On mnie nakłania do noszenia staników

Nie lubię nawet słowa "biustonosz" a co dopiero zakładania "tego" na siebie! No i mój partner ma do mnie pretensje. Zawsze mu odpowiadam żeby założył na siebie takie coś, zobaczył jak to jest i dopiero czepiał się mnie. Owszem, ładny staniczek na wyjątkową okazję jest OK. Sportowy latek pod bluzkę tez czasem trzeba założyć. Ale po domu na co dzień czy zimą?? Dla mnie to niewyobrażalne. A czy wasi mężczyźni mają jakieś wymagania co do waszego stroju np bielizny? A może wy też nie nosicie zawsze staników?

stanika, latem też rzadko, na wakacjach nigdy, chociaż staniki mam wygodne i dobrze dobrane.

Dziwne...zazwyczaj mężczyźni wolą dziewczyny bez biustonosza...przynajmniej tak mi sie wydawalo ;-)

no ja uważam ze przy biuście od B wzwyż nienoszenie stanika jest: a) nieeleganckie b) niewygodne c) niszczące dla kształtu piersi i stanik nosze zawsze, albo prawie zawsze.

być moze twój biust wygląda korzytniej w staniku- nie pomyślałaś o tym?:P

A co to jest biust "B wzwyż"?:O Ja noszę rozmiar 60F. I gdzie to się kwalifikuje? Autorko, może twój facet ma jakieś zaburzenia, albo boi się, że obwiśnie Ci biust, albo masz już obwisły. Każdy facet woli swoja kobietę bez biustonosza.

Ja mam biust rozmiaru B, ale nie wyobrażam sobie, że mogłabym wyjść z domu bez stanika. Piersi by mi skakały i nieelegancko by to wyglądało. W domu nie noszę dla wygody.

jak nie mam stanika i mowi mi ze ma ochote na mnie

Ja mam biust rozmiaru B, ale nie wyobrażam sobie, że mogłabym wyjść z domu bez stanika. Piersi by mi skakały i nieelegancko by to wyglądało. W domu nie noszę dla wygody.

a kto płaci za te... fanaberie? jeśli on to zakładaj je czasem, specjalnie dla niego :)

od B wzwyż czyli wszystkie rozmiary miseczek większe do B...czyli kolejne litery alfabetu. co do tego co faceci wola to może panowie by się wypowiedzieli. bo ja na np spotkałam się z opinia, że wolą w staniku, jak biust jest podniesiony i między piersiami tworzy się seksowny rowek, o który bez stanika ciężko.

Mój tez woli jak nosze stanik,twierdzi ze potem jest bardziej podniecony jak sciąga go ze mnie,ja mam 70 b ,ale piersi mam ładne chociaż malutkie:)

a ja mam 65G

za 10 lat bedziesz miala cycki jak nalesniki

rozmiarach staników, wyższa literka w alfacecie wcale nie oznacza, większy biust można mieć 60 D i jest to mały biut i można mieć 80 D i jest to bardzo poażny biust choć literka ta sama. Poczytajcie trochę o rozmiarach. Już dawno odchodzi się od "tradycyjnego" mierzenia

poczytajcie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3598567&start=0 http://www.atlastravel.nazwa.pl/mariska/index2.html

60D to jest zajebisty biust...to jest spory biust na szczupłej osobie. litera to jest zawsze rozmiar miseczki, taki sam niezależnie od rozmiaru pod biustem... i na pewno 60D optycznie będzie wyglądał na większy niż 80D

Ja od kilku lat regularnie nie nosze stanika i biust mam w świetnej formie. Trzeba tylko dużo ćwiczyć i dobrze się odżywiać. 90% kobiet nie umie zrobić nawet 10 pompek:O A mięśnie klatki piersiowej to jedyne, co może trzymać cyce w ryzach. A tych mięśni jest więcej... Dlatego dbanie o siebie to nie tylko smarowanie się balsamem z biedronki i patrzenie w lustro;) Poza tym staniki z za dużym obwodem pod biustem, takie, które podjeżdżają do góry, kiedy się podnosi wysoko ręce, lub zdejmuje ubranie przez głowę, niszczą biust bardziej niż chodzenie bez stanika.

60D to jest biust, który byście ocenili na "małe B".

to fakt. jak ktoś nie umie dobrać stanika to lepiej niech nie nosi.

http://b75.blox.pl/html I co, taki wielki ten D????

lepiej nos bo jak nie bedziesz to szybciej cycki ci opadną... ja nawet po domu noszę bo mam duze i nie chce miec zwisow w przyszlosc. przeciez skora sie rozciaga na piersiach jak sie nie nosi stanika. no chyba, ze masz takie male i lekkie, to inna sprawa

A tutaj masz porównanie- dwie miseczki DD przy różnych obwodach: http://b75.blox.pl/resource/DD_comparison2.jpg

Ja mam B, więc mogę sobie pozwolić. Rozczula mnie też gdy mój wyjaśnia mi że popsuje mi się kształt piersi, że obwisną... No dobra... ale... skoro dotąd nie obwisły, a mam 32 lata, to znaczy że nie potrzebowały stanika. A jednocześnie i najdoskolszy stanik czasu nie oszuka i prędzej czy później się zmienią. Zwłaszcza gdy przyjdzie mi dziecko karmić. To jaka różnica czy teraz zakładam stanik czy nie? A ja naprawdę nie lubię tej części garderoby, głównie ze względu na ramiączka i te przekrzywianie się. Dla mnie to niewygodne. A poza tym, niech mój partner częściej ze mną wychodzi tu i tam, to odpowiedni strój wymusi także dobranie stanika. Na razie głównie pracujemy i siedzimy w domu lub ja bawię się w jakąś aktywność poza domem (a on wtedy toczy wojny na komputerze ;D).

no ok...jest mniejszy, ale widać że nawet ten mały stanik to bardzo pełny biust w proporcji do sylwetki i moim zdaniem bezwzględnie wymagający stanika.

odzywianie i cwiczenia nie utrzymaja biustu:-o Przyciaganie ziemskie ,wszystko idzie w dół.Stanik to podstawa,zeby utrzymac cycki jak najdłuzej w dobrej formie,wiem z doswiadczenia mojego i kolezanek.

O, te ćwiczenia mnie przekonują... "ja po domu nigdy nie noszę" - dzięki za info!

móc nie nosic stanika ale tylko w nim mam biust :O

A ja wiem z własnego. Cycki mam pod samą brodą, az nawet trudno znaleźć mi dobry biustonosz, bo nie mają takiego naturalnie lekko wiszącego kształtu. Wyglądają z boku jak przecięte koło, a nie jak kropla. Ale oczywiście rozumiem, że nie chce się większość ludziom ćwiczyć. Powiedzcie, ile maksymalnie pompek zrobicie?

mnie tylko ciekawi, jakie powody ten facet podaje, bo skoro tak mu zależy na tym, żebyś robiła coś, czego nie lubisz, to powinien to jakoś uzasadnić, prawda?