przezylem romans z piekna francuzka i nie moge jej zapomniec

...choc to bylo prawie 2 lata temu. bylem wtedy na wymianie i tam sie poznalismy. przecudna delikatna uroda w stylu sophie marceu, zmyslowe usta, cudowne palce, piekna smukla sylwetka. juz to jak sie ubierala przyprawialo mnie o zawrot glowy. niestety nasza znajomosc nie przetrwala. ona znalazla sobie innego, miejscowego. A ja cierpie...nie moge jej zapomniec..zadna polka jej nigdy nie dorowna. minely dwa lata a ja wciaz czuje smak jej ust. i nie moge sobie ulozyc zycia bo mysle tylko o niej.

Nie rozpatruje tego jako zaliczenie. Tak, bylismy w lozku, kochalismy sie. Ja sie w niej zakochalem. Ona tez twierdzila, ze cos do mnie czuje, ale po powrocie do kraju rozsypalo sie. Ona nie umiala zyc na odleglosc.

Cóż, jej uczucie było mniejsze niż twoje skoro wpadła w ramiona innego gdy zniknąłeś za horyzontem. A tobie trudno teraz będzie znaleźć inną, skoro wmawiasz sobie że wartość partnerki dla ciebie, czy jej cechy zależą od narodowości. (P.S. Może poszukaj jakiejś francuskiej kołdry, z której wał będzie akurat czymś czymś odpowiednim?)

Nie wmawiam sobie, ze wartosc partnerki zalezy od jej narodowosci. Ona ( jako osoba) po prostu miala w sobie "to cos" czego nie moge doszukac sie tutaj w dziewczynach z polski. miala w sobie te zmyslowosc i styl ubierania, ktorego nie potrafie sie tutaj doszukac. byla wyjatkowa. Probowalem od tego czasu nawiazywac znajomosci z innymi dziewczynami, ale mysli przeslania mi ona.

Sorry za off-top ale w koncu jakis Polak co sie puscil za granica :D Zawsze tu laski pisza cos w ten deseń :D sie podbudowalam normalnie, ze polscy faceci to nie az tacy frajerzy za jakich ich uwazam Ja tez sie zakochalam poza Pl ale nie przetrwało bo mnie zdradził (no, cos w tym stylu) takze bywa ;)

Jeśli naprawdę nie potrafisz jej zapomnieć - jedź do Francji, znajdź ją i spróbuj odzyskać! Zostań tam, jeśli trzeba. Wiele nie ryzykujesz, a pomyśl sobie, co możesz zyskać! Chociażby świadomość, że nie oddałeś szczęścia walkowerem...

ej, a jak sie ona ubierala? myslalam,z e faceci nie zwracaja na to uwagi:) ciekawa jestem.

nareszcie ktos pisze sensownie masz racje autorze. francuzki nosza sie specyficznie mi tez sie to podoba jedz i uloz sobie zycie we francji jej sposob ubierania sie odnajdzisz w malych uliczkach i sklepikach i niejedna francuzka jest we francji :)

ja mialam romans z Francuzem i troche Cie rozumiem mial cos takiego w sobie...nawet nie wiem jak to wyrazic, ale byl niezwykle zmyslowy sposob w jaki mnie dotykal, calowal...w taki delikatny a jednoczesnie zdecydowany sposob trudno to okreslic

Nie moge jechac do Francji. Tutaj niestety juz pracuje, mam dobra pozycje. A tam od czego bym zaczynal? Ja nawet nie znam dobrze francuskiego. Jej juz raczej nie odzyskam. To bylo 2 lata temu. Probowalem walczyc o te milosc, ale to byla jej kategoryczna decyzja. powiedziala, ze nie istnieje dla niej odleglosc. krotko po powrocie przez jakis czas pisalismy sobie maile, mialem jeszcze nadzieje, ale ona ja przekreslila poznajac kogos.

Hmmm, życie jest jedno. Na pewno z głodu byś tam nie umarł. A Ty też pisałeś o innych dziewczynach. Skąd wiesz, czy ona jeszcze jest z tamtym? Praca, pozycja - to ważne sprawy, ale skoro nie potrafisz być bez niej szczęśliwy, to na co Ci one?

zgadzam się z wypowiedzią wyżej :) po co Ci pozycja, dobra praca skoro jesteś nieszczęśliwy???????!!!!!!!! skoro masz głowę na karku i będziesz miał motywację dasz radę ułożyć sobie życie w obcym kraju przy boku kobiety którą kochasz :) w życiu najważniejsza jest miłość....miłość uskrzydla, daje nadzieję, wiarę w lepsze jutro, potrafi przenosić góry i niemozliwe staje się możliwym bo jest o co woalczyć :) ja na Twoim miejscu odnalazłabym tą dziewczynę, zorientowała się czy jest w związku z innym mężczyzną, postawiłabym wszystko na jedną kartę jeśli będzie nadzieja że możecie być razem :) powodzenia !!!!