszcze za wcześnie - Kochana możesz coś więcej w tym temacie powiedzieć? Gabie się strasznie nei podoba w tym małym foteliku... Gaba zębów dalej nie ma, chyba się jutro wyniorę do lekarza na taką ogólną kontrolę, ważenie itd, zapytam o te jej brzydkie kupy, o buciki, no i o to kiedy bedą zębiska :) Nic nie zdążyłam poczytać bo w weekend nie miałam kompa. Jak Wasze maleństwa po zmianie czasu? Nasza Gaba miała kiepską noc z sob na niedz w związku z czym spała godzinę dłużej i obudziła sie o 6.20 nowego czasu (czyli tak samo jak w starym czasie) tak więc automatycznie przestawiła się na nowy czas hehe :P

Pimboli gratulacje dla Nadine za pierwsze samodzielne stanie. Ja się nie pochwaliłam ale Pola w dzień kończenia 9 miesięcy sama stanęła na nóżki przy swoim grającym stoliku, po czym przewróciła się i uderzyła głową w kafelki. Na szczęście nie było tragedii. A teraz podchodzi do mnie jak Franka Szklanej, tzn. Ja np. stoję przy garach a ta za spodnie i do góry się wspina. Już coraz częściej sama staje na nóżki chociaż widać, że jeszcze jej nóżki do stania nie gotowe. Ale próbuje zawzięcie.

Emi też śmiga, wstaje przy wszytskim, a jak już sie doczłapie do mnie to tak jak u Szklanej i Igmik;)

Mia- witaj. Ja też poszukuję kozaczków, Chcę takie dla niechodzących dzieci- zreszta Pani Dr z poradni reh. powiedziała, że nie kupować do chodzenia butów na zimę, bo mała nie będzie po dworze chodzić aż tyle żeby były potrzebne! wiec szukam takich tylko do wózka, chcę jakieś lekki, w sensie wagi. No i ciepłe.;)

Igmik-dzieki. I widze,ze Pola juz stoi,fajnie.Jejku,ja sie boje wlasnie,ze mala rabnie glowka o podloge,ale nie unikniemy wywrotek chyba. Mia-ja podobnie jak Piksip nie kupowalam butow do chodzenia,tylko do wozka.Mala ma cieplo w nozki i to najwazniejsze,poza tym sa wlasnie lekkie i ladne;)A jakby zaczela smigac,to najwyzej kupie inne. No to ladnie sie Gabcia przestawila na nowy czas.

Ja kupuje takie rzeczy jak fotelik do auta wozek krzeselko do jedzenia lezaczki itd tylko nowe bo chce miec w dobrym stanie dla drugiego dziecka no i wiem ze ja o to dbam i wiem w jakim stanie mam a kupujac uzywane moze na foto ladnie wygladac a jak przyjdzie do domu to koszmar(raz kupilam cos i zaluje zaraz ponownie wystawilam a dla malego kupilam kolejny ze sklepu) .bo rozni ludzie roznie przykladaja sie do dbania o rzeczy i dla jednyk jak nowe bedzie juz dla innego mocno uzyte. u nas w de sa flohmarki taki targ z uzywanymi rzeczami czasami jak jest blisko przejdziemy sie .ubranka dla dzieci niektorzy maja jak szmaty to ja milion razy ladniejsze wywalam ale zdarzaja sie nowe to wezme lub zabawki plastikowe ktore wystarczy umyc i sa jak nowe.biore tylko takie ktore sa jak nowe lub minimalnie uzywane bo uzywanych w srednim stanie lub lekko zniszczonych nie chce to sobie nowe kupie w sklepie.dla mnie wazne jest zeby wszystko bylo w super stanie bo dla 2 dziecka musi byc w b.dobrym stanie . co do kozaczkow jak nie chodzi to wystarcza takie ze skarpetka lub pluszowe na nogi ale jak chodzic zaczyna to tylko nowe butki bo kazde dziecko inaczej stawia stopke i to jest bardzo wazne zeby mialo dobrze dobrane buciki .

pimpoli my mamy taki duzzzy kojec ktory mozna w rozne formy ukladac i w nim mam plytki puzzlei jeszcze koce i jest miekko jak walnie tam sie fajnie bawi i wiem ze jest bezpieczny.polecam takie cos tymbardziej ze masz dom.moj nie chodzi po calym mieszkaniu bo boje sie ze walnie glowa bo on sie o wszytsko podciaga .

helo!! Oj jak mało czasu znowu mi sie zrobiło :( całą soote sama bo m fuche dostał i do Szczecina jechał rentgena zawieźć :( a niedziela basenowo i teściowo ufff a dzis suuuper jakos tak po zmianie czasu świetnie rano za jasnego sie wstało, słoneczko swieci az zyc sie chce, moje dzieci to chyba nawet nie zauwazyły tej zmiany czasu :) zreszta za kazdym razem czy ta marcowa czy te wczesniejsze z Nadią samą zawsze jakos tak bezproblemowo :) Za to nocka znów były ciezkie, ale efekt na wierzchu hihi jej to juz 6 (hihi chciałam napisać ze 6 jedynka, ale nie chodzi tylko o ząbek :) Naduska z radoscia wstała wyspana i z checia do przedszkola pomaszerowała nawet ja sie nie kładłam spaciu bo to pranie zrobic ogarnac i obiadek przygotowac no i Kamilka dosypia a ja przed kompem ;) Igmik super ze juz m wrócił :) Przyszła z drugim dzieciatkiem też dasz sobie radę a zawsze bedzie jakies ale jak są małe to problem podwójnego wózka i noszenia na raczkach przebierania i pomagania, starsze to juz w gre wchodzi zazdrosc i tez nieraz to starsze udaje ze nic nie umie zrobic ubrac rozebrac, ...no ale odpada problem podwójnego wózka ale juz wieksza róznica wieku i moze mniejsze wspólne zainteresowanie zabawami itp itd :) Na pewno trzeba dobrze rozważyc wszystkie za i przeciw, a i tak los nieraz rózne figle płata :D up nie martw sie wagą moja starsza córcia tez zawsze była za chuda, jeden głupi lekarz to nawet jej morfologie kazał robić ...ale wszystko było oki a ona teraz wyglada normalnie po prostu szczuplutka jest hihi i nawet w niektóre Kamili spodenki wchodzi :) no tyle ze juz sa to rybaczki dla niej lub krótkie :) U nas problem małych rzeczy jest na porządku dziennym ...chyba musze zrobic zupełne porządki w zabawkach Nadusi i na razie schowac wszystkie malutkie rzeczy ...bo Kamiska to spec od znajdowania czegos najbardziej nieodpowiedniego dla niej :) munia gratulacje dla małej :) Oj ja mam okulary i to juz prawie z 10 lat bedzie ...tylko ze wada mi sie troche pogorszyła i za cholere nie moge sie przyzwyczaić normalnie bym do kosza rzuciła od razu ale mam wrazliwe oczy i soczewek juz nie moge codziennie nosić buuuu ciągle widze tylko te ramki i czuje sie z tym strasznie :( Przyszła trzyamam kciuki zeby Tobie dobrze sie chodziło w okularkach :) up wydaje mi sie ze to przychodzenie w nocy to własnie przez to ze mała usypia z Tobą u nas tez tak było dopóki Nadia nie zaczeła sama zasypiac, juz jak sama zasypia nie przychodzi do nas w nocy ...a było to strasznie uciązliwe bo potrafiła ze 3 godziny potem zasypiac, wiec było ciężko dlatego zdecydowałam sie na to ze sama zasypia. Ale ogólnie mi tez sprawiało radosc jak mogłam ja usypiac, choc u niej to bardzo długo trwało bo nawet i do godziny. Co do kładzenia sie w sklepie czy tupania nogą, hehe mam cały czas w pamięci jeden taki wybryk Nadii (chyba jak miała ok 1,5 roku) oglądałysmy sobie na wystawie rybki morskie -ona to mogła godzinami robić - ale nadszedł czas odejscia od witryny sklepowej jejku jaki był ryk lament i własnie nawet rzuciła sie na chodnik ze ona nigdzie nie idzie ja stałam tylko przy niej i czekałam az sie uspokoi i podniesie i te spojrzenia ludzi i ten jeden komentarz "czy to pani dziecko" a przy tym spojrzenie jakbym ja katowała ...ale ja spokojnie poczekałam Nadia wstała i z płaczem juz tylko poszłysmy do domku straszne to było ... a wtedy jeszcze było zimno ona w białej zimowej kurtce na ten chodnik brudasny matko ....nigdy potem juz tak nie zrobiła ...nieraz ale to juz na klatce jak chciała zebym ja do góry wnosiła na rękach ...oj takich sytuacji nie da sie uniknąć, ale są tez rózne charakterki i rozne dzieci nie wszystkie bedą na ziemie sie kładać :) szklana trzymaj sie w swoich postanowieniach ...kazda mama i kazde dziecko ma swoje rytmy i Tylko podziwiac /cie za to ze taka jestes kosekwentna, ja nie potrafiłam słuchac tych płaczów jak Nadula była mała i musiałam słuchac jak była starsza bo dojrzałam wtedy dopiero do tej decyzji ze juz najwyzszy czas aby zasypiała sama. Jestes najkochańszą istotą dla swojej małej istotki i nic tego nie zmieni. Duzo siły dla Ciebie Ło matko musze sie zbierac bo Nadulke trzeba odebrac z przedszkola Kurczaki a ta mała spi i spi dzis sie mogłam z nią połozyc to bym sie wyspałajuz za chwile 3 godz drzemki bedzie fajnie w piatek miałam tak samo :) Moze zaraz sie obudzi szkoda mi jej tak budzic :( pozdrówka mam nadzieje ze pojdzie ale sie rozpisałam

Hej :) Ja tylko witam się i życzę wszystkim miłego dnia.:) U mnie z rana tragedia,wstałam z bólem głowy i brzucha.Zdążyłam tylko nakarmić i przewinąć Wiki i oddałam w ręce tatusia,bo nie umiałam wyrobić.Potem jeszcze wymiotowałam,chyba przez wczorajsze wino,ale pierwszy raz mi się tak zdarzyło.Dużo tego nie wypiłam. Po drzemce zrobiło mi się lepiej,poszłam do małej ...a ona rozpalona i miała ponad 38 stopni..ale jazda..Dałam Nurofen i gorączka spadła,teraz obserwuję.Jest słaba,ale je normalnie.Może jakieś choróbsko się czai..tfu,tfu... Dziewczyny przepraszam,że tak krótko i o sobie tylko.Przyjdę wieczorkiem jak będzie dobrze.A mieliśmy jutro jechać do mojej mamy..kurcze.. Buziaki

na razie poczytalm tylko jenda stronę... Up ja też bym sie na zakupy wybrala, tylko ostatnio każdy ekspersowy wypad do skleopu jets tak samo udany ja Twoje zakupy - ku uciesze i mojego mężą :) Gaba tez cos kiepsko na wadze przybiera, zoabczymy co powie lekarz na kantroli Pikspi oj a cóż to za nieprzyjemności Cię w pracy spotkały? Szczerze współczuję - dobra atmosfera w pracy to podstawa, tyle czasu człowiek spędza w pracy - to takie nasze drugie życie... Igmik - zniecierpliwością czekam az ta galeraia ruszy :) fajnie by było gdybyś mogła z M przyejchać :) nasz dom stroi dla Was otworem! Salwia miłego urzedowania z siostrą! Maja - witaski! Pimboli gratki dla Nadine :) od stania juz tylko jeden krok do chodzenia ;) Sama już nie wiem co z tymi butami - jakiekupić jak wywalę 160 zł a gaba nie będzie chodzić to bez sensu, ehhh najwyzej pójde do sklepu kupię i nie bede dłuzej nad tym dumac... Co do używanych rzeczy - to czasem na prawde warto - zreszta sma wiem a jakim stanie ja sprzedałamnp te kombinezony - cena świetn a jak nowe - myślę ze ten kto je dostanei będize na prawde zadowolony :)

Basienia trzymajcie się cieplutko z Wiki

Mia dzięki Wysyłam wam na maila prace mojej koleżanki..Piękne to..

nic dokałdniej nie poczytałam ale widze, ze piszecie o rygorze :) JA casem jestem rygorystyczna, ale tylko na dobre to Gabie wychodzi :) Pamiętacie jak i teściowa zarzuciła, że każę spać dziecku na komendę? Z usypianiem to jest tak - jak gaba jest zmęczona, a nie moze zasnąć, to ciągle staje - kłade ja a ona wstaje, kłade ja a ona wstaje, kłade ja a ona wstaje i tak w nieskończoność by było aż w końcu wyciagnęlaym ja z łóżeczka - spania by nei byoło a dziecko by marudziło cały dzień - tak więc kąłdę ją, przytrzymuję żeby nie dała rady wstac (strasznie to brzmi, co nie :P ), czasem się przez to rozwrzeszczy ze złości,ale zaspyia w przeciągu max 3 minut, śpi smacznie i wstaje wypoczęta i zadowolone - jest grzeczna jak aniołek -serio! Grunt to wypoczete dziecko! Ona jak nie moze szybko zanąc to się denerwuje i gramoli do wstawania - taka jakaś niecierpliwa jest czy co, a jak jej nie pozwolę wstac to na prawde się jej krzywda nie dzieje, a zasypia bo tak na prawde to na spanie ma ochotę. Co do karmienia w foteliku - to staram sie tego pilnować - znajomi karmili jak dziecko chciało i mają przechlapane teraz, poza fotelikiem ylko przekąski - ciastko, chrupek później poczytam bo praca czeka...

Igmik czy mogłabys mi na gady wrzucić login i hasło do naszego maila? Miałam system od nowa stawiany w kompie i wszystkie hasła mi sie pokasowały

Basienia- oby to nie ten wirus co krąży po naszej rodzinie i znajomych! tfu tfu ftu..... Wygazowana cola! na wymioty i biegunkę dziala jak cud!! Co do pracy- opiszę wam na mailu jak znajdę chwilkę.

Witam. Usypianie dzieci na tapecie :) Już się na ten temat wypowiadałam i nie będę się powtarzała. Szklana chylę czoła. Jak zaczęłaś uczyć małą to doprowadź to do końca. Kluska zajebistego masz męża. Pilnuj go kochana bo Ci go jeszcze ktoś ukradnie. A swoją drogą ciekawa jestem jakby mój się zachował w takiej sytuacji, choć czasami lepiej nie wiedzieć :) Może te teksty to nie jakiś tylko jakaś wysmoliła. Najłatwiej przecież oczernić :( Mia ja też się zastanawiałam długo nad butami dla małego i w końcu kupiłam takie dla nie chodzących dzieci ( super miękkie, ocieplane na gumowej podeszwie) za całe 35zł :) Szkoda wydawać fortunę na rzecz w której jak coś to jedynie w wózku lub na sankach wykorzysta. Jak mu przyjdzie zrobić w nich parę kroczków to przecież wytrzymają :) basienia trzymaj się słonko i dochodź szybko do siebie. paksip jak idą porządki? Skończone ? Przyszła ty chcesz 2 dzieciątko a ja nie. Niestety u mnie zagrożenie jest gigantyczne. Boję się by ten mój M nie postawił na swoim. Zrobił mi na złość cholernik i nie wiadomo co z tego wyjdzie. Przez najbliższe 2 tyg mam o czym myśleć :( maja opowiadaj w końcu gdzie byłaś i co robiłaś. Ja ugrzęzłam w domu i też mi się marzy jakiś wypad. Mieliśmy w ten weekend zaproszenie w góry na paintballa ale mój wolał w domu z małym trochę poprzebywać. Ja bym tam chętnie pojechała :( Ok. Uciekam. Już się wierci i chyba za raz wstanie :)

Ojoj kobitki. Teraz znowu ze skrajonści w skrajność. U nas jest dyscyplina. Nie ma tak, że dzieci robią co chcą. Idą spać o wyznaczonej porze i zawsze taj samej. To jest dla mnie priorytet. I teraz tak: młody zasypia w łóżeczku po kąpieli zazwyczaj przy mleku. Jeśli jednak nie, to chwila głaskania i śpi. Śpi u nas w sypialni. I - chcąc nie chcąc - drugie dzieko śpi w sypialni rodziców, starsze u siebie. Tak to bywa. Raczej trudne do uniknięcia. Młody nie śpi z nami w łóżku. Odkąd nie karmię cycem, pozostaje w łóżeczku. Córa chwilę później też śpi w swoim pokoju. Przychodzi czasem koło 2. czasem nad ranem. Różnie. żazwyczaj ktoś idzie z nia do pokoju i ona zasypia w mig. Nie ma u mnie dramatu mimo, że nie stosuję matody super niani przy zasypianiu. Serio ;) A poza tym bardzo mi się jej podejście do wielu spraw podoba. Oglądam namiętnie teraz Świat wg dziecka i uczę się wielu rzeczy. I nie mamy problemów wychowawczych (tfu tfu, odpukać) Dota ja też myślałam, że ona przychodzi do nas bo po prostu nie potrafi sama zasnąć. Ale to się zaczęło kiedy się Kuba urodził, więc na razie na to zwalam winę... Zobaczymy jak będzie dalej. NIe ma co przesadzać ani w jedną, ani w drugą stronę. To wiemy :D basienia - super te robótki. Ale najpiękniejsza ta na ślub. Cuuuuudo. Powrotu do zdrówka życzę!!! maja toż wy w Pieninach byliście!!! Super fotki!!!

Dziewczyny a teraz z innej beczki pytanie: co myślicie o zestawieniu żółtych ścian ze śliwkowym dywanem, w ogóle dodatkami. Myślę o pokoju gościnnym, tzn. takim, w którym czasem ktoś będzie spał, czasem będzie robił za salon. Hę??? Ale kurna zmieniłam temat :D Ale serio mam dylemat. Mam ładne żółte (tzn. to nie jest jakiś kanarkowy żółty, taki raczej stonowany) ściany w jednym pokoju i chciałabym tam dokupić dywan fajny, zasłony itd... No i nie wiem w jakim kolorze. W tej chwili są tam brązy, ale chcę coś innego, ciekawszego.

Up mi się wydaje, że takie zestawienie będzie super wyglądać.

Up - dobry pomysl z tymi kolorkami :) zdecydownie to ożywi pokój - brązu go tonują, a ze śliwką będzie super |:) musze przewertować storny allegro w poszukiwaniu bucików. o gaba coś chyba wyprodukowała - zmykam