Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agdaaaaaaaaaaaaa

Koleżenstwo=niewola???

Polecane posty

Gość agdaaaaaaaaaaaaa

Mam już tego dosyć to już któraś oja kolezanka z rzedu i znowu to samo. Wydzwanianie rano czy nie poide z nią do szkoły dla towarzystwa(4 godziny wczesniej przed moiimi zajęciai!!)Telefony o 7.00 to norma! .Obrazanie się jak mowie że mi się nie chce.Telefony w niedziele bo ona musi iść do galeri po buty i ęczy nie pisze wydzwania że mam jechać z nią.Wie że nie mam czasu zle się czuje,obraża się dąsa,naciska.Jak mnie to wkurza,to już ktoras koleżanka z rzedu i znowu te sae sytuacje.Czy nie można się kolegować bez takiego nie wolnictwa i zuszania się do czegoś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w nocy mam sciszony telefon
na weekend tez najczesciej mam sciszony... I problem z glowy... Bo wszelkie takie wyjscia trzeba uzgadniac ze mna z tygodniwym wyprzedzeniem. Wszyscy sie przyzwyczaili :P Wychowaj sobie znajomych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×