Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aleksandra7891

Zakochałam się w KOSZYKARZU Z MOJEJ KLASY!!! POMOCY!!!

Polecane posty

Gość aleksandra7891
Czyli co byś mi radziła poza byciem sobą?? Muszę zrobić coś extra!! Tylko tak, żeby on się nie zorientował... Muszę go tak owinąć sobie wokół palca, żeby sam nawet nie wiedział kiedy, nie będzie już mógł zyc beze mnie! no, może przesadziłam, ale chciałabym, żeby naprawdę mnie polubił... bo że nie jesyem pusta to już wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra7891
kakaoo dziękuję. Muszę tylko cos wymyślić... a mże po prostu zacząć chodzić na te imprezy, tanczyc z nim??On jest bardzo wyluzowany, lubi się bawić , wygłupiac... m.in. dlatego się lubimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaaaaaaaaaa
a niby czemu nie mialabys miec tych rozczochranych włosów!!?? jak dla mnie bomba!! hehe ale skoro on by cie zauwazyl tylko przez lepszy wygląd..to nie uwazasz ze nie jest on zbyt wartosciowy? moze to poprostu koles ktory patrzy na ładne zgrabne dupy które sie modnie ubierają no i by je zaliczyc? ale juz twoja sprawa ..młodemu nie przegadasz!:P no nie wiem co bys mogla zrobic..nie wiem w jakich jestescie relacjach..i co do tej pory juz osiągnelas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra7891
emilaaaaaaaaaa Tobie również wielkie dzięki... Czy możesz mi odpisać na poprzednie posty? BYlabym wdzięczna... Bo naprawdę nie do końca wiem jak się do tego zabrać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaaaaaaaaaa
no ale co konkretnie mam ci napsiac? o tym podrywaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra7891
Narazie po prostu lubimy się. Gadamy na luzie, na każdy temat, on jest bardzo szczery i bezpośredni tak jak ja. Jeżeli chciałabym się z nim spotykać, to muszę trochę lepiej wyglądac:P to chyba miłe, że się staram dla niego, nie?;p poza tym czytałam o tym, że zadbane osoby robią na nas wieksze wrażenie, poniewaz patrząc na nie myślimy, że będą dbać rownież o nasz związek. Nie wiem co zrobić, by stać się taką jego naprawdę dobrą kumpelą. Ja nie będę jeździź do niego , tylko do kumpeli, ktora mieszka obok niego... zresztą tam mam więcej znajomych, bo obok siebie zero...[mieszkam w dośc nieciekawej dzielnicyxd] a tam mam kumpele, choćby te z klasy...i jets okazja, by go spotkać..a on nawet nie wie, gdzie ja mieszkam XD nie dziwię się i nie chcialabym \nawet, ze względu na moją mamę...;/ ale i tak relacje z nią mam coraz lepsze więc jestem dobrej mysli, ze w konuc pozwoli mi chodzic na imprezy ;D ON ma b.dobra kumpele, która poznalam wlasnie chodzac do tej szkoly, ona mnie lubi, wiem, że poznali się na imprezach. on kiedys mówił mojej koleżance, że lubi ją [ta swoja b.dobra kumpele], ale nie chcialby z nią być. moze dlatego, że ona zmienia chloapkow jak rekawiczki i na tych imprezach caluje sie np. z chlopakiem, ktory podczas tej samej imp[rezy calował się jeszcze z dwiema innymi dziewczynami?? moze tez powinna,m chodzic na te imprezy i bawic sie, ale nie zalewac w trupa, tylko pokazac klasę i to, że nie puszczam się , jestem porządna itp?? przebywajac na imprezach bardziej bym się z nim zintegrowała;d bo narazie widujemy się tylko w szkole..ostatnio na koncercie naszego kumpla z klasy[bylam ja, ON i moja przyjaciolka z klasy :)] fajnie nam sie gadało...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra7891
NO dokładnie! Ponoc najlepszy jest podryw taki, żeby to facet myślał, że to on cię poderwał, a nie na odwrót! Bo to przecież urodzeni zdobywcy ;] czyli jak ja jako jego kumpela z klasy, którą juz troichę zna, mam się stać jakaś bardziej trajemnicza, niedostepna?? i co z tym, co wyżej napisałam?? poza tym co do tego podrywania nie chcę wyjść na idiotkę... to musiałoby być dobrze opracowane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och jakie to slodkie
dziewczyno zatracasz siebie dla jakiegos kolesie . No zgoda na bliskiego ci kolesia. Bądź soba , bo staniesz si e pusta lalą . I wtedy to juz lipa . Mam wrażenie , że podobasz mu sie ttaka jaka jestes. Nie udawaj kogos kim nie jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra7891
myślę, że z tym dobrym zachowaniem na imprezach dobrze wymysliłam, pamiętam jak gadał o jakiejś dziewczynie, ktora się strasznie upiła [przechodzila obok nas w szkole, niezła l;aska, ponoc ma niezłe branie u facvetów] i ON powiedzxiał, ze jej nie lubi. zapytałam dlaczego. a on:"No bo jak mozna sie tak sku**ić???" -chodzilo mu o to, że ona strasznie się upiła i poxniej wymiotowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra7891
Nie stanę się pustą lalą , zostanę sobą. Uwierz, nie podoba mi się hierarchia wartości mocih"koleżanek z klasy". Tylko chciałabym jakoś mu się bardziej spodobać, bo tyle dziewczyn się wokół niego kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaaaaaaaaaa
ja ci mowie nie zmieniaj sie dla niego..pozatym powinnas robic to dla siebie a nie dla niego..ale spierac sie tak mozemy po wsze czasy hehe;p a masz jego numer tel.? zagadaj napisz smsa? pokieruj rozmową tak zeby wyszlo niby na zarty ze umówicie sie..(tak sobie zartowc) jak on powie..czemu nie na serio? to łap okazje..byle sam na sam w 4 oczy:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra7891
to będzie trochę trudne, bo on ciągle ma treningi , gra w kosza z kump;ami na ulicy albo chodzi na imprezy... więc lepiej żebym raczej pojawiała sięw tych okolicach i chodziła na te impry... jak w klasie mamz nim zacząć fllirtować?? i pokazać mu, że mi zalezy ?? a może lepiej nie, bo nie chce nachalnych dziewczyn?? co zrobić, by stać się jego przyjaciółką??? może to byłby dobry plan? stać się jego przyjaciółką?? chciałabym, żeby mi ufał...tzn. jets bardzo szczery, ale żebym była dla niego kimś więcej niż koleżankiz klasy...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaaaaaaaaaa
najlepiej to chyba zostawic tak jak jest..cyzli duuzoooo z nim rozmawiac:) czasami pusc do niego oczko cyz go gdzies tam szturchnij. poczekaj na rozwój sytuacji..życie sie samo ułoży i nie bądź nachalna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra7891
poza tym nigdy nie bylam na spacerze z zadnym chlopakiem, bylabym zbyt zestresowana, tymbardziej, gdybym to ja była jego inicjatorką... ale daloby się zrobic tak, ze zostalibysmy sami, gdybym znowu bylka tylko z p[rzyjaciolką, a on sam :) odp proszę na poprzedni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra7891
aha ok. aa czyliz jego kolegami nie flirtowac?? w mojej klasie prawie wszystkie dziewczyny mają za sobą pierwszy raz, moze uzyc tego, ze jestem dziewica,ą, by zszokowac jego kumpli, ze są jeszcze takie dziewczyny? xd moze powinnam jakos zapoznac sie z jego kumplami, zeby wiedzieli, ze jestem spoko i ze sie nie puszczam jak inne dziewczyny z naszej klasy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikutttttt
czas przełamać pierwsze lody hehe:) idz na spacer..!! wkoncu to dobry kolega wiec cyzm sie stresowac:D heheh ja tez kiedys bylam tak zestresowana i poprostu żal..tyle wpadek zalicyzlam:D ale milo wspominac:D no ale to inna bajka bo chlopaka w ogole nie znalam:D idz na spacer: najlepsze rozwiązanie..po czasie ci minie stres:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaaaa
sory powyzej to ja:P ten kikut hehehe nie no z tą dziewicą to przegięcie..masz dopiero 17 lat..nie przyznawaj sie do takich rzeczy bo moze nie wyjsc ci to na dobre i bedziesz żałować..i takich tematów radze unikac:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra7891
Ok, ale istnieje takie niebezpieczeństwo, ze zaraz po drodze spotkamy 56385739857 jego koleżanek... i nici...poza tym proszę o odp na poprzednie posty... i JAK WYKORZYSTAĆ FAKT, ŻE CHODZĘ Z NIM DO KLASY???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaaaa
no i c z tego ze spotkacie jego kolezanki? to w cyzms przeszkadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra7891
Ok, będę o tym pamiętać :) a co z pytaniami w poprzednim poście? odp proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaaaa
spacer to chbya najlepsze rozwiązanie. musisz wiedziec na cyzms stoisz..jak sie bedziesz tak przymierzac to ci ucieknie;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra7891
a noo tak, bo pisałaś, że najlepiej sam na sam.. a on nie potrafi się opędzić od dziewczuyn!! nawet dziewczynyz mojej klasy, które noszą codziennie ogromne dekolty, podsuwają mu piersi i mówią"no dotknij, nie bój się" a ja się nie dziwię, że go to śmieszy, ale jednoczesnie na pewno nie uważa tego za fajne[oczywiscie piersi nie dotyka[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaaaa
dla mnei to wszystko to jakeis błazeństwo jest:/ chcesz to sie z nim umów, nie chcesz to nie. moze on nie potrafi zrezygnowac z tych kolezanek..moze nie stac go na chwile pywatnosci? skoro by sie z tobą umowil to (skoro jest taki fajny) nie gadałby z tymi laskami i tyle. Rób juz co chcesz. ja koncze pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra7891
ok dziękuję za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra7891
JEŻELI KTOŚ MA JESZCZE JAKIEŚ RADY TO PROSZĘ PISAĆ, CAŁY CZAS TU BĘDĘ WCHODZIĆ! Z góry dziękuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×