męskie spojrzenia - co znacza?

najpierw podrywa patrzy sie wypytuje znajomych zaprasza na impreze caluje chce byc ze na a potem pojawia sie z dziewczyna? a ja glupia idiotka kolekjny raz dalam sie nabrac myslalam ze jak tak mowi to chce a widac mowi jednoco innego robi.. ale jakja tej jego dziewczyny nie znosze...yhhwiem zenie powinam tak pisac bo jej nie znam ale nie moge na nia patrzec:( przykre ile zloscii nienawisci we mnie:(

wiem wiem znam te uczucie i ten żal i bezsilność i to ile razy sobie już obiecywałam że to koniec a wystarczy że znowu się uśmiechnie a ja zapominam jak się oddycha ehhhhhhhhhhhhh szkoda kafy na tego idiote mojego i waszego drogie panie może mi się wreszcie uda zrozumieć że on nie wart mnie jest

no i patrzy się na mnie teraz znowu i leje po ryju że nie może mnie miec bo ma ją albo jest głupekkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk

dokaldnie masz racje glupki z nich :P:P:P mozekiedys uda sie zapomniec chociaz to nie jest takie proste:( ja nie moge zniesx tego uczucia nienawisci do niego i jej...ciagle sie zadreczam w czym ona jest lepsza ode mnie????:(:(:( zalosna jestem wiem

oooonnaaa a on wie ze ci sie podoba?

wie:(

zrobil mi nadzieje swoim zachowaniem i mam chyba wiekszy zal do siebie ze znow sie dalam nabrac..po co to robil? ah zadreczam sie

no wlasnie daj sobie spokoj bo to pewnie upokarzajace dla ciebie staraj sie nie myslec o nim olej to! jak nie bedziesz sie zadreczac to wszystko sie zmieni

i nie miej zalu do siebie!

znowu porazka powinnam takich wyczuwac na odleglosc :P a tu nic...mam zal do siebie ze sie dalam nabrac i ze nienawidze ich oboje :( przykre ze takie uczucia sa wemnie bo raczej jestem spokojna ale coz.....

staram sie nie myslec ale on ciagle jest w mojej glowie widze go wszedzie chyba mi juz odbija

najlepiej zajmij sie soba i nie mysl zle o nikim bo bedzie ci jeszcze gorzej badz madra i nie obwiniaj sie za to bo to nie twoja wina przeciez! :(

wiem staram sie ale jak sobie pomysle ze on ja np caluje przytulato nie wytrzymuje poza tym chyba juz tak mocno nie pokocham....:(

Spotykam Cie każdego dnia, lecz pozostajesz mi obcą. Znam imię,lecz twoje myśli i uczucia są mi odległe. Jesteś kwiatem , który obawiam sie zerwać, aby jego piękno nie zwiędło w mej dłoni. Czysta i niewinna, pełna spokoju.Swiadoma swej wartości. Dumna. Gdy patrzysz w mą stronę, chowam sie w swym wnętrzu próbując odszukać słowa zdolne opisać piękno twych oczu... -nie znajduję żadnego. Onieśmielony twym blaskiem pragnę choć patrzeć w milczeniu. Podnoszę wzrok,by spojrzeć na twe oblicze. Łagodność lini twoich ust, ciepło, jakimi obdarza mnie głębia twych oczu, harmonia policzków Z nadzieją w sercu szukam chociaż jednej niedoskonałości, która pozwoliłaby mi uwierzyć,że istniejesz naprawdę. Lecz nie potrafię dostrzeć żadnej...

jakie to piekne:( az mi sie lezka zakrecila w oku:(

niestety a może i stety są tacy mężczyźni, którzy myślą jak ten z wiersza... tylko, czy tacy kiedyś się odważą albo sprawią, że kobieta będzie mieć pewność, że oni chcą, żeby ona wykonała ten pierwszy krok...

czasami nawet jak sie wykona pierwszy krok to i tak nic nie da u mnie wszystko sie dobrze zapowiadalo szalelismy za soba i co??? on juz znalazl sobie inna:(

u mnie nie zrobil takiego oczywistego kroku. i ja tez. :( a zobaczymy sie dopiero za 2 miesiące. nie wiem co bedzie do tego czasu :((

Forumkowiczko, pomysl logicznie!!!! To TY jestes uzalezniona i spragniona meskich spojrzen, nawet jesli one nic nie znacza bo tego nie wiesz ale zapewniam Ci ze tak wlasnie jest. Marzysz, budujesz jakies zludzenia. Czy jesli ktos jest dla mnie mily to ja zaraz mysle np. chce sie ze mna przespac? Potem trafisz na faceta, ktory powie Ci cokolwiek, czego oczekujesz a ty uwierzysz we wszystko.

dzis go spotkałam..kurcze.. ja zawsze musze cos spieprzyc :( no to dwa miesiace przerwy w kontakcie :( oby dwa a nie trzy.