Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fatamorrgate

czy ja jestem jedyna z ktora facet zerwal przez milczenie?

Polecane posty

Gość a myslalam ze tylko ja
ja to mysle ze chwilowo sadzili ze chca z nami byc bylo milo fajnie itp ale wrodzony egozim wzial gore i postanowili byc sami a za jakis czas moze zaczna zalowac ale juz bedzie za pozno i tak w kolko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatamorrgate
Chcoiaz moglam sie domyslec bo mial kolegow, ktorzy nie sadze aby powaznie podchodzili do zwiazkow. Tylko on byl inny z tej garstki i wkoncu zaczelam siebie pytac jak to mozliwe aby on byl inny od nich... Staral sie, przyjezdzal, podrozowalismy, przynosil kwiaty, punktualny, nie zawiodl mnie nigdy az tu cisza. Nie mogl wiec byc inny od nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przynajmniej jak go kiedyś spotkam ( o ile wogole spotkam) to jemu bedzie głupio a nie mi. O ile ile wogole bedzie glupio bo to frajerstwo zwala wine na nas,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a myslalam ze tylko ja
mojego egosite wszyscy znajomi byli w dlugoletnich szczesliwych zwiazkach :) nie ma eguly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cha cha cha...
to świadczy tylko o nich. Mnie tez jest jeszcze ciężko, ale każdy dzień utwierdza mnie w przekonaniu, że gamoń nie sięga moich pięt, mimo wykształcenia... Mam tylko nadzieję, że kiedyś ktoś i jego tak potraktuje. Chciałabym mu wtedy powiedzieć :i dobrze ci tak ch...ju ;-) Bo się nie igra z miłością!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatamorrgate
No to juz sama nie wiem. Co sie takiego stalo. Nawet jak stwierdzil, ze to juz nie ma sensu to chyba tak sie nie odchodzi od 2 osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatamorrgate
ja jeszcze nie doszlam do nienawisci , dopiero jestem w fazie niedowierzania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ja bylam w tej samej fazie przez miesiac. Az w koncu sie otrzepalam i doszła mnie myśl zre to sie stalo na prawde i jaki to był człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a myslalam ze tylko ja
ale dziewczyny odpuscilyscie od razu czy staralyscie sie to wyjasnic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi też się kiedyś
zdarzyło:D z innego miasta był. teraz podejrzewam właśnie, że żona zaczęła coś podejrzewać. dokładnie ta sama żona, z którą był ładne parę lat po rozwodzie;) jak poznałam następnego, to poprosiłam o wyciąg z bazy pesel na bezczela:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cha cha cha...
dupki, dupki i jeszcze raz dupki. Co by się nie działo, to nawet ze względu na przeszłość należą się jakieś słowa wyjaśnienia!!! Ale to wiedzą tylko ludzie z klasą. My miałyśmy nieszczęście trafic na dupków... ale niech nie myślą, że ktoś tu będzie się chlastał... niech się walą bydlaki !!! i nie piszę tego z nienawiści, tylko mój szacunek nieco się zmienił ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja 3 razy sie ośmieszylam prubujac coś z tym robic. Wiecej razy ośmieszac sie nie bede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja go nie szanuje nawet jakby sie odezwal dowiedzialby sie prawdy o sobie,,, o ile wogole bym chciala sie jeszcze do nieo odezwac. Szal mi tych podstarzałych pacetow po 30 myślacych z ejeszcze zawojują swiatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a myslalam ze tylko ja
lexa nie osmieszlas sie nalezalo ci sie wyjasnenienie nie mysl tak frajerzy i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cha cha cha...
ja dzwoniłam, ale właśnie nie miała czasu. Umówiliśmy się na drugi dzień... zadzwoniłam - nie było go ;-) Więcej sie nie odezwałam. Dałam mu szansę, aby mógł to wyjaśnić, olał... ale kiedy dzwoniłam, był zadowolony, że mnie słyszy!!! Co za zakłamanie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzwonie i czekam aż ten buc łaskawie podniesie sluchawke. czy to jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a myslalam ze tylko ja
jak najbardziej normalne masz do tegoprawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cha cha cha...
lexa, a nie próbowałaś esemesować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ale on ma te przekierowania wlaczone w telefonie i sms poprostu nie dochodzi. Wygasa po 3 dniach. Nawet dzwonilam z kilku numerów i dalej to samo. A w domu już go mam. o 3 miesiace za duzo przejomowania sie nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cha cha cha...
z tego wniosek, że trzeba odpuścić i więcej już nie dzwoń. Każdy dzień przynosi ulgę. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatamorrgate
ja tez probowalam zadzwonic bo nalezalo mi sie wyjasnienie a po 2 moglo mu cos sie stac, 4 razy dzownilam, nie odebral-zrozumialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a myslalam ze tylko ja
najwazniejsze to wiedziec ze sie nie chce byc dalej z takim czlowiekiem to latwiej bedzie przejsc [przez to a nie jest latwo;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie moja pierwsza myśl- cooś sie stalo! co sie z nim dzieje itp. ale telefon ciagle dziala a pozatym nawet po miesiacu dal by znaki zycia. a tu nic. człowiek sie tu martwi jak niewiadomo co a tu taki numer... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatamorrgate
i wlasnie mialas prawo zadzwonic aby sie dowiedziec czy wszystko jest ok, niczym sie nie osmieszylas gdybys wydzwaniala codziennie to bys zle zrobila ale miala prawo jak najbardziej w danym dniu dobijac sie do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cha cha cha...
nigdy tego nie zrozumieją, bo oni o nikogo oprócz siebie się nie martwią. Dajmy sobie spokój z nimi NIE to NIE. Tego kwiatu to pół światu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja juz szukam kogos nowego- ale życie mnie nauczylo ze chyba juz nigdy w zyciu nie zaufam zadnemu facetowi przez tego debila. Aa i żaden mnie nie chce. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatamorrgate
co to znaczy ze rozmowca jest poza zasiegiem sieci? ma wylaczona komorke czy moze byc tam gdzie nie ma zasiegu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Christiani8642
lexa - trochę więcej wiary w siebie, cyba nie pozwolisz żeby tak nędzna kreatura zniszczyła Ci życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lllepiej poza zasiegiem siedzi niż wiecznie zajete. ja juz staram sie o nim nie myślec, lecz ciagle mam nadzieje ze jednak zadzwoni tak jak kiedys..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×