Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rafi389

Co mam myśleć o ILONIE???

Polecane posty

Gość nie Justynaaaaa
Bo muszą być zgodne z sobą w danej chwili. NIe wiem, jak ma ona, ale ja sobie odmówić tego, czego chcę, nie potrafię. Przyszłość ma małe znacznei, i tak będzie, liczy się tu i teraz. Łapiemy momenty, chwile. Dla mnie to nic złego. Dla minuty szcęścia mogłabym cierpieć później przez rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi389
Naprawde sobie rozmawialismy na tematy o malzenstwie itd. Ona by chciala miec rodzine, dwojke dzieci, samochod,dom, kochajacego meza itd!Kto by nie chcial?Zapytalem sie czy jest to mozliwe z naszymi zaroibkami?No raczej nie jest...Ale ja mam kamienice w miescie i dwa sklepy.Wiec mi powiedziala ze czekam az matka nogi wyciagnie i przejme to.A ja jej odpowiedzialem ze bede zawsze pracowal, a to ze cos tam mam to jest bilet na lepsze zycie a nie na zycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Justynaaaaa
Tzn. wiesz, to nie o to chodzi, że ona nie chce stabilizacji - ona się po prostu do tego nie nadaje. Ale powiem Ci - skrajne emocje trzeba wzbudzać, my to lubimy, zawsze wrócimy. No i szybko się nudzimy, co to, to na pewno.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi389
A gdybys poszla na impreze, poznala bys goscia i bys sie z nim porzespala!A na nastepny dzien pan by znikł a ty bys zostala z prezentem na cale zycie!Czy nie warto przemyslec sobie takich rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Justynaaaaa
No cóż, lepiej konsumować niż zapracować najpierw na konsumpcję. Nie wiem, jak ona, ale ja szacunku do pieniedzy nie mam w ogóle, szczególnie cudzych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi389
Tez zauwazylem ze sie szybko nudzicie:-(Ale nie w lozku z dobrym partnerem takim jak ja:-)ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Justynaaaaa
Rafi, nie przemyśli się, jeśli to nie nastąpi. Nie ma szans. Zresztą, nawet jeśli potem by się mocno bała, że jest w ciąży, to i tak to działa na któtko. Przy następnej okazji będzie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi389
odpowiedz ze taka juz jestem t oslyszalem z 1000 razy.Probowalem zmobilizowac do myslenia w kazdy sposob, a tu nic:-(Jak grochem o sciane.Czy sa jakies lekarstwa na rozum lub myslenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Justynaaaaa
Nooo, Rafi, Ty się już tak nie chwal:P:P:P A jakim jesteś zodiakiem? Może głupie pyt., ale ja sądzę, że Wagio mogą być tylko sszczęśliwe z Wodnikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi389
Lew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Justynaaaaa
Ale to nie o to chodzi, że ona nie myśli. Ona myśli, dobrze myśli - egoistycznie nieperspektywicznie. Czy coś można poradzić? NIewiele. Możesz ją powstrzymać przed czymś wielokrotnie na nią naciskając, ale potem masz przechlapane, zemści się na Tobie za to. Po prostu my się uczymy na własnych błędach, a nie na cudzych i ewentualnościach. To abstrakcja - za duże mamy szczęście, by móc myśleć, że nas dotyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi389
Ona poprzedniego kochala-byli ze soba 5 lat.Chodzili, zrywali itd. Nie wiem o co poszlo, ale byla zalamana...Zapytalem sie dlaczego sie sonczylo?To mi poiwedziala ze nie ukladalo sie i sie klocili.To jak moga zakonczyc ludzie zwiazek ktorzy sie kochaja?Zawsze trzeba sie dogada, przeprosic, jeden drugiem poinien przyzanac racje itd.Zgadza sie?Kiedys mi powiedziala ze jestem taki sam jak on, bo jej nie pozwalam chodzic tu czy tam, ze za duzo pije,itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Justynaaaaa
No bo jestes taki sam. I każdy będzie. Dopóki ona sama wewnętrznie nie uzna, że robi coś złego, będzie się czuła jak w więzieniu będęc ograniczana, powtrzymywana przed tym, na co ma ochotę. Po prostu musi sama zrozumieć, że niektórych rzeczy robić nie warto - ale o tym musi isę na własnek skórze przekonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi389
Co za ciezki temat...Juz sam nie wiem czy jestem az taknaiwny ze probowalem ja zmienic i sie nie udalo, czy mam takiego pecha i stracilem rok zycia, pieniadze i zepsulem sobie tylko psychike...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedno tylko pytanie kolego czy Ty masz jaja?? Jak tak to pokaż je w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi389
Ale problem jest w tym, ze ja wiem co jest dobre a co zle.Ona jednak tego nie potrafi zrozumiec...Nawet zaproponowalem ze pojdziemy do psychologa!To sie nie zgodzila.Ona wogole nie zna zycia-ani troche!Wierzy w to co kazdy jej powie tylko nie w to co ja probuje przekazac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi389
Oj nie jedno w zyciu pokazalem co potrafie zrobic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi389
Czyli lache trzeba na to wszystko polozyc!A ona chce, zebym zostal jej przyjacielem po takich przejsciach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Justynaaaaa
Jak pisałam. Sama się musi zmienić. Oby pod Twoim wpływem. Odzyskać ją możesz, ale trzymaj ją w niepewności. Niech sam da z siebie i wtedy będzie doceniona, a za złe - karana. Bo ona myśli, że jej się wszystko należy bez względu na to, jak się zachowuje. A to można zmienić. No ale...czy chcesz? Bo to ciężka praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi389
Wiem ze to cholernie ciezka praca, bo sie przez rok sporo nameczylem i nie przynioslo to efektu jaki chcialbym dostac...To jak dlugo mam pracowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie położyć lache albo po pewnym czasie przyjdzie na kolanach albo znajdziesz sobie lepszą :) z kobietami trzeba ostro bo inaczej to nic nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Justynaaaaa
Czas się nie liczy - chodzi o efekty. Mówię Ci - stanowczość, za dobre wynagradzaj, a za złe karaj. Kij i marchewka. Ale pamiętaj - kara od razu a nie wtedy, kiedy się skumuluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi389
Powiem wam tak...Poklocilem sie nie raz ani dwa.Zawsze przychodzila i prosila zebym chcial z nia gadac itd.Byla taka ze do rany przyloz!Teraz jak sie poklocilismy-to bierze tabletki LIDA i nie idzie sie wogole dogadac!Na moje to zatrzymaly jej mozg bo sa na bazie amfetaminy!Ale nie idzie jej przekonac do tego zeby nie brala!Od tego czasu jest taka pipa:-(Chyba sobie dam spokoj zeby odpoczac psychicznie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Justynaaaaa
Oj, i po chooj ja to piszę😭 Rafi, doceń:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Justynaaaaa
O co Ci chodzi z tymi tabletkami? Ten topik to jakaś ich reklama czy co?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi389
To mam robic z siebie dalej posmiewisko?Wiesz, ze to jest ciezkie...Fakt zawsze jak sie nagromadzilo to wygarnolem ostro...Ale w jaki inny sposob moge dotrzec???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Justynaaaaa
Słuchaj, daj jej spokój - zechce, to sam do Ciebie przyjdzie. Zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi389
Wejdz sobie na forum i poczytaj o tych tabletkach jakie maja dzialanie i skutki uboczne. Jest bardzo ciezka w rozmowie po tych tabletkach-fakt dzialaja bo schudla 10 kilo przez miesiac.Ale skutki uboczne sa straszne i chyba odczulem je na wlasnej skorze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Justynaaaaa
Aaa, a propos Wad - my lubimy wzbudzać emocje, więc pewnie ją to kręci, jak się na nią wkurzasz.:P Poważnie piszę. Raz się wkurzaj, raz kochaj najmocniej-będzie dobrze.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×