Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Mała chora,kaszle w nocy i wyje.Inhalacji za Chiny nie da sobie zrobić i choroba trwa dłużej a ja sie denerwuje.ma teraz kryzys i wrzeszczy,krzyczy,tupie i protestuje.W dodatku podanie jej leku który CAŁY połknie graniczy z cudem.Młody po chorobie siedzi w domu i ciągle marudzi.A ja....wychodzę z siebie.Wkurzam sie na to wszystko.A to ,że usypiam ją pół godziny a ona i tak wrzeszczy przez sen i stoję nad jej łóżkiem co chwile.Syn sie nudzi,wiadomo.Upał a ja choćbym chciała to i tak nie wyjde z nimi bo mała chora.Jestem tym wszystkim rozdrazniona,nie mam juz siły.Nie chodzi o to,że nikt mi nie pomaga(mąz pracuje po 12 g) i jest w domu pózno(przyzwyczaiłam sie juz.) ale takie życie. Moja mam ma depresje od lat,pogłębia sie gdy nadzchodza świeta i takie tam....czy mnie tez to czeka?Może powinnam zacząć brać cos ziołowego?Sama juz nie wiem. Hmmmm......chciałam sie tylko wygadać,jakos zrobiło mi sie lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×