Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość linka 9643

mąż unika sexu a ja w ciąży

Polecane posty

Są faceci co zdradzają swoje ciężarne zony nawet jak uprawiają z nimi sex kilka razy w tygodniu I są tacy którzy przez cały okres ciąży kochali się z nimi kilka razy a są wierni już gdzieś o tym pisałam ze znam osobiście takie przypadki Mam dużo kolegów którzy mi się zwierzają i raczej są szczerzy a szczególnie mój przyjaciel no ale to już troszeczkę inna bajka Dla tego zawsze trzeba mieć oczy otwarte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak nie ma zagrozenia to nie ma problemu.a jak nie mozna sie bzykac to kurde chyba mozna sie poswiecic dla wspolnego dobra dziecka?chyba wasi mezowie nie sa takimi egoistami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak są egoistami
to myślą wyłacznei o sobie a nie o rodzinie, żonie czy dziecku, proste, nie ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak,wiec mowie ze chyba nie sa az tak egoistyczni zeby nie moc zrobic czegos dla rodziny czyli np powstrzymac sie od seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogadaj z mężem
najwyższy czas, ale bez podejrzeń czy zarzutów, ot tak na spokojnie, że Ci brakuje zbliżeń, mów o swoich odczuciach i potrzebie bliskości zamiast odpytywac go czemu on nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rózni są ludzie
ja się wypowiadam w swoim imieniu i wiem, że bardzo trudno byłoby mi wytrzymać tyle czasu bez sexu, mężowi z pewnością też. Nie skazywałaby m go na to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rózni są ludzie
Nie rozumiesz. Sex to nie tylko klasyczny stosunek :) zresztą mi samej jest trudno wytrzymac dłuższy czas bez tych 'przyjemności". Niby dlaczego mam nie myslec o przyjemnosciach męża? W końcu jest dla mnie najbliższą osobą. Na zdradę nie pozwalam, zresztą nigdy nie dał mi cienia podejrzeń :) Lady_Glutter a na jakiej podstawie jestes pewna, ze twoj mąz wytrzyma rok bez sexu? W całkowitej abstynencji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej by było jakby wypowiedzieli się sami męzczyzni Przecież oni to nie tylko maszyny do kopulowania ale także ludzie z uczuciami itp Nie rozumiem osób które ich tak generalizują Mężczyźni są prze różni tak samo jak kobiety Każdy ma inne potrzeby Z tego co widzę wiele kobiet myśli tak ze jeżeli nie będę z nim uprawiać sexu on mnie zostawi zdradzi Ale przecież mezczyzna jak będzie chciał to i tak zdradzi wiec po co ich tak generalizować Autorko lepiej stanowczo spytaj się męża dla czego tak jest czemu Cie tak traktuje powiedz mu ze masz prawo podejrzewać go o zdradę bo kiedyś nie był z Tobą szczery !! Powiedz ze nie dochodzą do Ciebie argumenty ze on się boi bo lekarz wam wyraźnie powiedział ze wolno A nawet jeżeli się boji to czemu nie chce się z Tobą pieścić Zapytaj wprost No i bądź czujna Życzę szczęśliwego rozwiązania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cokolwiek powiem i tak mi nie uwiezysz bo jak mam Ci to udowodnic? po prostu tak jest.czesto o tym gadamy i oboje wiemy,ze zdrada to koniec i,gorszego nic nie ma.dlatego nawet jak moj facet nie daj boze kiedys zachoruje bedzie lezal rok w szpitalu albo cos innego sie stanie ja go nie zdradze.i on tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha no i sie nie zrozumialysmy,ja nie mowie w abstynencji. chodzi mi tylko o brak klasycznego stosunku :P bo sa przeciez inne mozliwosci i sposoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Glutter
to zupełnie inna sytuacja. Wybacz, ale ja już niejdeną widziałam, jak mówiła, ze po zdradzie koniec i ... została. Więc w takie deklaracje na wyrost nie wierzę. a co do sexu to oczywiscie, jak jest koniecznosc mozna wytrzymac, ale tu nie ma. zresztą każdy związek jest inny i inaczej się rozwiązuje takie kwestie, dlatego najwazniejsza jest rozmowa. Nie wiem dlaczego ludzie ze soba nie rozmawiają na takie ważkie tematy tylko szukają rozwiązania w necie. Małżeństwo, to nie ciasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rózni są ludzie
Lady_Glutter ja ciągle o tym piszę :) że nie chodzi tylko klasyczny stosunek, ale o całokształt :) i to wszystko jest ważne,a nie ma co bazować tylko na sexie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no no juz zalapalam chyba sie zbytnio zapedzilam:P a co do tego czy bym zostala czy nie to moze i bym zostala ale pewnie samo by sie rozpierdzielilo nie moglabym z taka swiadomoscia wytrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Balbulka
Ja tez kiedys bylam taka pewna, ze nigdy nie wybacze zdrady. I co? Wybaczylam, wrocilam, bedziemy mieli dziecko. Wiec nie docieraja do mnie zapewnienia, ze ja nigdy.........ze on nigdy mnie nie zdradzi......bo roznie bywa........ Juz z nim rozmawialam kilkakrotnie na ten temat, czemu nie chce?? Ale jego tlumaczenia sa jakies metne i malo konkretne. Zreszta zawsze pieknie kłamał i twierdzi, że potrafi tyle wytrzymać. Coż, nie mam żadnych dowodów, tylko swoje przeczucia i wspomnienia, wiem jak było kiedyś i wiem jak potrafi mnie zranić, oszukać, złamać serce.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbulka nie byłam nigdy w takiej sytuacji więc nie powiem Ci ze Cię rozumiem To teraz bądź czujna w Końcu jeżeli coś robi nie tak to to wyjdzie na jaw Mam nadzieje ze będzie wszystko ok Podziwiam Cie ja nie wiem jakbym wytrzymała w takiej niepewności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Balbulka
A jakie mam wyjscie czarnulko? Wiem tylko, ze to sie kiedys wyda, moze nie dzis, nie jutro, ale kiedys sie dowiem. A na razie to tylko moje podejrzenia.... No nic, dosyc smecenia. Dzieki🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania Bajbak ----A po to byś się pytała :P Kocham takie które się pytają poco mam słownik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem chyba najbardziej jest przerażająca ta bezradność Wiadomo ze każdego z nas takie coś może spotkać Sama siebie i jego najlepiej znasz Nie wiem mam nadzieję ze wpadnie Ci jakiś fajny sposób do głowy żeby go sprawdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania Bajbak
ja tez Cie kocham Princpolo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuły wojttek
Powiem Wam drogie Panie, że jeśli moja krulewna zdecyduje sie mieć ze mnom potomstwo i bendzie jusz w cionży to ja tesz bende na niom uwazał, żeby od mojego ogiera nie stało sie nic ani jej ani temu pasożytowi co w niej by był. Ja znam dużo lepsze sposoby na rozładowanie napiencia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez seksu - coś nie tak ...
powiem Wam, że nie wyobrażam sobie takiej sytuacji w jakiej znajduje się założycielka topiku. Jestem w 7 m-cu ciąży i kochamy się z mężem co 2-3 dni. Oczywiście, ciąża jest nie zagrożona. Mówiąc "kochamy się" mam na myśli każdą formę seksu - od oralnego do stosunku. Współczuję autorce, gdyż nie jestem pewna czy po porodzie uda się jej odbudować normalne relacje seksualne z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może ma kochankę
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc111
Podobno kobiety w ciąży wyglądają pięknie... Nie zgadzam się :/ Takie kobyły z ogromnymi brzuchami, odstraszające:/ Wygląda to obleśnie:/ Nic dziwnego, że mężczyzna nie chce się z taką kochać. Dlaczego nie potraficie tego zrozumiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doskonale rozumiem założycielkę wątku. Moja ciąża jest zagrożona i właściwe od początku mieliśmy może z miesiąc luzu, ale wtedy mąż też jakoś nie pałał entuzjazmem. Zapewniałam go że lekarz pozwolił ale mimo wszystko on się obawiał. Powiedziałam że jeśli się boi to możemy w inny sposób okazywać sobie uczucia. Też nie prosił oto zbyt często. Bardzo często zasypiał odwrócony do mnie plecami, a gdy zapytałam go dlaczego się tak izoluje odemnie to powiedział że niechce robić sobie smaku.Ponieważ miałam kłopoty ze snem i mam je do tej pory, zdażało mi się obudzić w środku nocy. Niestety od pewnej nocy mam z tego powodu pewną traume, ponieważ po przebudzeniu zobaczyłam jak mój mąż przez sen sam się pieścił (niechcę wiedzieć co mu się śniło). Spłakałam się bo uznałam że sam woli sobie sprawiać przyjemność, niż poprosić mnie o to. Od tamtej nocy nie mam odwagi wracać do rozmowy na temat bliskości. Zostało mi jeszcze 3 miesiące do rozwiązania i niewiem jak mam dalej dać sobie z tym radę. Jest mi strasznie źle z tym. Źle sypiam bo ciągle myślę że znów gdy się obudzę w nocy zobaczę ten obrazek. Ja niestety nie mam potrzeby uprawiania seksu wystarczy mi przytulanie, pocałunki, ale dla męża zrobiłabym wszystko. Ale cóż z tego jak on tego niechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozumcie facetow
nie kazdy ma ochote kopulowac z smierdzacym potem wielorybem (niestety, kobieta mimo higieny bedac w ciazy ma dziwny zapach), z wielkimy cyckami, pokrytymi zylami, rozstepami i wielkimi brodawami, z wielkim dupskiem. nie kazdy facet jest w stanie zniesc widok obrzydliwego brzusiska, falujacego mu przed nosem. zrozumcie to baby! a jak wam sie chce seksu to nie zachodzcie w ciaze, proste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam dziwnie śmierdzisz :O Moja ciąza nie jest zagrożona i jak tylko się okazało, ze możemy się kochać to mąż od razu mnie do łóżka zaciągnął. Jeśli mężczyzna boi się seksu za wzgledu na zdrowie dziecka to jedno i to mozna zrozumiec, ale jesli brzydzi sie kobiety ze wzgledu na jej powiekszajacy sie brzuch to znak, że nie dojrzał do roli męża i ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj bardzo się bał dopoki nie poszłam na pierwsze badanie. Co prawda udalo mi sie go wtedy chyba raz namowic ale ciezko. Pozniej gdy sie okazalo ze wszystko dobrze kochamy sie czesciej ale nie tak jak zwykle. To ja musze go namawiac i zapewniac ze nic sie nie stanie. On sie troche boi. W sumie go rozumiem bo on nie wie co sie we mnie dzieje. Ale jak juz go zapewnie ze jest ok to hulaj dusza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
Ja powiem jedno....kilka razy na topiku pojawiło sie stwierdzenie,że zdrowy facet nie wytrzyma bez sexu taki okres czasu, bzdury jak kocha i mu zalezy to potrafi to znieść i nie szukać wrażeń na boku tak było w moim przypadku (tzn brak sexu prawie rok).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×