ani razu nie powiedzial, ze kocha

jestesmy ze soba 15 miesiecy... planujemy slub. jest dla mnie wspanialy, czuly, wierny, ma same zalety... ale ani razu nie powiedzial, ze mnie kocha. mowi ze uwielbia... ze jestem ta jedyna z ktora chce spedzic zycie, ze go podniecam, ze mam wszystko! wiec dlaczego? wpedza mnie to w coraz wiekszy dol mimo, ze mam wspanialego faceta:(

:(

widocznie nie kocha, więc jak ma powiedzieć? chcesz żeby skłamał?

moze po prostu jest mu z toba dobrze, docenia taka jaka jestes i wie ze lepszej kandydatki miec nie bedzie, a boi sie zmian ....nie chce Cie zranic , dobrze mu jak jest

no ale oswiadczyl mi sie! to jak do cholery planuje slub z kims kogo nie kocha?

A ty powiedziałaś mu, że go kochasz? co on na to?

a zapytalas go kiedys w prost: "kochasz mnie"?? co on na to??

powiedzialam liczac na to ze odpowie to samo.. usmiechnal sie pocalowal mocno przytulil i powiedzial cos w stylu "jestes wspaniala" :/

hmmmm... to było pytanie na serio??! Jeśli tak to już mówię: 1) presja rodzinna/społeczna 2) "bo tak wypada" po jakimś tam czasie bycia w związku 3) bo skończył trzydziestkę 4) bo sobie skalkulował że lepszej nie znajdzie 5) nie wierzy w miłość ale mu z Tobą dobrze itp...

nie zapytalam czy mnie kocha troche bojac sie odpowiedzi... gdyby powiedzial ze nie, nie bardzo wiem jak mialabym sie do tego odniesc biorac pod uwage to jak nam dobrze ze soba..

a wy po jakim czasie uslyszalyscie "kocham cie"? ja sie chyba nigdy nie doczekam... kiedys mowil, ze potrzebuje czasu. ale to juz chyba za dlugo...

ja to uslyszalam po pol roku, potem nie slyszalam tego zbyt czesto, a jestesmy razem juz rok.

no to zapytaj się jego,chcesz byc z facetem ktory cie nie kocha?