Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Soraya

Potrzebuje kogos z kim będe mogła sie odchudzac.. dołączy sie ktos? Zapraszam!

Polecane posty

a ja nadal czekam na @ i juz mam dosc:( brzuch mi nawala .....:(:(:(:( z jedzonkiem ok a nawet zaczełam skakac na skakance:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjedzone: sałatka z jajkiem, activia, porcja pełnoziarnistego makaronu z sosem słodko-kwaśnym, 2 morele, maślanka truskawkowa, kilka truskawek i moreli przed chwilą. Apetyt dopisuje, jak zwykle podczas okresu :P Spalone: rano 8minte abs, spacer i jeszcze wieczorem może zrobię jakieś wygibasy przed tv. Paulinas nie jest tak źle! Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w jaki sposob schudłas z 72 kg do 67 kg??:) bo ważę 72,3kg i chciałabym ważyc chociaz te 68 kg :) proszę odpisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:D niestety nie moge sie za bardzo pochwalic:( -bulka pelnoziarnista lekko posmarowana serkiem topionym i na to pomodor -2 kawalki pizzy(najmniej kcal margeritta)te koncowki ciasta zostawilam czyli odjelam sobie jakies 200kcal:) -galka loda -kawa z mlekiem -2 kanapki😠 i jestem glodna to zjem serek z musli(musze sie zapchac czyms) Jutro bedzie lajtowo;) Wam super idzie i pamietajcie,nie dajcie sie zwariowac,bo takie glodzenie sie wyrzadza tylko szkode dla organizmu i i tak te kg wracaja w postaci jojo dlatego no stress:Dszkoda,ze rano nie moge pisac bo jestem w pracy:(pozdro🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka!!! dziewczyny zjadlam dzis kilogram truskawek :D ale to tylko 350 kcal, a caly dzien malo zjadlam , wiec dieta jest :) wieczorkiem jeszcze pocwicze, bo na razie zabieram sie za pisanie pracy :) inoroz---> jem witaminki:) tak doszlam do wniosku, ze to klopoty psychiczne a nie fizyczne byly przyczyna :( ja jak jestem caly dzien na uczelni, to zawsze biore kanapki i jakis owoc, to wszystko, nie wydziwiam, tak mi najwygoodniej inajtaniej jak nie ma za duzo kaski :) optymistko---> jak lubisz makarony to jedz!! tylko z rozsadkiem, jak zreszta wszystko!! ja tak robie, tzn moze kilogram truskawek to srednio rozsadnie hehehehe, ale mam na mysli ze jem wszystko :) jak ci zazdroszcze tego zespolu tanca, to bylo zawsze moje marzenie, tzn moze za pozno sie skapnelam i nie mialam mozliwosci :( ale strasznie fajnie mialas :) forgetfulnes---posprzatalas?? pokoj lsni??? a ile kalorii na pewno przy tym spalilas :) paulinas---> inoroz ma racje,w cale nei jest tak duzo, a jak juz przyjdzie taki dzien, to naprawde ciezko sie powstrzymac :) milusińka---> widze ze ty na przekor wszystkiemu nie poddajesz sie :D brzuszek boli a ty cwiczysz!! pogratulowac :D maile---> glowa do gory, co ty zjadlas z dwoch kawalkow jak zostawilas konce i jeszcze margarita, to niewiele!!! no to by bylo tyle co mam do powiedzenia, biore sie za prace :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey wytrwałym ludzikom:) :* śniadanie to wiadomo, pisałam wcześniej że niewielkie.. aa Na obiad zjadłam kawałek ugotowanego kurczaka,1 ziemniaka i surówkę z różnych warzyw.. To mój pierwszy obiad z gotowanym mięskiem i dlatego jestem bardzo z siebie zadowolona:) booo mimo że pachniało w kuchni lepszym żarciem nie ruszyłam go :P mój kolejny kroczek do przodu, mały ale zawsze:) a później jeszcze 2 wafelki ryżowe wsunęłam (myślałam że mają wiecej kalorii ale jeden krążek tylko 36:)) to w fazie głodu jeszcze jednego.... ciekawe czy dziś poćwiczę.. zrobiłam sobie przerwę w sprzątaniu żeby do Was zajrzeć, i pogadac z chłopakiem na gadu ale już uciekam, bo chce to dokończyć zanim zrobi się ciemno:) to mój najlepszy dzień jeśli chodzi o zjedzone szamanko. a jeśli uda mi się jeszcze poćwiczyć tak jak chciałam to będzie wspaniały dzień bez tuczących grzeszków:) Życiowa Optymistka --------------> Warto kupowac activie.....?? Maile-----> ważne ze pamiętasz by się za bardzo nie utuczyć, kurde... noo przeciez mogłaś równie dobrze zjeśc połowę pizzy :O wtedy mogłabyś sie nadstawiać na lanie tyłka, ale to niewielka kłoda pod nogami, jutro już na pewno ją przeskoczysz gdy będzie sie do Ciebie turlała. i nie zgrzeszysz. Puszek----> życzę natchnienia w pisaniu... :) Dobra..... lecę ogarniać pokoik!!!:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grubaaaa- ja chudnę na diecie MŻ, czyli jem wszystko w rozsądnych ilościach oprócz słodyczy, staram się jeść w miarę regularnie, dużo na śniadanie i obiad, a malutko na kolacje. I dużo ruchu! Jakiegokolwiek! puszek jedz truskawki póki mamy sezon, bo nie trwa on długo! Działają dobrze na trawienie i oczyszczają jelita, więc na zdrowie! forgetfulness ja kupuję activie bo mi smakuje, szczególnie brzoskwiniowa. A czy działa? Nie mam pojęcia... :D Zjadłam jeszcze banana. Nabiegałam się po centrum handlowym z mamą w poszukiwaniu sukienki i wygłodniała posiliłam się bananem. Idę robić brzuszki... Jestem z nas dumna! Wytrwałyśmy kolejny dzień! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dziewczyny!!! mamy taki zapal, ze ja normalnei widze jak wszystkie chudniemy :D ja juz sie spowiadam, bo cwiczylam wlasnie i dzien juz zakonczylam, a wiec: *jogurt z musli, *talerz kapuśniaku, * kawa z 2 lyż cukru, *kilogram truskawek, * 30 minut cwiczen, tych cwiczen moze pare minutek wiecej bylo, tzn tak 40 minut zajelo mi w sumie, ale wiadomo, ze sa przerwy miedzy poszczegolnymi cwiczeniami:) ja jestem bardzo zadowolona tez z dzisiejszego dnia dietkowego, oby tak jak najdluzej, az do celu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozno juz a ja jeszcze nie spie,ciekawe jak jutro wstane wczesniej,bo musze isc przed praca na zakupy:) Musze sie przyznac,ze wtrabilam jeszcze 2 kanapki na kolacje i jutro to odpokotuje:)(ale to ok.20:00 wiec napewno sie strawily) Dzieki,ze nie zbesztalyscie mnie o ta pizze,tez uwazam ze nie ma sie co zalamywac,racja moglam zjesc pol:D Truskawkami sie nie przejmowac:Dw koncu sezon raz w roku:)trzeba to wykorzystac i je jesc w kazdej postaci.Sprzatanie jest dobre:)jak to mowie mozna upiec 2 pieczenie na jednym ogniu:)spalic kcal i zrobic cos pozytecznego hehe Mnie akurat activia nic nie daje ale uwielbiam sliwkowa:) Dobranoc do jutra🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie, nie żegnałam się bo wiedziałam że jeszcze wrócę;) hmm no fakt późno ale jak dla mnie to normalna godzinka bo kłade się spać koło 2, czasem 3:P ....obijam sie całe dnie szczerze mówiac wiec siedze na necie, na kafe ale teraz only ten topik, na kurniku czasem bo lubie kalambury:) ...oHOO zaburczało mi w brzuchu:P ale nie jjem, brziucho jak dziecko płacze czasem bez powodu nie musimy lecieć mu na ratunek za każdym razem:).......... mam dziwnie fajny humor... :D i polubiłam zielona herbatkę hihi, kiedyś na nią robiłam taką minkę -------> :-/ mam nadzieje że czerwona nie jest gorsza, a może jeszcze lepsza? hm? ja nigdy nie piłam czerwonej. dawniej było nie do pomyślenia, że moge nawet wychlipać zwykłą gorzką. teraz bardzo chetnie. Dziewczynki.......ja też jak nic widzę jak chudniemy!!! Jakie to fajne czuć się lżejszą:):) choć waga nie odejmuje nam tak entuzjastycznie i chętnie kilogramów to i tak można zauważyć zmiany na lepsze;):) Trzymam takie niewidzialne kciuki żeby każda z nas osiągneła zamierzony cel!! pewnie wszytskie już śpicie to słodkich......... :) Pap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS. Znalazłam moją tabelkę kaloryczną........i z tego co wyliczyłam nie zjadłam dzisiaj nawet 1000 kalorii:D (jak na mnie to super wynik)liczyłam na szybko teraz więc tak orientacyjnie....... i to chyba właśnie dlatego tak dobrze się czuje, bo zdałam sobie sprawę że to wcale nie jest takie trudne, wystarczy właściwie się nakręcić...i trwać w postanowieniu :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :) wstawac dziewczyny, trzeba dietowac :) ja juz po sniadanku, jogurt z musli, uwielbiam:D biore sie za pisanie pracy , forgetfulness---> zielona pijesz zwykla, czy jakas smakowa?? b jak ci zwykla smakuje to podziwiac :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kobiety:) pozwolicie , ze sie dolacze do Waszego topiku??? Waze 96kg i mam 180cm wzrostu. Zakupilam wage lazienkowa, i dzieki niej tu jestem hihih. Zwazylam sie po dlugim czasie i oslupialam, gdy ujrzalam wynik. Chce gubic kg powoli, wiec na pierwszy rzut rezygnuje z pieczywa, bialego cukru, wszelkich slodyczy, ciastek itp, i postanowilam nie jesc kolacji. Jezeli chodzi o cwiczenia, to mam w domu pilke ( jedna z tych ogromnych do cwiczenia brzuszków) , hantelki, skakanke, i specjalna mate do jogi....Trzeba zrobic uzytek z posiadanego sprzetu:) Startuje pelna nadziei na sukces, i na to ze efektem koncowym bedzie 20kg mniej. Niech mi to zajmie nawet rok, nie chce szybkich zmian, bo to zazwyczaj konczy sie jo-jo... No to zaczynam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstajemy, wstajemy! Ja uwielbiam zieloną herbate aromatyzowaną opuncją, a czerwoną o smaku cytrynowym ;) Idę zjeść jakieś porządne śniadanie. Jak jem sporo na sniadanie, to potem nie mam ochoty podjadać. Chyba jutro znów wejde na wagę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M96 witaj! Tutaj wszystkie stosujemy właśnie taką dietę, czyli generalnie jemy mniej i zdrowiej ;) Masz piękne przyrządy do ćwiczeń, korzystaj z nich koniecznie, a od razu zauwazysz zmiany w ciele. Ja zmykam do książek, odezwę się koło południa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M96 Witaj:):) Super że jeszcze ktoś dołączył. Zapisuj tutaj wszystkie swoje niepowodzenia w diecie jak i sukcesy, dasz radę i nie daj się wielkiemu głodowi. Zobaczysz jak fajniutko cieszyć się z tych małych kroczków do przooodu:) Życiowa Optymistka -----> ja też piję zielona o smaku opuncji figowej, ale tylko dlatego że taka miałam w szafce:P także Puszek Okruszek --->> chyba bezsmakowej bym nie tknęła:P Jak idzie pisanie??.. Ja zjadłam dzisiaj na śniadanko jedną kanapusie z pasztecikiem cienko posmarowanym (nie wiem czy to mistake :P ale bardzo mi się chciało:)) na to pomidorek i ogórek świeży. i pół szklaneczki jogurtu naturalnego. O 15 jestem zapisana do fryzjera :O ale nie cieszę się.... zawsze łażę do kogoś innego i zawsze wychodzę wściekła, zbieram się i zbieram się miesiącami, czasem zapisuje i wcale nie przychodzę:P bo się zwyczajnie boję:O mieszkam w Radomiu i nie znalazłam tu fryzjera z którego mogłam być kiedykolwiek zadowolona.... mam nadzieję że w Grodzisku znajdę takiego któremu chętnie będę sie podstawiała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małe ps ;] przed śniadankiem jeszcze wypiłam szklankę wody -staram się pametać bo faktycznie pomaga. a teraz czekam aż sie zrobi herbatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz po obiadku, tak sie nażarłam!!!!! chcociaz nie było teg dużo, ale już żołądek się chyba skurczył i tak sie najadł:D M96---> witam cie serdecznie🌻 fajnie ze wkroczylas w nasze szeregi i to z dobrymi zamiarami odchudzania :) optymistko---> ja tez najbardziej z opuncja, chociaz teraz kupilam cytrynowa i tez mi bardzo smakuje :) forgetfulness---> a pisanie ciezko to nazwać pisaniem jakos sklejam te materiały zeby tomiało rece i nogi i zeby cos z tego wybrac :) pasztecik nie jest mistake nie dajmy sie zwariowac, jedzmy to na co mamy ochote !!!! zycze powodzenia u fryzjera mam nadzieje ze ci sie spodoba to co ci zrobi na glowie :D ja juz dziewczyny jade na zajecia i najpierw jeszcze do biblioteki dokserowac materialy, bede dopiero kolo 21ej :( trzymajcie sie dietkowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heyka dziewczyny! witaj m96:)! na wczorajsza kolacje pozwolilam sobie na galeczke lodow a i tak w sumie nie wyszlo mi nawet 700kcal hehe i na dzisiejsze sniadanie tez troche lodow bo mialam taki kaprys:D ale wszystko z rozsadkiem bo skrzetnie licze kalorie!! najgorsze to odmawiac sobie wszystkiego co sie lubi bo potem nadchodzi czas rzucenia sie na tego w duuuzo wiekszej ilosci. wiem co mowie:) caly czas mam wrazenie ze za duzo jem:/ a kiedy policze kalorie to wychodzi nawet skromne 700:) troche mnie to martwi bo przez to ciagle ucinam porcje kalorii i nie wychodzi mi dziennie 1000... czuje sie lepiej bo w koncu nauczylam sie jak to sie mowi zjesc jedno ciastko a nie cala paczke:D pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do fryzjera tez sie zamierzam ale jak slysze ze za same podciecie koncowek za palce 70zl to stwierdzam ze nie stac mnie na taki luksus teraz... tymbardziej ze mi czynsz podnosza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja chyba też dołączę, o ile mnie przyjmiecie do swojego grona... Również dietuję od tygodnia- mam 160 cm wzrostu i marzę o zejściu do magicznych 50 kilo wagi i pozbyciu się brzuszka (on się zawsze najoporniej trzyma, zawsze waga schodzi z ud i pupy, a z niego ciężko :/). Teraz ważę 54 kilo, a tydzień temu było 56! Więc schudłam 2 kilo! Jak? Na śniadanie jadłam pieczywo Wasa, albo podobne z chudą szynką, pomidorem, ogórkiem, lub z tym, na co miałam ochotę. Czasem do tego jako na twardo. Albo grzanki (oczywiście bez mała, Wasę też bez masła). Czasem dla urozmaicenia biały, chudy serek np. z pokrojoną rzodkiewką. W pracy, gdzieś koło 12.00, sałatka z pomidora, ogórka, sałaty, czasem do tego jeszcze szynka, bądź na co tam miałąm ochotę, albo sałatka kurczak na parze, ananas i trochę sałaty. Oczywiście przygotowywałam to dzień wcześniej w domu. Na obiad (gdzieś ok. 17.30)- warzywa na parze- brokuły, kalafior, marchew, zielona fasolka, czasem jakieś mięso (piersi z kurczaka na parze są naprawdę dobre!) I tyle, po godzinie 18.00 nic- jest zasada- co zjesz na śniadanie spalisz w ciagu dnia, co zjesz po 18.00 (ew. wieczorem) odłoży Ci się tam, gdzie nie chcesz. Do tego dochodziły brzuszki, czasem \'nożyce\', basen. No ale, dwa kilo za mną, a przede mną 4. Oby do wymarzonych 50 kilo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewisia witaj! Wybralaś sobie mądra metodę odchudzania, a to daje duże szanse na sukces ;) Dziś na obiad wpadnie do mnie koleżanka i chyba zrobimy sobie ryż brązowy z chińską mieszanką warzywną. Pyszne i w miare dietetyczne. Może uda mi się ją wyciągnąć na rower... Ja znalazłam świetnego, nowoczesnego fryzjera i to jakieś 500m od domu ;) Wcześniej unikałam wszelkich takich wizyt jak ognia, czesto fryzjerzy nie rozumieją, że podcięcie końcówek nie wymaga robienia nowej fryzury i drastycznego obcianania włosów :O A teraz jestem zadowolona. Chodzę tam co chwila podcinać grzywkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem :) Tylko trochę mnie martwi ten brzuszek... Macie na niego jakiś patent? Wiem, ze dobrze robi hula-hop (dziś idę się zaopatrzyć). Macie jeszcze jakieś pomysły? Wszystkie damy radę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzućcie sobie tą mieszankę warzywną na parę! Jeśli nie macie żadnego specjalistycznego naczynia (kiedyś można było w Ikei dostać takie coś do robienia klusek na parze, metalowe, wyglądało trochę jak płatki kwiatka), to wrzućcie do garnka jakieś sitko, pod to wodę, na to warzywa- mówię Wam- palce lizać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok to ja zbieram się do tego fryzjera dydydydy :O ewisia fajnie ze z nami jestes:):) nie chce mi sie jesc W OGÓLE:D zjem jak wróce ale tez nie za duzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
forgetfulness ale ci zazdroszcze tego fryzjera:) masakra juz sie stresuje sobotnimi egzaminami:/ zebym tylko nie chciala odstresowac sie jedzneiem!!!!!:( pije sobie herbatke za herbatka dzisiaj bo mi zimno... rano mowili ze tak ladnie ma byc to sie ubralam odpowiednio i okazuje sie ze sie przeliczylam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na Śląsku całkiem ciepło- zapraszam zatem :) Wiecie, co jest rzeczą, która świetnie zapycha? Jajka na twardo i sałata. W sumie sałatę czasem polecają do pogryzania, jak już zołądek skręca się z bólu :) A ja zabijam głód żuciem (może zrobię reklamę, ale co tam :P) gumą Airwaves porzeczkową- świetnie pachnie, świetny smak ma i pomaga żucie pomaga wykiwać żołądek :) Udanej fryzury :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowana83
Hej dziewczyny A ja mam taki proble odchudzam sie juz od 2 tygodni. Przestrzegam diety i cwicze godzine dziennie dos intensywnie(Az sie sama sobie dziwie bo nigdy nie moglam sie zmobilizowac do cwiczen) dzis weszlam na wage i schudlam uwaggggga 0.5 kg. Boze zalamalam sie:( Ja naprawde sie staram i trzymam dietke juz sama nie wiem co sie dzieje czy ktoras tez tak miala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrezygnowana 83... a co to za dieta?? i jakie masz wymiary tzn wage i wzrost?? podaj wiecej danych bo inaczej ciezko jest stwierdzic o co chodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×