Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

klaudiaaa07

Kolejny samotny wieczór ... Kto pogada?

Polecane posty

Gość The last of the Mohicans
Powodzenia :) Pamniętaj warto jest w życiu walczyć anwet gdy to nie ma sensu :) dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga rozraga
Przeczytałam od początku twój post. No i teraz ostatnie zdanie. Szczerze? Nie jest wart twoich łez. Chociaż pewnie wylałaś i wylejesz ich mnóstwo. Zdradził, wybaczyłaś, teraz odszedł bez słowa......Przykre, że ludzie potrafią robić takie świństwa partnerom. Kiedyś będziesz się z tego śmiała, tak ja jak teraz z mojego poprzedniego, kilkuletniego związku, a też parę lat zajęło mi kompletne wyleczenie się z faceta i z uczuć do niego. Ale będzie lepiej, zobaczysz. I nie wracaj już do niego pod zadnym pozorem, nie kontaktuj się - szybciej sobie z tym poradzisz:) Trzymaj się:) Buziale:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje sa slowa wsparcia. nigdy nikt mnie nie upokorzył tak jak zrobił to on. już wiem z jakiego powodu odszedł, ale nawet nie ma co pisać :( dziewczyny, jeśli to czytacie to nigdy w życiu nie popełniajcie tych błędów, które popełniłam ja... nie warto ja z uśmiechniętej dziewczyny stałam się chodzącym strzępkiem nerwów, już nic mnie nie cieszy. A miało być tak pięknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga rozraga
Wiem doskonale co teraz czujesz bo przechodziłam przez to samo. Rozstanie z osobą z którą wiązalismy jakies plany na przyszłość i którą kochalismy powoduje żal, złość, a najgorsza jest chyba bezsilność, że nic juz nie można zrobic, że nie możemy wpłynąć na tego kogos żeby na nowo nas pokochał, żeby został z nami itp itd........ Pamiętaj - lepiej że stało sie to teraz niz za parę lat. Bo o kilka lat wczesniej możesz zacząć nowe życie, z kimś innym, wartościowym, kims kto będzie cie szczerze kochał (życzę ci takiej osoby). Przede wszystkim to zajmij sie sobą - łatwo powiedzieć a trudniej zrobić, ale nie zamykaj sie w sobie, wyjdź do ludzi, spotykaj się ze znajomymi. Prawda stara jak świat ale pomaga. Człowiek uczy się na błędach, całe życie. Potraktuj tą znajomość jako doświadczenie na przyszłość. Czasem trzeba sporo wycierpieć żeby byc w końcu szczęsliwym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, dziekuje bardzo :* prawie caly dzien przeplakalam a w nocy to wogle nie spalam. Na szczęście mam duże wsparcie wśród przyjaciół. Kiedy z nimi spędzam czas to mniej myślę o nim... Będzie ciężko, ale dam radę. Brakuje mi go baaardzo ale wiem, że ten związek nie ma przyszłości. Mam nadzieję że jeszcze kiedyś mie wspomi i będzie żałował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fju fju...
a mnie przez ta samotnosc znowu dopadla chandra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fju fju...
i co tu robic?? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fju fju..
echh juz nikt nie pisze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pisze
ja napisze...mam to samo...tez sie zamartwiam, szczegolnie jak jedzie gdzies dlaeko nie daje znaku zycia po czym okazuje sie ze swietnie sie bawil albo znjaomi byli wazniejsi od skontaktowania sie ze mna, ja mam wieczo do d*** noc tez**** a nad ranem sms-chyba sie nie martwilas?;p...czy to ma przyszlosc? to jakas dziecinada...od ktorej niestety jestem uzaleznina.ale z kazdego uzalenienia mozna sie wyleczyc wiec...detox...pytanie czy chce?czy potrafie? dojrzewam caly czas do tej decyzji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pisze
aha i jeszce jedno...kolezanka wyzej napisala,,,zajmij sie soba...przyjaciolmi zacznij miec swoje zycie...zeby nie bylo ze jesli zerwiecie to zostaniesz sama na lodzie....sama ze wszystkimi negatywnymi emocjami i brakiem rekawa do wyplakania sie....nie doprowadz do tego...a moze jesli facet zobaczy Twoja niezaleznosc to zateskni za Toba...ptanie czy warto do niego wracac?czy jest wart Twojej milosci, cierpienia, lez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×