poszłam z nim do łóżka i go rzuciłam

ej, no dzięki, ale ja nie miałam ŻADNYCH doświadczeń seksualnych wcześniej, i co? spotykam się z chłopakiem (znamy się 2 lata, spotykamy od jakiegoś czasu) i mam się go wprost zapytać, jaki lubi seks? to już samo w sobie brzmi jak zaproszenie, a u nas to tak jakoś spontanicznie wyszedł ten pierwszy raz

e tam masochizm gorzej jakby byl sadystą.

no sory, ale zanim się pocałuje z nim też mam pytać, czy lubi z języczkiem :o

Nie, nie pytaj:O Po co? Zapytanie brzmi jak zaproszenie, a rozłożenie nóg i danie dupy to zupełnie coś innego...:O No wiesz, skoro z nim nie rozmawiałaś, to jakim cudem liczyłaś na to, że on Ci powie, co lubi? Bo nie rozumiem... I dlaczego mówisz, ze wtedy, kiedy nie sypialiście ze sobą, on udawał kogoś innego? Po prostu nie wiedziałaś, jaki jest w łóżku i co lubi. To nie znaczy, że udawał. Jak stoisz do kogoś przodem, a potem ta osoba się odwróci i zobaczysz, ze ma tłusty tyłek, też mówisz, ze Cię oszukiwała, bo myślałaś, że jest szczuplejsza?

powiedz mu : "don't hack my computer - hack me!"

racja, po prostu nie wiedziałam. ale mógł kurna sam powiedzieć! jak się lubi jakieś dziene rzeczy, wyjeżdża za granicę za dwa tygodnie, ma wyrok z zawieszeniu to się to mówi drugiej osobie, a nie czeka jak sama odkryje i się załamie!

heh deska jakie porownanie:P ja nie wiem moze niektorzy ludzie tak maja ze jakos sie wstydza o seksie rozmawiac, ale ja sobie nie wyobrazam byc z kims i nie poruszyc tego tematu:)

nie dałam dupy, tylko się kochałam... ale widzę że niektórym chyba nie było dane, że tak wulgaryzują

Ale to nie są dziwne rzeczy. Dziwne to jest Twoje podejście. Nie rozumiem, jak można się z kimś wstydzić rozmawiać, a pieprzyć nie... I nie rozumiem podejścia: mógł mi sam powiedzieć, mógł się sam domyślić, itd. W sumie Ty tez mogłaś powiedzieć, że interesują Cię tylko konkretne pozycje i nie lubisz niczego poza tym.

jakie dziwne rzeczy, hola hola!:P

wiedział, że mnie do siebie przywiąże bardziej i w tedy dopiero odkrył swoją prawdziwą twarz. I mu się udało, bo teraz jest mi 100 razy ciężej

prawdziwa twarz?:o dziewczyno jakas dziwna jestes

no tak, powinnam się pytać o każdą rzecz z osobna czy lubisz to, a tamto przypadkiem... nie przyszłoby mi do głowy, że można lubić być bitym, więc o to bym się i tak nie spytała

ale to nie o to chodzi ze lubi byc bitym i nie musisz pytac czy lubi byc bity w tylek, lubi byc ciagniety za wlosy i takie pierdy a czy wy w ogole mieliscie okazje o seksie rozmawiac? bo sie zazwyczaj pyta co sie lubi, jakie pozycje, itp:o

jak go nie chcesz to mi go podrzuc:D wolalabys zeby facet nic nie robil w lozku a tylko wymagal?:P tak zle i tak neidobrze:P

No wiesz, jak dla Ciebie seks jest każdą rzeczą z osobna, która Ci nie przyszła do głowy, to po co z powodu takiej drobnostki z nim zerwałaś? Tak samo może Ty wprowadziłaś go w błąd, bo najpierw niby chciałas się kochać a potem stwierdziłaś, że on jest zboczony, okazałaś sie nietolerancyjna i niewyrozumiała a wcześniej udawałaś miłą.

o cholera deska, oplulam sie:P ale masz racje, tu ci musze racje przyznac:P

nie spytałam, wiem, że powinnam, to że poszliśmy do łóżka to był ewidentny faul start... teraz to wiem

a mi sie wydaje ze cos tu nie gra . JEzeli facet lubi byc bity , a dowiaduje sie ze jego kobieta nie przepada za tym , to rezygnuje z tego , ale nie jest tak ze sie rozstają , bo nie chodzi sie przeciez z dziewczyna dla swoich upodobań sa jeszcze inne powody.

ani razu o seksie nie gadaliscie? nie wierze:P

nmnm - ale bez przesady jezeli faceta to kreci to szuka innej dziewzyny a nie rezygnuje z tego i ma sie zgadzac na to co tylko dziewczyna lubi seks ma sprawiac obojgu przyjemnosc, nie pasi to sie rozejsc, proste

on się nie chciał rozstać, ja go zostawiłam...

e tam . PRZeciez nie jest sie z soba tylko dla seksu . JAk sie kocha dziewczyne to mozna nawet zrezygnowac z wielu rzeczy. PRzyjemnosc drugiej osoby daje przyjemnosc mi .

idę spać, głowa mnie rozbolała od tego... nie wiem jak to dalej będzie, ale do niego chyba już raczej nie wrócę...

bardzo dziwne podejscie... po pierwsze brak jakiejkolwiek rozmowy na ten temat?masz ponad 20 lat i nie potrafilas z nim porozmawiac? otwartosc i dowiadywanie sie o wzajemnych preferencjach lozkowych to podstawa. mam na mysli jakies poczatki pierwszych eksperymentow lozkowych. nie widze tez nic zboczonego w klepaniu po tylku czy szeptaniu swinstewek, wielu facetow to lubi, nie moglas po prostu mu powiedziec, ze na razie nie jestes na tyle odwazna i gotowa na takie rzeczy? i te dylematy. my ich za Ciebie nie rozwiazemy! radze wszystko na spokojnie przemyslec i finalnie podjac jakas konretna decyzje. moze nawet wylac te pretensje i watpliwosci mezczyznie? pozdrawiam:)

albo cos kogos kreci od poczatku albo nie, poza tym skoro byla dziewicą do tej pory to samo mowi za siebie, moze sie wstydzila, a wy jej takie jazdy robicie, poczatki sa trudne, nawet jak sie jest z kims 2 lata, wychodzi na to ze nie mam teraz innych tematow tylko sex sex i jeszcze raz sex, a ja lubie tak a ty jak lubisz??? ludzie dajcie spokoj

no my rzeczywiście nie rozmawialiśmy o seksie, tylko się kochaliśmy... tak nas poniosło trochę za pierwszym razem, że wcześniej nie zdążyliśmy sobie powiedzieć za dużo na ten temat