Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agais

karmienie w miejscu publicznym-

Polecane posty

Gość problem w tym..........
ze to nie jej marzenia :D Nawet marzen wlasnych brak wiec nalezy sie posilkowac cudzymi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem że Ty na matkę karmiącą publicznie skoczysz z kocem i wrzaskiem apage satanas! Taaa papier cierpliwy i wszystko przyjmie, kafeteria też. Tutaj popyszczysz i tyle Twojego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelaida
karmienie w miejscu publicznym kiedy jest taka koniecznosc-jest normalne.Co nie zmienia faktu,ze mozna to robic dyskretnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susi87
To ja w takim bądź razie zacznę sikać publicznie , czy wymiotować - bo to przecież jest naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Susi, nie porównuj sikania czy wymiotowania do karmienia piersią. A chyba, że dla Ciebie nie ma różnicy między mlekiem a sikami i do porannej kawki dodajesz sobie szczyn, a w restauracji zamawiasz zamiast steka - soczystego bełta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też uważam, że mamy karmiące swoje maluchy mogly to robic dyskretnie. Nie przeszkadza mi jak sie taka mama zakryje- no bo gdzieś to dziecko nakarmić musi a wiadomo, że w krzaki przeciez nie pójdzie :D jednak takie typowe wystawienie cycka z sutkiem na wierzchu mnie degustuje. Ktoś pisze, że ten kto porównuje sikanie z karmieniem dolewa sobie do kawy sików :D sory mleka jakiejs kobiety bym sobie do kawy nie dolała :D a karmienie jest tak samo czynnoscia fizjologiczną jak i sikanie czy sranie :D takie rzeczy powinno się robic dyskretnie. bardziej mnie obrzydzi centralnie goły i obsliniony cyc niż facet, który stoi tyłem z dala od alejki i sika pod drzewkiem- bo nic nie widać. I jak pisałam wyżej- nie chodzi mi o to, ze karmienie w miejscach publicznych to cos złego, ale pod warunkiem, że robi się to dyskretnie i sie zasłoni pierś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czyje mleko byś sobie dolała do kawy ? z obcego krowiego cyca będzie ok ? :) Ja tez uważam, że karmienie powinno być w jakimś ustronnym miejscu i dyskretnie, ale nie dlatego, że jest to taka strasznie fizjologiczna czynność, ale dlatego, że zbyt intymna i piersi kobiety to nie jest coś co powinno wystawiać się na widok publiczny. dlatego między innymi, że część ludzi jest zażenowana faktem, że to widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susi87
Dlatego idę załatwić swoje potrzeby tam gdzie tego nikt oglądać nie musi , bo to budzi wstręt !!!!!!!!!!!! Nie mam ochoty oglądać obwisłego cyca jakiejś maciory karmiącej swojego płoda np na ławce w centrum handlowym , bo to jest ohydne !!!!!!!!! Idźcie tam , gdzie absolutnie nikt Was widzieć nie będzie . Nie jesteście pępkami świata, bo macie dzieciaka !! A mleka do kawy dodaję z kartonu i nie przyszło mi na myśl , żeby np. w restauracji zwymiotować pod stół ( a wymiotowanie jest przecież naturalne LOL ). Cóż jak "mateczki Poleczki" nie są w stanie tego zrozumieć , to nic na pogranicza normy rozwojowej nie zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susi87
Otóż wiem. Wiesz co?? Robię szopkę bożonarodzeniową i zabrakło mi figurki osiołka....zapraszam Cię na święta!!!! Tak , tak byłam sasmarkanym , osranym, prującym paszcze bachorem, za co moją Mamę dziś przepraszam . Nigdy mnie moja nie przebierała w miejscu publicznym czy wywalała cyca żeby mnie nakarmić . Mleko można ściągnąć jak się idzie gdzieś z gówniarzem na miasto , co nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susi87
Chyba Was nie nauczyli ,że nie jesteście same . Przykład? Jesteś w centrum handlowym , jest tłum ludzi , a ty siedzisz i karmisz cycem - reszta na to patrzeć nie chce . Ty jesteś sama karmiąca a ludzi setki . To Ty powinnaś wyjść gdzieś z cycem a nie setka ludzi . Chyba, że uważasz inaczej , to jestem wtedy przekonania , że Twoim mózgiem mogła by grać mrówka w golfa ...tylko pojawia się kwestia taka , czy w tak małą piłeczkę by trafiła? Jak byś nie wyszła , to Ty kultury nie miała- bo ja ją w przeciwieństwie do Ciebie mam i idę za potrzebami do toalety czy gdzieś , gdzie mnie nikt absolutnie zobaczyć nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Susi
Jesteś lesbijką, nie? WIęc po co na forum o macierzyństwie się wypowiadasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susi87
ooo matki Polki się zleciały ? Nie, jestem heterosexualna - ku Waszemu zdziwieniu .Więcej - jestem mężatką. Dodam do dzieciaków nie mam , ale mieć nie zamierzam. Mam w rodzinie małe dzieci , ale żadnej z matek do łba nie przyszło , żeby karmić , przewijać w publicznym miejscu , bo same twierdzą , że to obrzydliwe !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochanie, ale ja nie karmię piersią w miejscu publicznym. Jak już była taka wyjątkowa sytuacja, to w centrach handlowych, na lotniskach i innych zbiorowiskach są często takie pokoje opieki nad dzieckiem, gdzie mozna pójść spokojnie je przewinąć i są wygodne fotele, gdzie można usiąść by je nakarmić. Ale jak już... to chyba wolę widok matki karmiącej w ch niż twoje jadowite ubliżanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susi87
Nie mówiłam tutaj o Tobie - może zaliczasz się do tych kulturalnych i myślących matek. W takim razie chwała Ci Panie , że zdajesz sobie sprawę ,że nie każdy chce to oglądać . Ja spotkałam się z takimi sytuacjami w pociągu , busie czy parku jak matka przewija dzieciaka w pierwszym rzędzie na przykład, nie tylko ja zwróciłam jej uwagę , żeby poszła do tyłu , to bulwersacja . Takich sytuacji tysiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja staram się żyć zgodnie z zasadą żyj i daj żyć innym. I dlatego kompletnie mnie nie razi jak kobieta karmi dziecko. Co więcej jak facet leje w krzakach,to o ile nie są to moje krzaki to też mi to absolutnie nie przeszkadza. I nie rozumiem o co tu robić wielkie halo? Przeszkadzać mi może jak dziecko robi zwierzakowi krzywdę i zwrócę w takiej sytuacji uwagę. Ale to że kobieta karmi dziecko nie robi nikomu krzywdy. I nikt nie musi wychodzić z CH,bo kobieta karmi,wystarczy nie patrzeć w jej stronę. A to czy ona robi to czyimś zdaniem dyskretnie to może zależeć od wielu czynników,bo może jej brakować wprawy lub może być tak stremowana sytuacją,że nie uda jej się sprawnie tego zrobić i przez te 5sekund będzie widać nie tylko sutek,ale i brodawkę. Świat od tego się nie zawali. A i żeby było śmieszniej,to ja w ogóle nie karmiłam piersią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja staram się żyć zgodnie z zasadą żyj i daj żyć innym. I dlatego kompletnie mnie nie razi jak kobieta karmi dziecko. Co więcej jak facet leje w krzakach,to o ile nie są to moje krzaki to też mi to absolutnie nie przeszkadza. I nie rozumiem o co tu robić wielkie halo? Przeszkadzać mi może jak dziecko robi zwierzakowi krzywdę i zwrócę w takiej sytuacji uwagę. Ale to że kobieta karmi dziecko nie robi nikomu krzywdy. I nikt nie musi wychodzić z CH,bo kobieta karmi,wystarczy nie patrzeć w jej stronę. A to czy ona robi to czyimś zdaniem dyskretnie to może zależeć od wielu czynników,bo może jej brakować wprawy lub może być tak stremowana sytuacją,że nie uda jej się sprawnie tego zrobić i przez te 5sekund będzie widać nie tylko sutek,ale i brodawkę. Świat od tego się nie zawali. A i żeby było śmieszniej,to ja w ogóle nie karmiłam piersią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susi87
Jeżeli robi to bardzo dyskretnie , tak że nikt w sumie tego nie widzi to luz , ale chodzi mi bardziej o to jak wywali cały biust i się nie zasłoni ! Co do tego , jak dzieciaki robią krzywdę zwierzakom - tutaj się z Tobą zgodzę w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egakmd
Ja nie mam nic przeciwko karmieniu publicznemu bo jest to bardzo naturalne, jednak.....aby było to również w porzadku wobec innych osób (żyjemy w kulturze ciała zaśłoniętego??? ;D i osób szczególnie obrzydliwych których karmienie piersią odrzuca bardziej niż ich własna pachnąca i piękna kupa w klozecie) należy pamiętać o dyskrecji i to nie tylko ze względu na zniesmaczone i zgorszone społeczeństwo ale też na obce, nieskrępowane spojrzenia bo jak wiadomo pokazywać piersi nie wolno ale patrzeć na nią i się krzywić już owszem , a jakże ;). Co by tu jeszcze dodać, ano smacznego wszystkim najmłodszym oraz gwoździa w oko zboczonym podglądaczom bo jak wiadomo wzrok zawsze łatwiej odwrócić niż zakryć więcej niż się da podczas karmienia. Powiem jeszcze że ze znajomą miałyśmy taki przypadek jak karmiła w na ławce w markecie (całkowicie piersi i dziecko zasłonięte takim fartuszkiem ) i dosiadł się starszy pan który najpierw z ciekawością patrzył w co też znajoma jest ubrana a jak już się zorientował co ta znajoma za habitem chowa to pokiwał głową i odwrócił się zniesmaczony :). Także jak widać głupota jest ciekawa a jak nic nie dojrzy to robi się zła dla zasady :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbfeeding
egakmd - Kurcze lepiej bym tego nie ujęła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Susi8
Wiesz co , ja sama nie mam dzieci ale powiem ci że w ciągu swojego życia miałam bardzo dużo takich sytuacji gdzie obok czy trochę dalej lub na przeciwko mnie siedziała matka marmiąca niemowle (w ubezpieczalni gdzie młodzi rodzice załatwiają papiery na rodzinne i musi być obowiązkowo dziecko z rodzicami , w przychodni, na poczcie , w szpitalu, w domu handlowym , na ławeczkach w parku ) i powiem ci że nigdy ale to nigdy nie odczułam skrępowania , zażenowania, złości czy wręcz takiej niechęci bym musiała bezczelnie kogoś wyganiać by zszedł mi z oczu. To że ktoś nie potrafi parzeć na taką osobę świadczy o braku umiejętności zachowania się a rozkazywanie komuś kto ma prawo siedzieć w danym miejscy i karmić by się przesiadł to już szczyt i właściwie nie wiem kto powinien w takiej sytuacji się przesiąść ;). Nie wiem, może za granicą jest inna kultura, mniejsze skrępowanie i większa naturalność ale mądrość w tej kwestii na pewno większa niż w Polsce. Dobrze że nie mieszkam w Pl bo sporo osób musiałoby chować oczy bo mam zamiar kiedyś karmić piersią, nawet publicznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susi87
Powiedziałam -jeśli matka to robi bardzo dyskretnie -to spoko , powiedziałam też, że do dzieci nic nie mam -mam maluchy w rodzinie , ale swoich nie chce .Wkurza mnie tylko fakt jak robią to w perfidny sposób bez zażenowania. Dzieci same w sobie mnie nie rażą , jak są w centrum handlowym itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×