Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mnmioma

Udar mózgu a prowadzenie samochodu

Polecane posty

Gość mnmioma

czy są tu osoby które mają kogoś w rodzinie po udarze mózgu i które prowadzą samochód? Mój ojciec jest po udarze - czuje się raz lepiej raz gorzej, czasem ma problemy z prostym chodzeniem i obija sie o ściany, ma też problemy z widzeniem, dodatkowo bierze mnóstwo leków na których w ulotkach pisze że nie można po nich prowadzić auta. Ale on twierdzi że może prowadzić auto (duże, dostawcze). Dzisiaj podczas nieobecności rodziny wsiadł w samochód i pojechał, na szczęście nic sie nie stało, ale boję się że może się stać, lub że dostanie drugiego udaru za kierownicą. Lekarka ogólna mówiła że jeśli czuje się na siłach to może prowadzić, ale wiadomo że on będzie czuł się na siłach, pomimo tego iż będzie się nawet kiepsko czuł, bo jest uparty.Myslałam że po udarze będzie się od niego wymagać jakichś szczegółowych badań na kierowcę, a tylko usłyszeliśmy że jeśli chce to niech jeździ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam i juz
Znam osobe po udarze,ktora na szczescie sama nie chodzi,ale wszystkim stara sie udowodnic,ze moze prowadzic:-o Na szczescie nie ma chetnego na wsadzenie jej do samochodu. Sadzac po stanie twojego ojca,uwazam,ze nie powinien prowadzic i dziwie sie lekarce,ze jasno tego nie powiedziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmioma
Też się dziwie zachowaniu lekarki. Bardziej mnie martwi to że nie ma żadnego przepisu który mógłby zmusić go do ponownych badań na kierowcę. Niestety mojemu ojcu sie nie przemówi do rozsądku, natomiast nie mam zamiaru sie poddawać. Spróbuje porozmawiać jeszcze z neurologiem. Ale obawiam sie że jeśli nie usłyszy wyraźnie od lekarza że nie może jeździć, przynajmniej narazie, to on dalej będzie jeździł i spowoduje wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prowadzenie samochodu po udarze, bez względu na to jaki był jest bardzo ryzykowane moim zdaniem. To nie tylko zagrożenie dla samego siebie, ale również innych uczestników ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozsądny
Pieprzycie głupoty, jakbyście sami byli po rozległych udarach. Po zawałach też nie można prowadzić ? Teoretycznie zdrowy człowiek też może dostać w każdej chwili udaru lub zawału serca - to co , wszystkim zakazać prowadzić ? Najczęściej, samochód to jedyna droga dla samodzielnego poruszania się. Dla przypomnienia - cmentarze są pełne "zdrowych" ludzi ..xD Zawsze się mówi jak ktoś umrze - A taki był zdrowy ...... Ogarnijcie się i idźcie do psychologa ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój dziadek miał udar w wieku 70 lat i jeździ samochodem. Fakt ma problemy z koncentracja nie jest zbyt uważny na drodze.. Ale jeździ 30-40/h nie miał innego wyjścia i musiał zacząć. Mąż jest po bardzo rozległym udarze na szczescie niedowlady już zrehabilitowal od udaru minęło pół roku i lekarze mówią że ma się oswajac z samochodem i za pół roku zacząć jeździć. Haloo przecież to nadal są ludzie.. Chcą wrócić do normalnego życia!! Dlaczego ktoś miałby zabraniac im jeździć jeśli są w stanie to ogarnąć?! Bo nie mówię o przypadkach kiedy to jest niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biancaswitniewska
Dokładnie. Każdy chce wrócić do normalności. Grunt to też jeszcze trafić na dobrych rehabilitantów. W przypadku mojego taty świetni rehabilitanci okazali się w naszym krakowskim RehaExpert. Kolejek nie było, ceny bardzo przystępne,a efekty również bardzo zadowalające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×