co ja zrobiłam

od 2 lata mam meża zdradziłam go z 20 lat starszym kolegą z pracy pożądanie było tak silne ze w koncu sie zapomnieliśmy nie wiem co robić ten kolega jest po rozwodzie ale od paru lat ma kogoś nie wiem jak to traktować nie chce z nim o tym gadać ale czuje że jeszcze chce to powtórzyć z mężem nam się nie układa nie piszcie że jestem kurwa

napiszcie coś prosze

jesteś.... bo inaczej nie da się tego nazwać. K...i do tego zwierzę, bo tylko one nie panują nad żadzą.

o ew. konsekwencjach zanim zrobisz cos jeszcze

trochę mało jesteś mężatką, pewnie romans minie i dołączysz do klubu tych co zdradziły i załują

nie jestes k...wa...przypadki chodza po ludziach. Zastanow sie czego chcesz. wyciagnij wnioski ze swojego zachowania. rob tak zebys byla szczesliwa i nie patrz na to co inni mysla. to twoje zycie.3maj sie cieplutko.

maż jest nie dobry udeył mnie dużo sie kłócimy a kochanek jest cudowny mimo tego że starsz

Jak nie jest k** jak jest. Teraz ja usprawiedliwiacie ale jak by to facet zdradził ja to byście słały jaki to kawał h*** z niego a może się myle??

może sie zakochałam nie wiem ale pragne teh

to nie tak,żće chciałam zrobić mężowi na złośc ja to zrobiłam bo między mną a K jest jakaś chemia coś dziwnego od pierwszego dnia jak się poznaliśmy rok się z tym meczyłam mąż potrafi tylko krzyczeć ja go chyba nigdy nie kochałam wyszlam za mąż bo był i tyle a K ma kogoś i rodzina by mnie zabila jak bym zostawila męża i związała się z 20 lat starszym facetem więc nic nie moge zrobic nie chcę krzywdzić męża wiem ,że źle zrobilam ale to się stało broniłam sie ale sie stało

to jak mąż bije i krzyczy to jest coś takiego jak rozwód pomyśl o tym jesli pożądasz innego faceta to może czas na zmiany w życiu- puki jesteś jeszcze młoda i życie przed tobą nie usprawiedliwim zdrady- ale nic co udzkie nie jest nam obce

ike dzięki masz wiele racji ja też nie uważam że zdrada jes ok ale myśle że K ma coś czego brakuje mi w małżeństwie

najgorsze że on ma stałą kobiete i już nie chce ze mną nic

Najwazniejsze pytanie. Czy w małżeństiwe Ci sie nie układa już od dawna? Z jakich powodów? Czy ta zdrada to tylko pożądanie czy Twoje małżeństwo chyli sie ku upadkowi niezaleznie od sytuacji, w której teraz się znalazłaś?

mamy nie pisać że jesteś kurwą skoro nią jesteś? :O 2 lata mężatka i już się puszcza :O

nie układało si ę juz wcześniej a zdrada nie wiem czemu akurat z nim on też tego nie rozumie ma kogoś kogo kocha a nie mógł zapanować nad pożądaniem

Ze swoim kochankiem masz to czego brak ci w małżeństwie....to proste. Powiem ci tylko ze nie jestes jedyną.Czasami zycie płata nam rożne figle albo raczej my sami o to sie staramy....pozdrawiam...

a niby dlaczego???? co za roznica dwa lata czy dwadziescia????

nie wiem w sumie 20 lat to troche dużo i jeszcze on ma kobiete

jak on ma kobiete to bardzo brzydko, przemysl to, nie chciałavbys przeciez zeby jakas z twoim mezem.. tak sie nie robi.

Oczywiscie to bardzo duzo, tylko ze ja nie oceniam CIEBIE zkim jak i gdzie stwierdzam tylko fakty... nie lubie gdy ktos mi cos radzi i nie chce tobie radzic ale jestes mloda.....pomysl....czy warto tkwic w malzenstwie skoro nie jestes chociazby zadowolona z niego..nie masz jeszcze pewnie dzieci...

mój kolega ma żonę, bardzo go lubie, podoba mi sie, nie raz próbował namówić mnie na jakąś bliskość, ale ja choć bardzo bym tego chciała nie mogłabym zrobić tego jego małżeństwu, jego żonie, innej kobiecie, takiej samej jak ja.. taka solidaryzacja i ludzki odruch.

źle mi i tyle nie moge sobie z tym poradzić

nikt za Ciebie problemu nie rozwiąże tylko nie zachodź w ciażę ;-O

to mi nie grozi on i tak czuje że chce to tak zakończyć

coż trudna sytuacja. Pamietaj ze porzadanie mija, i co wtedy zostaje? moze skup się na małzenstwie, spojrz na Wasze malzenstwo obiektywnie, jaki jest maz , jaki ma charakter? dostrzez dobre strony. poniosla Cie chwila. nie mow mezowi bo to bedzie koniec. chyba ze dojdziesz naprawde do wniosku ze jest warto go pozucic. zastanow sie gleboko. co znaczy chwila a co bedzie z calym zyciem.

kakowanka Napisałas ,że Ci żal. Ale czewgo powiedz ? Małżeństwa czy tego,że ten Pan Cie nie chce i woli swoja partnerkę?

nie stety Pana

to tym badziej to przemysl, czy warto nizczyc malzenstwo przez chwilowy kryzys dla kogos kto byl chwila i woli kogos innego.

wiem ale to boli teraz go widze patrze się na niego i szlak mnie trafia nie wiem co w nim takiego jest ale strasznie mnie kreci widze jak się na mnie patrzy wiem że mu się podobam i wiem że mam męża a on kobiete i że jestem idiotką ale co ja na to poradze nie potrafie żyć jak by się nic nie stało i tyle