Okazalo się że dziewczyna z którą się spotykam ma dziecko. Jak zerwać aby jej

co mam klamać że czuje się oszukany jak wcale to nie jest dla mnie problem.

a nie kręć.

hehe wlaściwie to tak bylo nie kłamała bo ja się nie pytałem

jako, że przeżyłem taką sytuację to wiem, najczęściej taka była reakcja na wiesć że mam dzieci, nie wyrażona w sposób tak ordynarny, po prost życie i tak już jest skomplikowane, a jeszcze bardziej komplikować je sobie samemu. Choć muszę stwierdzić ze smutkiem jedna z pań , która załatwiła mnie takim tekstem, o cudzych bachorach, okazało się że nie może mieć dzieci i mimo że mineło trochę lat, robi do mnie maślane oczy, smutne to bardzo i bardzo jej współczuje, cóż życie robi cholernie niemiłe niespodzianki....................

gdybyś wychowal to dziecko tak mlode traktowaloby Cię jak ojca

no to jak to nie jest dla Ciebie problemem to jej nie rzucaj:o skoro ci nie przeszkadza że ktoś zataja coś takiego to ok,Twoje prawo

a jedynie zataja pewne fakty, jakby nie było jest miedzy kłamstwem a zatajeniem prawdy różnica mimo, ze podobne do siebie.;)

bo nie pytałes...no wybacz..ale to jej obowiązek..skoro zdecydowala się na bycie z kimś to powinna uprzedzić że nie jest sama...

Piotr??a nie chcesz spróbować?

Powiedz jej to uprzejmie, ale jasno, bez wykrętó. Powiedz również, że uwazasz, że nie zachowała się fair, nie mówiąc ci o tym od początku i też dlatego nie możesz mieć do niej zaufania.

Nie zależy mi na tym aby cudze dzieci uważały mnie za ojca i nie zamierzam niszczyć sobie zdrowia i marnować energii na wychowywanie cudzych

dlaczego od razu,że kłamała?Przecież gdyby zapytał,a ona zaprzeczyłaby to wtedy jest kłamstwo.I wy od razu od szmat.A znacie ją,wiecie dlaczego jest samotną matką?Moja siostra jest,bo jej narzeczony umarł przed ślubem.Taka sama z niej puszczelska jak z większości piszących,którym szczęśliwie udało się wyjść za mąż mimo ciąży.

dziwne to wasze myślenie ,bardzo wyrachowane,jeżeli kogos kocham i chce z nim byc to przyjmuje pewne rzeczy takimi jakimi są

wyrachowana ta miłość-najlepiej zostaw ją nie dla tego że ma dziecko tylko dlatego że ty jestes taki a nie inny

kobieta nie mowiac o dziecku zachowala sie nie fair w stosunku do tego dziecka. przede wszytskim. bo podala facetowi inne informacje o sobie a ta potraktowala jakby byla nieistotna. ja jej nie oceniam, bo nie bylam w jej skorze rozumiem faceta, ktory nie chce takiego zwiazku. a jesli che powiedziec delikatnie to niech powie to,co napisalam i bedzie ok.

wyrachowana ta miłość-najlepiej zostaw ją nie dla tego że ma dziecko tylko dlatego że ty jestes taki a nie inny ja też bym się nie związała z facetem z dziećmi:o i nie ma tu nic z wyrachowania,poza tym on ją zna tylko dwa miesiące (a juz ma takie atrakcje)-co tu mówić o miłości

wyrachowana ta miłość- kazda milosc jest wyrachowana. a tu facet zna swoje mozliwosci emocjonalne. nie kazdego stac na to by byc dobrym ojcem dla wlasnych dzieci, a byc dobrym ojcem dla dzieci cudzych to jest dodatkowe wyzwanie

lubią ją jestem nią zauroczony ale jeszcze ją nie kocham i nie chce się w niej zakochać

faktem jest że takich rzeczy się nie ukrywa!! ja jestem w zwiazku z mężczyzna który zaakceptował dwoje moich dzieci,nie wiem jak bedzie bo tego nikt nie wie,ale stara sie odnaleźć w tej sytuacji i ja także

że najlepiej jak powiesz jej prawdę i im szybciej tym lepiej :) ... nie jest to miłe ale tez nie jest to koniec świata .... jest mnóstwo facetów którym dziecko innego faceta nie przeszkadza choć również nie jest dziwne jeśli komuś przeszkadza i dziewczyny są na to przygotowane dlatego nie powiedziała ci o tym odrazu :) życzę ci powodzenia !

rozumiem i myslę,ze powinieneś jej powiedzieć o tym ze nie jestes przygotowany na to aby brać udziała w wychowaniu cudzego dziecka! Wierz mi to najlepsze co możesz zrobic .... Chyba ze postanowicie nadal sie spotykac hmm tak bardziej na stopie przyjacielskiej -wiem ze to głupie ale tak sie zdarza. Mój kuzyn ożenił sie z dziewczyną,która miała dziecko w tym czasie mały miał 3 lata (teraz jest juz dorosły) .Wszystko było ok dopóki nie pojawiła sie dwójka ICH dzieci :O wtedy "tatuś" dał chłopakowi odczuć kim jest tak naprawde!!! Chłopak szczerze nienawidzi ojczyma a ten znowu jest bezradny bo nie potrafił go tak naprawde pokochać mimo iż praktycznie go wychowywał ... Moim zdaniem głupie bardzo są teksty typu : dziecko nie winne ,trzeba je pokochać itd itp ...nie każdy jest na to gotowy i nie kazdy tak potrafi -takie życie! Ja też nie potrafiłabym pokochać cudzego dziecka tak jak własne i podziwiam szczerze tych którzy to robia

bardzo miły blondyn-------------->proszę o jakiś namiar na siebie;jeśli to nie kłopot:)

takie sytuacje dla nikogo nie są łatwe ani dla mężczyzny ,ani dla kobiety i jej dziecka!! najlepiej by było gdyby takie sytuacje nie miały miejsca ale niestety los przewrotny jest!!!

ja też mam dziecko i pierwsze spotkanie zawsze kończy się taką informacją;najlepirj gdy od poczatku sytuacja jest klarowna i jasna.gdy sprawy zajda za daleko wszystko sie komplikuje i wychodzi ze laska kłamie.:)

Jej narzeczony ani mąż nie zmarł . Poprostu się puszczala i wpadla a prawdopodobnie koleś chciał się tylko zabawić i uciekł

zycie piotrzxe to nie bajka...zostaw ją i odejdz,nie szukaj dziury w całym,i nie osadzaj po pozorach.ona jeszcze znakjdzie kogoś kto pokocha ją i jej brzdąca.ty nie zawracaj głowy sobie a szczególnie tej kobiecie.

tak to jest jak puste idiotki spotykaja sie z mezczyznami typu MACHO - CIACHO ktorzy maja o sobie bardzo wysokie mniemanie i wiedza ze moga miec kazda, pobawia sie nia i ja kopna w dupe nawet jesli ona zaciazy :-o a pozneij taka \"skrzywdzona\" szuka na gwalt tatusia dla swojego dziecka i zagaduje nawet takich na ktorych wczesniej by nawet nie spojrzala, ukrywa przed nimi ze ma dziecko a pozniej jest oburzona gdy dowie sie o tym facet i ucieka od niej gdzie pieprz rosnie :-o TAK NA PRAWDE JEST - ZNAM TAKICH WIEEELE PRZYPADKOW

zaproś ją zaraz na spacer i spokojnie wyłóż karty na stół.nie zwodz i nie oszukuj.nie kłam bo ona i tak chwyci o co tak naprawde ci chodzi.

Ja nie mam takiego doświadczenia po ojcu moich dzieci nie miałam nikogo z nikim sie nie spotykałąm z nikim nie byłam nikomu nie musiałam mówić "no wiesz ..ale ja mam dzieci" ten mężczyzna jest pierwszym z którym jestem po ojcu moich dzieci..

miły blondyn - i jak, znalazłeś taką, co chce wychowywać cudze dzieci?