Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Booooje sie

Mój tata jest agresywny

Polecane posty

Gość Aga04
Niestety racja trauma na psychice zostanie mi do końca życia boję się że jeśli kiedykolwiek będę miała dzieci bo przez ojca boję się wejść w jakikolwiek związek będę taka sama :( najgorsze jest to że boję się życia całe życie wysłuc**ję jaka ja to do niczego jestem i nie poradzę sobie w życiu mam pretensję do matki że mnie urodziła skoro ojciec mi wykrzyczał że chciała usunąć ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stracona...
Łzy same cisną się do oczu jak czytam takie coś. Wiele rodzin nie może mieć dzieci, a taki zwyrodnialec ma. A później się nad nimi znęca jak nie fizycznie to psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ja również nie mam dobrych wspomnień z dzieciństwa. Rzadko kiedy zdarza się, że w domu nie ma kłótni. Mój ojciec tłumi w sobie agresję cały dzień, po to żeby wrócić do domu i przy byle jakiej okazji wyzwać mame, mnie lub rodzeństwo. Wypominanie błędów, porównywanie z dziećmi znajomych i poniżanie przy obcych to norma. Nie mam pewności siebie, całe życie czuje się jak śmieć. Moi rodzice tracili i dalej tracą energię na kłótnie, ojciec żąda pieniedzy od biednej matki chociaż sam dobrze wie że jej rodzina nie ma grosza.Nic o mnie nie wiedzą. Nie interesują się moim losem, pozwolili nawet bym została molestowana we wlasnym domu, bo po co miałby ktoś pilnować pięciolatkę! Jestem wrakiem człowieka, boję się mężczyzn, boję się związków. Boli mnie okropnie, gdy widzę, że moja mama chociaż bardzo chce się odciąć od głupoty ojca i odejść, nie może tego zrobić bo nie ma na to pieniędzy . Są skazani na siebie a ja na tą bezustanną patologię. Rozumiem przez co przechodzicie, nie wiem niestety co mogę wam i sobie poradzić.Mam nadzieję, że kiedyś znajdę spokój i będę szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam kiedyś podobnie przykre dzieciństwo. Szybko uciekłam z domu. A potem tato zmarł. I ciągle czuję nie smak, że za mało sie starałam, za mało byłam, mimo wszystko tęsknię. Jutro mija 5 lat, to co złe sie zaciera i jest po prostu smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mi; jak małe dziecko może pomóc? ja jako dziecko tak bardzo sie bałam w czasie kłótni...bardziej obwiniałabym siebie że kłótnie są przeze mnie...teraz gdy jestem starsza owszem, próbuję im wytłumaczyć, że szkoda życia na takie zachowania.. ale konczy sie na tym samym.. Jak patrzę w przeszłość większość rodzinnych wydarzeń to były kłótnie, baa ja tylko to pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawikator
Powinniście być wdzięczne waszym ojcom, że was nie molestowali! I nie zamykali w piwnicach jak Fritz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie da się zadzwonić na policję i załatwić staruszkowi niebieskiej karty? w każdym razie twoja matka powinna coś z tym zrobić. jak można zafundować dziecku takiego ojca :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawikator
Donosić na własnego ojca? Ojciec to ojciec, ma prawo was bić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawikator
Jak byłem mały tata mnie gonił z pałą baseballową po ogrodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie sie posmiac z cudzego nieszczescia, co nie Prawikator?Ala, wiesz mi nic nie da się z tym zrobić. Ojciec ma ciężki charakter który maskował przed ślubem, moja mama była bardzo młoda i pewnie to zadecydowało o tym że za niego wyszła za mąż. Widzę, że ona też tego żałuje, bo on jej nie szanuje...i dręczy tak jak całą rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz autorko, w takiej sytuacji zazwyczaj najlepiej jest się wyprowadzić, a na to jesteś trochę za młoda. ojciec pije czy po prostu jest agresywny tak sam z siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera, dopiero teraz widzę, że wykopaliście top sprzed 5 lat. :o | zatoki mnie napieprzają i ciężko kumam, ale temat tak czy siak pewnie dla wielu jest aktualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest agresywny bez picia alkoholu. To chyba jego sposób na rozładowanie emocji :P Myślę, że jedyne co mogę zrobić to starać się ich ignorować i w miarę przypływu gotówki wybrać się do psychologa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zachowaj lepiej gotowke na wynajem jakiegos pokoju i wyprowadz sie z domu jak najszybciej. to ci wiecej da niz psycholog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Trudny problem i - co gorsza - bardzo rozpowszechniony. Jak chcesz pogadac to sie odezwij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciałabym się tutaj rozpisywać o swoim życiu. Bardziej zakomunikować, że nawet w rodzinie która ładnie wygląda na zdjęciach i wśród obcych, w której nie ma problemów alkoholowych może kryć się coś złego. Jedyne co mogę jeszcze dodać, to że mój tata nie widzi nic złego w swoim zachowaniu; nigdy nikogo nie przeprosił za to co powiedział czy zrobił. Było w moim zyciu wiele sytuacji po których wybuchałam płaczem albo wpadałam w panikę. W szkole zawsze robiłam się płaczliwa gdy wydawało mi się że wyczuwam agresję ze strony nauczyciela albo klasy. Moja mama przez wiele lat zdążyła się pogodzić z tym że ma takiego "temperamentnego" męża i udaje wszystko jest ok. Boję się ją zostawić samą, bo jestem pewna, że tata jeszcze wiele razy ją zrani... Przeraża mnie rownież moje podejście do sprawy. Czuję, że chcę się odciąć od tego wszystkiego, bo nie radzę sobię z tak dużą dawką agresji. Przeczuwam,że gdy zacznę zarabiać mój kontakt z rodziną się urwie a w głębi serca chcę tworzyć z nimi ciepły dom, którego bardzo mi brakuję. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurek235
dzwońcie na policje i tyle sam jestem ojcem i jeśli bym cie czegoś takiego dopuścił wcale bym się nie zdziwił jak by mnie policja zawinęła i nie miał bym do nikogo żalu co najwyżej do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie żadnego picia alkoholu, czy molestowania nie ma. Tylko ojciec od czasu urodzenia się mojego najmłodszego brata przestał odzywać się do mojej mamy, tylko kłótnie, kiedyś pamiętam jak rzucał różnymi przedmiotami w moją mamę, teraz jest ciągła kłótnia, ostatnio zaczął obwiniać moja mamę o to ze brat sobie głowę rozciał i ja opluł. Nie panuje nad sobą i krzywdę może zrobić. dodam że mam 13 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie tylko, że skłania się do agresji za każdym razem... Mam 14 lat, teraz czekam tylko na 18.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×