rozsterka uczuć

Mnie oklamywal,pisal ze jest u kolegi a okazalo sie,ze byl u jakiejs laski.Wybaczylam,twierdzi,ze nigdy juz czegos takiego nie zrobi,bo czul sie potem strasznie.Moze jestem naiwna,glupia idiotka,ale nie potrafilam zrobic inaczej

no to jasne ze na początku są niedopowiedzenia...ale na litość po co spać z kimś innym jak są widoki na związek z kimś kto nas interesuje i można z nim sypiać?? dla porównania?? a co jak on tamtej dziecko zrobił? albo hiva złapał?? nawet jeśli ten facet cię kocha na zabój to jest idiotą co moczy w co popadnie, bez głębszej refleksji, a sex dla niego to zabawka!! chcesz takiego?? naprawdę??

Ej,czuje sie strasznie teraz.Moj tak mi przegadal,ze to ja poczulam sie jak idiotka,ktora sie czepia bez przyczyny,tak zakrecil,ze przyznalam mu racje.Myslalam,ze sie czepiam.

mnie nie oszukiwał poprostu powiedział jak było co to za panna że od roku ja zna ona w nim zakochana on nie więc sobie wpadał na miłe chwile nieraz o 2 w nocy na godzinke ta mu jeszcze jedzonko robiło był singlem i myslał że taki układ mu pasuje potem poznał mnie to przestał jezdzić w niedziele pojechał bo jak byłam na wyjezdzie to sie posprzeczalismy i zreszta powiedział że miał potrzebe a my razem nie byliśmy

no moj był lepszy bo powiedział że myslał ze jest ok skoro mi powidział i nie myslał ze mnie to obejdzie bo nie jestesmy razem tylko sie poznajemy!

aaaa...i jeszcze tamtą wykorzystuje, bo ona w nim ślepo zakochana....a jaki buc...jaki chujek...jaka nic nie warta namiastka człowiek z mózgiem między nogami! ratuj się kto może!!

RECE OPADAJA......i ty sie zastanawiasz czy byc z takim kolesiem czy nie????? ..."bo on ma potrzebe"""???? ja tu sie niezle ubawie na tym topiku ps.dobra rada...BIERZ NOGI ZA PAS CZYM PREDZEJ...bo koles cie definitywnie chce wykorzystac:(:(

a co najlepsze to podobno jej mówił że poznał fajną laske i nie wie co dalej bo mu kreci w głowie....

Mi powiedzial,ze mial wyrzuty po tym jak to zrobil.Ale nie czuje jakiejs wielkiej winy,bo przeciez nie byl pewnien czy jestesmy razem.I jeszcze stwierdzil,ze mogl mi nie mowic o tym a jednak powiedzial...ach jaki on laskawy!

to samo. powiedział że pierwszy raz ma moralniaka:( bo mnie jest przykro

Twierdzi,ze CHYBA mnie kocha.A mnie sie wydaje,ze CHYBA bardziej dla niego liczy sie sex,niestety

a ten mówi ze teraz nie bedziemy spac ze soba tylko sie poznawac:)on musi sie upewnic ciekawe co by zrobil gdybym mu powiedziała ze sie przespałam z kims i nie widze w tym problemu bo nie jestesmy razem?

jeszcze jedna dzisiaj a rzucam kafe na zawsze... osz kurwa ;/

Zrob tak,ciekawe,czy wtedy bedzie pewien!W koncu masz d tego prawo:)

bede informowac:)

Ok,powodzenia:)

Łomatkoboska! Ten facet mówi ci, że musi się przekonać, że ty jesteś tą jedyną, tak? A jedynym sposobem, żeby zyskać tą pewność jest bzykanie innych panienek...Bosko! No ale miał prawo, bo raz po trzech miesiącach intymnej znajomości jeszcze nie zostało oficjalnie powiedziane, coś w rodzaju \"czy chcesz za mną chodzić?\", czy inne abrakadabra. A poza tym, to on przecież \"miał potrzebę\", a ciebie nie było (widzisz, sama jesteś sobie winna). A kiedy ten wspaniały mężczyzna, którego spokojnie możesz sobie wyobrazić jako swojego partnera, kogoś z kim czujesz się pewnie, bezpiecznie, kogoś kto mógłby zostać ojcem twoich dzieci, MA POTRZEBĘ - to spokojnie może ją sobie realizować z zakochaną w nim dziewczyną, którą używa sobie jak worka od jakiegoś roku, BO PRZECIEŻ NICZEGO CI NIE OBIECYWAŁ. Ej, ideał ci się trafił...

dzieki Wam za wypowiedzi. Zrozumiałam że jest nic nie wart zaraz ma przyjechać więc powiem mu by sobie odpuścił i bzyka nadal koleżanki tzw kochanki

jeśli naprawdę to zrozumiałaś i ta rozmowa będzie waszą ostatnią i potem zerwiesz z nim jakiekolwiek kontakty to tylko pogratulować!