zdrada was nuczyla czegos?

?

Tak! Tego, że nie mogę mu ufać:-O

i że nie ma recepty na szczęście. Mogę się starać, by nasze życie było niebanalne, być przyjaciółką i partnerką, dbać o ukochanego, dbać o własny wygląd, lubić sex... ...a i tak mogę być zdradzona. Bez powodu, z głupoty, z powodu nieumiejętności kochania partnera...

chodzi mi o wsza zdrade. to pytanie do tych ktorzy zdradzili.

żeby nigdy się do tego nie przyznawać

hehehhe .. masz racje

do zdrady trzeba miec "smykałke" nie kazdy jest w stanie to zrobic nawet ot tak . ja zdradzałam, bo nie było milosci wiec po prostu gdy dopuszczałam sie zdrady to nawet wyrzotow nie miałam, w obecnym zwiazku w zyciu nie powiem ze zdradzalam, bo by sie chlopak zalamal chyba, a w dodatku trafil mi sie chlopak prawiczek rozumiecie trzeba byc deliantmy

marudzinka____> nie zalujesz naprawde?? a kto zakonczyl ten romans ty czy ten z ktorym zdradzalas?

ja zakończyłam , bo tego chłopaka co zdradziłam to nawet o tym nie wie i niech zyje w błogiej nieświadomości ;) wyrzutów nie miałam :)

mogłem Ją zdradzić nie raz ale tego nie zrobiłem bo jestem silny .

no a tamten nie chcial jeszcze ciagnac tego??? on tez zdradzal kogos?

ja z tamtym co zdradziłam chlopaka bylismy para przez dlugi czas ponad 2 lata, ale potem milosc prysnela i go zostawilam i mam nowego chlopaka tego nie chce zdradzic ;)

tak, że jej mi na niej nie zależało i w ogóle nie wiem, jak mogłam myśleć, że mi na niej zależy XD ale gdy pojawił się on to się dowiedziałam czym jest prawdziwa miłość=)

Tak, że nie warto marnować czasu z kimś kogo można sobie ot tak zdradzić :P

zgadzam się z Apostołem Nienawiści :)

a warto tracic czas dla kogos kogo sie zdradzilo i ma sie np wyrzuty sumienia?