Cechy prawdziwych facetów/bohaterów/tylko serio proszę-

Oferma:O bredzisz. Ludzie są nieprzewidywalni wiec nigdy nie wiadomo na kogo sie trafi. Z resztą juz kiedys na ten temat dyskutowaliśmy.

Oferma widac po tobie, ze nigdy nie byles zakochany wiec nawet nie ma sensu wchodzic z toba w glebsza dyskusje. Porownanie milosci do jazdy autem to glupie wg mnie ale skoro juz chcesz to niestety nawet najlostrozniejszemu kierowcy moze zdarzyc sie wypadek gdy np na przeciw niego wyjezdza inny pijany kierowca. Niestety na pewene rzeczy nie ma sie wplywu. Piekny bylby swiat gdybysmy wszyscy od razu trafiali na nasze drugie polowki. Niestety tak nie jest i nie bedzie.

wiecie co, przemyślałem sprawę i doszedłem do wniosku że takie niedopowiedzenei to jest u kobiet standard. wszelkie "śluby panieńskie" zawierają drobnym maczkiem dopowiedzenie "o ile nie trafi się facet który mi się spodoba". ja to jakoś rozumiem w działaniu kobiet ale jakoś w sferze deklaracji nie wziąłem tego pod uwagę. bez sensu. więc faktycznie jak kobieta mówi - nie chcę znać żadnego faceta, albo coś podobnego to tam jest ten drobny druczek którego nie zauważyłem. moja wina.

wiesz, nie chcę być nieuprzejmy ale daruj sobie tę psychologię dla ubogich. może i widać po mnie różne rzeczy ale ty akurat to jesteś slepa jak kret.

Slepy jak kret jestes ty. Nie widzisz albo nie chcesz widziec pewnych rzeczy. A twoje zlosliwosci to wynikaja stad, ze ciebie nigdy nikt nie zechcial. Jak sie zakochasz, zmienisz zdanie.

Oferma uwieerz chciałabym zeby ludzie byli maszynami,by dało sie zaprogramować wiernosc i miłość do konca życia.Byłoby łatwiej dla wszystkich. Rozwodnicy są winni tylko dlatego ze wsiedli do nieodpowiedniego auta? A ty jesteś lepszy bo jeszcze nigdy nie jeżdziłeś? Miłego dnia.

Ludzie, po co wy sprzeczacie się i każde próbuje przekonać do swoich argumentów? Co to wam da? Macie swoje zdanie, wyraziliscie je a dalsza dyskusja do niczego nie prowadzi poza bezsensownym przekonywaniem ''to ja mam racje, moje bedzie na wierzchu'' :O

złośliwaa samica30 ''Rozwodnicy są winni tylko dlatego ze wsiedli do nieodpowiedniego auta?'' Rozwodnicy są winni bo najczęściej wsiadali do tego auta zbyt szybko, bo auto podobało im się pod względem wyglądu :D

a jakie Ty masz cechy? mozesz siebie schrakteryzować?

ja się tylko uśmiałem z dziewczyny która po iluś tam nieudanych związkach z facetami twierdzi że "z facetami to jestem ostrożna". ja wcale nie mówię że to źle że ostrożna nie była. ja tylko twierdzę że nie była. i kropka. pisałaś że jakiś tam inteligentny facet chciał "przyjaciółeczki do łóżka". no i co z tego? to "przyjaciółeczki do łóżka" szukają tylko głupi czy jak? wy czynicie mnóstwo nieprawdziwych założeń a potem się dziwicie. a to że inteligentny facet chce iść do łóżka a nie do ołtarza a to że taki co to go żadna nie chciała ma czelność kwestionować słowa uczuciowo "doświadczonych" nawet jak piszą bzdury sprzeczne z logiką.

Witajcie, nie było mnie cały dzień i już się kłócicie:-)..a przecież nie chodzi o to aby się spierać ,kto ma rację, tylko o wymianę doświadczeń, spostrzerzeń ....bez oceniania...i każdy dopasuje sobie do siebie, swojego charakteru nasze wypowiedzi, może zupełnie odrzuci to co tu piszemy..ale proszę bez kłótni... :-) zapewne wiele też zależy od przedziału wiekowego...to ma duży wpływ...na związki które mieliśmy i które wpłynęły na nas , jacy teraz jesteśmy...jedni są szczęśliwi, inni, np. ja , szukamy, ....

do ludzie z kafe...z tymi rozwodnikami masz rację, często chyba też w trakcie związku coś się wydarza,że partnerzy przestają sobie radzić , nie potrafią być ze sobą, niekoniecznie zdrada, ale np. rozbieżność zainteresowań,takie czasy że praca, kariera etc..przesłania wszystko inne, po prostu ludzie zmieniają priorytety, i siebie...

do Gallardo....odnotowałam sobie godziny Twojej obecności na kafe, postaram się nie spać:-) pozdrawiam serdecznie:-)

do wiosenna mgła...powiem Ci że też miałam takiego partnera ...i po czasie otworzyły mi się oczy...myślałam o nim " prawdziwy facet, taki prawie bohater, równoważący siłę wrażliwością........etc...", i co, ..., okazał się zwykłym tchórzem, pozerantem,bez klasy, bez zasad, napisałabym, sorry .. ch...m..... jak odróżnić takich, od NAPRAWDĘ fajnych ????wartych miłości i całego naszego , kobiecego ciepła?

mniej zwracać uwagę na pozory właśnie, ba blagę, na szpan. tylko wydaje mi się że to dla kobiet bardzo trudne.

ofe rma, masz rację...nie można patrzeć na pozory...tylko sztuką jest odróżnic takiego bufona od wartościowego człowieka, ....zwłaszcza gdy jesteśmy już z lekka gościem zauroczone...

oj oferma...no bylam ostrozna.Z moim-wtedy przyszlym-mezem tez.Czasem trafia sie taka osoba,ze wiesz-predzej czy pozniej-ze to jest \"to\".Tyle.Wiecej Ci tlumaczyc nie bede,bo sie calkowicie nie opyla-Ty masz swoje zdanie,ja swoje i koniec:)

złośliwaa samica30 Cześć Oferma Cześć B.

Chloe*->moim polowkiem zainteresowalam sie m.in. dlatego,ze-jak juz wczesniej napisalam-nie slodzil mi do porzygania.Traktowal raczej po kumpelowsku,i ja Jego tez.Zadnych aluzji,obiecanek,wzbudzania nadziei,\"przypadkowych\" macanek,prob pocalowania itd.itp.

Chloe->da sie odroznic-nawet przy "lekkim zauroczeniu",tylko troche praktyki trzeba.No,chyba,ze gosc sie dobrze maskuje.Znam taka pare,gdzie przed slubem facet byl cudowny,slodki itd.,a po slubie pokazal swoje prawdziwe "ja".Sama tez trafilam na taki egzemplarz.Po jakims czasie popisy aktorskie zaczely potencjalnemu partnerowi wychodzic coraz gorzej,czego efektem bylo szybkie zakonczenie znajomosci.

\"komiczne, a kiedy pewność siebie staje się bufonadą i megalomanią? bo wg moich kryteriów to ty dawno te granice przekroczyłeś. mimo twoich zalet które oczywiście posiadasz i w to nie wątpię\" Ofermo - wez pod uwage specyfike internetu i to, ze 90% tego co tu pisze a co mozna podciągnąć po przypisywane mi przez Ciebie cechy, robie celowo, gdyż bawi mnie reakcja jaką to wywołuje u wielu pisujących tu inteligentnych inaczej panienek :)

"tylko sztuką jest odróżnic takiego bufona od wartościowego człowieka," no nie wiem czy to jest aż tak wielka sztuka, raczej trzeba być ślepym żeby tego nie widzieć. tak przykład wprost z forum: jak facet zelży i zwyzywa dziewczynę, posuwając się niekiedy nawet do rękoczynów a potem przeprasza i zapewnia o dozgonnej miłości to większosć kobiet jak je tu widzę wybacza albo zastanawia się nad "wybaczaniem". a przecież mają jasny dowód na to że facet jest śmieciem totalnym, gnidą która bezwzględnie wykorzysta każdą swoją przewagę a w sytuacji zagrożenia będzie skamleć. ni grama klasy, ni charakteru. ale to się przecież nie liczy, prawda :D więc nie opowiadajcie bajek że się "nie da". raczej przyznajcie że liczy się dla was co innego. i tyle.

Oj R,chcesz mnie wykończyć:O Nie napisałeś--czyli Ci nie zależy na mnie,czekać wiecznie na Ciebie nie będe. Dowiedziałeś sie ze odeszłam od męża i teraz Ci głupio. hehehehe wiecznie czekać na Ciebie nie bede,takie życie. http://ivee.wrzuta.pl/audio/zow446Ih2X/urszula_-_zegnaj_wiec

B. tego nie wiedzialem. Gratuluję! nie czekaj.. to co odeszło, już nie wróci - żałujesz? nie musisz.. chetnie poGGadam, jesli jeszcze masz moj numer

Mam ten stary 542...innego nie wyslij mi na @ nowy

Dokładnie taki jak ja.Mam wszystkie najważniejsze cechy ideału.

sprawdz poczte

Ona z Poznania Topik głupio zatytułowany ale bardzo prosze, oto mój ideał: rozważny zachowujący szacunek uważny uczuciowy uwazny?? mozesz to jakos rozwinac? wiosenna mgla A ja powiem cechy na podstawie mego mezunia: - opieklunczy - cieply -troskliwy -ma poczucie humoru -pomocny -super caluje -moge zawsze na niego liczyc -chetnie lazi ze mna na zakupy - lubi chodzic do roznych restauracji i sperymentowac nowe kuchnie normalnie o mnie, tylko ja nie jestem leniwym pracownikiem recepcji hotelu i wciaz bez swojej polowki :) Chloe* Prawdziwy mężczyzna nie płacze ....(czy to prawda...???) prawdziwy facet ma tzw. kindersztubę,... i ma charakter... i cel... niczego nie robi byle jak... ma zasdy...nawet jeśli nie ma zasad, nigdy się nie upija, ale jest pijący, dba o najbliższe osoby, ceni i szanuje przyjaciół, postępuje fair w pracy, odnajduje się w każdym towarzystwie, umie zawiązać sam krawat, zna się na winach, koniakach, etc, KOCHA KOBIETY!!!! coz.. znam sie lepiej na proszkach do prania niz na koniakach :)

"zna się na winach, koniakach, etc," to faktycznie niezła bzdura, ktoś się chyba za dużo filmów naoglądał.