Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

.kropka.

moda na zielony, żółty itd - irytujące!!!

Polecane posty

to jest po prostu irytujace. rok temu zlazilam sie za zielonymi butami a torebki juz nie udalo mi sie dostac (generalnie mialam zielono-zolta faze). jak w koncu po 3 miesiacach poszukiwan znalazlam zielone buty to mnie wszyscy wysmiali, ze po co mi zielone buty i wygladaja dziwnie a ludzie w autobusach tez patrzyli sie jak idioci na moje buty teraz od prawie roku nie bylam w Polsce i niedawno pojechalam i wrocilam. i co? wszystkie kolezanki, ktore krzywo patrzyly na moje buty teraz paraduja w zielonych butach z zoltymi albo pomaranczowymi torebkami tak samo, jak pol miasta i sa \'trendi\'. no sorry, to jest tak irytujace, ze ludzie nie maja swojego stylu tylko kupuja to, co wszyscy i czego wczesniej nie akceptowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość story tellin
mnie też to denerwuje :D czemu nikt wcześniej nie pomyślał żeby sie ubierać w zywsze kolory? tylko teraz wszyscy popierdalają w tym samym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie to denerwuje bo to zawsze były \"moje\" kolory , przez co się wyróżniałam na tle szarych osób. a teraz wszyscy w nich chodzą. 😡Ostatnio nawet moja ginekolożka lafirynda w żółtych butach, żółtej sukience, itd powiedziała \"ooo widze że tez polubiła pani żółty\" ...taaa....jakieś 5 lat temu.nosz kufa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam żółtą spódnicę, którą kupiłam 2 lata temu, do niedawna wyróżniałam się w niej z daleka. Do czasu. Teraz już mi obrzydła;) Rok temu obeszłam całe miasto żeby kupić żółta torebkę, i nie widziałam żeby ktokolwiek jeszcze taką nosił. Też do czasu:) Jako jedyna w moim biurze miałam czerwone buty i w nich chodziłam. Też do czasu;) Moda to morderca oryginalności:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze nic. najlepsze jest jak jakas tredy laska ubiera zółte spodnie zielone bolerko i czerwona bluzke (lub jakos na opak) aaa i zółtą torebke do tego... o mamo... a zawsze lubialam zółty kolor, choc nie ubierlam i nei ubieram sie tak. teraz to mi obrzydł juz do konca... (no dobra mam zółta sukienke sprzed 2 lat ale teraz to jzu napewno jej nie ubiore...) usciski dla dziewczyn myslacych normalnie i nie ganiajacych slepo za moda :* tak to jzu ktorys tam temat z kolei o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do haris
hahaha rewelacyjne podsumowanie!! nic dodac nic ujac:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ga.dzinka
Mnie też to dziwi. Moda panuje wszędzie, ale chyba tylko w Polsce babki tak histerycznie za nia gonią. Mieszkam w Niemczech i o ile na niemieckich ulicach widze kobiety, które owszem, wpasowują sie w trendy, ale ta wexmie cos z tego kata, tamta z tamtego , a cos jeszcze tylko swojego, zwykle uniwersalnego, o tyle jak przyjade do Polski, to widzę atak klonów. Cała armia w jednakowych kolorach. Jakiś czas temu był brąz i całe miasta wygladały jak gówno, potem braz z turkusem, wszyscy to samo połączenie, później kiedys tam był biały, a teraz ten żółty z zielonym. O ile kolory same w sobie sa fajne, jak i wszystkie inne kololry, o tyle można sie zrzygac, jak całe miasto tak wygląda. W ramach strajku nie zakładam obecnie nic zielonego ani nic żółtego w czasie swoich odwiedzin w Polsce. Chociaz zielony to mój ulubiony kolor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzua
ja nosilam zielona kurtke juz 5 lat temu, mam tez zolte i zielone bluzki z przed 2 lat. Lubie te kolory, tylko ze teraz wszyscy w tym chodza. Wiec ja sobie chodze teraz na czerwono dla odmiany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ga.dzinka
to, co mnie cieszy, to to, ze moge teraz hurtowo nakupować zielonych rzeczy, które wczesniej było trudniej dostać - hehe na przyszłosć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to wszystko prawda
Rok temu kupiłam sobie parę żółtych i fioletowych rzeczy. Cieszyłam sie że bede oryginalna i bede wyróżniać sie w tłumie, a jednocześnie zwlekałam z ich noszeniem w sumie to nie wiem czemu. A teraz wszyscy w tym chodzą. I na przyszłe czasy też sie to średnio nada, bo jak moda na to sie przeje to laski bedą myśleć że nosze rzeczy na które moda już przeminęła. Podejrzewam że jak już minie obecny szał na żołty to obrzydzenie do tego koloru będzie trwało długo. Może nawet i latami. Mam nauczkę że jak mam coś innego w szafie to żeby nosić to "tu i teraz" zanim jakiś bezduszny producent zaleje tym pomysłem cały rynek odzieżowy. Chociaż powiem wam że jak zdarzy mi się kupić coś innego w lumpeksie to nie ma szans żeby się powtórzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ga.dzinka
A ja mam to w dupie - jak moda przeminie, to laski moga sobie myslec, co chca, ja będę nosić te swoje zielone sz(m)aty, bo mi w zielonym dobrze i bo zielony lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( A ja w tamtym roku kupiłam sobie piękny satynowy fioletowy gorsecik - bluzkę, i raz jeden w niej byłam, czułam się dziwnie bo nikt się nie ubierał w taki kolor, a teraz pól miasta chodzi na fioletowo, już go nie założę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walentyyna
Czyli chodzą - źle, nie chodzą - też źle. O co chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzikk na maxa
rzeczywiscie macie problemy. jakos pół miasta chodzi tez w czarnym,biłaym itp i co? może najlepiej odrazu na golasa. To będzie wtedy orginał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja doszłam już do
doszłam już do takiego etapu że jak widzę laske w żółtej torebce i w żółtych butach to mam ochotę ją rozstrzelać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×