Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nnuuqq

faceci mają fantastyczne podejscie do swoich niedostatków urody

Polecane posty

Gość nnuuqq

A dokładnie - nie mają podejścia w ogole. Mój chlopak jest naprawdę przystojnym facetem - wysoki, lekko muskularny brunet z przystojną twarzą, ale - jak kazdy - ma pewne fizyczne "wady" (zaznaczam z gory że one mi nie przeszkadzają). Np. ma rozstępy po obu stronach krzyża i na ramionach. Mowil mi że kiedys wazyl 15 kg wiecej, wiec pewnie od tego. W porównaniu - ja też mam rozstepy i dla mnie to nie do wyobrazenia by mu je pokazać. Dla mnie to kompleks nad kompleksami i jakąś absurdalną myślą jest dla mnie to by je odsłaniać. On natomiast zupelnie bez problemu je pokazuje (zdejmuje koszulke gdy jest gorąco itd). Ma niezbyt proste zęby, a jednak uśmiecha się "pełną gębą". Mi moje żeby się nie podobają (nie są idealne białe) i zawsze usmiecham się nie pokazując zębów. Wstydze się nawet najdrobniejszej krostki, nawet pieprzyków!! I tak nie jest tylko u nas. Moja koleżanka nigdy jeszcze nie pokazala się facetowi bez pudru, ze względu na blizny po trądziku które miala. Moja przyjaciołka zawsze chodzi w długich spodniach, nawet w najwieksze upały, bo ma zbyt grube kostki (jej zdaniem). Nawet tu, na kafe czasami widze jak dziewczyny piszą że mają zbyt mały biust i nie wyobrazają sobie pokazać go swoim facetom. Czy facet, nawet gdyby uwazal że jego penis nie jest duzy - zasłaniałby go? odmawiał pokazania? wątpię. Facetów niedostatki ich urody po prostu... walą. Wyobrazacie sobie żeby facet zasłaniał coś tylko dlatego że uwaza że to nie jest piękne? Oczywiscie, są kobiety które widzą swoje niedoskonałości a i tak je pokazują, ale takich chyba jest mniej. Dlaczego kobiety zupelnie inaczej do tego podchodzą? Gdzie tkwi przyczyna? We wszechobecnej modzie na nieskazitelne kobiece ciała? Np. blizny na twarzy po ospie faceta nawet upiększają (dodają charakteru), natomiast kobietę oszpecają. Kobiety czują wręcz przymus bycia pięknymi? Ale nie piszcie o moim przypadku czy o jakimś który opisałam, nie piszcie że jestem głupia, nie o to chodzi. Jaka jest geneza tych damskich kompleksów i ich braku u facetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie ze geneza jest taka, ze od kobiet wymagano i wymaga sie wyglądu a od mężczyzn: rozumu, siły i przynoszenia łupów. tzw. presja społeczna :) Co do pokazywania tych niedostatków to powiem jedno: trzeba znac umiar, no bo fajnie jest być wyluzowanym ale jesli cos jest ewidentnie skopane przez naturę - zasłaniamy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tablet
presja nie presja, kobiety to swiruski, ktore bez komplikowania sobie zycia kretynskimi kompleksami wyginelyby jak dinozaury :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze w wiekszosci
przypadkow, pomijajac patologie;) to nalezaloby sie takiego zdrowego podejscia od facetow uczyc, zyloby sie wtedy latwiej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z Haris, od kobiet wymaga się aby były piękne i wymuskane, a mężczyzna ma sie wykazywać siłą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem kobietą...aale
ale nie mam takich problemów :D Tez mam małe rozstępy na udach ale mój je widział i co? I nic :D Nadal Mu się podobam :) Piersi też mam nie za duże a On je uwielbia :) Nie wstydze się pokazywać mu swoich niedoskonałości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnuuqq
Ja mojemu facetowi szalenie zazdroszczę tego wyluzowanego podejścia. Zresztą nie tylko jemu. Jak przechadzam się plażą czy gdziekolwiek... faceci po prostu nie mają kompleksów. Niektórzy mają brzuchy jak kobieta przed porodem, inni są owlosieni jak małpa, inni mają jakieś dziwne rzeczy na skórze (blizny, plamy) a ... i tak paradują w samych slipach. Znam oczywiscie też takie dziewczyny... Np przy kości i to mocno, a jednak odsłaniają brzuchy. Nie chodzi o to że im zabraniam czy coś. Ale fascynuje mnie - jak oni mogą się nie wstydzić?! Zazdroszcze im tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dobry temat. naprawde. Ja duzo od siebie wymagam. Dbam (dla niektórych przesadnie) i zauważyłam ,że dziewczyny sda w stosunku do siebie bardziej wymagające.Tak jak tu juz wczesniej dziewczyny zauważyły jest to presja społeczeństwa. Mój chłopak tez sie niczym nie przejmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:o mam blizy na twrazy i jakos pokazuje si eludziom bez pudru. nie mam idealnych nog i chodze w ktorotkich rzechasz. ba! czasami nie chce mi sie ich golic i tez tak chodze (co prawda raczej w akademiku niz po ulicy ale jendak) a juz najbardziej dziwia mnie ludzi ektorzy wstydza sie siebie przed swoimi facetami/kobietami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
najprosciej jest nie miec niedoskonalosci. tak mam ja. wtedy mozna sie pokazywac ile wlezie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zło ale prawdziwe
A problem już się zarysował w wypowiedziach. W opiniach przeciętnej kobiety mężczyzna który nie zasłania mankamentów urody jest... interesujący i stanowi obiekt zazdrości. Kobieta która robi to samo jest już krytykowana bezlitośnie. Kobiety zatem najbardziej boją się... opinii innych kobiet. Te zaś które się nie boją, są uważane za mało kobiece. Ja mam lekkie podejście do swojego wyglądu i jeszcze nigdy nie usłyszałam słowa dezaprobaty od mężczyzn. Ba, oni nie zwracają uwagi czy mam modne ubrania czy te z ubiegłego sezonu, czy wyszłam wiosną przygotowana na solarium, czy jeszcze nieopalona ale kobiety... Jakieś wariatki potrafią uznać za problem że druga ma nieopaloną skórę w miejscu po pasku od zegarka lub że paznokcie niepomalowane. No ale każdy ma jak lubi. Ja się nie przejmuję zmarszczami czy bladymi nogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziele ale glupoty
KRYTYKANTKA-jak Ty mnie wkurwiasz! Najprosciej nie miec niedoskonalosci-no tak,jestes idealna,oczywiscie ,tak sobie tlumacz! Ty pusta szmato,myslisz ze jak pol zycia bedzesz o siebie dbac to bedziesz idealna?Bzdura,BO NIKT NIE JEST IDEALNY! I Ty tez gwiazdo nie jestes idealna! Za 10 lat bedziesz miala pomarszczony ryj,cellulit jak kazda stara baba! Urodzisz dziecko i tez nie bedziesz miala idealnego ciala chocbys nie wiem co robila.Ty PUSTA KRETYNKO,PORAZASZ SWOJIM DEBILIZMEM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
zanotuje w kajeciku "doskonalosc irytuje niedoskonalych" :) nie tylko jestes niedoskonala fizycznie ale tez calkowicie pozbawiona kultury i oglady. nie ma sprawiedliwosci na tym swiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Za 10 lat bedziesz miala pomarszczony ryj,cellulit jak kazda stara baba!" ale przez te 10 lat bedzie karmić swoje ego zachowaniem facetów, ktorzy wariują dla niej... i cieszyc sie tym kazdego pieprzonego dnia z 365 dni w roku mnożonych razy 10 :D a tego uczucia nie kupisz zadne pieniądze i w lotto tez nie wygrasz... nawet karta master card nie pomoze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmanierowana krytykantka Ty mnie czasami tez powalasz na kolana:-) Duzo to przez wyrobione u Nas pojecie "Facet nie musi byc przystojny...." A kobieta ma byc zadbana i piekna i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
rzeczywistosc nas piszesz juz z duzej litery? wtym kraju przyznasz bardziej szokuje, ze ktos dostrzega wlasna urode niz nacjonalizm i homofobia. a jezeli o komiczne ktos jeszcze napisze, ze jest niesympatyczny nakaze tej osobie leczyc sie psychiatrycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam bym się w życiu nie uśmiechał bo uważam że mam beznadziejne zęby nie rozebrał bo uważam, że beznadziejnie wyglądam i więcej nigdy bo.... a więc takie rzeczy to zależą od poczucia wartości czy innych komplesów a nie \"podejścia zależnego od płci\" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę zazdroszczę facetom takiego podejscia jest wszakże jedno ale niktórzy mogliby jednak byc wobec siebie troszkę bardziej krytyczni (brzuchy piwne w wieku 30+ przede wszystkim) jakoś estetyczniej by się na świecie zrobiło oczywiscie zasada ta dotyczy także niektórych kobiet, ale skoro temat o facetach to w tym tonie się wypowiadam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmanierowana krytykantka Nas z dużej litery jak Nas kobiety(stawiam zarówno ten gatunek jak i Nas na forum na piedestale) zmanierowana krytkantko bardzo chetnie bym Cie zobaczyła? Możesz mi wysłać swoje zdjęcie?:-) Nacjonalizm jest na topie tak jak gładka cera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
wyrobione u Nas pojecie "Facet nie musi byc przystojny...." wiesz rzeczywistosc - to dotyczy raczej okreslonej mentalnosci niz kobiet. myslalam ze juz o naszym kraju piszesz "u Nas" Nas-Polakow :) jasne, ze nie wysle ci zdjecia, ale nie dlatego, ze jestes ohydna nacjonalistka. po prostu nie wysylam swoich zdjec. zapewniam jednak, ze czegokolwiek nie pisalabym o swoim wygladzie to i tak nie dorasta do rzeczywistosci :) komiczne - gdybys byl sympatyczny dla wszystkich to nie mialoby to zdanej wartosci :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to dobre podejscie - o niekoniecznosci bycia przystojnym... tym wieksze zainteresowanie budzą ci przystojni... zeszta to kolejna ideologia dorobiona do mozliwosci... gdy slysze jak moj kolega mowi mi, ze nie musi miec super laski jak niektorzy, mowie mu "Marcinku - a miales kiedys jakąś?" :P jestem wredny :P ale ten koles nie poderwalby nawet dziwki w burdelu, bez wzgledu na posiadana kase, a fakt iż udalo mi sie zrobic dziecko, bardziej zakrawa o sprawe dla Archiwum X niz potwierdza powiedzenie, ze kazda potowra....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmanierowna krytykantko Wiesz na cafe tylko Ty sie deklarujesz i promujesz jako osoba idealna bez wad (fizycznych). Nawet ja mam male mankamenty:-) No szkoda powiesiałbym sobie twoje zdjęcie na lodówce i dążąc do wymarzonego ideału może zgubiłabym jeszcze z 2 kilo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krytykantko, jako, ze mnie również nieco zaintrygowałaś - u Was w rodzinie wszyscy tacy idealni? czy tylko Ty się tak udałaś? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z własnego doświadczenia i z bacznej obserwacji rzeczywistosci smiem wątpic by przystojni faceci byli odpowiednimi produktami do stworzenia zdrowego związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywistość, coś w tym jest, chociaż znam dwa wyjątki w najblizszej rodzinie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli mam byc szczery to znalem przynajmiej kilkanascie kobiet o ktorych mozna powiedziec, ze sa idealne z wyglądu a ich niezadowolenie i ewentualne kompleksy byly tylko i wyłącznie ich stanem ducha... Po prostu krytykantka takiego stanu ducha nie posiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja z własnego doświadczenia i z bacznej obserwacji rzeczywistosci smiem wątpic by przystojni faceci byli odpowiednimi produktami do stworzenia zdrowego związku" a to niby czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
rzeczywistosc. nie jestem tez nacjonalistka i homofobem- moze to sobie wywies na lodowce? 2 kg w dol czy w gore -nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×