przespałam sie z nauczycielem!!!!!!!!!

podsumowywując - na przykłądzie gwidonki widzimy, że nie tak łatwo być luksusową prostytuką. przed nią jeszcze wiele - na razie uważa, że po zakończeniu roku szkolnego przespała się z wuefistą. No cóz... ja bym jednak była bardziej rozważna w doborze słów. Ale nic tu nie czytamy o żadnym gwałcie czyli nie ma problemu chyba. No nie?

Acha - jeszcze chciałam napisać tu - już pomijając wszystko ( łącznie z ortografią), że jest coś takiego jak UPROWADZENIE PRZEZ OBCYCH. Niektóre osoby coś robią, gdzieś idą, później nagle się jakby nudzą i co? I mija jakiś czas.I nie wiedzą co się wtedy działo itp. Może to było uprowadzenie przez obcych? Zawsze można wszystko wytłumaczyć. :(

wkładam se czajnik z wrzątkiem w cipe.

chciałam napisać BUdzą nie nudzą - literówka. Acha - ile to trwało gwidonka? A gdyby ktoś tam wszedł? może ktoś to widział? np. dyrektor. Albo wiedział, że już jest sam. Nie napisałaś o której godzinie poszłaś z kwiatkami. O 17.00 co? I później była nocka w kantorku jak nic :( I to wszystko za naukę ...biegania. Bez komentarza. :(

:/

GWIDONKA TO ZWYKLA KURWA!ZA NAUKE SKOKU PRZEZ KOZLA ODDALA SWOJE CIALO!DZIWKA!

Gwidonka jest the best tu. naprawdę. Biegać ją uczył. Wiecie co - czy kogoś można w ogóle uczyć biegać? Mógł ją już jeździć autem uczyć i w tym samochodzie, a on ją biegać uczyć. A ona taka zdolna w tym bieganiu. No ale Olimpiada niebawem.

Wiecie co - ogólnie jeszcze chciałam napisać, że poziom umysłowy tej Gwidonki jest taki, że chwila moment i ten nauczyciel oskarży ją o gwałt przed dyrektorem. A na świedectwo - majtki gwidonki. Nawiasem pisząc - gwidonka, nie zapomniałaś majtek po tym uprowadzeniu zabrać?

Moim zdaniem to było tak. Gwidonka obeserwowała gościa dyskretnie od dawna. Wiedziała, że po zakończeniu roku siedział w kantorku i na nią czekał. Była 16.00. W szkole nie było nikogo. Na to tylko czekali gwidonka i jej nowy sponsor.

wide ze na erorytycznym teraz nauczyciele na modzie -wolalam ksiezy!!!!!!!!

Woww!, takiej podłości to nawet na żywo nie widziałam.. Wiecie o tym, że jesteście podli ??! Nisamowite, dziewczyna zadała pytanie, a Wy ziejecie jadem...... Skąd w Was tyle nienawiści????!!!

ale przynajmniej mam z was ubaw :P

Bądźcie sprawiedliwi. Nie wiaodmo po co tu w ogóle pisała. Nie mogę zapomnieć - co to oznacza. Tak fajnie było i jeszcze raz? Ale jak go zlapać na komórkę , ciągle zajęta...choć w-fowcy są bardzo zajęci. A teraz jeszcze cały tydzień wszyscy pracują. Zwłaszcza w szkołach gdzie są dzieci ...kinestetyczne. Tak jak gwidonka. :(

Moim zdaniem gwidonko idź i pocałuj jutro twojego nauczyciela w drugi policzek. I przynieść mu więcej kwiatków. Ale lepiej już zaparz kawę i ciastko. I koniecznie zapytaj co robi żona. Naprawdę. Bo tak się składa, że właśnie jest ze mną.

Dopchodzi 16.00 -wszyscy idziemy nad wodę (u nas nie ma burzy). Gdzie jest gwidonka? czy ktoś tu wie? gdzieś się zapodziała... gwidonko!!! gdzieś ty!!!

ale mam głupią przyjaciółkę, nie? Nie mogła sobie znaleźć kogoś w swoim wieku? Co to za wariatka :( Sami widzicie... :( A już przynajmniej nie w szkole. No ale cóz... tak to jest. Samo życie :(

Może to ja jestem wszystkiemu winien. Ostatnio nie układało się nam najlepiej. Co ona zrobiła? No sami widzicie :( No cóz... nie będę tego komentować. Za pół godziny spotykam się z kimś. PS. Nie oceniajcie jej proszę. ona jest poza wszelką skalą ocen. I te jej biegi... brak słów :(

No dobra. Zerwałem z nią bo się już dało. To rozpuszczony bachor. Czy to ona zerwała ze mną. Nawet już nie pamiętam. A teraz sami spójrzcie - no nie dało się. To wariatka :( I dobrze. Zrobiła co chciała - jak zwykle. Co umiała to zrobiła. Biegiem.

albo z woźną :P

Nie - ona z wożną? Nie - ona jest kinestetyczna. I tak od podstawówki. Ja to wiem. Ale żeby tylko. Ona po prostu ma fioła. No i dobrze się stało jak się stało, a teraz jest co jest i tyle. To nie mój problem.

Z gwidonką zawsze był problem. miała skłonności. to fakt. no ale ex jej pilnował. W sumie nie wiem o co im poszło. nie wiem czy najbardziej o te skłonności. Ale żeby się rzucać na nauczyciela? znamy się tylko z weekendowych wypadów. No i tyle dobrego. może gostek równie dobrze jak ona wiedział co robi? opinię ma niezłą. jak chcecie to się zapytam czy jej stary przypadkiem nie jest prezesem hundai Polska. bo coś mi się tak wydaje. no bo - próbuje rozbić chujowe małżeństwo? ? PS. Stary nie załamuj się!!! (to do ex gwidonki). Znajdziesz lepszą. I nie z taką kasą.

no bo co - tak miało być. Ojej jakie ten żywot jest chujowy w ogóle. Ja jestem na minusie ogólnie. Ex też. Jedynie gwidonka. Może potrzebuje wsparcia? Ej - gwida, gdzieś ty. Jeszcze się zaczerniła. pewnie poszła na rolki ... z wuefistą. Juz za rok matura. Pa!

A wiecie, że jedna moja kumpelka dawna powiedziała, że życie to jedno to jedno wielkie rozmnażanie? A jednak ja uważam, że nie. Życie to jedno wielkie walenie się bo... to nie jest zachowanie zwierząt. I to prowadzi mnie do wniosku, że jednak człowiek albo nie jest zwierzęciem albo jest wyjątkowym zwierzęciem. A całością naszego życia rządzi KASA. KASA RULEZ moi drodzy. I spróbujcie mówić, że nie. :(

Ja stawiam na to, że zostaną cichymi kochankami. A wy? Po cichu po cichu. A później się rozejdą. I on nadal w tej szkole, a ona na AWFie i to tak będzie trwać i trwać i trwać...

Ona w tej reprezantacji Polski a on jako jej trener... jako prezes tego kicia...

Chciałam podsumowac ten wątek tak - otóż to wszystko co zaszło między gwidonką a jej trenerem (nauczyciel w-f) można nazwac jedynie takim okresleniem SZCZĘŚLIWY NUMEREK...hmmm... no nie?

ciekawe o której to się stało...przed lekcjami czy po lekcjach i gdzie był wtedy dyrektor?

Moim zdaniem gwałcił żonę tego nauczyciela :(