Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama od 4 i pół miesiąca

PROSZE POMÓŻCIE ZANIM ZWARIUJE!!! Co ja robię źle?? Gdzie popełniłam błąd??

Polecane posty

Gość mama od 4 i pół miesiąca

Pierwsze 2 miesiące dziecko wisiało normalnie na cycku non stop, może to jest powód tego, że teraz mała nie chce sama zostać, pobawić się, ciągle musi kogoś widzieć, ciagle ktoś musi się z nią bawić, nosić. Czasem posiedzi sama kilka minut ale to naprawdę rzadkość. Śpi po pół godziny 3-4 razy dziennie. W tym czasie musze prać, sprzątać i gotować bo inaczej nie moge zrobić przy niej nic. Czzasem mam serdecznie dość. CZY TO JEST NORMALNE ZACHOWANIE DZIECKA?? Przecież nie mogę jej niańczyć od 6 rana do wieczora ona musi sama się troche potrafić zająć jak jej tego nauczyć?? Nawet jak mnie odwiedza rodzina to mnie nie odciążą bo u każdego płacze, no chyba że ją weźnie plecami do siebie żeby nie widziała kto ją nosi :o Mała ma 4 i pół miesiąca już... Mało się śmieje na głos, może ja nie potrafie się z nią bawić? :( może to ja jestem do niczego?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba niestety przetrwać te niedobre chwile i nie zadręczać sie. Niestety dziecko sie przywiązuje tak mocno do matki że nie chce jej opuszczac na krok ( tu ważną role odgrywa pierś) Z biegiem czasu dziecko zacznie sie usamodzielniać. A ty broń Boże sie nie zamartwiaj tylko rób tak jak ci podpowiada intuicja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam dokładnie to samo.Nawet w dzień kiedy dziecko spało nie mogłam nic zrobić bo spało to i owszem ale na spacerachg.Wszystkie prace domowe robiłam wieczorem inaczej by nie było obiadu i byłaby sterta brudu :) Maluchy do dobrego się szybko przyzwyczajają i myślę że nie ma co zwalać na cyca :) Będą płakać bo tak jest im wygodnie,a im starsze to gorzej :) Moja kuzynka mimo że karmiła piersią oduczyła malucha ciągłej uwagi.Po porstu kładka do łóżeczka,dziecko pokwiliło ale ona ciągle obserwowała czy czasem córa jej się nie zaniosła itd.Po tygodniu takiego maratonu odżyła.Trzeba być konsekwentnym ,ja nie byłam i się męczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggggggggggdddddddddd
ciężko tak jest...........ale to żadna twoja wina.Jedne dzieci potrafią leżeć i patrzeć godzinę w karuzelkę a inne nawet nie pozwolą odejść na metr:)Ze spaniem to też norma:)$ azy pół godz to super.Są takie które śpią raz pół godz.Nie pozostaje ci nic i nnego jak tylko czekać i robić na jednej nodze wszystko jak spi.Nie staraj sie być i dealna.Rób tylko to co naprawdę musisz.Resztę nie wiem,zrób np w weekend jak ktoś może zająć sie dzieckiem ze 2 godz.Trzymaj sie,bo kto da radę jak nie ty:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wsadź córeczke do kojca, daj jej zabawki... Musisz szukać czegoś, co ją zainteresuje. SDziecko w tym wieku powinno umieć już zająć się sobą przez chwile. Szukaj. Może lubi muzykę, kup jej grające zabawki, gdzie jak coś przyciśnie, to zaczyna grać. Może mapa edukacyjna. Albo połóż ją na podłodze porozkłądaj dookoła różne przedmioty i niech pełza między nimi. Ona musi już uczyć się bawić się sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama od 4 i pół miesiąca
Własnie znowu musialam ja wziasc i nosze bo ryczy az fioletowa sie robi w lezaczku i to nie wystarczy - trzeba chodzc po pokoju!!! nie chce spac, jesc ani pic mam ochote wyjsc i nie wrocic mam dosyc! :( Princpolo- to mam ja odlozyc do lozeczka i niech ryczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a ty bądź w pobliżu. mów do niej, machaj, podrzucaj jej zabawki, jak płacze to utul, ale potem próbuj dalej, zobaczysz że w końcu nauczy się bawić sama. A ty odetchniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam po raz drugi
Spokojnie, robisz wszystko tak jak trzeba, dzieciatko odłóż do łóżeczka zaglądaj co jakis czas, pogłaskaj po policzku, cos do niego powiedz..i idź robic swoje.Niech sobie troche pomarudzi.Uwierz mi tak trzeba, bo inaczej człowiek zwariuje.Wiem co mówię bo mam 2 miesięcznego synka i 3 letnią córkę.I nie staraj się być idealna.Na obiad też czasem mogą być kanapki, nic sie nie stanie.Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama od 4 i pół miesiąca
Ma gryzaki, grzechotki, i dwa zwierzatka ktore graja po nacisnieciu. maskotek multum. Pałak na macie edukacyjnej pozawieszany juz wszystkim a i tak gora 2-3 minuty sie pobawi. Juz nie wiem co kupic. Nawet zaryzykowalam i kupilam drogi dla mnie lezaczek fisher price z zabawkami, wibracja... - nic jej nie interesuje :( Usypia mi wlasnie na rekach. znowu wstanie za pół godziny i bedzie zmierzła i tak w kółko - czemu ona nie spi dluzej?? Dziekuje za dobre słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama od 4 i pół miesiąca
GRUDNIOWA - a jeśli ciagle płacze a razej ryczy wsciekła to co wtedy robić? Ona jak się rozpłacze i nie ma tego co chce to amen, mogę chodzić zabawiać a i tak wrzeszczy jakby ją ze skóry obdzierali. Zabawiam ją a ona czasem wogóle sie nie interesuje, patrzy gdzie indziej i marudzi - wtedy najbardziej się odechciewa - i tylko myślę czego ona chce? Co robić? Mówię Wam często brak mi sił i się na nią denerwuje, zaczęłam przeklinać choć wcześniej tego nie robiłam, czasem wyżyje sie na biednym mężu jak wróci zmęczony z pracy. Sex po porodzie nie istnieje... wogóle wszystko jest do dupy :( jese mzmęczona tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dajesz jej jakieś ziołowe herbatki dla dzieci? Spróbuj przed snem, one odprężają i relaksują. Tak sobie pomyślałam, może twoja córeczka ma za dużo bodźców w ciągu dnia i dlatego tak zle sypia. Odwoluje co powiedziałam wczesniej. skoro mowisz ze ma mnostwo roznych zabawek. to moze ona jest tym wszystkim zmeczona i potrzebuje wyciszenia? Skoro te wszystkie cudenka nie działają, to sprobuj zdrugiej strony: spokojna muzyka (maluchy lubia mozarta), jakaś lawendowa swieczka w pokoju (lawenda uspokaja), herbatki, wiczorem ciepla kapiel w plynie lawendowym johnsona dla dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u pediatry byłaś? Moze sa inne przyczyny tego placzu. kolka czy cos... może coś ją uczula i boli ją brzuszek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama od 4 i pół miesiąca ---- To nie tak że ją położysz i niech ryczy. Połóż do łóżeczka,pogłaskaj,daj zabawki,zrób krok do tyłu i czekaj.Kiedy zacznie leciutko popłakiwać to jeszcze jej nie bierz,jak zacznie się zanosić itd podejdź przytul i połóż.Tak do skutku.Po paru dniach może byc lepiej.He he he he to są metody super niani na jedno dziecko zadziała a na drugie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz leżaczek? To już dobrze :) ! Jak idziesz sie umyć to bierzesz leżaczek, wstawiasz do łazienki, małą do leżaczka i myjesz się. Przedtem tłumaczysz smykowi, że mama musi się umyć, żeby ładnie wyglądać i pachnieć, żeby miło było sie tulić do niej. Gotowanie? Znów \"bierim\" leżaczek i małą zabieramy do kuchni, niech \"pomaga\". Ja miałam to samo, że swoim smerfem - wychodziłam z pokoju i ryk jak stugębnego smoka. Kiedy zaczęłam mu mówić, że muszę coś robić a on mi pomoże ( jak gotowałam miał przykrywki, drewnianą łychę i \"gotował\") to sie poprawiło - on zadowolony, mnie lżej było działać cokolwiek w domu. Nie musisz małej mieć cały czas \"przy spódnicy\", nawet niech będzie w kojcu, w leżaczku, ale niech cię widzi i słyszy. Spróbuj z nią porozmawiać, wytłumaczyć \"teraz mama idzie tam i robi to, a niunia poczeka i pobawi się z zabawkami\". Nie mów sama - mała może to źle odczytać. Pff, ale najważniejsze - nie stresuj się, mała była z tobą bite 9miesięcy i dopiero za jakiś czas zrozumie, że nie jesteście już jednym :) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama od 4 i pół miesiąca
ATRIDO - tak dokładnie robię ;) PRINCPOLO - spróbuję robić tak jak napisałaś :) GRUDNIOWA - Mam herbatki hipp: uspokajająca, ułatwiającą trawienie, koperkową a ostatnio jabłko z melisą. Już kiedyś myślałam, żeby wkraplać małej do wanienki olejek lawendowy. Może to jest pomysł :D Kolek nie ma na pewno, kupki robi wszytko jest ok dopóki się nie odejdzie poprostu. Im później dnia tym bardziej zmierzła i tym bardziej daje popalić. W każdym razie dziękuje z wskazówki - wszystki wypróbuje. Mam nadzieje, że mogę dawać olejek z lawendy do wody, ze 2-3 krople.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, to zależy od dziecka. Moja mama wychowała 4 dzieci, każde mniej więcej w podobnym stylu. I ona mi powiedziała że wychowanie wychowaniem, ale charakteru malucha się nie zmieni. Że ona miała czwórkę i że każde na metody wychowawcze reagowało inaczej. Że jedno można było "przetrzymać" i się uspokajało, a inne po takim przetrzymaniu ze stresu płakało gdy tylko mama się tyłem obróciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama od 4 i pół miesiąca
Baaa leży w leżaczku bo widzi więcej niż na leżąco ;) wcześniej był fotelik samochodowy :/ ale i tak i tak musi ktoś być i zabawiać bo inacej płacz :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ale jak załóżmy włożysz ją do leżaczka i zaczynasz gotować, to leży? Moja zaraz się pręgała. Mało nóg nie połamała a musiała się z fotelika wypręgać. ;) Na pocieszenie dodam, że takie dzieci wymagające uwagi są jakieś takie bystrzejsze, szybciej się rozwijają - tak wynika z moich obserwacji. Zobaczysz, potem będziesz z niej tak dumna, że wszystko wybaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieci tak mają.. trzbea to przetrwać. skoro długo płacze , niechce jeść.. to wybier się do lekarza... może coś mu poprostu dolega. ja po 2 tygodnia objaw ząbkowych udałam się do lekara okazało się że mały ma zapalenie uszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie :) po pierwsze naucz małą lekkiego dystanu tj polecam bujaczek ale nie właczaj wibracji i nie odchodź - tylko bujaj ręką- wiem głupio brzmi - NIE ! zobaczysz mała po woli musi się oswoić z tym że jesteś obok a nie ja trzymasz, po tygodniu taiego lulania, spróbj po woli włączac wibracje i gadac do niej i gadać i sięuśmiechać :) po woli tez zaczynaj wstawac i odchodź ale tak aby widziała twoją twarz zawsze !!! po kolejnym tyg będzie ci juz o wiele łatwiej :) Moją nieteściowa przez półtora tygodnia tak rączek nauczyła , ze gdyby nie bujaczek to w łeb bym se palneła, a mala nawet by mi siku nie dała zrobić, bo wiecznie chciała być na rękach :O więc wiem co czujesz!! ale spokojnie :) zniosłaś poród to i oduczanie rączek zniesiesz :) a poźniej będzie z górki, położysz mała na matę potrzepiesz zabawkami itd i w końcu zaskoczy :) powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama od 4 i pół miesiąca
Chemical - czasem siedzi i patzy czasem się właśnie jak to piszesz "pręga" aż zjeżdza z leżaczka. Celi, Bebolek - mam nadzieje, że macie racje a do lekarza idziemy za tydzien przed szczepieniem ją lekarka zbada. Na dodatek ma odparzenia na pipusi i w rowku na dupce - czyli w miejscach gdie trudno wietrzyć, choć staram sie jak najwięcej ją zostawiać bez pieluszki... może dlatego jest zmierzława, bo boli?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaa... - kochana mamo, niektóre dzieciaki tak niestety mają;) wychowanie-wychowaniem, a charakterek swoją drogą. Ja też mam małego upierdliwca, ale mała ma juz 7 mcy i powoli wychodzimy na prostą. Wymaga uwagi, nie lubi sama sie bawic, ale z miesiąca na miesiąc jest lepiej. Nie stresuj sie.. dziecko tak ma i raczej lekarz ani meliska nic nie pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca wrolaw
rsjdfjtgjtgjtyytjyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×