czy dobrze zrobilam nie walczac o kogos na kim mi zalezy?

zakochalam sie i watpie zerbym kiedys kogos tak pokochalam 2 raz on..4 lata mlodszy nasze drogi rozeszly sie na 5 mc zadne z nas nie mialo pewnosci ze sie ponownie zobaczymy az tu szok doszlo do spotkania ale on byl juz w zwiazku ja odpuscilam ....wyjechalam nawet z tego miasta usunelam sie chociaz to uczucie wcale nie wygaslo trwa juz ponad rok czASU a ja nie potrafie ulozyc sobie z nikim zycia:( teraz zaluje moglam sprobowac

moglas i nadal mozesz...jesli on moze

on ma dziewczyne...co ja mam zrobic? poza tym on jest w innym kraju:(

czy on jest w ogóle jeszcze zainteresowany? bo z tego co piszesz to nie wygląda na to ...

nie wiem ja go unikalam

mozesz go odbic..wbrew pozorom to nie jest trudne

Odbicie nic nie da. Facet najwyzej sie z nia przespi ale gwarancji nie ma na to, ze bedzie chcial z nia potem byc. Trzeba bylo walczyc o zwiazek w czasie odlehlosci. 5 miesiacy to nie jest az tak duzo. ja bylam na odleglosc przez rok i przezylimy. teraz jesli on ma dziewczyne to raczej nic juz sie nie da zrobic. co najwyzej modlic by z nia zerwal.

a ja myślę, że się da:)

da sie..kazdego da sie odbic... wiele razy bylam swiadkiem jak facet byl w dlugim zwiazku kochal zareczeni nawet wspolne plany a tu nagle jakas odbila