Moj mąż ma dziś imieniny a jestesmy skłoceni

Witam. mam beznadziejną sytuację .Dziś moj mąż ma imieniny a my akurat wczoraj pokłóciliśmy się.W sumie o głupotę ale z nerw rzucił we mnie telefeonem.nie wiem co mam zrobić , jak sie zachować ,czy składac mu zyczenia....Beznadziejnie się czuje ....

Pomóżcie

żeby sie pogodzić. Chyba że tak wedlug ciebie wygląda życie małżeńskie - fochy i ciche dni. Żenada - niby dorośli ludzie, a nie potrafią załatwiać spraw we własnym związku. A wystarczy odrobina empatii- pomysl, jakbyś się czuła, gdyby sytuacja była odwrotna - jesteście pokłóceni a on w ramach focha zignorowal twoje imieniny. Miło by ci było? No chyba że jestes jedną tych beznadziejnych "księżniczek" co to myślą, że cokolwiek dzieje się w związku. zawsze to mężczyzna musi się kajać, przepraszać i wyciągać rękę na zgodę.

lepiej sie nie moglo zlozyc ;) Nie warto tak dlugo tkwic w takim czyms. Szkoda zycia, nerwow. Zwlaszcza, ze o glupote poszlo ;) On napewno liczy na Twoj pierwszy krok w dzisiajszym dniu ;) Moze nie liczy... ale ma na niego nadzieje ;)

Nie nie miło ale mysle ze on i tak by sie ze mna nie pogodził .A zreszta ile razy mozna ustepowac.W koncu rzuciłe telefonem we mnie...

złóż życzenia i życz mu min. by nauczyl sie panować nad nerwami. nie musisz być wylewna i udawać ,że nic się nie stało.kultura i dystans.

O nie, takich na sile to nie skladaj... Jak masz zlozyc takie zyczenia na dystans to lepiej wcale ;)

Chciałabym go przytulic ucałować ale za bardzo mnie to boli co zrobił zresztą nie pierwszy raz

no wlasnie... wiec skladaj mu zyczenia - ale takie mile, nie na dystans - bo wyczuje od razu, ze to na sile... Zobaczysz sam Cie przytuli ;)

yeez dobrze pisze... A co, nie chcesz mu dobrze życzyć? To tak go kochasz? Po co Ci to, co?

Chyba tak zrobię złoże mu życzenia ale zachowam pewien dystans tylko znajac mnie od razu rozpłaczę się...

ja bym wolala zeby mi w ogole nie skladano zyczen, niz z dystansu...

To co mam zrobić ,mam mu to puścić płazem ze podniósł na mnie rękę

daj spokój jak można rzucić w kogoś telefonem:-( przecież to chore, i to w osobę, którą się kocha, a sama powiedziałaś że o jakąś bzdurę się pokłóciliście, to co się dzieje jak o poważne rzeczy się kłócicie?aż strach pomyśleć, ja bym na twoim miejscu poważnie z nim porozmawiała, chyba że Ci to odpowiada(ale wątpię), na życzenia też sobie trzeba zasłużyć.

no ponoc o glupote poszlo ;)

No własnie jak mozna, podobniez go zdenerwowałam bo zadałam głupie pytanie według niego

probowałam rozmawiac ale on twierdzi ze mial racje mnie uderzając bo go zdenerwowałam

już pisałaś ten topik gdzie i ndziej, powiedzieli ci, zebys go rzuciła, to szukasz gdzie indziej wsparciea, a raczej potwierdzenia by go usprawiedliwić, ze nic się nie stało?? rzucenie telefonem, to jest AGRESJA głupie baby! potem bedzie rzucał w ciebie nożami, a ty bedziesz go przepraszać, bo cos nie tak powiedziałas?? dajesz się manipulować, ZAL MI TWOJEJ BEZRADNOŚCI

MOŻE JESZCZE PREZENT ZE W CIEBIE RZUCA PRZEDMIOTAMI?? własnie, jak powiedziała kolezanka wczesniej nie zasłużył sobie na to

Mylisz się nie szukam usprawiedliwienia tylko porady i wsparcia psychicznego..Masz szczęście ze na Ciebie jeszcze nikt nie podnióśł graby

to zastanów się czy chcesz być z takim człowiekiem, skoro on twierdzi że używanie przemocy w stosunku do Ciebie jest ok, bo nie oszukuj się to jest przemoc, to się zwykle tak zaczyna, może być gorzej,czego oczywiście Ci nie życzę, ja bym mu nie składała życzeń na twoim miejscu, ale to jest moje zdanie, zrobisz jak zechcesz.

podniósł. i tak szybko jak podniósł, tak szybko się wyniósł z mojego zycia. pisze prace magisterską o przemocy w rodzinie, o przemocy wiem wiele, uwierz mi

przeczytaj Przemoc fizyczna: Zamierzone działanie człowieka, zwrócone przeciwko fizyczności członka jego rodziny, niosące ryzyko uszkodzenia w ciele. Bicie, popychanie, torturowanie, policzkowanie, uderzenie pięścią, kopanie, drapanie, plucie, szarpanie za włosy, gryzienie, wykręcanie rąk, duszenie, okaleczenie, przypalanie papierosem, wyrywanie paznokci, parzenie, rzucanie przedmiotami, użycie broni, napaść, uwięzienie, i wszelkie inne działania które wywierają ból i strach.

Na życzenia zasłużyć? To już przesada.

Mity o przemocy: · przemoc nas nie dotyczy fakt: przemoc istnieje wszędzie, niezależnie od rasy, wyznania, czy narodowości · maltretowanie to tylko chwilowa utrata panowania nad swoim zachowaniem fakt: maltretowanie to legalny związek polegający na kontroli i strachu · przemoc zdarza się w sferze biedoty fakt: przemoc jest częstym zjawiskiem w rodzinach inteligenckich i zamożnych · popchnięcie, klaps, bicie pięścią nie jest niczym złym, nie jest przemocą, nie powoduje obrażeń, jest potrzebne w wychowaniu dzieci

:-( jest jeszcze jeden problem mamy trzy letnią coreczkę ,ja nie pracuję ,jestem zalezna od niego finansowo

a ona zasłuzyła by jej mąż rzucał w nią telefonem?? czy na to mozna zasłużyć??

:-( jestem załamana myslałam ze nigdy mnie to nie bedzie dotyczyło .Chce mi się wyć nieustanie

dobrze, powiedz od kiedy to się dzieje?? to pierwszy raz?? coś nie chce mi się wierzyć

To nie chodzi o zasługi. Tu chodzi o wspólne dobro. A życzenia składamy komuś m.in. dla siebie. Np. życząc miłości, opanowania, szczęścia... Niby tak nie jest?