KIEDY PRZYCHODZI POLOZNA???

Od 2och dni jestem z maluszkiem w domu, kiedy moge spodziewac sie wizyty poloznej, nie wybieralam poloznej.

Ja też jestem ciekawa :)

wyszliśmy z dzieckiem ze szpitala w poniedziałek, a we wtorek rano była już położna :) tylko że mąż w poniedziałek rano dzwonił do przychodni i umówił się z położną. A pediatra nawiedził nas w środę ;)

ja najpierw byłam w przychodni z dzieckiem u wybranego pediatry. Tam spotkałam też położną i wypełniałam deklarację wyboru położnej. Do domu przyszła po kilku dniach od wyboru.

JA TEZ CZEKAłAM NA POłOżNą,ALE NIE PRZYSZłA MINą JUż MIESIąC

Do koleżanki powyżej: A zgłosiłaś narodziny dziecka w wybranej przychodni? Kiedyś gdy była rejonizacja z tego co słyszałam szpital wysyłał informacje do przychodni a teraz gdy samemu się wybiera trzeba dokonać wyboru albo w szpitalu na formularzu albo bezpośrednio w przychodni. Miesiac to bardzo długo -położna już dawno przyszłaby gdyby wiedziała. W końcu przychodzi ona na samym początku po powrocie do domu a potem już nie. Do mnie co jakiś czas zagląda pielęgniarka środowiskowa którą też wybierałam w przychodni.

Oczywiście,że powinnaś zgłosić,wygoń męża niech idzie albo zadzwoń.Połozna powinna przychodzic przez 6 tyg.Nie dajcie sie oszukiwać i tolerować ich lenistwo.

u mnie przychodzila tylko 4 dni,pozniej jej dalam 50zł i przyszla jeszcze 3 razy

ja sama dzwonilam po położną i pediatrę i przyszły tego samego dnia co dostały tel. poźniej tez przychodziły na tel. i raz położna bez zapowiedzi coby sprawdzić warunki bez umówienia.

Ja nigdzie nie zgłaszałam.Wyszliśmy ze szpitala we wtorek a w środę samego rana pukała do drzwi położna.Była gdzieś 3-4 razy -raz w tygodniu.Takie 5 minutowe jak nie krótsze wizyty.

Dlaczego płaciłaś???Nie dość ,że to ich obowiązek to jeszcze kase chcą.Tak jak pisały dziewczyny,często szpital w którym rodziłas zgłasza ,ale i tak dzwoń do poradni i mów,że juz jestes w domu z dzieckiem i kiedy możesz sie spodziewać wizyty połoznej i lekarza.

U nas trzeba było zgłosić samemu - po pierwsze info ze szpitala podobno długo idzie (?), a po drugie - w przychodni nam powiedziano że teraz już wizyta patronażowa położnej i pediatry nie jest obowiązkowa więc umawiają sie na wyraźne życzenie pacjentki. Ja chciałam więc położna się umówiła i przyszła dopiero ok tygodnia od naszego wyjścia ze szpitala), a kilka dni później miał być pediatra i tak sobie na niego czekamy do skutku :/

No to super opieka.......do mnie przychodziła położna 6 tyg ale i tak nie zauwazyła ,że mała ma przepukline pepkową i to nie małą.Dopiero jak poszłam do poradni z maluchem mówiąc ,że ma za duzy brzuszek lekarz za głowe się złapał że połozna nie widziała.