Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ilubczyk

życie samotnej 25 latki... co dalej??

Polecane posty

Gość ofe rma
"czy warto rysykowac. niby mam dobrze, ale chce wieecej. mam doła przez to tylko." a czego "więcej" chcesz jeżeli mogę zapytac? babie to nigdy nie dogodzi, cholera jasna. jedyny sposób to chyba faktycznie codziennie wpierdol. :D to wtedy "więcej" oznacza tylko spokojny dzień. a jak ma za dobrze to naczyta się jakichś "cosmo" i wymyśla bzdury. a mi wystarczy dobrze zjeść, wypić, na spacer pójść w ładną pogodę, przeczytać książkę, film obejrzeć, trochę pobiegać, spocić się, ubrudzić, zmęczyć, porozmawiać z kimś o czymś ciekawym (tylko błagam, nie o pracy), mecz obejrzeć (mistrzostwa!!!), z łuku postrzelać, w siatkówkę pograć.... :D świat jest piękny tylko zazdrość i pycha w nas samych sprawia że nie potrafimy tego zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollllllaaaaaa
udanego zycia sexualnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
nikt nie może mieć wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
a czy przypadkiem twoje życie seksualne nie zależy też od ciebie? to przecież nie jest coś co spadło na ciebie z nieba. nie rozumiem tego w ogóle. nie podnieca się twój facet? ty nie podniecasz jego? to do cholery po co wy ze sobą jesteście? moim zdaniem to jedno z najobrzydliwszych ludzkich zachowań - wiązać się z kimś kogo dotyk czy zapach nie sprawia przyjemności. to jest tak załosne i uwłaczające obu stronom że przechodzi moje zdolności pojmowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollllllaaaaaa
nie, po 5 latach się coś wypaliło i przestało mnie fascynować moje zycie sexualne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GooGoo
Ilubczyk - jak spedzilas urodziny? czy choc troszke usmiechu udalo się wykrzesac? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GooGoo, powiem o tej godzinie po 3 h snu, było świetnie i zaskakująco. Bo kiedy się czegoś mocno pragnie to cały wszechświat potajemnie sprzyja temu pragnieniu. W sobotę kolega wyciągnął mnie sms-em z łóżka na rolki, a potem się okazało, że musi wracać tego samego dnia do domu, był tu w interesach, więc ja szybko uruchomiłam intensywne myślenie, i zabrałam się z nim, zrobiłam niespodziankę rodzcom i przyjaciółce!!! na miescu się okazało z kolei, że ona do swojego chłopaka nad jeziorko na działkę na imprezę jedzie i zabrałam się z nimi... Winko, ognisko i polowe warunki... Rewelacja!!! popołudnie niedzielne z rodzicami przegadałam, a potem w pociąg, bo mi na bilet pożyczyli i już byłam znów u siebie w domku.... Takie 24h szaleństwo, za jeden uśmiech... z przyjaciółmi jest zawsze rewelacyjnie.... dziękują GooGoo za troskę!!!! :) :) :) Dziś powinnam mieś tą przeklętą wypłatę, to zrobię od razu mamie przelew!!! Kochani forumowicze, i co z tego, że 25 urodziny, ważne że z przyjaciółmi i że uśmiechałam się przez cały ten czas, prezenty nie były ważne i wymagane!!! poza tym sama sobie zrobiłam, realizując premie od szefa, takie pozawypłatowe w postaci bonów do Apartu i kupiłam sobie śliczny zegarek!!! Tak więc nie samymi prezentami człowiek żyje, ważna jest miłość i bliskość wspaniałych ludzi... P.S. do sotanich wpisów, nie mam faceta, ani na stałe, ani dorywczo :) ok jest czasem żle ale daję sobie z tym radę, już 3 lata... Choć nie powiem, że szukam.... :) Pozdrowienia z nad wielkiej wody.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GooGoo
No to wspaniale! pewnie - zakładając wątek - nie śmiałaś nawet marzyć, że los tak poukłada najbliższe godziny. Udało się spędzić weekend z Rodziną i Przyjaciółmi razem! i oby los zawsze obdarzał Cię takim smacznymi niespodziankami! Jeszcze raz - wszystkiego czego pragniesz ćwierćwiekowa Kobieto! Niech nastepną niespodzianką od losu będzie Miłość i Spełnienie! Ściskam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GooGoo jak sama widzisz na moim przykładzie, zycie jest okrutne w swym żarcie, a sprawia nam najprzyjemniejsze niespodzianki wtedy gdy już w nic nie wierzymy. Co do Twojej sytuacji w Twoim Mężczyzną, nie mam prawa nic podpowiadać, Ty znasz go lepiej!!! ale zawsze mogę wysłuchać, a na wątek i tak bedę powracać, bo sami przesympatyczni ludzie się pojawiają... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GooGoo
aż zamruczę z wrażenia :) ja tam wierzę, że tych miłych niespodzianek, nawet wbrew całemu okrucieństwu- los nam da dużo więcej niz przykrych. Z moim mężczyzną - wierzę - że to tylko pojedyncza sytuacja. Kierowały mną ogromne emocje, strach - a wówczas- jak wiesz, rozsądek schodzi gdzies na odległy plan. Tak naprawdę mało takich sytuacji jest, kiedy się zawodzę. ale to bardziej wynika z męskiej natury niż z braku uczucia, lub ignorancji. Trzeba być uważnym, ale trzeba tez wierzyc, ze będzie dobrze. Ściskam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Ilubczyk? A w której części Trójmiasta Ty zamieszkujesz? Jak się tam znalazłaś? Co porabiasz zawodowo? I skąd pochodzisz? Pytam z ciekawości. Ja moje urodziny obchodziłem wczoraj. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psedłonim: po kolei... pochodzę z zachodniej części Polski, woj, lubuskie... przyjechałam tutaj na wymianę studencką i postanowiłam zaryzykować dorosłego żcycia w trójmieście.... mieszkam w Gdyni... :) piękne miasto... na chwilę obecną się rozkręcam z tym życiem, bardzo powoli ale do przodu... poznaję nowych ludzi i tęsknię za przyjaciółmi... a pracuję w biurze :) Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!! Niech następne, będą jeszcze lepsze.... GooGoo: wiesz co... kurczę czasem to tak fajnie wypisać swoje bolączki i strachy, jak się to potem przeczyta na ekranie komputera to maleją na powadze... ale każdy ma prawo do wszelakich uczuć: strachu, lęku, samotności, złości... Bo jeśli będziemy to tłumić w sobie, to prędzej czy później obróci się przeciwko nam... Zatem GooGoo jak coś to wal na kafeterię jak w dym!!! Na pewno przeczytam odpiszę i wesprzę jakby co dobrym słowem.!!! Ściskam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Bardzo dobry wybór, Ilubczyk. Gdynia jest świetnym miaste, choć ja emocjonalnie jestem bardziej związany z Sopotem, w którym zamieszkiwałem niegdyś przez pięć lat. Gdańsk jest jakością samą w sobie. Ech, oddech morza... Tego nie zrozumieją nigdy szczury lądowe. Albo cudowne, styczniowe sztromy na plaży, gdzie wszystkoo fruwa i wiruje jak w trąbie powietrznej. Zpach morskiej wody, rozbryzgi fal, rozkołysany, rozwirowany cały świat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nigdzie się nie wybieram... Psedłonim, zakochałam się w tym trójmieście jak wariatka, jest tyle miejsc gdzie miło czas spędzić można, plaża w Gdyni, Jelitkowo i ścieżki na rolki. Zima na plaży, widok niesamowity, szczególnie, że pamiętam jak jest tam latem... i może dlatego chodzi mi po głowie pewna myśl, kupienia sobie tutaj mieszkanka... Problem w tym, że nie wiem w którym miejscu... :/ Ale jeszcze czas na to... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trele - morele
Bardzo słusznie, Ilubczyk. Najpierw się trzeba porządnie zakochać. :-) A chałupka gdzieś sama się znajdzie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaaccoo
Ja tak mam. :( Wyjechałem do dużego miasta w którym praktycznie nie mam nikogo. Poznawanie ludzi idzie ciężko!!!! W każdym razie się nie łamie!! pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×