Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

klaudiaaa07

Kolejny samotny wieczór ... Kto pogada?

Polecane posty

Siedzę sama w domu i tęsknię. Spoglądam na telefon... Cisza... Nie dzwoni... Znów ta głucha cisza... Jestem z nim, ale to tak jakbym była sama. Bo nie ma go właśnie teraz gdy potrzebuję go najbardziej... Kiedy ja siedzę w domu on pewnie świetnie się bawi... A było tak cudownie... Czy ktoś czuje podobnie? Macie jakieś sposoby, aby poradzić sobie z taką pustką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nemi
mam tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nemi
a najlepsze wyście to się chyba rozstać bynajmnie mówię o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest takie przykre... Dlaczego my kobiety bierzemy sobie wszytsko do serca a oni to całkowicie olewają ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie potrafię sie rozstac... jednego dnia jest aniołkiem a następnego całkowicie mnie olewa. Jestem od niego uzalezniona. Nie potrafię tego zakończyc choć probowalam wielokrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nemi
może nie wszyscy są tacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryspin
ja tez tak mam niestety nie tylko faceci sie tak zachowuja. nie wiem jak sobie poradzic z taka ignorancja. rzeczywiscie dobrym rozwiazaniem jest rozstanie. tylko jak poradzic sobie z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"Nie potrafię tego zakończyc choć probowalam wielokrotnie" ty się jeszcze dobrze zastanów z tym zakańczaniem. potem może być problem ze znalezieniem czegoś ciekawego na zastepstwo. zobacz ile samotnych kobiet na kafe i ile topików: ze po 25 to już wszyscy fajni są zajęci i że "straciłam nadzieję że kogoś znajdę". stara prawda - docen to co masz zanim to stracisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontrojanski
ja siedze sama , pije piwo, pale fajki, i gadam przez gg z kumpelka o jej nieudanych doznaniach seksualnych, jest wesoło i ciekawie.....lepeij tak niz przed pudłem tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozstanie... Nie wyobrazam sobie zycia bez niego. Ciągle mam nadzieję ze jutro będzie lepiej. Ciągle sobię wmawiam ze to się zmieni. Ciężko jest się rozstac po prawie 4 latach razem spędzonych :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jestem chyba kolejną osobą która dołączy do waszego grona.. mnie mój mężczyzna też tak traktuje..:( raz jest super a kolejne dni to tylko łamanie mojej głowy mojego serca na strzępy.. on ma bardzo luźne podejście do życia.. dla niego ważny jest cały świat a gdzieś tam w nim jestem ja..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
no to ma luźne podejście do życia czy ważny jest dla niego cały świat? bo to się raczej wyklucza, ktoś kto ma luźne podejście do życia to ma raczej cały świat głęboko w d..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem strasznie nerwowa i impulsywna. Jak mam doła to nie wiem co mam ze sobą zrobic. Czasem sobię myślę ze skoro on mnie olewa to i ja zacznę. Niestety nie potrafię wytrzymac dluzej niz 2-3 godziny. zaraz biegnę po telefon i dzwonię do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze ktos podpowie co zrobic zeby o nim nie myslec, zeby to on poczuł się jak ja i w końcu zatęsknił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może źle sie wyraziłam ma luźne podejście do życia czyli nie przejmuje się co będzie co niosą kolejne dni.. natomiast koledzy koleżanki są dla niego bardzo ważni.. i czasami się zastanawiam czy ja nie jestem dopiero po nich.. jesteśmy z innych miejscowości nie mamy możliwości widywać się codziennie.. ogólnie rzadko się do siebie odzywamy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katti, my mieszkamy w tej samej miejscowosci. pracuje niedaleko mojego domu. mimo to przez caly tydzien nie znalazł czasu, żeby do mnie przyjść choć na chwilę. twierdził ze jest zmęczony po pracy. tylko ze teraz poszedł gdzie, wyłączył telefon nie mogę sie z nim skontaktować. Czuję sie okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryspin
rzeczywiscie cos jest nie tak a nie probowala na spokojnie poruszyc z nim tej kwestii ??? czy czuje potrzebe zabawy czy nie chce miec stabilnego zwiazku powiedz mu o swoich oczekiwaniach tylko spokojnie bez nerwow. moze bedzie bardziej rozumny niz ja i zrozumie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The last of the Mohicans
Od 1 maja każdy wieczor jest samotny, a każdy poranek przynosi nową nadzieję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawiałam z nim o tym wczoraj... Tylko że on jest jakis dziwny... Mówił do mnie tak jakby mu wszystko było obojętne :/ kiedy mnie odwiózł powiedział, że jutro na sto procent się zobaczymy. No i czekam... Bez sensu... Jak się odezwie to porozmawiam z nim jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh bozeee a ja teraz pije wino i becze jak glupia.. wazny caly swiat tylko nie ja.. skad to znam.. boozeee powiedzialam mu zeby zniknal, ze nie chce miec juz z nim nic wspolnego.. boze jak go kocham ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryspin
ja z uwagi na odleglosc mialem dzis rano obiecana rozmowe telefoniczna no i niestety po 20 moich smsach dostalem smsa ze zajmuje sie siostry dzieckiem i ze nie chce usnac i niestety odedzwie sie do mnie jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The last of the Mohicans
Kochane kobiety, dlaczego tak często są łzy w waszych oczach. Jesteście fascynujące, piękne, dlaczego cierpicie gdy swiat przed wami stoji otworem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kryspin, może jeszcze zadzwoni. Kobiety trochę inaczej myślą od mężczyzn. Ja to chyba nie mam na co liczyć, bo jakby miałby się dziś odezwać to zrobiłby to dawno. ewica1, ja też chętnie bym się upiła i to na zabój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci są okropniiiii.... wrr:( przykre. jak można mówić że jest się zmęczonym a później jakby nigdy nic sobie wyjść;( wole najgorszą prawdę niż najsłodsze kłamstwo.. a może on po prostu chciał mieć jakiś dzień dla siebie?? może po prostu boi się ci to powiedzieć że potrzebuje też jakiejś swobody.. a my kobiety tak mamy że bardziej się angażujemy i cierpimy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The last of the Mohicans
Ten nie zna smaku zycia, co nie siegnoł dna, i nie był na jego szczycie. Miłość jest wymagajacym wyzwaniem, jest cierpieniem, a zarazem satysfakcją i cielesnym zadowoleniem duszy, i serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudiaaa07 nie na zabój.. kiedys bedzie lepiej.. kiedys bedziemy szczesliwe.. wierzmy w to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×