Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fdcsdfvfv

jak oduczyc 2 miesieczne dziecko czestego budzenia sie w nocy?

Polecane posty

Gdzies tutaj jest temat chyba z dzisiaj ile mleka pije 1,5 2 letnie dziecko i pisze w nim kobieta ze karmi dziecko w nocy. Jak dla mnie to za duze dziecko by je dokarmiac po nocach no ale nie ma sie co dziwic skoro jest przekonanie ze trzeba karmic kiedy tylko dziecko sie obudzi czy zaplacze albo jeszcze cos tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowac juz mozna
Przybywam z daleka,bardzo mi sie podoba to co napisalas :D Fajny musi byc ten Twoj synek,taka przylepa :) Moje dzieci tez sa b.uczuciowe,wylewne A zesz ty -> nie myl pojec,prosze cie! Noworodka i malutkiego niemowlecia nie mozna rozpiescic.I to rowniez jest napisane w tych madrych ksiazkach,ktore czyta autorka.Ale moze to zdanie udalo jej sie pominac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwariowac można - no on jest przylepą ale tylko w nocy za dnia jest tak że wszystko musi sam. NAWET Z ŁAZIENKI MNIE WYGANIA JAK SIE MYJE. A buzi w przedszkolu nie da :(:( zresztą juz to pisalam kilka razy. Maly jest bardzo samodzielny ale w nocy zawsze chce do mamy :) chociaz wtedy moge go przytulic i nie protestuje :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdcsdfvfv
nie ma jak wzajemne lizanie sobie tyłkow.. zwariowac mozna, albo jestes przesadnie miła jak do przednie z daleka..bo lizesz jej perfidnie tyłek.. albo chamska do mnie,bo mam inne podejscie Powiem, ci ze moje dziecko jest przeze mnie rozpieszczane i doskonale wiem, ze malutkiego dziecka nie mozna rozpiescic, ze ono potrzebuje najwiecej miłosci i czułosci, tule je, całuje, chyba ze 100 razy na dobę moj maz tez.., głaszczę po głowce.moje to dopiero bedzie uczuciowe i wylewne dziecko, wszyscy znajomi(nie z forum, ale w realu) mowia mi, ze jestem super mamą, ze widac, ze dbam i troszcze sie o małego, ze go tule gadam z nim, bo tak jest co nie zmienia faktu, ze chciałabym nauczyc go aby budzil sie co 3 godziny w nocy,jak sie nie da go nauczyc trudno, bo kocham go mocno, to moj cudowny syneczek!!!!WIEC NIE PISSAłAM, ZE CHCE ABY PRZESYPIAł CAłą NOC, ALE BY NIE BUDZIL SIE CO GODZINE, bo nie ukrywam, ze to męczące dla mnie, pozniej cały dzien jestem nie wyspana i czasem marudna, zmeczona, od kilku dni bolała mnie głowa.. myslisz, ze jak chce go oduczyc budzenia co godzine do cycka, to znaczy, ze go nie kocham i nie tule tak?heheh jestes w błędzie.. widzisz wszystko na czarno-biało , a swiat jest pełen szarosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdcsdfvfv
moja znajoma, nawet jak mnie zobaczyła, powiedziałą, ze wyglądam jak"duch" i ze widac, ze mały daje mi w kosc, ze nie spie po nocach pewnie i ze mi nie zazdrosci... a Ty mi tu piszesz, ze tak ma byc i koniec, moze wg ciebie tak ma byc ,ale ja bardzo chciałabym byc wyspana chociaz pospac za jednym zamachem 3 godziny ile bym za to dała, wtedy byłabym bardziej przytomna i mniej marudna zmeczona w dzien...i mały na tym tez przeciez by skorzystał-bo szczesliwa mama to szczesliwe dziecko jak mawia moja Pani pediatra!i odwrotnie tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana a co ty sie tak bulwersujesz co? Pytałaś pediatre o taki ziolowy syropek melisal? Mi kiedys lekarka mowila zeby podac malemu kilka razy przed snem i faktycznie on spal lepiej i ja tez. Maly spal niespokojnie i do tego mial jeszcze kolki - kilka dni podawalam mu taki syropek i potem sam sie jakos tak przestawil ze bydzil sie co 4 godz nie wiem czy dzieki temu syropowi czy od czegos innego ale sprobowac warto. Syrop jest calkowicie ziolowy i wlasnie dla takich dzieci i nie uzakeznia ani na nic nie szkodzi. Albo dawaj herbatke z melisą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowac juz mozna
Wiesz co,autorko,faktycznie chyba jestes niewyspana i masz problemy ze zrozumieniem tresci. A skoro jestes taka CUDOWNA MATKA to przeciez sama wiesz najlepiej co powinnas zrobic i co jest dla twojego malenstwa najlepsze.Po co pytasz na forum jezeli kazda opinia rozna od twojej jest przez ciebie kwestionowana. I zeby nie bylo:ja nie mam nic przeciwko przesypianiu nocy przez niemowleta.Denerwuje mnie tylko twoje podejscie i przekonanie,ze 2-miesieczne dziecko powinno uczyc sie zasad i nie terroryzowac(!) rodzicow. hahaha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rffqewrferf
chodziło mi o starsze dzieci..z tym terroryzowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż ...
moim zdaniem 2 miesięczne niemowle jeszcze jest za małe aby uczyć je przesypiać całą noc. Raz, że ma za mały żołądek ażeby najeść się wieczorem na całą noc i musi w nocy jeść (kwestia sporna, ile razy, bo nie każda pobudka jest związana z jedzeniem), a dwa, że potrzebuje bardzo bliskości mamy, zwłaszcza jak jest karmione piersią. Uważam, że musisz jeszcze trochę przeczekać. Inna sprawa, że zdarzają się takie egzemplarze - 2 miesięczne dzieciaki przesypiające całą noc. Przyznam, że znam tylko jedno takie dziecko (w dodatku straszny żarłok, od początku na butelce, zjadał zawsze 2 razy więcej od mojej córki), natomiast wszystkie pozostałe budziły się w nocy po kilka razy, czasem przez 5-6 miesięcy, czasem dłużej, nie ma reguły. Cóż, uroki macieżyństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż ...
i jeszcze jedno - poczekaj do ząbkowania ;) moja córka przez zęby potrafiła mi się KILKANAŚCIE razy w nocy obudzić z wrzaskiem - trwało to przez miesiąc, aż nie przebiły się dolne jedynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż ...
i jeszcze mi się przypomniało - jak jednak zdecydujesz się oduczać dziecko i zaczniesz mu w nocy podawać herbatki, musisz mieć na uwadze, że pozna urok smoczka i może (ale nie musi) odrzucić pierś. Poza tym herbatka słodka, może polubić i będzie budzić się właśnie na herbatkę. To już lepsza woda, bo bez smaku. I jeszcze jeden argument za karmieniem w nocy - nocne mleko jest tłustsze, bardziej kaloryczne i wartościowe, lepiej wpływa na tworzący się układ nerwowy niż mleko dzienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż ...
o jejku ale walnęłam byka :o miało być "macierzyństwo"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też wydaje mi się że nazywać
że 2 miesięczne dziecko terroryzuje rodziców tym, że budzi się w nocy to gruba przesada. Jeśli ktoś chce mieć święty spokój o spać każdej nocy to nie powinien mieć dzieci, bo te dwie sprawy się wykluczają. Mój Malutki początkowo budził się co 3 godziny, ale bywało, że jadł godzinę, a później się rozbudzał i za jedną przerwą miałam 2 godziny spania z głowy, ale trzeba to przetrwać, bo takie są prawa natury. Nie oduczałam dziecka budzenia się w nocy, bo 2-miesięczny maluch nie robi tego nawykowo!!!!. Mój synek zaczął przesypiać coraz dłużej odkąd zaczął dostawać kleik, a później kaszkę do mleka na noc, ale to też można zrobić dopiero u starszych nieco dzieci. Od 4 miesiąca zaczął stopniowo przesypiać noce. Teraz ma 6 miesięcy i przesypia noc regularnie (oby tak już na stałe). Wydaje mi się, że w przypadku 2-miesięcznego maleństwa terroryzowaniem byłoby podawanie mu herbatek itd w nocy. Wówczas poprostu trzeba dziecko karmić w nocy i tyle. Jak podrośnie, będzie w nocy spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia211
moja mala skonczyla we wtorek miesiac tez karmie piersia , i wnocy przez 3 tygodnie wstawala co 3 godziny moze co 2 i trzeb abylo 2 godzin zeby zasnela , ale zaczelismy kapac mala os talej porze o 20:30 pozniej dajemy jej buteleke i do 22 zasypia i pozniej wstaje kolo 5 czasem nawet 5:30 , daje cyce i czasem pol godizny czasem godzine i zasypia znow i spi do 11 dwie godziny nie spi w tym czasie karmie piersia i znow zasypia idziemy napodworko tak do 18 i do kapieli albo jeszcze sie zdrzemnie albo nie roznie bywa , wiec uwazam ze da sie przestawic tak male dzieci wystarczy kapiel o stalej porze i mysle butla bo wtedy bardziej sie najada bo moja przy cyce zasypia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też wydaje mi się że nazywać
Kasiuniu, to wspaniale, że tak masz. Jednak nie wszystkie dzieci są takie. Mój synek od początku karmiony był butlą, bo nie miałam pokarmu i mimo stałej pory kąpieli i prób regulacji, wyregulował się dopiero jak rozszerzyła mu się dieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia211
oczywiscie ze nie kazde ale zawsze mozna sprubowac nic nie szkodzi ale moze bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babunia11111111
takiego malenkiego dziecka nie oduczysz budzenia sie w nocy na sile. Moj kochny wnusio spal cala noc od urodzenia.Jadl do syta i spal spokojnie. Tak bylo do 7-miesiaca. Teraz ma prawie 9 m-cy i przez te 2 m-ce budzi sie czasami 3,4 razy- a czasami i 6.Owszem zabki ida. Budzac sie rozpaczliwie nie placze, ani z glodu, ani z bolu.Najada sie do syta wieczorem po kapieli, na smarowane dziaselka zelem. W dzien jest pogodny i usmiechniety, a noce to czasami tragedia. Raz placze przez sen...dostaje odrobine wody i juz spi, drugim razem nie chce zasnac za nic, a czasami po prostu wstaje, spiewa, gada i tak moze trwac ok. 1,5 godz. Potem marudzi, dostaje troche wody i zasypia. Ale budzac sie budzi caly dom...wszyscy padamy na \"pysk\", a to juz spore dziciatko i w dzien swoja aktywnoscia umeczy. Pewnie trzeba to przetrwac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co wam te dzieci, co wy myślicie ze dziecko to lalka która walnie sie w kat i bedzie cicho? mój synus ma 9 mies. zazwyczaj przesypia noc, ale czasami obudzi sie pogada sobie, poprzytula, da buziaka i spi, a do siódmego budził sie w nocy na poczatku 3, 2 ,1 jeszcze do jedzenia, terza nawet nie pije;) wiec mamusie wiecej czułosci dla bobasów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazde dziecko jest inne
mozesz tylko sprubowac wydłuzyc czas snu podawac smoczek albo zamiast co godzine mleka to wode przegotowana z cukrem ( cukier całkiem ma byc rozpuszczony) ja mam 2 miesieczne dziecko je 150 ml w dzien co 4 godziny na noc je o 19 i budzi sie o 5 nad ranem mam farta ze tak sobie pospi ale w dzien ucina sobie tylko male dzemki i chce sie bawic ( gawozy jak najety , lubi karuzele itd... ) wydaje mi sie ze jest po prostu zmeczony na wieczur i pada do spania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dzień staraj się zmęczyć dzidzię. Im dłużej będzie aktywna w ciągu dnia tym dłużej w nocy będzie spała. Postaraj się uregulować pory karmienia i snu a następnie wyeliminuj jedną drzemkę może dwie poprzez wydłużanie zabaw. Jednakowo możesz wydłużyć karmienie poprzez budzenie dzidzi gdy zasypia przy piersi i dokarm ją - taki deserek czyli mleko pod koniec jedzenia jest najbardziej tłuste. Może Twoja dzidzia je krótko i się nie najada tym pierwszym mleczkiem. Mam dwie córeczki i obie taką metodą ładnie nauczyłam co to noc i dzień. Dzieci potrzebują przede wszystkim regularnego trybu życia. Niech wszystko odbywa się o stałej godzinie codziennie a dzieci będą spokojniejsze i to wszystko proponuję już po pierwszym miesiącu. Im wcześniej się to wprowadzi tym łatwiej dziecko to zaakceptuje dlatego karmienie na żądanie jest bardziej uciążliwe gdyż kobieta nie wie dlaczego dziecko płacze. I pamiętaj - szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko ;o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczelam czytac, ale tak sie zaczelyscie kłócić, że sobie darowałąm :P Do autorki: Tez uważam, że matak nie moze byc niewolnikiem dziecka :) Swoja córkę uczylam tak: Pierwsze 2 mies, spala ze mna i cyc byl co chwile. Pozniej kladlam ja juz do lóżeczka, różnie spała, przeważnie jedno dluzsze spanie od wieczornego karmienia gdzies do 24 a pozniej co dwie godz. Przede wszystkim w nocy nie mowilam do dziecka, nie kolysalam, nie zapalalam mocnego swiatla i nie przewijalam jesli nie bylo kupy. Teraz, jesli samo z siebie dziecko nie przesypia nocy (ponoc są takie :P) nie nauczysz tego bo ono jest glodne. Ale powoli z czasem, konsekwencją... Jak mała skonczyla 4 mies po raz pierwszy przespala mi noc, ale pozniej zdarzalo sie to rzadko. Dopiero od 10 mis spi jak należy :) NIe masz za bardzo wyjscia - musisz karmic jak sie budzi, ale ono z tego powoli zacznie wyrastac, z czasem zorientujesz sie ze obudzilo je cos innego nic glod, wtedy nie lec od razu do lóżeczka, 10 min placzu dziecka nie zabije a jest duza szansa ze samo zasnie (oczywiscie zawsze trzeba sprawdzic czy nic sie nie dzieje - zeby nie bylo :P). Bardzo pomaga ustabilizowanie karmien w dzien (co 2-3 godz a nie za kazdym razem jak dziecko pisnie ). No i noc jest od spania a nie hustania na rekach :P Poczytaj Tracy Hogg "Jezyk niemowląt" czy jakos tak. Bardzo pomocna ksiązka. Dzieki niej i konsekwencji mam 16 mies dziecko, które samo zasypia o 20 i budzi sie kolo 6 na sniadanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak poza tym, jak juz kompletnie padasz na twarz, wez malego do lozka i niech spi z toba. W nocy tylko mu piers podetkiniesz i bedzesz dalej spala. WIem ze to malo "wychowawcze" ale jedna noc nie wejdzie mu w nawyk a ty sie wyspisz przynajmniej :) I nie rozumiem tego oburzenia tutaj. Nie mowie, ze da się czegos "uczyc" 2 mies niemowlaka, ale jak skonczy 3 to juz owszem np samodzielnego zasypiania, powoli spokojnie mozna nauczyc i jest duzo mniej protestow i mniej to czasu zajmuje niz u starszego dziecka. Poza tym na tym etapie to jest "uczenie" a to zawsze jest łatwniejsze niż "oduczanie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik3333
Ja mysle, ze jezeli taki maluszek budzi sie w nocy to widocznie cos Mu jest, albo glodny, albo potrzebuje bliskosci mamy, albo ma mokra pieluszke. I jak tu nie wstac do dzieciatka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty bys chciala zeby Ci sie 2 miesieczne dziecko nie budzilo w nocy??? Dobre :D :D :D Moj jak skonczyl 6 miesiecy to przstal sie budzic i przsypia cale noce:). Nie ukrywam ze tez chcialam nauczyc go wczesniej zeby spal bez jedzenia ale bylo tak ze nawet sasiedzi nas slyszeli :O i odpuscilam. Sam sie nauczyl. A Twoje dziecko autorko jest jeszcze za male. Swoja droga , rozsmieszylas mnie... :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karminie na żądanie to największy debilizm :( już od dawien dawna wiadome było że dziecka należy uczyć rozsądnego jedzenia co 3 godziny, bo jak można co chwilę, na każdy płacz podtykać dziecku pierś, po co przecież to uczy złych nawyków a potem na każdy smutek dziecko chce sobie pociumkać pierś, bo go to uspokaja.Dziecko od małego musi wiedzieć że pierś służy do jedzenia a pory jedzenia kontroluje mama bo jest dorosła i wie kiedy dziecko powinno dostać pokarm. Bardzo dobrze sprawdza się metoda żeby karmić dziecko co 3 godziny, czyli np od rana po przebudzeniu podać pierś i potem nie pozwolić dziecku spać tylko należy się z nim pobawić, ponosić itp potem gdy mijają 3 godziny znowu dać dziecku pierś, poczekać żeby dobrze się najadło i poszło spać i tak w kółko przez cały dzień.Po kilku dniach dziecko samo wpadnie w taki rytm. Moja przyjaciółka urodziła pod koniec pazdziernika i jej córka od początku była karmiona ta metodą.ma skończone dwa miesiące a śpi od 21 do 8 rano bez jedzenia w nocy,bez pobudek, śpi do rana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam że mała Zosia jest tylko na piersi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhh
kur*wa robicie afere ze matka daje dziecku smoczek i jak to ktos dodał ze to brak okazywania uczuć a śmiechu warte jest to co napisała naprawde komiczna lampucera że wyrośnie na narkomana albo bandziora chyba dawno chu*ja w du*pie nie miałaś z poważaniem mama dwu miesięcznej Wiktorii która dostaje smoczka i jest szczęśliwa :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi sie rzuciło w oczy
ja mam 2,5 miesiecznego synka, ale zaznaczam , ze jest na mleku modyfikowanym. Wstawam mi 3 razy w nocy, teraz wstaje tylko raz - około godziny 20-21 zasypia i budzi sie miedzy 3-4 nad ranem. Jedyne zmiany jakie wprowadzilam i ktore mysle, ze nam pomogly to : Karmie go czesciej za dnia.Staram sie zawsze co 3 godziny, nawet jesli nie jest bardzo głodny - w ten sposob najada sie w dzien . Kapie go codziennie- taki mały rytual. Wlaczamy oswietlenie, dodatkowo lapki przy łozeczku, tazke caly pokoj jest bardzo jasny.Kapiemy małego, wycieramy, ubieramy, itd. Zaraz potem dostaje ostatni posilek- niezaleznie od tego czy jadl niedawno i moze juz nie jest za bardzo głodny. Nawet jak wypije tylko 30 ml, to mysle ze pomaga mu to usnac. W nocy, kiedy budzi sie na jedzenie- nie zapalam swiatel. Jedynie mam na stoliku malutenka swieczke i tym oswietlam pomieszczenie - tyle tylko, zeby bylo cos widac. Karmie małego - nic do niego nie mowie a nawet sie na Niego nie patrze- zeby dac mu do zrozumienia, ze jest jeszcze noc i jak tylkoi zje, kladziemy sie dalej spac. Prawie zawsze "rozumie " i nie mam kłopotów, zeby spał dalej.. Kazde dziecko jest jednak inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi sie rzuciło w oczy
zapomnialam dopisac- ze po kapieli, wygaszamy wszystkie swiatla, zaslaniamy rolety, takze w pokoju robi sie ciemno i ma to byc dla synka znak, ze pora spac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×