Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niby zdrowe - na pewno smaczne

kto gotuje wedle Anny Ciesielskiej????

Polecane posty

Gość niby zdrowe - na pewno smaczne

Ja co prawda dopiero zaczęłam, ale muszę przyznać, że potrawy które wypróbowałam smakują rewelacyjnie, do tego ponoć samo zdrowie. Zupa z groszku lub kukurydzy Klopsiki Krupnik Rosołek wołowo-drobiowy Pieczeń wołowa Kapusta z pomidorami Zupa jarzynowa Zupa szczawiowa Ziemniaki z wody Pizza Marchewka duszona Pieczeń wołowa Ryba smażona Pomidorówka To potrawy kt jak dotychczas wypróbowałam i muszę powiedzieć, że bardzo smaczna ta kuchnia. Choć z natury jestem "nauczona" pewnych smaków, tak te - choć czasem diametralnie inne niż powszechnie przyjęte - od razu przypadły mi do gustu. Nawet bardzo wybredna Córeczka Sąsiadki mojej Ukochanej zasmakowała w tej kuchni.....:) Próbowała któraś? jak Wam smakuje? no i jak się po tym jedzeniu czujecie? Dodam, że moja Córeczka ma problemy trawienne (po mamusi) typu zatwardzenia i malutkie zaparcia. Od czasu gdy podaję Jej Ciesielską wraz z siemieniem lnianym i śliwami suszonymi Mała wypróżnia mi się codziennie:) Nie mogę powiedzieć, że zawsze "na miękko", ale na pewno kupka pojawia się szybciej niż na samym siemieniu i śliwkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poproszę o szczegóły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczegóły
Kuchnia oparta jest głównie na dodatku ziół niwelujących skutki np zjedzenia kapuśniaku czy grochówki. To znaczy, że te zioła niwelują ciężkostrawność i wzdymające efekty niektórych produktów. Dodatkowo kuchnia ta oparta jest na kolejności 7-miu smaków, która ponoć również zbawiennie działa na trawienie i przemianę materii. Dziś ugotowałam kapuśniak z młodej kapusty, schabowe z ziemniakami z wody wedle Ciessielskiej i do tego kapusta z marchweką. No pychota poprostu. Jak normalnie po kapuśniaku mam "gazy" tak po tym ani trochę, Dzieci również, tak jak i po kapuście. Ziemniaczki inne w smaku niż te z wody do których jesteśmy przyzwyczajeni, aczkolwiek mi smakowały znacznie lepiej niż te tradycyjne. Dodatkowo zrobiłam deser....... Kulki miodowe z płatkami owsianymi Super deser bez cukru, a z miodkiem:) do tego łagodny dla jelit i zbawienny na żółądek:) nawet dla Dzieci. Też pyszne toto Jutro mam zamiar usmażyć kotlety schabowe. Dam znać jak smakowało:) Osobiście po zaledwie 2 tygodniach stosowania tej kuchni - poprawiła mi się cera (zdrowsza - nie jak przedtem szara), mam więcej energii, do tego nie męczy mnie zgaga:), jak dotychczas. No i kupki mojej Córy.............coraz lepsze:) Do tego Małe jadły kapuchę i........................nic Im po niej nie jest, a wiadomo, że takowa wzdyma. Do gotowania wedle Ciesielskiej zachęcała mnie moja Mama, w mkońcu widząc jak moje Dzieci zażerają się Jej potrawami, jak smakują one mojemu Mężowi oraz jak ja sama po nich się czuję, stwierdziłam, że sama może zacznę gotować wedle Jej przepisów. Moja Sąsiadka również jest zachwycona Jej potrawami, Jej Córka - z nadwagą, również powoli smakuje potraw gotowanych przeze mnie wedle Jej przepisów, Dziewczynka ma 12 lat, przez okres 2 tygodni jadania obiadków gotowanych przeze mnie schódła pół kilo i jak Jej się wiecznie nic nie chciało tak teraz jej Dziewuszką pełną energii - zarówno zbicie wagi u Niej jak i aktywność fizyczna jest u Niej o tyle istotna, że Mała ma problemy już ze stawami...........m.in. A gdzie można znaleźć przepisy ? w Jej książkach - do dziś wydanych dwóch. Sąsiadka już pożyczyła jedną książkę i sobie kseruje, ja zamierzam drugą skopiować od mojej Mamy. Jest jeszcze jedna zasada gotowania wedle Ciesielskiej - zasada 7 smaków. Zaznaczam, że nie bardzo wierzyłam w zalety tej diety jednak po 2 latach widzę jej efekty mimo, że przyzwyczajona do tradycyjnych smaków potraw, byłam zmuszona jeść potrawy Ciesielskiej u Mamy w weekendy. Na początku się buntowałam - bo to nie smakowało do końca jak smaki do których byłam przyzwyczajona, jednak, od pierwszego razu zaczęłam dostrzegać zalety (jelita - u mnie problematyczne od dzieciaka, żołądek i ogólne samopoczucie), do stosowania tejże diety przekonał mnie fakt, że po niby ciężkostrawnych potrawach moje małe Maluszki jak i ja nie przeżywaliśmy katuszy. Myślałam, że któraś z Was stosuje tę sztukę gotowania, ale chyba nie bardzo. Byłam ciekawa długofalowych efektów, ale chyba nie mam co liczyć na takowe relacje. W każdym razie mogę polecić tę kuchnię - zarówno pod względem walorów smakowych jak i zdrowotnych -- efekty widać w niedługim czasie po jej zastosowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dwie ksiazki tej autorki:) ja sama co prawda nie gotowalam jeszcze nic ale moja znajoma juz to robi i przespisy sa super, zupelnie inaczej smakuja potrawy z tymi przyprawami wszystkim:) bardzo dobre! polecam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylul ksiazki to FILOZOFIA ZDROWIA i FILOZOFIA ZYCIA mam obie i obie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wea
to podajcie te 7 kroków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swoją drogą trudno jest teraz cos pochwalić, żeby to nie wyglądało na kryptoreklamę... Poda ktoś wreszcie jakieś konkretne przepisy i o co właściwie chodzi? W czym to gotowanie ma byc inne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby zdrowe - na pewno smaczne
a co do podejrzeń o reklamę i krypto reklamę. Nie reklamuję niczego, poprostu chciałam znać opinie innych, którzy gotują wedle Ciesielskiej i może poznać Ich autorskie przepisy na inne dania nie zawarte w książkach - bo po nauczeniu się komponowania smaków i postępowania wedle jeszcze kilku innych zasad tych książek można samemu tworzyć różne dania. Ot i cała moja reklama:D A Wy jak zawsze we wszystkim dosłownie musicie doszukiwać się wszystkiego co najgorsze...........ech - jak Wam życia nie szkoda..... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, czyli z tymi literkami to Ciesielskiej... Dzieki za informację :) Ale to kuchnia nie dla mnie, bo ja zbyt mało przejmuje się przepisami - tu dorzuce, tam doleję. Nie wyobrażam sobie odmierzać pół litra wrzątku do gotowania ziemniaków :D I moim skromnym zdaniem podciąganie vegety pod jakąś tam smakową filozofię to takie lekko mało poważne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby zdrowe - na pewno smaczne
Ja tylko napisałam z własnego doświadczenia, że na pewno kuchnia jest lekkostrawna i nie obciąża żołądka. To mam już sprawdzone. Ponoć jest jeszcze dobra na różne inne przypadłości, ale to by trzeba było całą książkę tu przepisać:), a na pewno jej większą część - z tym, że tego nie potwierdzę, ponieważ jak narazie jakieś większe dolegliwości , poza bardzo wrażliwym żołądkiem i wątrobą mnie nie nękają.........tak więc w tej materii ciężko mi się wypowiadać. Ja do czasu gdy zaczęłam gotować wedle Ciesielskiej również tu dorzuciłam tam dolałam i nic nie odmierzałam - wszystko na oko. Fakt, że gotowanie obiadu jest czasochłonne:) tego się nie da ukryć, aczkolwiek ponoć w miarę upływu czasu człowiek się wprawia i już potem szybko idzie. Ja narazie mogę powiedzieć, że nadal się uczę...... Dziś zrobiłam barszcz czerwony - trochę mdławy, ale dorzuciłam czego potrzebowałam do smaku wedle kolejności smaków i wyszedł super. Oraz sałatkę z buraczków gotowanych tartych - no miód w gębie, naprawdę pyszna:) No nie wiem - chcecie wypróbujcie, nie to nie:) To tyle w temacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moze jeszcze kilka przepisów. Dziekujemy Obiad na pewno w niedzielę wypróbuję dla rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko wrzuc wiecej ....
a jak sie robi ten barszczyk czerwony i buraczki,proszę o przepis:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby zdrowe - na pewno smaczne
Oho...........myślałam, że topik upadł;) Słuchajta - podam Wam więcej przepisów, a nawet postaram się w necie znaleźć (gdzieś kiedyś na nią trafiłam) stronę z przepisami. Ale już nie dziś..............(rano Dzieciaczki mnie obudzą jak zawsze ok. 7:30:D) mam nadzieję, że się nie pogniewacie ? Podam Wam to co wypróbowałam i smakowało rewelacyjnie: m.in. przepis na smalczyk jakiego jeszcze nie jadłyście (PYCHOTA, zupełnie inny niż powszechnie znany!) No i dwa pyszne ciacha - wypróbowałam dopiero trzy, trzecie - karpatka nie jest dobra więc odpada.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby zdrowe - na pewno smaczne
http://forumjulyankowe.w.interia.pl/szablon-przepisy.html To link do blogu jakiegoś gdzie znajduje się sporo przepisów Ciesielskiej:). Od razu przepraszam jeśli powtórzę jakiś przepis..... BARSZCZ CZYSTY: Wywar z buraków: g - do ok. 2 l wrzątku dodać: g - sczyptę tymianku, 1/3 łyżeczki kurkumy sł - 1 kg utartych na grubej tarce buraków (ja kroję w cząstki) sł - łyżeczkę kminku o - 1/3 łyżeczki imbiru sn - łyżeczkę soli gotować ok. 10 min, odstawić na 1-2h (ja na godzinę odstawiam) Wywar mięsno-jarzynowy: g - do ok. 2 l wrzątku dodać: szczyptę kurkumy, sł- ok. 60 dag wołowiny z kością szczyptę kminku gotować ok. 1 h, następnie dodać: sł - 2 przekrojone wzdłuż marchewki dużą przekrojoną wdłuż pietruszkę o - mały kawałek selera 2-3 całe cebule i 4 (ja daję więcej ok. 6-8) ząbki czosnku 1/2 łyżeczki imbiru szczyptę pieprzu cayenne, listek (ja daję przynajmniej 2), 5 (ja daję ok 10) ziarenek ziela angielskiego gotować ok. 1h Do dużego garnka przecedzić wywar z buraków i dolać przecedzony wywar mięsno-warzywny, dodać: o- pieprz do smaku sn - sól do smaku k - ok. łyżki - ja tam nie żałuję i daję znacznie więcej - soku z cytryny g - 1/2 szklanki czerwonego wytrawnego wina (albo pomijam albo daję połowę z tego) sł - około szklanki wywaru grzybowego (ja poprostu wrzucam grzybka dowywaru mięsnego po marchewce i pietruszcze sł - dosmakować miodem w razie potrzeby dopieprzyć (o) i dosolić (sn) BURACZKI NA CIEPŁO: 1 kg ugotowanych buraków (z wywaru można wykorzystać) zetrzeć na bardzo drobnej tarce sł - w rondlu rozgrzać 2 łyżki oleku z łyżeczką masła i dodając 2 łyżki pszennej mąki zrobić zasmażkę . sł - dodać starte buraczki, podsmażyć stale mieszając, dosmakować miodem (ok. łyżeczki) o - szczyptą imbiru i pieprzu białego sn - solą do smaku k - sokiem z cytryny do smaku (ok. 1-2 łyżki), podsmażać mieszając na słabym ogniu około 10-15 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby zdrowe - na pewno smaczne
POMIDORÓWKA: g - do 2-3 l wrzątku dodać: szczyptę tymianku i kurkumy, sł - 1/2 łyżeczki kminku kości wołowe lub cielęce albo łyżeczkę masła gotować ok. 1,5 h potem dodać: sł - 3 średnie pokrojone marchewki, dużą pokrojoną pietruszkę o - 3 duże cebule drobno pokrojone 3 ząbki czosnku rozgniecione 1/2 łyżeczki imbiru na czubku noża pieprzu cayenne, sn - łyżeczkę vegety (wg uznania, nie musi być) soli do smaku, gotowac do miękkości - ok. 1 h, wyjąć kości i dodać: k - 1/2 l soku pomidorowego (własnego) - ja dodaję normalny przecier pomidorowy k - to moja inwencja: dodać pokrojone w cząstki sparzone, obrane ze skórki i wypestkowane pomidory (2,3 sztuki) k - sczyptę bazylii g - wrzątek, gdy trzeba uzupełnić ilość wody szczyptę majeranku Latem do zupy można dodać natkę pietuszki. Ja jeszcze zabielam lekko, bo taką lubię. PIERSI KURCACZE PANIEROWANE ZAPRAWA DO MIĘS Do filiżanki wsypać łyżeczkę mąki ziemniaczanej(sł), 1/2 łyżeczki imbiru (o), łyżeczkę sosu sojowego (sn) lub 1/2 łyżeczki vegety (sn) dolać 3-4 łyżki wody (sn) wymieszać. Zaprawa świetna do kotletów, rumsztyków, brizoli, sznycli z wszystkich rodzajów mięs oraz mięs na gulasze, a także duszeniny. Ilość starcza na ok. 1/2 kg mięs. Powinna być wchłonięta przez mięsko. W tej zaprawie "tytłamy piersi" pozostawiamy na 20 min. Ja do piersi wykorzystuję przepis na schabowe:) roztrzepać jajko ze szczyptą pieprzy cayenne, panierować normalnie. Smażyć normalnie. KOTLETY MIELONE +KLOPSIKI sł - 1 kg mięsa mielonego wołowo-wieprzowego wymieszać z: łyżeczką mąki ziemniaczanej 2 jajkami dodać: o - zmieloną cebulę 1/2 łyżeczki imbiru na czubku noża pieprzy cayenne szczyptę kolendry mielonej pieprz czarny do smaku dokładnie wymieszać, dodać: sn - sól do smaku 1/2 łyżeczki vegety wymieszać, dodać: k - dwie małe namoczone czerstwe bułki odciśnięte i zmielone łyżkę siekanej zielonej pietruszki szczyptę bazylii g - 1/2 łyżeczki majeranku szczyptę kurkumy wszystko dokładnie wyrobić, MIELONE: formować kotleciki obtoczyć w bułce tartej smażyć na rozgrzanym oleju ok. 10 min. z każdej strony. KLOPSIKI: formować klopsiki g - zagotwać ok 1,5 l wody, dodać do wrzątku sczyptę kurkumy i tymianku sł - 1/2 łyżeczki kminku włożyć klpsiki, dodać: o - 1/3 łyżeczki imbiru 1/2 liścia laurowego 4 ziarna ziela angielskiego\ pieprz czarny do smaku sn - sól do smaku, ewentualnie 1/2 łyżeczki vegety gotować przez 20 min., dodać: k - szczyptę bazylii garść zielonej pietruszki i koperku zagęścić łyżką mąki pszennej rozmieszanej w zimnej wodzie dodać: g = sczczyptę majeranku gotować ok. 10 min., dodac: sł - łyżeczkę masła (jeśli mięso było chude) dosmakować pieprzem i solą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby zdrowe - na pewno smaczne
PYSZNY SMALEC: sn - drobno pokrojoną słoninę (ok. 1 kg) wytapiać na słabym ogniu, gdy skwarki będą chrupiące i koloru słomkowego dodawać: UWAGA - ja wkrawam i wytapiam jeszcze odrobinę boczku wędzonego! k - 2 płaskie łyżki bazylii g - łyżkę tymianku 2 łyżki majeranku 1/4 łyżeczki kurkumy sł - 1/2 łyżeczki kminku o - moja inwencja - kilka rozgniecionych ząbków czosnku, ale nie za dużo, 3, 4 wystarczą. o - 2 łyżeczki imbiru łyżeczkę pieprzu cayenne, łyżeczkę pieprzu czarnego Studzić mieszając, przelać do słiczków. Ja nie całkiem gorący smalczyk z przyprawami przelewam do słiczków, które obracam do góry dnem (słoiki się szczelnie domykają co zapewnia możliwość przechowywania dłuższego) czekam aż całkiem ostygnie, następnie w mairę zastygania odwracam słoiki do góry dnem i do góry pokrywką tak by się przyprawy i skwarki w miarę równomiernie w smalcu umiejscowiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby zdrowe - na pewno smaczne
Nie mogę się oprzeć i muszę Wam podać przepis na świetną zupę czosnkową. ZUPA CZOSNKOWA NIEZBĘDNA JESIENIĄ I ZIMĄ Ugotować rosół z przepisu powyżej (post z 22.06 g. 00:44) ale na samym wołowym. sł - 2 l. rosołu zagotować, dodać: 1 łyżeczkę kminku mielonego 1 łyżeczkę papryki słodkiej o -8-10 ząbków czosnku podsmażamy na 3 łyżkach oleju (uważać by nie przypalić tłuszczu, ZOSTAWIĆ DO GRZANEK!!!! NIE WYLEWAĆ!!!) dodać przetarty przez sitko (albo przeciśnięty przez praskę) do zupy. Dodać: o - piprz czarny do smaku k - 1 łyżeczkę soku z cytryny g - szczyptę kurkumy szczptę tymianku Zupka w tej wersji wychodzi łagodna w smaku dlatego ja ją jeszcze "podrasowałam" tak aby była naprawdę czosnkowa:) dodaję jeszcze szczyptę tymianku, sczyptę kminku, i teraz ok 1 główki świeżego czosnku zgniecionego w prasce odrobin soli, kropelkę cytryny, szczyptę kurkumy i zakańczam już wedle oryginalnego przepisu czyli wbijam na talerz głęboki jajka, które następnie wlewam do zupy Podawać z grzankami ja jeszcze wzbogacam zupkę pokrojonym w kosteczkę serem kozim lub żółtym startym na grubych oczkach. GRZANKI: Pokrojony w kostkę chleb podsmażyć na oleju na którym piekł się czosnek, następnie wysypuję na blachę i w temperaturze 100-150 st suszę i lekko rumienię w piekarniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby zdrowe - na pewno smaczne
Póki co SMACZNEGo, później postaram się Wam wrzucić jeszcze trochę fajnych przepisów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci mi bajki chwilowo oglądają, więc wrzucę ile mi się uda. KURCAK DUSZONY Z CZOSNKIEM I CYTRYNĄ 8 udek kurzych. Pałki odcić i zrobić intensywny dobrze przyprawiony rosół. Ja zrobiłam z kilku, resztę zostawiłam surową, także części odcięte od pałek. Udka natrzeć: g - kurkumą sł - kminkiem mielonym o - imbirem sn - solą Zostawić na ok. 1 h. Obrać 20 dużych ząbków czosnku 1 cytrynę - pokroić w cienkie plasterki (UWAGA cytrynę przed obraniem koniecznie sparzyć i uważać by nie pozostały pestki bo kurczak zgorzknieje!) 2, 5 szklanki rosołu wlać do rondelka dodać czosnek i gotować ok. 40 min. Udka obsmażyć na tłuszczu (2 łyżki masła i 2 łyżki oliwy), przełożyć do naczynia żaroodpornego, obłożyć czosnkiem z wywaru i plasterkami cytryny. Z pozostałego na patelni tłuszczyku robimy zasmażkę wsypując ok. 2 łyżki mąki pszennej i uważając by się nie przypaliła a jedynie zezłociła. Zdjąć ją z ognia, przestudzić i zalać rosołem, w którym gotował się czosnek. Dodać niepełną szklankę wina białego wytrawnego i stale mieszając doprowadzić do wrzenia. Sos doprawiamy: 1/2 łyżeczki tymianku 1/2 łyżeczki kminku mielonego pieprzem czarnym do smaku 1/2 łyżeczki vegety solą do smaku. Udka zalewamy przygotowanym sosem i wkładamy do nagrzanego do 180 st. piekarnika (nie przykrywając) na około 1 h. Podawać z ziemniakami, ryżem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GULASZ Z PIERSI INDYKA 1 kg piersi indyka kroimy w grubą kostkę, umieszczamy w zalewie tradycyjnej (porcja na ok. 40 dag mięsa: kopiata łyżeczka mąki ziemniaczanej, 1 łyżeczka imbiru, płaska łyżeczka vegety, 1/2 łyżeczki soli) 3 papryki (najlepiej klorowe) kroimy w paseczki 3 cebule kroimy w półplasterki, obieramy 5 ząbków czosnku podduszamy na łyżeczce oleju 2 obrane, dojrzałe pomidory, następnie na rozgrzanym oleju podsmażamy: pokrojoną paprykę - i przekładamy do garczka/rondla. dodajemy do papryki: cebulę z przeciśniętym przez praskę czosnkiem mięso dodajemy 1 łyżeczkę imbiru, 1 łyżeczkę kolendry mielonej 1/2 łyżeczki pieprzu cayenne, sól do smaku. następnie dodajemy podduszone pomidory 1/2 łyżeczki bazylii wlewamy do patelni ok. 1 l. wody, zagotowujemy i przelewamy do rondla. Dodajemy: 1/2 łyżeczki kurkumy Dusimy przez ok. 10 min., dodajemy: puszkę groszku zielonego wraz z zalewą (można dodać zamiast groszku kukurydzę z zalewą również jeśli ktoś np. nie przepada za groszkiem) 1 łyżeczkę kminku mielonego Zagęszczamy całość mąką ziemniaczaną (rozpuszczoną w zimnej wodzie) Dosmakowujemy pieprzem wedle uznania, ale potrawa winna być ostra. Podajemy z makaronem lub ryżem lub ziemniakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzięki czekam na resztę
thx:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma za co dziękować :) Na zdrowie:) RISOTTO INACZEJ: W rondlu(garnku) roztopić sł - 1/3 kostki masła z 3 łyżkami oliwy wrzucić: o - 3 średnie drobno pokrojone cebule (ja kroję w półplastry) 3 duże ząbki czosnku pzepuszczone przez praskę mieszając zeszklić, dodać: o - 1 łyżeczkę kolendry mielonej 1 łyżeczkę imbiru podsmażyć i wrzucić: o - 1,5 szklani ryżu - cały czas mieszając prażyć aż stanie się szklisty, posypać: o- pieprzem czarnym, dodać: sn - 1 łyżeczkę vegety 1 płaską łyżeczkę soli cały czas podsmażając dodajemy: k - 1/2 szklanki białego wytrawnego wina kawałeczki upieczonego kurczaka (ja dodaję posmażoną kostkę z piersi kurzej. g - 1 łyżeczkę kurkumy dolewamy 1/2 litra wrzątku i mieszamy dodając: sł - 1 łyżeczkę kminku mielonego puszkę groszku (lub kukurydzy jak ktoś woli) wraz z zalewą. Doprowadzamy do wrzenia, mieszamy, dodajemy sł - 10 dag startego żółtego sera mieszamy i wkładamy do piekarnika na ok. 30 min (przykryte) temperatura 150 st. ŁAZANKI Z KAPUSTĄ Makaron łazankowy gotujemy, hartujemy zimną wodą. k - 1 kg kiszonej kapusty odcisnąć, posiekać (albo zmielić ale po ugotowaniu), przełożyć do garnka i zalać: g - 1/2 litra wrzątku dodać: g - 1 łyżeczkę tymianku sł - 4 starte na grubej tarce marchewki 1 łyżeczkę kminku (całego) 4 ziarna jałowca Gotować ok. 1 h z lekko uchyloną pokrywką starając się by woda się wygotowała. Przełożyć kapustę na patelnię i podsmażyć (na niewielkiej ilości oleju) sł - na 2 łyżkach masła i 4 łyżkach oliwy szklimy drobno pokrojone cebule (cebuli wedle uznania jak kto lubi tyle dać) dodajemy do kapusty, którą cały czas mieszając nadal podsmażamy. sł - dodać 1 kopiatą łyżeczkę kminku mielonego o - 1 łyżeczkę kolendry mielonej 1 łyżeczkę imbiru pieprz czarny i inne ostre przyprawy w takiej ilości by kapusta była ostra. Smażymy tak długo aż kapusta stanie się szklista, a woda odparuje, na końcu dosalamy. Mieszamy kapustę z łazankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
INDYK W JARZYNACH Pierś indyczą (ok. 1 kg) natrzeć pieprzem czarnym (o) solą i 1/2 łyżeczki vegety (sn), odstawić na pół godzinki. W tym czasie przygotować jarzynki (poniżej wymienione jakie i co z nimi robić). Po pół godzinie pierś obsmażyć na oleju i przełożyć do żaroodpornego naczynia. Mięso obłożyć: k - garścią posiekanej zieleniny (koper, liście kalarepy, natka pietruszki) /o liście kalarepy obecnie ciężko więc wystarczy sama pietruszka i koperek/ g - łyżeczką posiekanego świeżego majeranku lub szczyptą suszonego. sł - dużą marchewką pokrojoną w plasterki o - 1 cebulą pokrojoną w plasterki 1 porem pokrojonym w plastry posypujemy pieprzem czarnym sn - delikatnie solimy k - skrapiamy lekko sokiem z cytryny g - posypujemy lekko tymiankiem sł - polewamy 3-4 łyżkami roztopionego masła Dusimy przez ok. 1 h. w temperaturze 150, 200 st. w piekarniku. Ja na tym poprzestaję Ale dalej jest tak: Wyjmujemy mięso, które kroimy w plastry, sos z warzywami miksujemy, podajemy po łyże sosu do plastra mięsa. Podajemy z ziemniakami, jarzynką gotowaną lub duszoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam pytanie
Jak upiec schab w całosci,taki na kanapki -jak go przygotowac wedlug tej kuchni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plosim o przepisy
gdzie autorka ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESTEM! Ino nie miałam czasu poprzepisywać Wam przepisów - dostąpiłam dziś zaszczytu szusowania na narciochach ! po dwóch latach absencji! Po raz pierwszy od dwóch lat towarzysząc Bliźniakom w podróży do krainy snów...............sama zasnęłam i to przed Nimi! nigdy wcześniej mi się to nie przydarzyło. Na teraźniejszą chwilę weszłam zobaczyć \"co tam słychać na kaffe\" ale to tylko na chwilkę, właśnie skończyłam przygotowania do jutrzejszego obiadku i deseru dla Rodzinki........i .................. spacja mi się już odciska na czole:) Ale jutro - a właściwie już dziś wrzucę kolejne przepisy OBIECUJĘ! Kapuśniaczek i schabik w pierwszej kolejności! Ponadto dalsza część już zasmakowanych potraw:) P.S. Cieszę się, że Wam smakuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×