Która z Was się nie maluje i dlaczego?

jasne, że nie są ale jak młoda dziewczyna nakłada sobie podkład szpachlą na twarz, to potem cera staje się ziemista, pory sie zatykają a łój szuka "ujścia" poprzez pryszcze mam taka koleżankę, nie skończyła jeszcze nastu lat, a kiedy zobaczyłam ja bez pełnej tapety to sie przestraszyłam i brzydziłam sie kiedy kładła mi swoją głowę na moim ramieniu:P

dobry podkład takich rzeczy - może masz rację, dobry podkład może nie ale ta moja kolezanka kupowała jakieś badziewie na bazarze, szlag go wie co w tych tubkach było, nakładała tego grube warstwy, skóra jej chyba w ogóle nie oddychała efekt był taki ze z roku na rok miała ją coraz brzydszą i syfów coraz więcej, potem jej straszne blizny zostały... a ja "dzięki temu" nabrałam urazu do tego rodzaju kosmetyków

ale te nastolatki (zresztą niektóre kobiety też) myślą że jak nawalą pełno pudry,różu,cieni,tuszu,pomadki to ładnie i seksownie wyglądają :O tylko że ludzie za ich plecami się śmieją że wyglądają jakby z cyrku uciekły :O:o

Ale wy dupcycie! Boze co za kobiety tu siedza macie teorie z kosmosu... Jak sie urzywa pudru za 2 zlote z bazaru to sie nie dziwie ze wam ryje obsyfilo. A wy tak naprawde wszsytkie sie po prostu nie potraficie pomalowac tak zeby nie wygladac jak z cyrku. Beznadzieja. Ja potrafie sie pomalowac tak ze mam podkreslone oczy, jakies ladne cienie i lekki puder roz na policzki blyszczyk.

Jasne . To trzeba umiec i miec wyczucie stylu , wtedy nawet mocny makijaz nie razi jak jest dobrze zrobiony.

bratka arka---> ja umiem zrobić sobie ładny makijaż ale nie lubie tak na codzień chodzić z pełnym makijażem...nie wsadzaj wszystkich do jednego worka ze nikt nie umie zrobić makijażu tylko ty

Krem, fluid dla gładkiej cery, puder żeby się nie błyszczeć,tusz na rzęsy (czasem cień, kreska - nie zawsze), pomadka lub błyszczyk. Jak jestem opalona to sam puder. Idę na czerwcowe nabożeństwo! Wymalowana! ;-) ;-)

jestem ladna i nie musze sie malowac ale jecnak nigdy nie wychodze bez makeupu, czulabym sie wtedy po prostu tak jakby 'gola' :o maijaz musi byc, zreszta ja lubie sie malowac, pzdr

Ja nie lubię malować rzęs bo mam wrażenie że za dużo mi ich wypada kiedy zmywam tusz :(

Ja się maluję, ale myślę by o tym skończyć. Narazie nie jest to jednak możliwe ponieważ mam wymagający zamaskowania niedoskonałości rodzaj cery, i do tego jeszcze piegi, nie nawidze ich. Jeśli mi się uda, do końca lata z kończę z malowaniem się. PS. Nie używam żadnych cieni, szminki tylko czasami na jakieś szczególne okazje. Maluję się podkładem, pudrem oraz tuszem. :)) Pozdrawiam.

Ładnie wyglądać, brzydota jest lepsza ;)

A jakich podkładów używacie? Mi się wydaje że z Rimmel są dobre

mam juz 27 lat i nigdy jeszcze nie mialam na sobie podkladu :O puder keidys tak ale podklad nigdy :O

Ja dlatego, że wolę być naturalnie ładna i wyglądać zdrowo :) i nie tracić kasę na tony kosmetyków

ja sie nie maluję bo mam taka cere ze nawet jak głupim kremem sie posmaruje to zaraz mam jakies krosty i wypryski, raz jak uzyłam fluidu to była masakra i od tej pory nie probuje bo mam ogolnie ładna cere, a tak bym tylko zniszczyła

nie robie makijazu bo podobnie jak autorka topiku uwazam,ze dziewczyna powinna ukazywac naturalne piekno , jesli sie maluje tzn ze ma cos do ukrycia;)

ja się maluję gdy mam wyjść gdzieś dalej niż po bułki, skoczyć do koleżanki, czy na spacer z czworonogiem. wtedy używam tylko pudru matujacego bo się świecę, eye-linera i tuszu.oko maluję konkretnie ale reszta wyglada naturalnie i tak mi się podoba,jakbym walnęła do tego jeszcze bronzer lub róż to bym wyglądała jak na imprezę a o 10 rano to nie jest wskazane. Kiedyś malowałam się sporo (eksperymenty nastolatki) wyglądałam gorzej,nie miałam jeszcze wyczucia.wtedy używałam podkładów i cera nie była zadowolona.

ja się nie maluję, bo nie umiem, ale mam nadzieję, że się to zmieni wkrótce, bo się wybieram w weekend do Galerii Piastów w Legnicy do douglasa na darmowe lekcje makijażu. Jak mi ktoś pokaże, na mnie jak co do czego dobrać to zacznę się ładnie malować.

zazdroszcze Wam ladnej cery i jak ktos takowa posiada to nie ma sensu nakladanie na nia tapety, ale podkreslone oczy powinna miec kazda ;)

Rimel, manhatan, loreal, astor, mejbelin i tego typu to badziewie niszczace skore

też zazdroszczę, ja zawsze miałam problem z cerą. Ale najważniejsze, żeby dbać, ale te akcje Douglasa super sprawa, bo można też sobie taniej kosmetyki kupić, wybiera się któraś do Starego Browaru w Poznaniu? Albo już była?

ja sie nie maluje, bo mam wyj****e. Na mnie nie zarobią. Kupuję tylko to co potrzebuję do życia, a nie jakieś sztuczne twory. Presja społeczeństwa na mnie nie działa :)