LUTY 2009!!!!!!!!!!!

Pimboli Ty mnie nie nakręcaj na rzeczki ..he he he he :) Bo złapię jakiś samolot i podlecę :D :D :D :D Koleżanka na szczęście kontakt z dziećmi miała i wie o co chodzi,ale mimo wszystko tak głupio się trafiło na humorki królewny ;) Ach..polskie morze mi się zamarzyło..może we wrześniu się uda :D :D :D

Basienia-mi tez sie marzy Baltyk i mam nadzieje,ze na przelomie lipca i sierpnia uda nam sie pojechac. Juz cie nie nakrecam,ale rzeka plynie kolo mojego domu,wiec wiesz..jakbys miala ochote to zapraszam:)

He...he he :D :D :D ...a masz koło ratunkowe w razie czego? No ja niestety na wakacje już urlopu nie dostanę,ale jak będziecie w PL,to mam nadzieję ,że jakoś się zobaczymy ;)

Kolo ratunkowe..hm..nie,ale mam kolko do plywania dla Nadinki,moze ci pozyczy:D A tak na serio biore cie pod uwage w planach wakacyjnych;)

Wow...znajdziesz wolne miejsce w kalendarzu?serio,serio?Tylko daj znać kiedy..muszę,by wziąć wolne :D Ja się nie zmieszczę w takie małe kółko...kochana :D Może jakiś ponton????

Avinia - witaj :) Oj nie fajna sprawa z tym portfelem :( Takie straty :( Kurcze, oby się nie okazało, że faktycznie ktos Ci go ukradł tylko, zeby gdzieś leżał ten portfel i czekał aż go znajdziesz..... i przykro mi z powodu babci :( Ale dobrze z nią już teraz jest? No i za zęby - och, ze tez muszą Was tez tak męczyć, to znaczy Łukaszka przedewszystkim :( Cholera, całe życie problemy z tymi głupimi zębami, jak nie z naszymi to znów z zębami naszych dzieci - no masakra. Oby szybciutko wyszły. Hehhehe, jak u nas tez mały jest marudny to też ubieram i na dwór i zaraz mu przechodzi :) Gorzej jak pada :) Przyszła - to bardzo miłe, ze nie pomyślałaś, ze to ja. Szczerze mówiąc jak weszłam na forum i zobaczyłam ten pomarańczowy wpis to tak się wkurzyłam !!!! Zaraz sobie pomyślałam, że mnie z tym skojarzysz, bo w sumie dziś tylko ja i Pimboli pisałyśmy na forum (no i Ty) a ja pisałam o tym koniku, więc pomyślałam, że mnie pod to możesz podciągnąć :( Ale super, ze się pomyliłam. Ja pisząc o koniku chciałam napisać dokładnie to co Ty teraz, że nie rozumiem jak można za takiego konika dać 100 Euro, podobnie jak ktoś kupuje te konie z prawdziwymi włosami za podajże coś koło 800 zl ..... Ale tak jak napisałam, skoro była taka przecena, to jasne, ze się opłacało kupić,, jeśli firma jest dobra. Wiadomo, ze to jest róznica, 100 E, albo 70, a 30 ..... Także mam nadzieję, ze ta końska sprawa jest już wyjaśniona i koniec tematu :) :) :) Heh, no pewnie, ze dzieci są teraz dla nas najważniejsze! Ja sama mam większą radość kupić coś małemu niż sobie! Ale jak widzisz na przykładzie ostatnio porzuconego chłopczyka, nie wszystkie mamusie są takie same :( :( Julka - noooo, u nas też dziś było cudnie, troszkę potem zaczęło wiać, ale itak było cieplutko :) Basienia - no takie towarzystwo kobiet w ciaży jest fajne, zaraz się wszystko przypomina :) Hehhe, Wiki wstała lewą nogą - Olek tez tak czasem wstaje, chociaż zawsze pilnuję, zeby wstał prawą, ale czasem nie wychodzi :) :) :) Co do zjeżdżalni to kurcze - nie wiem. Szukałam póki co na allegro, ale jakoś bez zobaczenia ich nie potrafię sobie wyobrazić. Chyba pojeździmy trochę po sklepach zobaczyć jakie mają w ofercie. Myślałam najpierw o takiej http://www.allegro.pl/item1018028686_wielka_zjezdzalnia_little_tikes_gratis.html ale nie wiem, czy nie jest ona za mała.... Bo takie http://www.allegro.pl/item1004657204_feber_zjezdzalnia_feber_slide_dla_najmlodszych.html to już są wogóle chyba maleństwa .... Nie wiem, jak Ty jakąs fajną znajdziesz to też możesz się linkiem podzielić :) Piaskownicę tez kupiliśmy, ale taką zwykłą małą przykrywaną. Póki co Olek najbardziej lubi wynosić poza nią piasek :) Basieniu - dzięki za zaufanie :) Co do zabawek z Fisher price to ja też byłam zawsze przekonana, ze to dobre zabawki, dobrej firmy a tu masz, wszystko China.... Heheh - co do mleczy to u nas tez są na topie :) Mały jak idziemy na spacer po nóżkach to zadnemu nie odpuści :) No i potem rączki brudne, no ale co zrobić.... Chowanego też Olek uwielbia - wystarczy, ze powiem "gdzie jest Oluś" a on zawsze od razu biegnie się schować - przeważnie za łóżko i podgląda czy go szukam :) Fajna zabawa :) Ech, no pomarańczowa osoba dziś mnie trochę wkurzyła ..... odechciało mi się pisać na pewien czas, ale tu jest poza tymi pomarańczami wstrętnymi taka miła atmosfera, że nie opuszczę Was na pewno :) Ciekawa jestem, czy dużo osób nas tutaj czyta..... No nic, idę się położyć. Dobrej nocy wszystkim !!!!!

wiekszosc zabawek robiona jest w chinach niestety .ja kupilam sobie taka ksiazeczke z testami rzeczy dla dzieci kleinkind kotest (dostepne w niemczech)sa testy produktow do jedzenia materacow zabawek itd.zabawki z fisher price maja dobra jakosc i nieszkodliwe skladniki kiedys byla afera ze cos jest nie tak i wycofali ta serie ale ogolnie to dobra firma.matel wszystkie lalki barbi maja toksyczne skladniki (ja kochalam barbi :)firmy simba tez ocenione sa na niedostateczne. moze jestem przewrazliwiona ale w dzisiejszych czasach trzeba miec oczy w d... bo na kazdym kroku jest cos niezdrowego i nieodpowiedniego dla dzieci. butelki z avent nuk itd maja bpa ktory podczas sterylizacji lub mycia w zmywarce wydzielaja sie rakotworcze substancje jak to przeczytalam bylam w szoku bo ile miesiecy uzywalam avent i sterylizowalam trujac dziecko.. teraz wymienilam butelki na bpa free i jest ok (chyba ze znow cos znajda po latach).wogole od stycznia 2010 nie mozna juz sprzedawac takich butelek i firmy je wycofuja w niemczech juz sa oznaczenia na butelkach ze sa bez bpa. kolejna rzecz substancje rakotwoercze znaleznione w sloiczkach przeczytalam i juz moj wogole nie dostaje tak mozna wymieniac i wymieniac ja wiem ze dziecko nie ochronie przed wszytskim ale staram sie jak moge czytam sklad produktow jakie kupuje i czytam duzo.wole wiecej zaplacic i byc pewna ze to jest ok.jesli ktos mysli ze to jest snobistyczne to mnie to wali bo dla mojego dziecka zrobie wszystko zeby bylo szczesliwe i zdrowe .

Basienia-no pewnie,ze jak tylko wypali nasz plan,tzn.ze nie pojedziemy od razu do rodziny,to jak najbardziej was odwiedzimy.chcielibysmy pojechac do Wrocka i do Krakowa-wlasnie,jak daleko jest od ciebie do Krakowa?uwielbiam to miasto.Na pewno dam ci znac wczesniej,tak,zeby to nie kolidowalo z waszymi planami. Haydi-no nie opuszczaj nas,taki wpis sie zdarza raz na kilka miesiecy i nic nie znaczy.Olewaj.

Pimboli kurde szkoda,że praca już czeka i Wrocław i Kraków....uwielbiam i chętnie bym zwiedziła z Tobą :) Ja mam do Krakowa jakieś 2 godz.jazdy. Jeślibyście mieli ochotę i możliwość to nocleg u nas na stówkę jest ;) Może uda mi się załatwić jakieś wolne na Wasz przyjazd, jakiś grillek..och fajnie by było :D :D :D Przyszła..tak..oczy trzeba mieć w dupie ... Haydi no co TY..nie wątpiłam w Ciebie choćby przez sekundę ;) Muszę iść już do łóżka,bo mi się zlewają literki :) Buziaki i miłych snów :D

Basienia-to moze uda nam sie jakos w weekend was odwiedzic i razem pojechac do Krakowa?Fajnie by bylo.Nocleg mowisz...fajnie,tylko ja mam psa i nie wiem czy to nie klopot,bo on z nami podroznik jezdzi. I jaki ponton?!!Laska,ja cie wcisne w to kolko,zobaczysz:D Odpuszczam prasowanie dzisiaj,nie mam weny,nienawidze prasowac.

Na jeden dzień was zostawić i tyle do czytania!!;) No i widzę, że jakaś pomarańcza zaszalała znowu..... Ja tam koników na biegunach ani zjeżdżalni nie kupuje... zresztą nie mam gdzie postawić;) Zabieram sie za szykowanie pokoiku dla małej, ale nie mam pomysła:( W tym pokoju dla niej jest duza szafa (cała ściana) z przsuwanymi drzwiami i musi tam zostać niestety, a reszta mebeków do kupienia, ale nie mam weny w ogóle:( Już bardzo chcę ją przeprowadzić do siebie, mimo Ze w nocy nadal pobudki są dwie:( No ale niech ma już swoje miejsce, tym bardziej, że tyle zabawek sie namnożyło, ze już nie ma tego gdzie trzymać.....;) Przed nami dłuższy weekend a zapowiadaja deszcze, nie no normalnie jakies fatum..... Miłego dnia!

Julka- ale Adaś zaszalał... w pralce;) Super zdjęcia:)

Zjezdzalnia super sprawa tyle ze tez nie mialabym gdzie dac chyba ze bym zorganizowala miejsce w pokoju malego ale najlpeiej chyba na dworze miec. haydi ja sie wogole tym nie przejmuje niech mnie nazywaja jak chca ja jestem w ciazy nie bede sie przejmowac bo potem dziecko sie tez denerwuje .ja mam w dupie poglady osoby ktora jest trzorzliwa i sie naweet pod swoimi slowami nie podpisze na czarno. ile pilyscie kawy w ciazy???? bo ja czytam ze nioe zda duzo zeby pic bo dziecko moze byc male .ja w 1 ciazy tylko bezkofeinowa ale teraz czasami musze sie napic bo czuje sie zmeczona. czy niski poziom cukru moze objawiac sie zmeczeniem i sennoscia ?? w tej ciazy wcale nie jem slodkiego wczoraj zjadlam i odrazu lepiej sie czulam ,moze przez to jestem senna minol mi 12 tydz wiec chyba zmeczenie tez powinno przejsc

polecam: http://www.hotmoney.pl/artykul/raport-zobacz-czym-producenci-faszeruja-zywnosc-13206 wlasnie mowilam wczoraj ze trzeba miec oczy w tylku bo tam nas truja .chyba najlpeszym wyjsciem jest unikanie jak sie na przetworzonego jedzenia ..

Hej kochane, jakiś czas nie pisałam ale jakoś nie było kiedy. Trochę was podczytywałam robur- gratki dla Milenki za samodzielne kroczki avinia- przykro mi z powodu portfela, ale będziesz miała załatwiania z wyrabianiem dokumentów. ale A MOŻE KTOŚ ODEŚLE , pewnie niestety bez kaski dziewczyny co to zxa niemiłe komentarze pomarańczowe. Ja uważam że kogo stać to niech dziecku, czy sobie czy kurcze sąsiadom nawet kupuje co chce i mnie nic do tego. Ja jestem znowu wyczulona na to jak ktoś np dziecku nie kupi np. soczku bo niby nie ma kaski ale za to np na fajki ma:( ale to taki mój skromny komentarz( bo znam takie przypadki) basienia daj znać kiedy ci pasuje spotkanie:) A u nas szaleństwo z zębami bo trójki idą dolne i jeszcze 2 czwórki lewe ale Martynka poprzestawiała sobie kilka rzeczy chodzi spać po 21 i nie chce butli na noc tylko ok 20 kaszka łyżeczką( włąśnie ile wasze dzieci jedzą takij kaszki???), śpi mi za to do 7-8 więc już o niebo lepiej niż do 6 rano. w dzień jedna drzemka 2 godziny:) od ok 11 do 13 namówiłam na wyjazd nad morze szwagra żonę i za 2 tyg. jedziemy z dzieciakami:) acha i nieskromnie się pochwalę że wreszcie udało nam się kupić autko :):):)::):) co do spania z poduszką to Martynka gdzieś od roczku ma podusią Kurde nakupowałam jej tyle letnich ciuchów że nie wiem czy we wszystkim pochodzi- ja nie jestem zbyt normalna. W weekend porobię trochę zdjęć to wyślę na pocztę mojego rudzielca. Życzę wam wszystkim udanego długiego weekendu buzaiki

Hej :) O jak dziś pięknie...szkoda,że pogoda ma się popsuć..:O Pimboli mam nadzieję,że wszystko ładnie się ułoży i weekend będzie nasz :D :D :D Piksip jak już pokoik będzie gotowy to czekamy na foteczki :) A niech to..z tą pogodą :O..a miało być tak pięknie ;) Przyszła ja kawy prawie wcale nie piłam,chyba,że zbożową :) I tak mi do teraz zostało,że słabizny takie piję :D :D :D Dagusiu gratki za utko ;) Zgramy się na gg,bo rzadko tu piszesz :P Fajnie,że z kimś pojedziesz nad to morze,zawsze raźniej :) Ja również życzę Wam udanego,długaśnego łikenda :) Nie wiem czy jeszcze będę miała okazję coś skrobnąć ;) Julka Adaśko akrobata,a pies w skarpetach...he he...niezłe :) Całuski

ja staram sie ograniczac pije czesto bezkofeinowa ale jednak bycie w ciazy gdy ma sie male dziecko jest ciezsze bo jest sie zmeczonym bardziej.no ale zupelnie inaczej jest w 1 jak w 2 ciazy i to prawda ze w kolejnych ciazach nie ma sie juz tyle czasu na relax i odprezenie sluchanie mozarta itd. ja ugotowalam gulaszowa zupke .chcialam pakowac daje rzeczy maly podniosl taki metalowy patyk od rowerka ja go podnioslam z tym i spadl mu ten patyk na moje gole palce bol jak jasna cholera nie umiem chodzic dzwonilam do meza zeby szybciej byl .

do pomaranczki ktora nie ma odwagi sie przestawic: zdziwilabys sie poczytaj troszke na necie obecnie te butelki z bpa cale przezroczyste sa wymieniane na takie mniej przezroczyste bez tego skladnika w niemczech wycofuja od stycznia a w kanadzie jak pojdziesz do avent to wyamieniaja stare na nowe,nie wierz kochana tak w reklame nie wszytsko co jest tak ladnie tam przedstawione jest dobre dla dziecka.ja lubie avent masz wszystko z niego i teraz wymienialam butelki na te bez bpa masz poczytaj http://www.rodzinko.pl/noworodek-i-niemowle/3807-toksyczne-butelki-z-bpa-m-avent-wazne.html http://forum.gazeta.pl/forum/w,632,99620569,,butela_Avent_a_Bisfenol.html?v=2 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3727489 http://forum.trojmiasto.pl/Trujace-plastykowe-butelki-t67607,1,16.html jesli chodzi o zdrowie mojego dziecka to zawsze znajde czas zeby poczytac wyniki najnowszych badan lub obejrzec tv jak leca jakies programy z badaniami nad produkztami dzieciencymi.kupuje tez testy w gazetach przeprowadzione przez bezstronne insytucje .i wiem jak jest a ty poczytaj tez zamiast na mnie najezdzac poinformowalabys sie troszke w nowosciach na temat szkodliwosci butelek plastikowych z bpa .pozdrawiam

do pomaranczki co sie nie umie przedstawic: ja sie interesuje najnowszymi badaniami nad produkami dla dzieci poczytaj troszke w necie na ten temat a nie wierz tak bezgranicznie reklamom. chyba dobrze ze w wolnych chwilach czytam i ogladam tv gdzie sa przestawiane wyniki badan nad rzeczami dla dzieci ty bys przyklad wziela bo nie mozna tak ufac firmom one nie zawsze chca dobrze dla dzieci liczy sie zysk . pozdrawiam "W Kaliforni przebadano butelki kilku najczęściej kupowanych firm-Avent, Dr. Brown's, Evenflo, Gerber i Playtex. Wszystkie zawierały taką dużo ilośc bisphenolu A. Bisphenol A spożywany anwet w niewielkiej ilości zwiększa ryzyko zachorowania na raka, dysfunkcje układu immunologicznego, wczesne dojrzewanie, otyłośc, cukrzycę i inne. Butelki produkowane z polipropylenu są bezpieczne-to te nieprzezroczyste. Przezroczyste butelki są robione z plastiku poddanego dalszym obróbkom. Te, przezroczyste butelki zawierają własnie bisphenol A. Używanie ich jest bezpieczne jeśli wyrzuci się je po pojawieniu się jakichkolwiek zadrapań i NIGDY nie podgrzewa w nich jedzenia. Najlepiej też unikac mycia ich w zmywarkach i w gorącej temperaturze." "W Kaliforni przebadano butelki kilku najczęściej kupowanych firm-Avent, Dr. Brown's, Evenflo, Gerber i Playtex. Wszystkie zawierały taką dużo ilośc bisphenolu A. Bisphenol A spożywany anwet w niewielkiej ilości zwiększa ryzyko zachorowania na raka, dysfunkcje układu immunologicznego, wczesne dojrzewanie, otyłośc, cukrzycę i inne. Butelki produkowane z polipropylenu są bezpieczne-to te nieprzezroczyste. Przezroczyste butelki są robione z plastiku poddanego dalszym obróbkom. Te, przezroczyste butelki zawierają własnie bisphenol A. Używanie ich jest bezpieczne jeśli wyrzuci się je po pojawieniu się jakichkolwiek zadrapań i NIGDY nie podgrzewa w nich jedzenia. Najlepiej też unikac mycia ich w zmywarkach i w gorącej temperaturze." http://forum.dziecko-info.com/showthread.php?t=174803

no wlasnie kochana je wycofuja!! w niemczech juz nie ma calkiem przezroczystych z bpa a w kanadzie jak pojdziesz do avent ze starymi dostaniesz nowe. to ze sa zatwierdzone to nic nie daje bo wtedy nie bylo badan nad szkodliwoscia bpa ze podczas podrzewania to sie wydziela z nich teraz sa te badania i butelki wycofuja .

Dagusia-gratki za autko.To sie pewnie cieszycie:) Ja nie wiem ile dokladnie moja zjada kaszki,bo robie tak na oko,ale cala miseczke do musli zje. Przyszla-ja nie pije kawy w ogole,wiec u mnie ten problem odpadl w ciazy. A z Nuka te butelki tez maja bpa?Ja mam z Nuka i tak sie zastanawiam.Jak to sprawdzic?Jest napisane gdzies na butli? Co do jedzenia to ja uwazam,ze w dzisiejszych czasach ciezko o zdrowa zywnosc.Jedzenie w sloiczkach moze byc rakotworcze jak sie je dwa razy lub zle podgrzewa,tak ostatnio czytalam. Basienia-ja tez mam nadzieje,ze nam wypali jakis grill:) Koniec swiata,poprasowalam,a Nadinka nawet nie podeszla do zelazka.Chyba dorasta dziewczynka moja. U nas dzis cieplo,ale nie ma slonca,w weekend pogoda ma byc niezbyt ladna,niestety.

Wiesz co dziewczyno zal mi ciebie. Zyjesz z pensji swojego meza (jaki on musi byc naiwny), rodzisz dziecko, obkupowujesz siebie, malego i tym samym pozbawiasz meza wyplaty. To nic ze jego stac, ale nie masz zadnych perspektyw. Szkole owszem konczysz ale w jakim stopniu. Male ambicje, zeby zaczac dzienne czy chociaz zaoczne. Takie studia e-learning czy jak to nazywa sie, jak dla mnie sa beznadziejne. Co z tego, ze wykujesz sie i pojedziesz tylko na egzamin. Wsyd byloby mi, zeby maz dawal na podpaski, szminke, czy majtki. Od zawsze bylam samodzielna, kiedy urodzilam dziecko, siedzialam rok czasu w domu i poszlam do pracy na pol etatu. Dzieckiem zajmuja sie najblizsi a ja nie musze zyc z meza pensji. Stac mnie zebym kupila cos sobie, cos dziecku, cos do domu, cos dla meza. A jeszcze ten tekst, ze ty nie muszisz pracowac bo maz zarabia duzo... szkoda slow na takich nierobob. chlop charuje a zona "lezy i pachnie"

heheh a moze bys sie podpisala pod swoim zdaniem?? bo mam w dupie kogos kto nawet pod swoimi slowami nie umie sie na czarno podpisac. po 1) zaczelam takie studia bo nie umialam jeszcze niemieckiego zeby zaczac studia w de a chcielismy po mojej maturze mieszkac razem w niemczech a ja chcialas cos robic po moich studiach bede miec 2 tytuly licencjat i bechelor wiec tu bardzo mile widziany jest ten tytul ,moge jeszcze isc na 2 lata tutaj do szkoly po2) rok siedzenia w domu to za malo dziecko powinno byc conajmniej 2 lata z mama a babcia czy nianka mu nie zastapi mamy 3)jak dzieci bede starsze zeby isc do przedszkola ja pojde do pracy a ty mi chyba zazdroscisz bo musisz pracowac a ja moge siedziec w domu z dzieckiem bo mam meza ktory wie co znaczy utrzymac rodzine na poziomie podpisz sie pod swoim zdaniem na moj temat a nie pisz na pomaranczowo to bede miec jakich jeszcze szacunek do ciebie bo teraz nie mam zadnego..

nie leze po moj maz jak wroci do domu ma wszytsko zrobione obiad prawdziwy nie zadne kupowane gowno dziecko czyste najedzone zrobionymi przeze mnie potrawami a nie sloiczkami swietnie sie rozwija nie byl wogole chory tylko katar raz mial jest bardzo grzeczny ma mame blisko i czuje sie kochany nie obciazam moich bliskich opieka nad moim dzieckiem to moj obowiazek wychowac dziecko a pierwszych 2-3 lat zycia dziecka zadne pieniadze mi nie wroca wiec po co pracowac jak wole byc przy pierwszych krokach,slowach mojego dziecka.?? nie trace czasu bo w miedzyczasie robie studia i praktyke od lipca . takie matki ktore rodza dzieci zeby zaraz isc do pracy to nie matki po cholere jej dziecko jak zaraz je zostawia innym pod opieka..

dziewczyny jakie z Was matki - wróciłyście do pracy - oj nieładnie!!! Przyszła ma o Was złe zdanie - bo jak kobieta musi wracać do pracy - bo z czegoś trzeba żyć, albo jak chce wrócić do pracy bo chce godzic życie matki i pracownika to tez źle - czyli wychodzi na to ze 70% polskich matek to wg Przyszłej są nieodpowiedzialne i po cholere rodziły...

Halo! A to co??? Nie rozwalmy sobie topiku dziewczyny... U nas pogoda super była. Dzieciaczki opalone wróciły do domku, ja trochę też. Ogólnie prawie cały dzień byliśmy na polku. Pimboli Kraków mówisz... :D Ja przypomnę, że mieszkam w Krakowie i chętnie się przyłączę, choćby na kawkę na rynku... ;) Piksip urządzaj pokoik jak masz gdzie. Dzięki temu może będziecie lepiej spać. U nas właśnie tak było z córcią: ja nie budziłam się na każde jej "kwęknięcie" i ona zaczęła przesypiać noce. No i oczywiście efektem się pochwal koniecznie :) Julka Adaśko też akrobata. :) Ja fotki obiecuję a nie wysyłam. Nie mogę znaleźć kabla do komórki i nie mogę zdjęć wrzucić na kompa :( No i jestem przed zakupem prezentu na roczek mojej bratanicy... Dziewczyny z jakich prezentów najbardziej "ucieszyły" się Wasze dzieci? Weekendujcie spokojnie, odpoczywajcie, grillujcie i w ogóle ;)!!!

Dziewczyny nie kłóćcie się rozwalimy topik. Pomarańczko- ja też nie pracuję- może mnie też obrazisz??? Miałam z tego powodu dużego doła niedawno ale jeszcze przed ciążą tak ustaliliśmy z mężem i tego się trzymamy. Nie ma mi się kto w rodzinie zająć dzieckiem naprawdę , z resztą nasz wybór i każdej z nas więc nie osadzaj. Super że sobie radzisz ale niech każdy żyje jak chce, przecież przyszłą nie robi nikomu krzywdy ani nikogo nie obraża.

doczytałam i nie do końca taż sie z przyszłą zgadzam,- nie możesz tak uogólniać, są osoby które chcą mieć dziecko ale muszą wrócić do pracy- nie obraź się ale w Polsce jest jak jest to nie Niemcy,wiesz jak łatwo stracić pracę jak się za długo na wychowawczym siedzi??

Dobry wieczór :) Dziś cały dzień spędziliśmy w sklepach - mój tata ma w maju urodziny, potem moja mama, potem mój szwagier, potem szwagierka, potem dzień matki także czeka nas sporo prezentów. ..... Dlatego zaczęliśmy już dziś, bo mój tata ma urodziny już 4. maja. Wróciliśmy o 19:30 - tłok w sklepach jak przed świętami Bożego Narodzenia - no ja nie wiem.Wszystkie kasy czynne a kolejki że hoho.... Teraz mały zasnął a ja sie położyłam i zagladam co tam u Was. Kurcze, ale widzę, ze znów się zrobiło nie miło. Widząc po wypowiedzi pomarańczki musi to być jednak ktos kto czyta nas regularnie.... :( Odpuść dziewczyno. Przyszła - a dla Ciebie opieprz !!!! Po co Ty się tłumaczysz wogóle? Twoje życie, Twoja sprawa jakie studia wybrałaś itd.... po co wchodzisz w takie dyskusje ? Co do kawy, to ja nie miałąm tego problemu bo nigdy kawy nie lubiłam :) Odmieniło mi się dopiero jak urodziłam i od tego czasu muszę codziennie kawę wypić :) Julka - ale świetne zdjecia! Ten pies w butach cudny :) Podziwiam go. Widać, że jest bardzo spokojny i cierpliwy - idealny przyjaciel dziecka. Zazdroszczę takiego psa.... mój jamnik to nerwus jakich mało. A tak swoją drogą zastanawiam się, czy gdyby napisać do moderatora to odpiszą kto to się tak udziela na pomarańczowo.... może warto by spróbować, chociażby po to, żeby na 100% przekonać sie, że nasza pisząca grupka osób może sobie ufać.....

Oj niefajnie ...:O Przyszła ja rozumiem,że mogłaś się zdenerwować na ten pomarańczowy wpis,ale pisząc,że kobieta,która idzie tak wcześnie do pracy to nie matka obrażasz niektóre z nas. U nas w Pl nie jest tak kolorowo i z reguły to sytuacja zmusza kobietę do tego by poszła do pracy.Z jednej pensji po prostu ciężko jest funkcjonować. Ja teraz też wracam do pracy,ale nie uważam,ze robię jakąś krzywdę swojemu dziecku. To tyle. Jeśli chodzi o osobę,która pisze na pomarańczowo to przykre,że obraża i robi się tu nieciekawie. Up a w jakim wieku bratanica? Pimboli moja też dorasta,dzisiaj chciała zakupić w sklepie rzeczy zupełnie nam niepotrzebne..i zrobiła się niedobra...brrr...oby ten okres minął,bo mam dość. I chleba po południu nie mogliśmy dostać,bo trzy dni wolnego i ludzie wykupili wszystko :O