Pytanie natury pro-rodzinnej.

Drogie dziewczyny, zapewne wiele z Was już przeszło spotkanie w tzw. Poradni Rodzinnej i zapoznało się z tymi wszytskimi metodami naturalnego planowania rodziny, zwłaszcza z ta najbardziej chyba popularna, metodą Rotzera itd. Ja jestem do tego ogólnie dość dziwnie nastawiona, bo sama nie wiem, czy warto jest robić te wsyztskie wykresy, badania śluzu, ograniczać swoją swobodę seksualna do tego, co nam n dnay dzien powie grafik. Chociaż z drugiej strony jestem ciekawa, czy daje to takie dobre skutki, jak tołkują w Kościele i poradniach. Zastanawiałam się z narzeczonym nawet, czy spróbować się bawić w coś takiego, no ale ostatecznie to nie wiem i ciekawa jestem, jak Wy do tego podchodzicie? Proszę o dojrzałe odpowiedzi, jesli dejzi ma coś konkretnego do powiedzenia to zapraszam. Jest to dość staroświecka metoda, ale w sumie może warto zamiaszt szpikowac sie tabletkami czy kupowac ciągle te prezerwatywy czy jeszcze coś innego...może warto poznac bliżej swoje ciało? Piszcie, bo jestem ciekawa Waszych opinii :)

twojego światopoglądu,prawda?

ja jestem za tą metodą w dni bezpieczne kochamy się bez niczego, natomiast jak mamy ochote w dni płodne to z gumkami:)

mój światopogląd nie ma tu nic do rzeczy, zastnawiam się ile dziewczyn po zapoznaniu sie z tymi metodami jest skłonna ich spróbowac. Gdzie mam się tego dowiedzieć? Na ulicy pytac nie bede a tutaj chyba jest odpowiednie miejsce biora cpod uwage, ze wszystkie, ktore chca wziac slub koscielny i tka rpedzej czy pozniej dowiedza sie o tej metodzie i jestem ciekawa, jak same na nie zareagowaly. Czy jets to raczej pozytywne, czy negatywne uczucie? Jestescie w stanie spróbować? Czy jak to u Was wygląda?

ja bym się bała traktować NPR jako jedyną metodę antykoncepcyjną. poza tym nie chciałabym powstrzymać się od sexu w dni płodne, przecież wtedy ochota największa :P

to chyba zalezy, jak bardzo zalezy ci na uniknieciu ciaży jak nie chcesz w zadnym wypadku zachodzic w ciążę, to nie jest to dobra metoda; ale jak raczej nie chcesz, ale jakby sie zdarzyło, to by sie swiat nie zawalił - to mozna mnie odpowiada - w dni płodne jest kondom, w niepłodne nic, i na razie skutkuje, ale jak nie zaskutkuje, to tez nie bedzie końca swiata

jeżeli któras się zecyduje na ta metodę- t z jakich względów? wlasnie zbey sie przekonac c zy dziala? Czy po to, zeby odpowiednio przygotowac swoje cialo, oczyscic i poznac aby zajsc w ciąże? Czy z jakis innych pwodow? Piszcie, ciekawa jestem bo sama sie waham ;)

wystarczy w necie poczytać te metody to 50% skutezności! czyli 1 na dwie zajdzie - mało obiecujące gumki 87% tabletki 99%

ja chętnie wyprubuję tą metodę po ślubie. nie chce sie po śluie truc juz tabsami, a wpadką sie nie załamie.kiedys znajoma mówiła mi o takim małym mikroskopie, dzięki któremu odserwuje się sline:) przez 27 lat małżeństwa nie wpadła, miała 2 zaplanowanych synów.

ja to stosuję dlatego, że nie chce brac piguł, a poza tym nie mam już szczególnych obiekcji przed ciażą

http://www.herbapis.nazwa.pl/link/donna/instrukcja.html?osCAdminID=51fd94fdac82e62b812988a471f5a55b&osCAdminID=51fd94fdac82e62b812988a471f5a55b o to szkiełko mi chodziło

Ja chyba nie mialabym cierpliwosci, zeby rysowac te wykresy, mierzyc temperature itp. Ja uzywam plastrow i generalnie bardzo sobie chwale. Sa bardzo wygodnie i poreczne. Jeden minus , to taki,ze sa dosc drogie. Ale polecilabym kazdemu, kto nie planuje dzidzi w najblizszym czasie. Moja mama ma 4 dzieci z kalendarzyka wiec ja nie mam dobrego zdania o tej metodzie :)

podobno kiedyś na allegro było za 114zł zaraz poszukam

http://www.allegro.pl/item378531208_mikroskop_owulacyjny_donna_test_plodnosci.html znalazłam za 109:)

z tym ze tu to jest opisane jako test owulacyjny

Dziewczyny, coś mi się zdaje że niedługo spotkamy się wszystkie na dziale "Ciąża, macierzyństwo itd" ;) Nie żebym kwestionowała skuteczność tej metody, no ale to chyba naturalny kierunek migracji po Ślubach i weselach, no nie?:-D Pa, do jutra :)

hejka to bylo naprawde zabawne co napisalas :)

Ja mogę tego jedynie próbować w momencie, kiedy będę chciała już dziecko i odstawię tabletki, żeby tak od razu nie zajść w ciążę. Ale z naszym wigorem pewnie i tak to dość szybko będzie ;)

hm kiedys ten mikroskop nie byl do kupienia ,a teraz na allegro..hm...wiecie co, to samo mozna zbadac zwyklym dzieciecym mikroskopem, mam taki ruski w domu, kiedys naplulam tma na to szkielko i podsunelam i faktycznie ten wzor paproci sie pokazywal jak wyschla slina :P a co do tej metody Rotzera...hm, nie wiem....u nas to sie nie bedzie sprawdzac raczej bo moj \"Narz. pracuje za granica i jak przyjedzie a ja akurat nie bede mogla? troche bez sensu, narazie nie wiem ;)

sekata a Twoj narzeczony dlugo bedzie pracował za granica? bałąbym sie stosowac te metode, chyba ze chciaąłbym dziecka wtedy to mozna sprobowac

jak bede chciala dziecka to wteyd nie bede stosowac zadnej metody :P no tak pracuje 4tyg tam/2 tyg tu

ja tam będę za tym zeby się spotkać na ciazowym:) będe stosowała tą metode po ślubie, w końcu po to zakładam rodzinę zeby miec dzieci. wpadka nie będzie tragicznym zwińczeniem niepowodzenia owej metody, bo dzieci miec chcemy:)

Sękata. Generalnie, nie chciałoby mi się bawić w takie pierdoły, jak wykresy. Mam wystarczająco skomplikowane i wypełnione różnymi sprawami życie. Szkoda czasu i energii. My robimy tak: Mam dość regularny okres, więc w okolicach od 5 do 7 dnia po jajeczkowaniu stosujemy Patentex oval (dopochwowo). Wg. wszelkich rankingów, taka antykoncepcja miejscowa ma 30 do 40% skuteczności, ale.... (!) - mam dość mocne tyłozgięcie macicy, co i tak może utrudniać zajście w ciążę, więc biorąc te dwie zmienne pod uwagę - mam 100% skuteczność. Należy tylko unikać pewnych \"ryzykownych\" pozycji. I nie muszę się martwić wykresami, temperaturami, śluzami, ani tym, że jak będziemy chcieli mieć dziecko, to będę musiała ileś tam odczekać (np. jak po hormonach). Ale jeszcze raz podkreślam - sprawdza się to jedynie przy regularnych cyklach miesiączkowych i prawidłowym zastosowaniu. A jeżeli antykoncepcja nienaturalna kłóci się z Twoim światopoglądem - proponuję - wstrzemięźliwość przez te 3, 4 doby w okolicach jajeczkowania.