Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xanaxik

ATAKI PANIKI ,NERWICA.PRAKTYCZNE RADY

Polecane posty

Witam. U mnie wszystko zaczęło się około roku czasu temu po powrocie ze Słowacji.Spotkałem się ze szwagrem i jak to czasami bywa wypiliśmy sobie.Następnego dnia kupiłem sobie 2 piwka na kaca przy piciu drugiego piwa zaczęła się jazda.Wylądowałem ze strachu na izbie przyjęć w szpitalu.Ciśnienie 157/90 puls 138.Dostałem zastrzyk na uspokojenie. Wtedy jeszcze nie zdawałem sobie sprawy co się ze mną zaczyna dziać. Po tym incydencie zacząłem baczniej zwracać uwagę na swoje zdrowie. W rezultacie wylądowałem jeszcze 2 razy na izbie przyjęć.W odstępach czasowych około 2 miesięcznych.Powiedziałem wtedy dość poszedłem do lekarza zacząłem robić badania i chodzić po specjalistach.Zrobiłem holtera wyszło mi 5 tachykardii - lekarz stwierdził że praca serca jest prawidłowa i nie ma się czym martwić.Przepisał mi bisocard.Problem jednak nadal istniał lęk,niepokój strach zawroty głowy duszności. Kolejnym specjalistą był neurolog - on przepisał mi magnez z b6 przyznam że pomogło ale po czasie ponowiły się objawy.Miałem problemy z migdałami tak się zacząłem zastanawiać czy to nie one wojują.Przy drugiej wizycie u kardiologa powiedziałem o nich - powiedział żeby to sprawdzić u laryngologa.Poszedłem do laryngologa tu wyszło coś innego najprościej powiedzieć że coś spływa z zatok i infekuje migdały.Czeka mnie jeszcze AOS badanie wtedy może wyjdzie czy migdały coś wojują.Czyli w pewnym sensie układanka zaczyna się powoli układać.Najgorsze w tym wszystkim są te myśli których nie można się pozbyć strach przed zawałem ogólnie przed śmiercią.Dopadło to mnie nawet raz w pracy w panice chciałem uciekać lecz sobie uświadomiłem że nie mam dokąd i usiadłem zacząłem powoli oddychać i liczyć od 20 do 0 pomogło.Myślałem o wizycie u psychiatry jednak jakoś się nie mogę przełamać staram sobie pomagać sam pijąc magnez czasami melisę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przez problemy też się chyba nabawiłam jakiejś nerwicy. Jestem jak chodząca bomba zegarowa jak coś mi nie wyjdzie to odrazu chce mi się płakać. Chodzę rozdrażniona, wszystko mnie denerwuje. Latwo wyprowadzić mnie z równowagi. A co najlepsze mam 18 lat i już zaczęłam przez to siwieć :( Byłam w Anglii i kupiłam sobie tabletki Kalms za 100 tabletek niecałe 2 funty. Mają właśnie pomagać na takie coś + zapewniać spokojniejszy sen + łagodzą symptomy towarzyszące przy menopauzie i przed miesiączką. Tabletki są ziołowe. U nas kosztują coś 35 zł - zdzierstwo. Więc jeśli macie kogoś znajomego w UK to możecie go poprosić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra też jest melisa w tabletkach - zero jakiś skutków ubocznych. A przede wszystkim dobry humor i optymizm wiem że to nie takie proste ale warto próbować niż się truć jakimiś prochami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhkjh
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellergot
ksiazka Liz Hoggard "jak byc szczesliwym" polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajkekjtgaejkgntjkgheaio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaZuzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellergot
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topik w gore
bo warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deseczka.
ja jak atak paniki, nerwice to głęboko oddycham, licze spokojnie tak długo az przejdzie atak.. biore dwie tabletki melisy i opieram gowę i patrze w sufit.. a po ataku jak juz przestanie mi sie krecić w głowie i przestane się trząśc to czuję sie jak nowo narodzona, czuje jakie zycie jest piekne bez tego cholerstwa i sobie mysle dlaczego mnie zaatakowało, przeciez jest ok i chce mi sie plakać ze takie cos mnie łapie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deseczka.
ja jak atak paniki, nerwice to głęboko oddycham, licze spokojnie tak długo az przejdzie atak.. biore dwie tabletki melisy i opieram gowę i patrze w sufit.. a po ataku jak juz przestanie mi sie krecić w głowie i przestane się trząśc to czuję sie jak nowo narodzona, czuje jakie zycie jest piekne bez tego cholerstwa i sobie mysle dlaczego mnie zaatakowało, przeciez jest ok i chce mi sie plakać ze takie cos mnie łapie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rissi
Mam tak samo jak deseczka, że po ataku zastanawiam się dlaczego mnie to wzięło. Tylko ja nie biore żadnych tabletek ale chyba zacznę liczyć hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rissi
Piszcie więcej na temat praktycznych sposobów zwalczania ataków lęku. Bo na psychotropy nikt mnie nie namówi. Wiem jak to jest chodzisz do lekarza on ma tysiące innych pacjentów i tak naprawdę nei bardzo się tobą interesuje naprzepisuje ci cos i nawet nie wiadomo czy ten lek ci pomoże. Potem następne i następne i w końcu umrzesz z psychotropami w trumnie. Ja np jak mam taki atak to myślę o rodzinie, o przyjemnych chwilach w domu, o moim psie i powoli przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matheo9
Hej! Polecam Wam stronę www.atakipaniki.pl Są tam opisane przykłady napadów lęku i jakie są dostępne sposoby leczenia. Warto też zajrzeć na stronę www.objawynerwicy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dynastion121
Czy ktoś zechce pójść też ze mną na leczenie nerwicy w grupie online ?psychologonline.tv/terapia/18643957/i-ty-mozesz-pokonac-nerwice-lekowa-8-spotkan/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×