Stopem do Francji

moje gadu 7248001, racjują mnie takie przygody ...:) Napisz:)

a moze ktos we wrzesniu do Rumunii chcialby poejchac? :) do Rumunii autobusem (80 zl w jedna strone) a w Rumunii stopem i na dziko? Transylwania, Morze Czarne, Bukareszt.. wycieczka tania, bo i Rumunia tania :)

autostopem po Rumuni? nie polecam:(

no i na dziko. ale do Rumuni chętnie. juz od dawna mi się Rumunia marzy:)

i nawet jeśli znasz francuski biegle to np. w Paryżu i tak Ci się nie przyda...chyba, że mówisz z paryskim akcentem. Znam Angielkę, która od dziecka uczy się francuskiego i zna go perfekt. ale gdy pojechała do Paryża to wszyscy udawali, że jej nie rozumieją.

Moze pytala niewlasciwych ludzi, bez przesady, oni po prostu chca, zeby ktos kto tamn przyjezdza mowil po francusku (nie lubia angielskiego). szpinakowy potwor - uu to jakos \"bezpiecznie\" szalona jestes słabiutko ;)

Turquoise, skoro byłaś w Paryżu i się dogadałaś to cofam swoje stwierdzenie, może dokładniej stwierdzenie pewnej Angielki:p Pewnie, że nie chcą mówić po angielsku bo nikt nie rozumie ich angielszczyzny:p Taki jest niestety fakt. Jeśli chodzi o drugą sprawę to Twoje \" bezpieczne\" szaleństwo to u mnie zdrowy rozsądek. I naprawdę nie mówię tego złośliwie. Naprawdę myślę, że dwie dziewczyny przemieżające Rumunię stopem to nienajlepszy pomysł. Tam jest trochę mniej bezpiecznie niż w Polsce...a uwierz mi, że w Polsce też czasem nie jest za fajnie.Poza tym podobno w Rumuni autostop nie jest taki popularny jak u nas...podkreślam podobno:)

Onja, Przepraszam, że się nie odezwałam wieczorem ale czasu mi trochę zabrakło na pogaduchy. Jak masz ochotę pogadać to zapraszam na gg. Tam chyba łatwiej podyskutować. Moj nr: 1539374 pzdr :)

Szpinakowy, zastanawia mnie skad Ty bierzesz takie dziwne teorie? Wlasnie Francuzi bardzo ladnie mowia po angielsku, maja duzo ladniejszy akcent niz my, duzo latwiej im wychodzi mowienie po angielsku z akcentem. Wiec sie mylisz. Dlaczego wymyslasz takie bzdury :O

wcale nie wymyślam bzdur. takie jest moje odczucie. Ty możesz mieć swoje...i je pewnie masz. Wiesz, ludzie mogą mieć odmienne zdanie...i nie pisz, że wymyślam bzdury bo to trochę nie fair z Twojej strony ;p