Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Majka to jak Ci sie udalo z dnia na dzien? Przeca to cycki moze porozrywac he?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh 7 min , jak ja to policzyłam ? heheheh no z tym kapokiem to by mi się przydało jakbym za godzinę szła się kąpać, bo zdązyłam tez yzupenić hełm kosmonauty mientoklesa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja dobra jesteś sprinterze 🌻 Hipku od początku dokarmiałam trochę małą,bo karmili ją w szpitalu i czekałam na moje mleko...potem miałam już dużo,no i od niedawna zrezygnowałam z jednego odciągania,teraz z drugiego i pozostało nocne,ale mleka już malutko,więc pewnie zaniknie. No i jak piję to wylewam moje mleko :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba można z dnia na dzień,z tym,że troszkę się odciąga jak piersi pełne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a juz myslalam ze to po tym "pijanym" mleku ten irokezik Wiki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to miałam dziwnie z cyckami, mleka jak krowa mogłam doić i doić ale nigdy twarde się nie zrobiły... odciągałam 2 tyg bo myślałam ze moze będę mogła ją jescze karmić strasznie chciałam a po 2 tyg oprócz tego ze się okazało ze jednak nie mogę to miałam połowe mniej mleka przez to odciąganie i w ogóle przestałam cokolwiek i przestało lecieć, tzn jak ścisnę to poleci kropelka i tak myślę że mogłabym wrócić do lakatacji jak tam coś kapie ale ja wysypuje jak tylko próbuje jej dawac, znaczy próbowałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm...w sumie cel uswieca srodki...Wazne ze teraz Nulka jest i najedzona i nic jej nie jest.... Fajne te foteczki wyslalas.... macie takie same oczy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basienia, to teraz sie zel nazywa? ;-) No to w gore tubki z zelem i...do dna! hehehe... :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki hipeczku chyba skopiuje tego posta teściowej która twierdzi że chyba nie rozróżniam kolorów :) i on ama oczy do bartka podobne :) heheheh basienia porteróweczke jak zwykle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro mój M się będzie ze mnie śmiał,bo powiedziałam,że chwilę posiedzę.... I znów oczy na zapałki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teściowa brrrrr...wqrzyła mnie wczoraj i nie będziemy się przyjaźnić ...o nie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty Majka przestan sadzic kwiatki kurna chata tylko wracaj! Co sie przekwalifikowalas na ogrodnika czy co? ;-) Zas sie szlaja... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawaj ten przepis...moj tak chrapie ze mu zaserwuje z rana hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dziękuję Wam bardzo za porady dotyczące dokarmiania. Zrobiłam tak jak doradziłyście. Mała zjadła całą porcję i była przeszczęśliwa. Później sobie leżała grzecznie, gadałado siebie i bawiła się spokojnie. A jaka była w szoku jak poczuła że je coś innego. Ubawiłam się do łez. U Nas ogólnie wszystko ok. Mała rozwija się świetnie. Jest zdrowym i pogodnym maluchem. Ciągle przewraca się z plecków na brzuszek. Bawi się zabawkami i łapie już je ode mnie od razu obiema rączkami. Jak leży to prawie cały czas na boczku i ciąga swoją ulubioną maskotkę kaczuszkę i ciągle do niej gada. Śpi Nam dalej od 20-stej do 8-mej bez przerw a w dzień 3 razy po ok 30 minut. Oby tak dalej. Jak ja Wam zazdroczkę tego piwka. Niestety od miesiąca jestem na diecie i muszę na razie zapomnieć o piwkowaniu. Ale opłaca się :) Schudłam już 11 kg i mieszczę się już w ciuszki przedciążowe ale jeszcze to nie to. Jeszcze kilka kilo i będzie super :) Dzisiaj dowiedziałam się, że jestem chora na otosklerozę. Jest to choroba uszu polegająca na stopniowej degeneracji kosteczek słuchowych prowadząca w konsekwencji do całkowitej utraty słuchu :( Jedyną szansą jest operacja i wszczepienie implantów kosteczek. Dostałam skierowanie do szpitala i zobaczymy co dalej. Jak się o tym dowiedziałam byłam w szoku. Ale cóż zrobić. Zapewne w tej samej minucie inni ludzie dowiedzieli się o straszniejszych chorobach. Takie życie... Oby Weroni była zdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheheh kwiatki były dla basi której malucha podejrzewali o straszną odmianę padaczki jakiś rzadki zespól westa... no ale ok :) ale martwiłyśmy się a jak chrapie to go śturnij (jak to się w małopolsce hehehe mówi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaaaa. Wiki ostatnio miała gastrofochy(Maja🌻) no i teściówka mówi,że na świeżym powietrzu trzeba być cały dzień to będzie miała apetyt. Bo ja mam zostawić wózek z małą na dworze.W życiu jej samej nie zostawię,to już nie te czasy.:p Jesteśmy dziennie z dwa razy na dworze,po kilka godzin,no chyba ,że pogoda do doopy. Wydaje mi się,że wystarczająco,do tego cały czas ma wietrzony pokoik. Wczoraj wyjechała z tekstem,że mam małą na dworze nakarmić,myślałam,że zjadę,może namiot rozbiję jeszcze i 24 na dobę będę na dworze .No to się wyżaliłam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monis oby wszytsko było dobrze moze uda sie to naprawić operacyjnie? trzymam kciuki hipeczku ja cię nigdzie nie zostawiłam :) nie pozwolę ci samej upić sie doszczętnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko ja tu o pierdołach.. Monis przykre to,ale na pewno można leczyć 🌻 Trzymam kciuki.Fajnie,że mała najedzona. Jaką masz dietę,mnie to też czeka...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basienia ja wam może wyślę ten przepis :) hehehehehehe mojej ulubione zdanie to " ta lekarka nie ma racji!!! " hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie też tylko odwlekam jak mogę :) obiecałam sobie ze zanim bartek wróci będe niezła dupa a tu ... "a ja rosnę i rosnę, latem zima na wiosnę " hehehe i mnie nie pozna jak wróci :) ale zadowolony nie będzie raczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas sie mowi "szturchnij" :-) Basienia, pusc mimo uszu...Ty wiesz najlepiej co jest najlepsze dla Ciebie i malej...ja juz tez jak inni sie wymadrzaja to niby slucham i kiwam glowa ...ale sobie mysle..."a gadaj sobie, ja i tak zrobie tak jak uwazam" - i kazdy jest zadowolony :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majuś no nie wiem teściówka to twarda sztuka:D,ogólnie jest ok,ale jak wyjedzie z czymś z epoki kamienia łupanego.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheheh może mamy tą samą teściową :) ?? moja tez ok ale czasem mam ochotę tym kamieniem łupanym.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×