LUTY 2009!!!!!!!!!!!

Hej! Leje u nas i leje. I tam na być do poniedziałku :( W dodatku się zimno zrobiło. Salwia na pewno czas szybciej płynie jak się jeszcze dodatkowo pracuje. Haydi Przyszłam mama chyba wcześniej napisała, że nie będzie więcej na tym forum pisać bo "zazdrośnice z kafe nie przeżyją że ma pieniądze..." :D Julka to fajnie, że Adaś się tak grzecznie przewija. U nas na stojąco tylko przewijanie (nawet kupa), ubieranie i w zasadzie jedzenie ;) No i wstał bączek mały :) Buziaki!!!

halo halo!!! czy ktoś zna zaklinacza pogody????? chyba oszaleję jak się nie zrobi ciepło, a 15 maja jadę nad morze- jak tak będzie to się zanudzimy z małą, dobrze ze szwagierka z synkiem z nami jadą, choć bez pogody i tak będzie lipa. Martynka dziś sama usnęła w dzień( nadal śpi) , protestowała ale powiedziałam, ze mama musi iść sisi i spokój był hehehe może rozumie że mama pampersa nosić nie będzie:P haydi, to na pewno nie twoja wina e przyszłą nie pisze- naprawdę mnie bardzo się podobała twoja wypowiedz w tym temacie, była kulturalna i trafiła w sedno sprawy:) buziaki

helo!! Julka no fajny mądralinek :) coraz mądrzejsze te nasze pocieszki. hihi Kamilka własnie sie do wózka dorwała i jezdzi w kółko i dzwiga go matko ciekawe kiedy sie wkurzy na niego?!? :) Haydi hihi u nas to samo tylko ze x 2 :) a jak sie zdemontuje foteliki w aucie do odkurzania matko jakby przez rok tam nie odkurzane było, same okruszki jak w kurnikiu :) dzieki za kwiatka :) a no trzeba jakos przezyc ten bałagan, choc juz Nadulka ładnie potrafi posprzatac a nawet przyjdzie i powie ojej co tu taski bałagan musze posprzatac :) ..albo nieraz o jak tu czysto kto tak ładnie posprzątał :) hihi jak miło Oj a co do tej @ ja tez po pierwszej ciazy mia łam przechlapane :( No byłysmy sobie na dworku troche a teraz miska juz spi mam nadzieje ze dzis lepiej bedzie :) Dausiu gratki za zasniecie, u nas zawsze tak ze ja przy łózeczku tyle ze zasłaniam kocykiem szczebelki zeby mnie nie widziała, a rzadko zdarza jej sie samej zupełnie zasnac :) Robur nie tyle ze sie boi co chce zeby ktos nonstop był przy niej :) BAsienia bedzie dobrze w pracy :) Pimboli ale masz fajnie :) Hehe Basieniu własnie doczytałam ze i Ty bez chlebka w długi weekend :) hihi ja poszłam po mięsko i wędlinki a chleb kupił m no i w sumie to ok tyle ze zapomniał ze to tyle wolnego i kupił jeden, ale u nas troche sklepów było pootwieranych i kupilismy w zabce tyle ze tez tostowy :) bo innego nie było mój tata sie smieje ze ten nasz kryzys to najlepiej widac w sklepie przed swietami :) wszyscy wypełnione kosze po brzegi kurcze jakby co najmniej miesiac miałobyc pozamykane :) Pimboli super z karmnikiem :) oj i my do zoo sie musimy wybrac, Uwielbiam tam chodzic NAdia tez a Kamilka na pewno polubi :) up sliczna piosenka ...heh w tym roku i my z m bedziemy w przedszkolu na dniu mamy i taty jejku jejku A ja nie wiem jakiej trwałosci sa moje foteliki bo kupiłam uzywane przez allegro w sumie w dobrym stanie teraz ten wiekszy juz dla nadusi kupilismy nowy, ale jakby mieli tak przetestowac wszystkie i to przy takich niemiastowych predkosciach to zaden by nie zdał egzaminu pewnie, ja wiem ze kazda z nas drzy o swoje maluchy ale nie ma co popadac w skrajnosci, bo nie wiadomo jaki fotelik kupic aby był tak naprawde dobry Haydi no pozazdroscic takiego spania prawie do 10 a dziewczyny kapiemy codziennie ..no chyba ze cos wypoanie np jak wczoraj gdy pozno juz od lekarza wrócilismy. Dziewczyny uwielbiaja sie kapac i nieraz jest ryk dlaczego juz za pozno i nie ma kapieli!!! :) A co do gryzienia KAmilka mnie czaem gryzie, chco ja od razu stanowczo nie wolno i zeby poszukała sobie gryzaka i ze wiem ze bola ja zabki ale nie wolno gryzc ani mamy ani siostryt bo tez jej sie nieraz zdaza, no i w sumie coraz zadziej to robi :) Robur fajnie ja tez musze sobie nowy strój kupic ale nic mi sie nigdy nie podoba, a co do cycków mam tak samo :( o matko troche sie rozpisałam a i tak tak pobieznie i nie wszystko przeczytałam. mam nadzieje ze mi nie wetnie tych wypocin moich hihi pisanych z odstepami od samego rana i teraz Kamilka w dzien tez budzi sie jak nie wiem co z tym jej spaniem :( aaa no i ja tez dołaczam sie do grona nierobów hihihi :) choc niedługo moze tez porzuce dziecko i skocze do jakiejs pracki :D buziaczki kochane sorki ze tak długo i chaotycznie ale juz tak mam :P

Dagusiu moze razem zatanczymy taniec na pogode bo ja tez juz mam dosc, no a pogoda tu okropna cho\c dzis na szczescie nie pada i słoneczko swieci ale wiatr zimny :( Ale trzymam kciuki oby od 15 było juz lato :D Fajnie ze MArtynka tak sama zasypia, Kamilka kiedys tez tak miała i te zebole wszystko zepsuły :( ale i tak juz jest lepiej. A co do rozumienia to one juz wiedza i rozumieja wiecej niz nam sie wydaje :) lece obiadek sobie na pokojnie zjesc :)

Dzień dobry! U nas pada i zimno :( Julka - no tak też zrobiłam i się wczoraj położyłam. Właśnie ja też miałam zawsze prawie bezbolesne okresy a ten przedostatni i obecny to szok jakiś - buuuuuu :( Up - ostatnio zapomniałąm Ci odpisać na temat tego gryzienia. Kurcze, biedna jest ta Twoja córeczka jak Kubuś gryzie ją tak mocna jak mnie Olek :) Kurcze, no ja nie wiem jak go tego oduczyć, ja wiem, ze on tego nie robi jakoś specjanie czy złośliwie, wiem ze on nie wie, że to boli i mówię mu spokojnie, że nie wolno, ale nic nie działa. Pozostaje mi mieć nadzieję, że tak jak piszeszto minie kiedys. Albo muszę chodzić w długich rękawach bo on gryzie tylko po gołych łokciach :) Co do Przyszłej mamy to pamiętam, że coś takiego napisała, ale właśnie chciałam jej wytłumaczyć, ze to nie o to chodzi, że ktoś jest zazdrosny, tylko że dla większości inne rzeczy są ważniejsze niż kasa..... no i miałam nadzieję, ze zrozumie to, no i ze sie nie obrazi...... zobaczymy.... Oluś sobie śpi już godzinę, pewnie do godziny się obudzi. obiad mam zrobiony, posprzątane więc sobie kawkę zrobię i trochę poczytam. Dziś mój tata ma urodziny :) Także po południu na kawe idziemy, a imprezę robi w sobotę. Ech, mój mąż mnie wczoraj wkurzył i cały wieczór z nim nie gadałam i teraz też tylko tyle ile muszę. On jest ogólnie zawsze spokojny i kochany i nigdy nie nerwowy a wczoraj wstał jakiś już taki że lepiej mu z drogi schodzić. Wiecie o co miał problem? Ze ma tyle roboty a ja go na obiad zawołałam wczoraj :) :) :) :) Rano o 8:00 je śniadanie i idzie do firmy. Potem zawsze przychodzi o 14:00 na obiad, je i idzie dalej pracować. No i wczoraj zawołałam go o 14:00 jak zawsze a on przychodzi nerwowy, że ma tyle roboty, ze przecież widzę, że nie ma czau jeść... no bez komentarza. Dziś mu powiedziałam, że obiad robię dopiero na 17:00 tak jak kończy pracę i tyle. Niech se jest głodny. A wiecie czemu wczoraj nie był głodny? Bo jak byliśmy w sklepie to se nakupował batonów chyba z 20 i wczoraj za jedno przedpołudnie to wszystko zjadł. No to sie nie dziwię, ze mu się obiadu nie chciało jesc, no ale skąd ja to miałam wiedzieć.... No to się wyżaliłam :) I dzis jestem obrażona, mimo, że wczoraj wieczorem przeprosił i przyznał, ze przesadził. Dobra, już nie narzekam. Itak go kocham :) Dobrze, że mu się nie często zdarzają takie "złe dni" :)

Dota i Dagusia - No widzę też na pogodę narzekacie :) Dziś na spacerze normalnie zmarzłam ale zdąrzyłam przed deszczem :) Dziewczyny - ja też mogę z Wami tańczyć w sprawie tego deszczu ! :) Dagusiu - może do 15 - tego coś się ta pogoda poprawi! Oby! Brawo dla MArtynki, ze zasnęła sama. Hehehe, no tym naszym dzieciom teraz trzeba dużo tłumaczyć, bo jak widzę na przykładzie Olka on wszystko rozumie..... Dziękuję za miłe słowa odnosnie mojej wypowiedzi. Wiesz, czasem człowiek coś napisze a to może zostać inaczej odebrane i tego się obawiałam :( Ale dzięki Wam wiem, że nie napisałam chyba nic złego :) Dota - No, Twoja córka to już jest w takim fajnym wieku, że i posprzątać pomoże :) Fajnie :) Olek to owszem, powrzuca zabwki do pudła ale ile przy tym za chwilę nowych powyciaga :) Chociaż ostatnio jakiś się zrobił pedancik, bo jak widzi najmniejszą plamkę na podłodze albo gdzieś indziej to zaraz leci po scierkę i ściera ! Czasem ściera obok plamy, ale liczą sie chęci :) Co do spania to tak akurat w niedzielę długo spaliśmy, tak normalnie to Olek wstaje koło 8:30. To itak długo :) Chociaż my wstajemy z mężem itak o 8:00. Co do gryzienia to ja też małemu zaraz tłumaczę, ze nie wolno, ale czy to coś daje ? Hmmmm, ciężko powiedzieć.... Mam nadzieję, ze jak go ząbki przestaną boleć to przestanie. Hehehhe, tylko kiedy te głupie zęby wszystkie wyrosną ???? No i Twoja wypowiedź wcale nie jest chaotyczna - już nie przesadzaj :) No ok, teraz już znikam :)

no ja juz po obiadku jeszcze tylko teraz chyba musze budzic Kamilke bo teraz jak czas wstac to ona lula a zaraz po Nadulke do przedszkola, dzis miała focha i stwierdziłą ze ona chce sobie wolne dzis zrobić :D haydi za kochanego meza który za obiadek sie złosci :) no a jak nas wiecej bedzie w tym tancu to moze rzeczywiscie pogode wytancujemy :) hihi no KAmilka ma tak samo to najpierw posprzata a potem na nowo nabałagani bo uwielbia wysypywac np kredki z pudełka :) albo klocki :) A co do zbierania smieci to ma tak samo hihi choc nieraz to i wyrzuci cos potrzebnego bo na podłodze przez przypadek sie znalazło :( ostatnio mi chyba krem wyrzuciła bo znalezc nie moge :( Zeby??? ja tez sie pytam kiedy one w koncu beda juz wszystkie hihi choc ANdii wychodziły prawi bez bólu to teraz juz mam dosc, tyle czasu i tyle cierpienia :( Fajnie macie z tym spaniem, my najdłuzej to chyba do 7 oczywiscie w weekendy bo tak to o 6.45 budzik dzwoni a i tak nie zawsze zdazymy go usłyszec, dzis Kamilka o 6.30 przyczłapała cała obsikana cała nocke na brzusu spała i wszystko siku na brzuch az pociekło, bo duzo wczoraj wieczorem piła hihi niezle a jeszcze wszesniej kiedys z takim ciezkim pampersem przyszła rano ze az jej sie zsuną na kolana :)

Hello :) Zajrzałam tu z rańca i pustki,a teraz czytania,że ho,ho :D Jako,że u mnie nie pada..jeszcze ;)..to posyłam Wam trochę pochmurnego nieba,ale bez deszczu :D :D..sorki,ale słoneczka nie mam...:O Wiki śpi,a ja spędzam aktywnie czas :D Byłyśmy dziś na zakupkach autkiem ze strachu,że padać będzie,ale nawet jest ok. Julka jeszcze nie widziałam filmu,zerknę w wolnej chwili :) Jak tam poszukiwania pracy?Masz już coś na oku? Dota no tak,zaległości,a potem trzaskasz taaaaaaakie długaśne posty :D..he he,..ale ja lubię czytać :) Weekend udany i pełny w rozmaitości :D Fajnie tak rodzinkę poodwiedzać. Nad ten Bałtyk to na bank kiedyś wyruszymy ;) Robur jak Ty coś strzelisz jak z procy :D :D :D :D Żeśmy się z Dagusią pośmiały z tych cycków i starego ;) Córcia potrzebuje bliskości mamy :) Dagusia dostałam wiadomość :)..hehe.he..daj znać co wymyśliłaś ;) No i mam nadzieję,że u Martynki już spanko będzie ok. Haydi :) No ja też oglądałam dużo tych zjeżdżalni na all,ale tą mieliśmy okazję przetestować u znajomych.Jest super i ma właśnie możliwość podłączenia wody. Eee..nic nie mówcie o bałaganie w aucie.Kiedyś sobie niejednokrotnie myślałam,że mój brat to ma syf i mógłby posprzątać(ma 2 synów)..a teraz wstyd :O,u nas też okruchy jakieś :D..he he.. Salwia Up później będą dwa miesiące słoneczne,jak znam życie,bo ja pójdę do pracy :P Dagusia moja sama nie zaśnie :) Zobaczymy co to będzie jak zostanie z tatą ;) Dota no niby w tych czasach półki sklepowe się uginają,a widzisz 3 dni,nawet nie..bo w niedzielę były sklepy pootwierane..i ludzie jak nawiedzeni.:D :D :D..toż to szok,normalnie :) Wiki dziś wstała o 5.50 i nijak nie umiała zasnąć :O Tańczcie dziewczyny,tańczcie niech chociaż do końca maja skorzystam z fajnej pogody :)

no ja juz po obiadku jeszcze tylko teraz chyba musze budzic Kamilke bo teraz jak czas wstac to ona lula a zaraz po Nadulke do przedszkola, dzis miała focha i stwierdziłą ze ona chce sobie wolne dzis zrobić :D haydi za kochanego meza który za obiadek sie złosci :) no a jak nas wiecej bedzie w tym tancu to moze rzeczywiscie pogode wytancujemy :) hihi no KAmilka ma tak samo to najpierw posprzata a potem na nowo nabałagani bo uwielbia wysypywac np kredki z pudełka :) albo klocki :) A co do zbierania smieci to ma tak samo hihi choc nieraz to i wyrzuci cos potrzebnego bo na podłodze przez przypadek sie znalazło :( ostatnio mi chyba krem wyrzuciła bo znalezc nie moge :( Zeby??? ja tez sie pytam kiedy one w koncu beda juz wszystkie hihi choc ANdii wychodziły prawi bez bólu to teraz juz mam dosc, tyle czasu i tyle cierpienia :( Fajnie macie z tym spaniem, my najdłuzej to chyba do 7 oczywiscie w weekendy bo tak to o 6.45 budzik dzwoni a i tak nie zawsze zdazymy go usłyszec, dzis Kamilka o 6.30 przyczłapała cała obsikana cała nocke na brzusu spała i wszystko siku na brzuch az pociekło, bo duzo wczoraj wieczorem piła hihi niezle a jeszcze wszesniej kiedys z takim ciezkim pampersem przyszła rano ze az jej sie zsuną na kolana :)

hmmm dziwne skad ten mój wpis o 16??? matko jakies cuda???

no ale miałam o czyms innym. moj m ma byc swiadkiem na bierzmowaniu swojego kuzyna i stad moje pytanie, bo on na bierzmowaniu miał swojego wujka tate tego kuzyna i dostal od nich prezent (ksiazka o samochodach) choc dla mnie to abstrakcja te prezenty na bierzmowanie bo nigdy o tym nie słyszałam i sama nic nie dostałam, no a jak Wy myslicie kupowac cos czy nie? no a jesli tak to co???

hej :) dota ja tez dlugo rao niepospie bo moj budzi sie o 7 a nawet przed 7 ;) basieniu eh u mnie z praca ciezko :( ale chociaz musze poroznosic swoje cv ale wieczorem jestem juz padnieta i niemam sily pisac... ale wkoncu musze sie zmobilizowac...

Dota - jak ja miałam bierzmowanie to moja bratowa była świadkiem i po bierzmowaniu dostałam od niej upominek w postaci złotego wisiorka - byłam wtedy strasznie zaskoczona, bo nie miałam pojęcia, że cokolwiek się na bierzmowanie dostaje.... Potem moja mama była świadkiem u mojej kuzynki i moja mama też jej kupiła taki komplet biżuterii. No wiesz, dziewczynie to łatwiej, bo biżuteria ucieszy każdą, a chłopakowi hmmmm, no nie wiem. Myślę, ze jakiś drobiazg mozecie kupić, ale kurcze, nic mi do głowy nie przychodzi. Jak coś wymyślę to dam znać :) Może pomyśl, czym się chłopak interesuje ? Albo jakiś zegarek ? Heheh, w sumie zegarek to na komunię się daje :) No nie wiem, naprawdę....

helo!! Dzis znowu pochmurno i zaraz zacznie pewnie padac, a u nas jeszcze kaloryfery wyłaczyli i dzis w nocy lodówke mielismy :( Kamili chyba temp odpowiadało choc mocniej ja przykryłam i nawet sie noe rozkopała za to Nadia co chwile odkryta, az potem jej bluze załozyłam bo zaczeła smarkac i kaszlec :( i tak od 4 to juz nie spałam troche moze zasypiałam przed 6 ale co chwilka kaszel jej mnie rozbudzał co dziwne ona juz po 6 wstała w super humorze i wyspana i ładnie bawiła sie z Kamilka, a myslałam ze dzis nie bede jej mogła dobudzic do przedszkola. Haydi dzieki no własnie w niektórych rodzinach jest zwyczaj kupowania drobiazgów w innych nie, no i problem bo m chce cos kupic tylko nie wiemy co. ostatnio oprócz kompoterów zainteresował sie fotografia hmmm moze jakas ksiazke z kursem foto ...hmm chyba ze juz wszystko wie lub czytac nie lubi. ehhh oj ta moja Kamilka beczy i beczy znowu ide robic ciacho nalesnikowe dzis nalesniki beda na obiadek

dota u mnie tez zimno brrr :( i grzejniki tez juz niegrzeja :( dzis Adaskowi zalozylam sweterek na pizamke pod spiworek pamietam jak ja mialam bierzmowanie to od kolezanki, ktora byla swiadkiem dostalam srebrny pierscionek :)

Witaski :) Leje i leje....:O Wiki marudna jak cholera dziś,ryczy o wszystko.Miałam dziś dużo do zrobienia i nie wiem jak dam radę z moją marudką :) Teraz zajęta bajką..przynajmniej napiję się kawki :)..oj chyba jednak nie...:O Czeka nas dziś ciężki dzień. Julka na mobilizację przesyłam :) Dota he he...Twój komputer już sam wysyła te posty chyba :D :D :D Kochana myślę,że jakiś skromny podarunek będzie ok.A jeśli polubił fotografię to świetny pomysł,jakiś poradnik :) Naleśniki ..mniam :) Też bym zrobiła,ale Wiki nie przepada.. Idę pranko rozwiesić ;) Aaaa...Haydi pamiętasz ten fotelik na rower?Przyszedł wczoraj i zdziwiłam się,że taki mały.M zamontował,Wiki zasiadła i super.Mam tylko nadzieję,że fajnie się będzie jeździć.Niestety pogoda nie pozwala mi spróbować :) Miłego dzionka kobietki :)

A ja skonczyłam dziś wcześniej pracę zupełnie niespodziewanie.Hura. Babcia kazała mi jechać do domu,mam po małą przyjechać później,więc chwila relaksu.Niby powinnam sprzątać itp.ale mi się nie chce. U nas nie leje,ale jest koszmarna pogoda.

U nas tez leje i leje i tak od poniedziałku..... Wczoraj mój M. miał urodzinki, byli goscie po południu, emi nawet ładnie sie bawiła z dziecmi;) Ja na bierzmowanie dostałam też od chrzestnej jakąś bransoletkę srebrną chyba.... taka drobnostka a cieszy;) Taka książka- poradnik fajna rzecz. Sama sobie musze sprawić, bo mam aparat wypasiony, a robię zdjęcia tylko na "automacie";) Ja też chcę naleśniczki, zrobię z serkiem dziś chyba, mniam, emi tez lubi;) Ta pogoda mnie przeraża:(

Julka i Basieniu dziekuje Basieniu za marudke Wiki, Kamilka tez tak ma od kilku dni, choc wczoraj juz była całkiem znosna myslałam ze przejdzie jej. u nas jeszcze nie leje ja na dworku pranie powiesiłam i mam nadzieje ze zdazy przeschnac zanim padac zacznie. :O Fajnie ze masz juz fotelik ...ja tez jestem ciekawa jak bedzie sie jezdzic. Tylko ta pogoda ehhh słonko wyłaz juz Robur no to niezly masz poranek, taki wypoczynek mmm fajnie :) Kamilka przytulioła sie do mnie i juz pewnie by zasneła a ja do niej ze spi sie w łózeczku i ze ja do łozeczka odniose a ta takie wielkie oczy i "NIE!" hehe czort mały ale choc teraz jak siedzi u mnie to nie beczy :O

oo Piksip dzieki no pogoda nie rozpieszcza fakt o moj głodomor doprasza sie znowu czegos :)

Dałam właśnie Marynce trochę danonka i płakać mi się chce tak jej smakował. Mam nadzieję że nic jej po nim nie będzie. Naprawdę serce się kraje jak dziecko chce a nie można mu dać. U nas pogoda przechodzi sama siebie, bez komentarza, zaraz chyba skocze z okna:/ i jeszcze @ dostałam i czuję się fatalnie( choć i tak jest lepiej niż przed ciążą było) basienia- na tą pogodę Martyna też marudna, oby do lata:) nocka fajna u nas choć małą z asnęła ze mną na łóżku, przeniosłam ją do łóżeczka i do 4 spała ślicznie potem przyszła do nas i te fajnie spałą do 7.20 lecę bo maruda z książeczką leci do mnie błagam trzymajcie kciiuki żeby mogła jeść te danonki:)

Dagusiu mocno trzymam kciuki za danonka, oby było dobrze :) no i za @ i pogode okropna. Kamilka juz zasneła sama :) troche na poczatku ja pogłaskałam po głowce a potem po stópce jak sie uspokoiła to wyszłam i ona zasneła, kochana, ale jeszcze ibum jej dałam tak przeciwbólowo, moze lepiej bedzie spac :O a ja korzystam z chwili wolnego i ciszy posmaze sobie nalesniki :) choc lenia mam jak nie wiem i najchetniej walnełabym sie na łozio i nie wstawała juz dzis

Dagusia ja też trzymam kciuki za Danonka i za sobotę.Mam nadzieję,że tym razem się spotkamy :) Dota ja też mam lenia ...oj strasznego ;) Nie wiem kiedy tak sobie leżałam i odpoczywałam..hmmm.Zawsze jest coś do zrobienia.A pamiętam jak mi się w ciąży nudziło i leżenie wychodziło bokiem i już chciałam mieć tego dzidziuśka,żeby mieć zajęcie i kochać go i tulić :)...ale nie narzekam :D :D :D :D :D Wiki dzisiaj walnęła na dywan(na szczęście nie na panele)i rozwaliła wargę :O No i ryk straszny..bidulka moja .. Robur a to masz fajnie :)...odpoczywaj kochana :) Piksip życzonka dla M :) Ja na ten wypasiony zbieram dopiero,ale warto zainwestować w dobry aparat,co nie?Nawet w opcji automatycznej..:) Wiki śpi smacznie,a ja mykam obiadek szykować..:)

hejo :) ale dzis pogoda buuuu :( a ja mam pelny kosz pania ale niepiore bo niebedzie schlo heh basienia dziekuje z a :) dzis zlozylam kolejne cv ale po tym jak zobaczylam sterte podan hmmm... negatywne nastawienie... u nas jest w domu tak zimno ze brrrrr moj dzis dzwonil do prezesa czy wlacza ogrzewanie ale nie wrrrrr musialby latac z podpisami po sasiadach hihi glupota... juz wolimy wziasc farelke i ogrzewac szczegolnie podczas kapieli....

Czesc dziewczyny. Jejku, jak ja tego nie lubię!!! Oluś spał rano do 9:40 i znów ma cały dzień przez to rozwalony.... Teraz dopiero zasnął i to z wielkim płaczem, ale musiałam go położyć, bo nie da rady do wieczora. No a jak teraz tak późno zasnął to znów do 22:00 będzie wariowal.... a potem znów będzie rano długo spał. Ja wiem, że czasem fajnie jak śpi tak długo rano, ale w tygodniu itak ja i mąż wstajemy wcześniej więc wolałabym, żeby rano spał krócej za to wieczorem wcześniej, ale nie potrafię go przestawić :( U nas dziś znów od rana pada :( :( :( Dota - o jacie, ale Wam zrobili z tym ogrzewaniem :( To mój Olek by zmarzł, bo on nigdy nie jest przykryty.... Już próbowałam leciutkimi kocykami, kołderką, ale on może spać bardzo mocno, ale jak tylko poczuje cos na sobie zaraz to zrzuca.... ma tak od kiedy się urodził i nie ma szans go przykryć. Już nawet próbowałam zrobić chłodniej w pokoju, żeby sprawdzić czy jak mu będzie zimniej to da się przykryć, ale nie i koniec. Ma to chyba po moim mężu, on też nie znosi mieć przykrytych nóg :) Ja to znów nawet jak jest ciepło lubie się przykryć pod uszy :) Co do prezentu to jeśli lubi fotografię to taki poradnik pewnie go ucieszy! Teraz jest tyle takich pięknych poradników, że z pewnością będzie co wybrać. Julka - oj u Was też dziś zimno..... co to prezentu na bierzmowanie, to widzę tez biżuterię dostałaś :) Czyli tak jak pisałam - dla dziewczyny nie ma problemu z upominkiem - biżuteria prawie każdą ucieszy :) Basieniu - pamiętam pamiętam, własnie miałaś zdać relację jak się sprawuje ten fotelik, ale z tą pogodą to moze nie szybko Ci się uda :( Ja tez właśnie myślałam nad takim fotelikiem, ale mój mąz mi słusznie przypomniał, ze hehhe, nie należę do osób, które często jeżdża na rowerze :) No ale w sumie może czas to zmienić :) Robur - o super Ci sie dziś udało z tą pracą - masz rację odpoczywaj póki mozesz :) Psikip - wszystkiego najlepszego dla męża :) Hehhee, czyli ma urodzinki tak jak mój tata :) Myśmy wczoraj byli u rodziców tylko na kawie, a imprezę robią w sobotę dla wszystkich gości. No i tez dostałaś biżuterię na bierzmowanie :) Hehehhe, no z prezentem dla kobiety to chyba jest znacznie mniejszy problem niż dla mężczyzny.... Co do aparatu to mam tak samo :) Kupiliśmy sobie fajny aparat za pieniążki po weselu, taki super i wogóle a już jesteśmy 4 lata po ślubie a on jak był na automacie ustawiony tak do tej pory jest :) :) :) No cóż .... Mój mąż raz tam jakieś ustawienia zmieniał, żeby w czasie burzy fotografować pioruny, ale na 100 zdjeć jednego pioruna uchwycił :) :) :) No i ustawił automata spowrotem. Dagusiu - przykro mi strasznie jak to czytam, że macie takie problem z tym jedzeniem Martynki :( Kurcze, mój mały wsuwa danonki jak nie wiem, ja mu nie daję zbyt często, ze dwa w tygodniu, a on by jadł jeden za drugim.... biedna Martynka, ma ochotę a nie wiadomo, czy nie zaszkodzi :( Trzymam bardzo mocno kciuki, żeby nic jej nie było i żeby mogła jeść to co lubi.... Igmik - świetne zdjęcia wysłałaś ! Jaka Pola jest śliczna! Znów sie wydaje doroślejsza! I ma bardzo ładny kolorek skóry - nie wiem czy opalona czy po prostu tak ma, ale śliczna jest. Hehehe, a jak oglądałam te zdjęcia to Olek do mnie przyleciał i z otwartą buzią oglądał casły czas zemną :) Chyba się zachwycił Polą :) No i mam nadzieję, że bedziesz wkrótce częściej zagladać do nas na forum! A myśmy wczoraj byli u moich rodziców na kawie, bo mój tata miał urodziny i moi rodzice wczoraj tak chwalili Olusi, ze aż miło :) Ciągle tylko, ze jest taki madry, że wszystko rozumie a ubaw mieliśmy z niego jak nie wiem - on jest taki śmieszny.... Wygłupia się tak fajnie :) I co mu kazali to rozumiał i robił. Czasem aż w szoku byli, że on wszystko wie co ma zrobić. A jak coś nie chce to ręką tak odmawiająca macha i mówi "nienie" :) Zawsze, zamiast raz, to mówi dwa razy "nienie" i kiwa głową :) Śmiesznie to wygląda. No wczoraj się naprawde z niego tyle uśmialiśmy. Kochany jest strasznie...... Dobra, już się nie chwalę, bo wiem, że wszystkie nasze dzieciaczki to już takie madrale straszne :) Z mężem juz sie pogodziłam :) Dziś my jeszcze spaliśmy a on już po pieczywo i wędliny pojechał do sklepu :) mmmmmm takie bułeczki jeszcze cieplutkie - uwielbiam...... tylko takich to człowiek zje zawsze dwa razy tyle co normalnie :) No nic, idę trochę posprzątać po obiedzie. Aaaaa. Kluska !!!!!! Gdzie jesteś !!!! Już Cię kiedyś wołałam, ale się nie odezwałaś. Ciekawa jestem jak tam Maja. Ona już dawno mówiła ładnie - napisz jak tam teraz z jej mówieniem - dużo już gada ???? I zdjęcia nowe proszę :) No to tyle póki co. Miłego dnia.

Pogoda się poprawiła,słonko wyszło i nie wytrzymałam :) Mamy za sobą pierwszą przejażdżkę....:D :D :D Było super,jestem zachwycona,choć troszkę tyłek boli od siodełka,dawno nie jeździłam ;)

Uuuuuuu, pustki widzę ..... Basienia - oj, ale fajnie, że przejażdżka udana :) :) :) Czyli zadowolona z zakupu? Hehehe, Wiki pewnie też, co? A nie bała sie tak pierwszy raz jechać? U nas dzis niestety cały dzień pogoda daremna i tylko na chwilę jak przestało padać to wyszliśmy na spacer. Ja chcę już latoooooo u słoneczko. No nic, chciałam poczytać co u Was a tu nie ma nikogo poza Basienią :) Ok, to idę zobaczyć co tam w TV. Dobrej nocy wszystkim.

Witam was serdecznie i cieplutko pozdrawiam ;-) chce sie zwami podzielic ze bede styczniwka 2011 ;-)

Jacieeeee, balbina!! supeer!!GRATULACJE!! Ja też chce:( ale zmieinam pracę, to conajmniej do stycznia nie ma co liczyć na taką możliwośc;) Jak Kacperek i jego oparzenie? Dziś piąteczek.... ale fajnie. Nawet się wyspałam, Emi wstałą w nocy tylko raz!! o 4!! :) Właśnie Kluska, gdzie Ty?? I Szklana?? Hello!!

Hello :) Witam i mam nadzieję,że pogoda będzie dziś w miarę :) Ja zaraz do Urzędu śmigam .. Igmik Pola już taaaaaka duża :)śliczna panna :) czekamy...brakuje nam tu Ciebie :) Tak jak innych Forumek .... Haydi no niestety tylko ja byłam :P..he he...:D Wiesz jeździło mi się super,ludzie zaciekawieni,spoglądali na nas :) Wiki też się podobało.Zupełnie inaczej z góry wszystko obserwować ;) Balbinko....Big gratulacje :) Obyś fajnie czuła się w ciąży :) Piksip ..no weekend blisko pracusiu ;) No właśnie dziewczynki nasze dajcie jakieś znaki :) Uciekam...miłego dnia