Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ogromny strach

czy antykoncepcja wpływa na to czy w przyszłości dziecko urodzi sie zdrowe/chore

Polecane posty

Gość boże dziewczyny..
jak słyszę "tabletki nowej generacji" to mi się nóż w kieszeni otwiera! Jestem ginem od 23 lat i uwierzcie mi przez ten czas w tabletkach zmienił się jednynie marketing!! Nadal jest to uderzanie silną dawką hormonów w organizm kobiety. Jaki to ma wpływ to jest indywidualna sprawa. Ryzyko na własną odpowiedzialność - to zawszę mówię pacjentkom powiem i wam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yasminka----
A ja bylam w poniedzialek u ginekologa i zapytalam go o to samo, co wy. Powiedzial mi,ze gdyby tabletki anty powodowaly niemoznosc zajscia w ciaze to wszyscy producenci juz dawno by siedzieli we wiezieniu. A poza tym tabletki anty to nie tylko zapezpieczenie przez ciaza, ale takze regularne , bezbolesne miesiaczki, dzialanie antyandrogenne(nie wiem czy wszystkie tabletki takie maja, ale niektore tak). Poza tym lekarz mowil mi,ze jego corka od 5 lat bierze tabsy, normalnie zaszla w ciaze i on jest o nia spokojny. A przeciwnikami tabletek sa zazwyczaj przedstawiciele przeciwnych firm farmaceutycznych, specjalnie wypuszczaja plotki, ze np dana tabletka jest smiercionosna albo cos tam. No i jest srodowisko przeciwnikow, ktore ciagle namawia do siebie ludzi, cos takiego jak sekta:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do ginekologa --> nic się w składzie nie zmieniło? To chyba repy roznoszą inne ulotki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yasminka---
Nomina, ja bym nie wierzyla, ze ten wpis wyzej to naprawde wypowiedz ginekologa. Traktuj go z przymruzeniem oka...;) Tutaj kazdy moze sie wpisac i podac sie za lekarza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasminka, niby fakt, tylko wiele osób wierzy bezkrytycznie w każdą opinię wypowiedzianą z pewnością siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strach...
fajnie mozna tak wypowiedziec sie na te tematy tylko własnie ile w tym jest prawdy :( ja udajac sie na to forum jestem szczera i mysle ze wasze wypowiedzi tez sa szczere ! ja bedac u gina tez pytałam o te wszelkie ryzyka i babka powiedziała mi ze jesli by to szkodziło to lekarze nie zapisywali by tego .... ale zawsze jest jakis strach niby duzo zalezy od genow akurat moja ginka jest zwolenniczka antykoncepcji hormonalnej to starsza kobitka ale cieszy sie bardzo jak młodfe kobiety chca decydowac z głowa o tym kiedy cha byc mamami a nie zaliczac wpady i takie tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogromny strach
o juz widze wiedzej was odwiedziło moj temat. Wyczytałam wszystko ..... widze za kazdy ma własne zdanie na ten temat . No ale inaczej nie bedzie ... dobrze wiedziec i tyle zapraszam do dalszych rozmow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabletki to nie cukierki
Beuna, Od tabletek niby nie trzeba robic przerw. Ale niektorzy ginekolodzy zalecaja zeby raz na 3-4 lata odstawic je na 3-4 miesiace. Rowniez z powodu watroby ktora od tabletek baaardzo cierpi. Obowiazkowo kazdego roku trzeba robic proby watrobowe!!!!! Tabletki wplywaja na kazdego inaczej. Bo kazdy ma unikalny uklad hormonaly. Mozesz je brac przez 10 lat i nic ci nie bedzie i dziecko poczniesz od razu. Mozesz tez brac je przez miesiac a potem borykac sie z rowalonymi hormonami i bezplodnoscia przez nastepnych 10 lat. Nie ma na to gwarancji. Tabletki nie szkodza tylko wtedy gdy sa idealnie dobrane. Ufacie swoim lekarzom??? Bo ja nadal twierdze ze oni wypisuja tabletki tak jakby to byly nieszkodliwe czekoladki. Tabletka to przede wszystkim wygoda i komfort. Przy bardzo malym wplywie na organizm i minimalnych skutkach ubocznych. Zawsze jest cos za cos i z tym trzeba sie pogodzic jezeli chce sie brac tabsy. Albo zrezygnowac z nich tak jak to ja zrobilam 8 lat temu. To byla jedna z najlepszych decyzji jaka podjelam w zyciu. Pomyslcie ze przez 10 lat bierzecie kazdego dnia 1 tabletke panadolu. Generalnie nie zaszkodzi, ale czy bedzie calkowicie obojetna dla waszego ogranizmu?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tabletki ... -> oczywiście masz rację. Trzymając się jednak porównania z panadolem - branie leków p/bólowych (a z ręką na sercu - jak często i jakie dawki bierzecie?) czy antybiotyków jest równie ryzykowne. Zawsze wybiera się mniejsze zło :) Branie przez 10 lat codziennie 1 tabletki panadolu u słabszych wątrobowo osób może spowodować problemy z wątrobą. U większości, jak mniemam, wpłynie na próg bólowy, ale nie umiem powiedzieć, w którą stronę :) A te przerwy to półroczne. Nie wiem, czemu, ale jak kardiolodzy kazali mi sprawdzać wpływa tabletek, to 6 miesięcy było minimum, które uznawali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tabletki ... -> oczywiście masz rację. Trzymając się jednak porównania z panadolem - branie leków p/bólowych (a z ręką na sercu - jak często i jakie dawki bierzecie?) czy antybiotyków jest równie ryzykowne. Zawsze wybiera się mniejsze zło :) Branie przez 10 lat codziennie 1 tabletki panadolu u słabszych wątrobowo osób może spowodować problemy z wątrobą. U większości, jak mniemam, wpłynie na próg bólowy, ale nie umiem powiedzieć, w którą stronę :) A te przerwy to półroczne. Nie wiem, czemu, ale jak kardiolodzy kazali mi sprawdzać wpływa tabletek, to 6 miesięcy było minimum, które uznawali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość benua
z reszta jakby nie patrzeć wszystko co robimy co jemy jak sie zachowujemy jak prowadzimy sie i swoj styl w zyciu wpływa na nasza przyszłość i naszych przyszłych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 666999
ja wam powiem ze tez mam obawy przed tym czy moje dzieciatko bedzie zdrowe czy chore! najbardziej boli mnie to ze ja człowiek dobry ktory pragnie miec zdrowe dziecko zaplątuje sobie umysł dziwnymi myslami a w rodzinach patologocznych osobom ktore nie chca miec dzieci rodza sie takie zdrowiutkie ktore potem czesto trafiaja do domu dziecka lub do szpotala pobite lub głodne! < duzo ostatnio takich przypadkow było w telewizji > jest to grubo niesprawiedliwe ale nie mamy na to wpływu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 666999
ja biore na razie tabletki ale odztawiam po ukonczeniu tego opakowania ...... abym potem w przyszłosci czasem czegos nie załowała......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja myślę, że tak naprawdę nie wiadomo, musi minąć kilka pokoleń dzieci urodzonych z matek "pigułkowych", żeby coś można orzec dokładniej - jeżeli w ogóle jest szansa na uczciwe naukowe badanie. Wszyscy uspokajają się, powołując się na drugich, że to tabsy nowej generacji itp. - a słyszał ktoś, żeby kiedykolwiek były na rynku te starszej generacji. Intuicyjnie rzecz biorąc związek między tabsami a później zdrowiem dziecka chyba jednak istnieje. Tylko kobiety wolą o tym nie myśleć, bo pan doktor zapewnił że nie, a poza tym tabletki są nowej generacji ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytaj podrecznik biologi i pomyśl,gdzie jajeczka czekają na zapłodnienie?Przełóż mozg z pizzy do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak czytam te wszystkie wypowiedzi to sama zaczynam się martwić... biorę tabletki pół roku , na początku bardzo się cieszyłam , że BARDZOOO bolesne miesiączki z wymiotami i omdleniami mineły.. jak sobie pomyślę , że po odstawieniu tabletek ma to wszystko wrócić to aż mnie w zołądku ściska.. cieszyłam się dopóki: nie poszlam do lekarza ogólnego poprosić o skierowanie na badanie krwi i zauważyłam że to dot. wątroby wzrosło... niby jakas norma tam jest od 9 do 42 bodajze a ja z 9-12 mam 28.. niby to norma bo się mieszcze ale sie zamartwiam takim wzrostem... moja ginekolog tabletki przypisala mi jakie jej sie podobalo a nie jakie ja poprosilam.. nie wiem , moze dobrze zrobila.. ale nie wykonala mi zadnego badania , nigdy nie mialam cytologii, nie bylam u gina prywatnie bo uslyszalam ze u niego nie bylam wiec on nic nie poradzi.. wszystko od tzw. niechcenia... kolejki na NFZ sa polroczne .. jakas masakra.. moja ginekolog jest do bani a do innych teraz boje sie isc z przeswiadczeniem ze beda tacy sami ;/ albo ze wydam stówe za wizyte i nic konkretnego sie nie dowiem... co do chorych dzieci.. nic takiego po braniu tabl anty nie slyszalam , ale wiem ze moje kolezanki po 2 - 3latach robia sobie pol roczna przerwe w celu powiedzmy "oczyszczenia" organizmu .. i to ma chyba jakis sens.. ale jak ktos wyzej napisal .. 13 lat??? to chyba zart..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie słyszałam żeby tabletki miały bezpośrednio jakiś wpływ na zdrowie przyszłych pokoleń, poza tym co czasami piszą przeciwnicy tabletek, ale nigdy nic naukowego. Jednak uważam że pośrednio mają wpływ i to nie zależnie od tego ile odczeka się. Moga przecież wystąpić zaburzenia hormonalne które są bardzo częste po odstawieniu tabletek, co nie oszukujmy się wpływa na ciąże. Tabletki powodują niedobory które też trzeba by uzupełnić przed ciążą. Obojętne dla naszego zdrowia też nie są a im gorsze nasze zdrowie to tym gorsze zdrowie tym nasze dziecko jest bardziej narażone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytający_o_dowody
Ach jakie poczucie niewinności i pewności braku szkodliwości. To przypominam lek o nazwie Talidomid w Niemczech Contergan i tysiące dzieci urodzonych bez nóg rąk lub w innyc sposób okaleczone, a wmawiano, że on taki bezpieczny. Tylko głupia przyszła matka może zażywać tak poważne związki chemiczne zwane antykoncepcyjnymi. Na YT wystarczy wpisać Talidomid i obejrzeć horror. Miłego dnia przyszłe matki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczytajcie sobie o amelii czy fokomegalii -obeca ilosc dzieci zaburzonych psychicznie , chorowitych, uczulonych, rachitycznych z czegoś sie bierze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Raczej nie.Chyba że chodzi o pigułki poronne, które nie zadziałały (skutki tego mogą wyjść na jaw nawet po kilku latach).Niemniej wykazano niewielki związek między długotrwałym braniem pigułek przez matki, a problemami hormonalnymi u córek.Dlatego producenci środków antykoncepcyjnych radzą po odstawieniu pigułek dla bezpieczeństwa odczekać ze staraniami o dziecko 3 miesiące.Niektórzy specjaliści od NPR mówią nawet o 6 miesiącach, żeby organizm się oczyścił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagi
Dnia 11.06.2008 o 02:07, Kuraiko napisał:

ogromny strach -------> spokojnie, nie panikuj... wg mnie bardziej na zdrowie dziecka wpływają geny i oczywiście to czy kobieta w ciąży dbała o zdrowie. przez lata kobiety, które nawet nie miały pojęcia co to hormony, rodziły dzieci z zespołem Downa, chorobami serca itd. Też słyszałam, że należy poczekać z zajściem w ciążę po odstawieniu tabletek (nawet do roku czasu). jednak należy sobie zadać pytanie, czy lekarz, który interesuje się naszą przyszłą ciążą, komfortem podczas współżycia, itd, świadomie zapisywałby coś co może grozić naszemu przyszłemu dziecku. ja sądzę, że nie 😉

Jeśli za to otrzymują niemałe pieniądze to uwierz ze przepiszą Ci wszystko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×