Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anonimowy mąż

Czy Wy Kobiey jesteście aż tak ślepe?

Polecane posty

Gość ale zajebisty temat
A ja pognałam takiego gnojka z poglądami Anonimowego Męża :) Byłam dokładnie tak głupia jak "idaalia" :( A dziś jestem sama i bardzo szczęśliwa bo żaden debil mną nie pomiata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wmirlgm
Ja zgadzam się z Idaalią. Jak się jest zbyt „dobrą” żonką to do niczego dobrego to nie prowadzi. Ja też podsuwałam mojemu mężowi obiadki pod nos, deserki, kanapeczki do pracy, kolacyjki. W domu nie miał żadnych obowiązków bo przecież tak ciężko pracuje w firmie (co z tego, że ja też pracuje zawodowo przecież – wg większości mężczyzn – prowadzenie domu to hobby każdej kobiety) więc to ja odkurzałam, prałam, prasowałam, zmywałam itp. Nie zabraniałam wyjść z kolegami na piwko (jeszcze nie raz po imprezie odwoziłam wstawione towarzystwo do domów), współczułam wyjazdów służbowych i pocieszałam, że tydzień szybko zleci… No i takim postępowaniem nauczyłam go tylko egoizmu. Przecież jemu się wszystko należy – jak się później dowiedziałam zaliczanie na boku koleżanek z pracy też. Poszedł w siną dal i jeszcze miał do mnie pretensje, że to ja się za mało starałam! I jak ja w ogóle mogę oburzać się o te jego kochanki, jak przecież on ma swoje "potrzeby", a że pracuje daleko od domu to musi sobie jakoś „radzić”! Faktycznie dałam plamę bo po pracy miałam jeszcze wsiadać w pociąg i jechać przez pół Polski, żeby „ulżyć” biednemu mężowi?! Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna153
Bo my kochane co dzień powinnyśmy dziękować że biedaczek poszedł do pracy docenić że przynosi pieniądze na dom no i że wogóle wrócił do domu do żony i dzieci .Wydaje mi się że tak zdecydowaliśmy i to normalne że wspólnie dbamy o nasz dom a dzieci na świat się nie proszą to też nasza decyzja i obowiązek aby byłe szczęśliwe. Ja nie mam usprawiedliwienia ani dla matki ani dla ojca którzy zostawią swoje dzieci nie zależnie od wieku dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa rożne przypadki
niestety czesto zdarza sie tak jak u Anonimowego. Jak dobry facet to zona nie docenia i faktycznie baardzo czesto odstawia go od łózka, nie okazuje czułości , Skupia sie na dziecku. Moj mąz wytrzymał z taka kobieta 15 lat. To krotko? nigdy jej nie zdradził. Wziął rozwód i poszukał innej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasne ...O
.Maz wazniejszy niz dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że mąż
czy zona jest ważniejsza niż dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa zona
Anonimowy mąż Zgadzam sie z toba.Facet ma byc partnerem,nie ksieciem czy kotem do zaglaskania.Moj maz po pracy pomaga mi przy dziecku i w innych obowiazkach domowych.Wieczorem mamy czas dla siebie bez boli glowy i padania na pyski ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anonimowy mąż - przeczytałam Twój pierwszy post i mi wystarczyło. Po pierwsze nie mam dziecka. Nad mężem to ja skakałam - sam to stwierdził. On nie pracował, ja go utrzymywałam. Nie oczekiwałam od niego cudów. Byłam gdy tylko mnie potrzebował i jak chciał ciszy. Byłam zawsze. To ja chciałam zbliżeń, on nie. Widocznie miał za dobrze i odszedł do innej. Więc nie mam sobie nic do zarzucenia. I jeśli już chcesz wypowiedzieć swoje zdanie to przynajmniej nie generalizuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwneee.
Ze zawsze zostawiaja te dobre opiekuncze zony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna153
i często się słyszy że za dobrze mu było u żony musi dostać od życia po dupie zawija rękawa i bierze się do roboty bo lafirynda to nie żona co to nawet kapcie podała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjkdkjgkhjk
-->> bardzo skrzywdzona PRZECIEZ ON WLASNIE PISZE O ZWIAZAKCH Z DZIECKIEM BEZMOZGA DEBILKO!!!! W KTORYM MIEJSCU ON GENERALIZOWAL IDIOTKO O GLADKIM CZOLE MYSLA NIE SKAZONYM ? NIE PISAL K**** O TYM ZE WSZYSTKEI ZWIAZKI ROZPADAJA SIE Z WINY KOBIETY TYLKO O TYM ZE NIEKTORE KOBIETY ZAPOMINAJA O MEZU I KONCENTRUJA SIE WYLACZNIE NA DZIECKU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna153
Czytaj ze zrozumieniem ośle jeden a jak nie potrafisz to nie zabieraj głosu i nie obrażaj .Skrzywdzona pisze że jak jest drań to nic nie pomoże ona dbała o męża i na seks miała ochotę i też było mu żle no i nie było problemu że żona zmęczona bo dzieckiem się zajmuje.Anonimowy mąż piszesz że tkwisz w takim związku a może nie tkwij tylko porozmawiaj z żoną dogadaj się jak zmienić coś w waszym życiu aby seks nie był obowiązkiem a przyjemnością kiedy powiedziałeś żonie oś miłego .Wydaje ci się że dziecko jest przyczyną ja po narodzeniu dziecka męża kochałam jeszcze bardziej i co po 30 latach związał się z prostytutką bo jest wykolejony.Jeśli są problemy to trzeba je rozwiązywać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwodkaodroku
no - anonimowy - nie jestes Ty aby moim bylym?? ;) na swoim przykladzie moge tylko stwierdzic, ze prawda zawsze lezy gdzies po srodku. i tak jak ktos tu juz kiedys napisal - nie ma idealow. lekiem moze byc rozmowa, bo jak sie nie rozmawia, to skad ma sie wiedziec, ze ta druga strona ma inne oczekiwania? nie bylam taka jak opisales, ale moj byly wlasnie to mi zarzucil, jak ode mnie odchodzil... do tej pory analizuje, szukam, porownuje. do tej pory mam traume w temacie seksu i cholerne zahamowania. do tej pory zadaje sobie pytanie dlaczego ze mna nie rozmawial, dlaczego dla niego zawsze wszystko bylo cudownie i pieknie i dlaczego zdradzal mnie przez 17 lat, zeby w koncu zwiazac sie ze zwykla ku***ka. i uprzedzajac ataki - seks byl. regularny. nie tylko z jego inicjatywy. pozostale rzeczy rowniez;) pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sratatatatatatatatata
sherryArgov tia.... Anonimowy maz pewnie rucha po bokach az wiory leca-jak kazdy idealny maz i ojciec.Potem wraca do domku gdzie czeka wysprzatane mieszkanko, uprane gatki i zupka-ups, zapewne za slona, ale to szczegol. Wiec do szczescia brakuje tylko podwyzszenie sobie swojego meskiego, szowinistycznego EGO najprostszym sposobem-powycierac zonka podlogi, zwyzywac od garkotlukow, bo przeciez ona za malo sie stara...To nie jest kobieta ktora go interesuje.Bardziej interesuje go pie**olenie suk z internetu i burdelowych zawodowych k**ewek.BRAWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!! Dziewczyno z ust mi to wyjelas!:D masz zupelna racje!Pierdolony pies!:-O pewnie skurwysyn dostal erekcji na widok kurwy z tona tapety na masce ,ma chetke ja popierdolic ale przedtem chce sie usprawiedliwic na forum kobiecym hehehe :D pierdolony bury chuj!Ty pchlarzu !Zycze ci zebys dostal aidsa od tej kurwy!Ale bedzie wesolo!:D Satanie!Jak widze tych zapchlonych smieci co chca sie ciaglle pierdolic i zdradzac kobiety to az mi noz kuchenny pod reke podchodzi!:-O gdybym ja miala takiego chlopa to by zginal marnie!:-O oskubalabym go do ostatniego grosza w sadzie!A tej jego kurwie zniszczyla zycie psychicznie az by na sznurku skonczyla albo kastetem ryj podreperowala hehe az by nie miala na co tej "zaprawy murarskiej"koloru pomaranczowego nakladac hehe :D taka prawda,wiekszosc facetow to chuje i psy ktore dostaja wzwodu na widok innej,tacy chuje pierdoleni :-O pamietam jak raz mnie zaczepial 20lat starszy skurwysyn zonaty chuj i wyzywal jeszcze mojego chlopaka!Chcial sie pierdolic smiec pierdolony!Ale kurwa pozalowala tego...Ale sa i normalni,tylko ze wy kobity najczesciej wyzywacie ich od frajerow etc a takim nie staje na widok suk jak sa z wami,sa aseksualne dla nich,nigdy was nie zdradza!A jak nie chcecie tzw frajera to wezcie sobie druga babe!Baba babe zrozumie:D wiem bo obecnie mam "frajera" a wczesniej mialam babe i jestem mega zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej wyzej
no tak...z osobą o tak zrypanym charakterze jaki ty posiadasz moze wytrzymać tylko "frajer". 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherryArgov
do kolesia wyzej-twoj tok myslenia wskazuje ze masz wyjatkowo zryty meski beret.(ten na gorze i na dole...).Hujozy nie da sie wyleczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bytowanie
czytając niektóre wypowiedzi stwierdzam, że żal mi facetów, którzy żyją z takimi ... kobietami? jak ta dwa posty wyżej. czy wam się naprawdę wydaje, że każda żona jest święta, bo ma kontrakt małżeński? nie spotkałyście sie nigdy z takimi, które faceta traktują jak śmiecia? jak żywy bankomat? mój obecny partner w domu robił WSZYTKO. sprzątał, gotował, zajmował się dziećmi, prał, naprawiał, remontował, zarabiał i jeszcze starał się dbać o rozrywki. księżniczka nie ocknęła się, kiedy powiedział, że chce odejść. nie ocknęła się, kiedy powiedział, że jest ktoś w jego życiu. nie ocknęła się, kiedy powiedział, że składa pozew. kiedy się ocknęła? jak on się wyprowadził i okazało się, że jej się darmowa gosposia urwała. wtedy histerie, oskarżenia, kłamstwa, manipulacje, szantażowanie dziećmi :-o ale w razie czego, to przecież on jest skurwiel, bo ją zostawił :-o gratuluję trzeźwości osądu i bezstronności :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bytowanie
Ale ty kupujesz historyjkę którą on Ci opowiedział i lepiej Ci taką wersję przyjąć bo wyrzuty sumienia mniejsze. Też nie wiesz jaka jest prawda znasz ją z jednej strony a jak kochasz łykniesz wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherryArgov
do bytowanie-takie panienki jak ty za malo dostaly w dupe od zycia.jakbys pare razy zarobila w pysk od takiego Anonimowego Mezulka, ktory na dokladke rypalby dziwki w burdelach raz po raz, a ty jako normalna kobieta ciagle liczylabys na to ze mozesz stworzyc dom z takim gnojkiem i polykalabys lzy cale zycie-zamknelabys ten durny pysk.natchniona idiotka i naiwna pensjonarka.szkoda slow do ciebie. ps. to ze ty nie masz takich doswiadczen-nie znaczy, ze zdecydowana wiekszosc meskiego rodzaju ma chore samcze mozgi i nie nadaja sie do zwiazku.Poczytaj idiotko posty facetow na kafeterii.To ciagle saczacy sie jad, krytyka i wulgarne wyzwiska na posty kobiet.I to jest wlasnie meski punkt widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojo ktos tu mial
chyba cieżkie przeżycia (patrz: sherryargov). no ale z osobą o tak jadowitym charakterze cieżko wytrzymac i nawet nie dziwię się, ze facet kopnał cię w tyłek bo ktory by wytrzymał przy takiej wrednej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bytowanie
sherryArgov , gówno wiesz o mnie i moich doświadczeniach, więc bądź łaskawa nie wypowiadać się na temat mojego życia :P a jeśli dla Ciebie biblia zachowań i sposobu myślenia mężczyzn jest Kafeteria, to nie mam więcej pytań. "do bytowanie Ale ty kupujesz historyjkę którą on Ci opowiedział i lepiej Ci taką wersję przyjąć bo wyrzuty sumienia mniejsze. Też nie wiesz jaka jest prawda znasz ją z jednej strony a jak kochasz łykniesz wszystko " Wypbraź sobie, że nie jest to jego historyjka. Znam sytuację przez całe lata (znamy się od dziecka) z różnych źródeł, w tym od JEJ znajomych i jego rodziny. Ale wiem, ze ciężko uwierzyć, ze to facet moze się starać, a żona może mieć wszystko w dupie. Nie chce mi się ani nie mogę opowiadać o sytuacjach, których byłam bezpośrednim świadkiem. Też było mi ciężko uwierzyć w to, jak zimna może być kobieta w stisunku do męża i dzieci, jak bardzo może mieć wszystkoe w dupie :-o Są różni ludzie. I kobiety też są rózne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bytowanie
Nie ważne czyja jest wina, Tylko kolejność postępowania. Najpierw jest rozmowa, próby naprawienia sytuacji, rozstanie i następny partner. Jak ktoś zdradza tzn. że nie ma kręgosłupa moralnego i umie żyć w kłamstwie. Temat brzmi "czy wy kobiety jesteście aż tak ślepe" (generalnie uogólnienia są śmieszne) ale to autor jest ślepy opisuje sytuację własną tudzież jakiegoś kolegi i rozciąga taki sposób postępowania na całe społeczeństwo -> żony złe i zimne, mężowie czuli starający się szukający pocieszenia i odrobiny czułości w ramionach innej... trochę śmieszne jest takie robienie z liczby pojedynczej liczbę mnogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obowiazek malzenski hehe
Ale to i tak malo! najlepjej kilka razy dziennie! urozmaicony, bo to i oral i anal byc powinien.. jak nie ma tego w domu to znajdzie gdzie indziej. biedny zuczek....trzeba wiec spelnac zachcianki swojego Pana bo nas zostawi!!na pastwe losu!!!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Checie żeby kobiety spełniały wasze oczekiwania, potrzeby, pragnienia? TO O TYM MÓWCIE! I to niby faceci są konkretni a jak przyjdzie comdo czego to nawet pytani sami nie wiedzą czego chcą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bytowanie
Do bytowania: "Nie ważne czyja jest wina, Tylko kolejność postępowania. Najpierw jest rozmowa, próby naprawienia sytuacji, rozstanie i następny partner. Jak ktoś zdradza tzn. że nie ma kręgosłupa moralnego i umie żyć w kłamstwie. Temat brzmi "czy wy kobiety jesteście aż tak ślepe" (generalnie uogólnienia są śmieszne) ale to autor jest ślepy opisuje sytuację własną tudzież jakiegoś kolegi i rozciąga taki sposób postępowania na całe społeczeństwo -> żony złe i zimne, mężowie czuli starający się szukający pocieszenia i odrobiny czułości w ramionach innej... trochę śmieszne jest takie robienie z liczby pojedynczej liczbę mnogą." Pierwsza rzecz to rozpad związku. Oczywiście powinno być tak, jak piszesz, po kolei. Ale w momencie, kiedy są dzieci, małe dzieci, ludzie czasem zostają ze sobą choćby dlatego, żeby dzieci miały oboje rodziców w domu.I powiem Ci, że patrząc na to, co dzieje się w tej chwili, ja się wcale nie dziwię, ze człowiek tkwi w martwym związku dla świętego spokoju, bo to jest koszmar :( Jeśli mężczyzna jest związany z dziećmi i to nie matka zajmuje się nimi, ale on (a tak jest w przypadku mojego partnera), odcięcie go od dzieci boli i jego i dzieci. A niestety, w naszym kraju matka, niezależnie od tego jak sprawdza się w tej roli, zawsze ma lepszą pozycję w kwestii opieki nad dziećmi, a kiedy ojciec chce starać się o to, żeby dzieci mieszkały z nim, musi nastawić się na ostrą walkę :( Druga sprawa to uogólnianie. Tak, autor tematu uogólnia. A czy Ty (i nie tylko) tego nie robisz? W ocenie mojego partnera i naszego związku kierujesz się stereotypami pt. zimnokrwisty oszust szukający świeżego mięsa (mój facet), naiwna, zakochana, zapewne młoda dziewucha bez doświadczenia życiowego, która daje się wodzić za nos łzawymi opowieściami o wrednej żonie (czyli ja) i biedna, skrzywdzona żona, która starała się jak mogła, ale cóż, nie wygra się z młodym ciałkiem, zachwytem w maślanych oczach i emocjami potajemnych spotkań. :-o Uogólnienia i stereotypy w każdą stronę mogą być krzywdzące i niesprawiedliwe. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna eks
Ja myśle,ze zawsze jest tak, ze dajemy komus to co chcemy dac, a nie patrzymy czego oczekuje od nas dana osoba. Zeby się tego dowiedziec trzeba ze sobą rozmawiac, rozumiec się- co on/ona do mnie mówi, czego ona/on oczekuje. Musza 2 osoby miec tego świadomośc. Ja zyłam z egoistą- mówiłam, prosiłam, tłumaczyłam- słuchac nie chciał- praca najwazniejsza,bo pieniadze, bo wiecznie malo, bo plany, bo ich realizacja jest najwazniejsza, bo coś się zaczynalo nie kończyło, wieczne kłopoty, przeprowadzki a ja wiecznie sama z dzieciakiem jak samotna matka. Mielismy kryzys w 2007 roku w tym czasie pojawiła się młoda pracownica był romans zrobiło się dziecko. Ja bym powiedziała, ze to standard postępowania panów ( nie wszytskich - pewnego odsetka) - ktoś moze powiedziec stereotyp. Nie nie mylmy tego, ludzie postepują często wg. pewnych schematów i tyle, ludzie piszący tu na forum zyją realnie i widzą co się dzieje dookoła. nasuwa mi się wniosek taki- po co rozwiązywac problemy wspólnie jak można udawać( to się tyczy 2 stron) że nic się nie dzieje, nie ruszac tego- a dla świętego spokoju i pocieszyc się gdzie indziej jak juz jest źle. łatwiej się rozejśc i wejśc w nowy związek w dzisiejszych czasach niż popracować nas soba- po co się wysilac, postarać coś zmienić w swoim postępowaniu- jestem jaki jestem ....i tak długo można szukac miec -X - partnerek i tak spędzic suma sumarum całe życie, zostawic ileś dzieci po drodze... Nowa partnerka eksa tez już ma pretensje, zę sama z dzieckiem siedzi całymi dnaimi a jeszcze nie zdążyli się nazyć. Ja byłam niedobra, ba niewdzieczna, bo pracował eks mąz od rana do świtu i robił to dla mnie, dla nas - pytanie tylko czy ja tego chciałam???? Czy eks mąz wiedzial, choć raz zastanowił sie co ta baba ode mnie chce?czego oczekuje? A ja zamist kasy chciałam więcej meza i ojca dziecka dla syna. Na rozmowe nie bylo czasu- a tez chciałam wiedziec co robie nie tak, moze mąz ma jakies oczekiwania- bo wiecznie szukal czegoś po netach itp., nie teraz, kiedy indziej i tak równia pochyła. szukał to znalazł. szkoda tylko dziecka. Zresztą to drugie jak sie tata nie opamieta moze podzielić los mojego syna. Moze młoda dziewczyna będzie bardziej wyrozumiała i cierpliwsza, wiecej zniesie, ja miałam dośc. Zastanawiam się czy eks mąz wyciąga wnioski z naszego związku jak ja. jak się jest ze sobą trzeba myśleć, wiecej mysleć ito nie o sobie a o innych - jestesmy z kims to jestesmy dopowiedzialni za tych z którymi zyjemy. Jasno precyzowac oczekiwania- nie zabawa w kotka i myszke- jesteśmy rózni mamy rózne potrzeby a nikt nie jest jasnowidzem. Fakt czasem można trafic na op€r materii i wtedy jak w moim przypadku jak grochem o ściane - nic- równia pochyła i związku nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aherryargov
ja jestem kobietą swoje przeszłam ale jakbym była facetem i twoim mężem to też bym cię chyba po pysku lała, bo taki jad to ciężko zdzierżyć "większość męskiego samczego rodzaju ma chore samcze mózgi" nie no litości, ty chyba psychiatry potrzebujesz. "Poczytaj idiotko posty facetow na kafeterii.To ciagle saczacy sie jad, krytyka i wulgarne wyzwiska na posty kobiet" poczytaj lepiej swoje posty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sherry Argov
Tego juz za duzo.Zostawilam huja ktory jota w jote plotl gadki dokladnie takie same jak anonimowy maz.W rzeczywistosci-byl oszustem, tyranem i stosowal okrutna przemoc w stosunku do mnie. Tacy skurwiele zmieniaja kobiety na zawsze.Kiedys wierzylam w mezczyzn. Skurwiel wyprostowal moj swiatopoglad. Paru sukom najezdzajacym na mnie-nalezalby sie porzadny wpierdol od takiego sukinsyna.Sukom-ktorym do pustych lbow nie rzyjdzie-ZE DOBRE I WRAZLIWE KOBIETY SA BARDZIEJ NARAZONE NA MANIPULACJE TAKICH SKURWIELI NIZ ONE SAME. TE SAME SUKI KTORE Z JADEM MNIE TU ATAKUJA PIERDOLA SIE Z TAKIMI ANONIMOWYMI MEZAMI BEZ ZADNYCH SKRUPOLOW. PS. Jestem poza waszym jadem, niezrozumieniem, ignorancja i nienawiscia do mnie.Mozecie na mnie srac-jak to w zwyczaju maja jednostki waszego pokroju-a dla mnie to padajacy deszczyk.Zbyt wiele przeszlam zeby dyskutowac z nieczulymi nogami stolowymi.Jestem wolna, szczesliwa kobieta.Jestem rowniez kobieta swiadoma meskiego szowinizmu i wrodzonej sklonnosci do klamstwa, i jadu takich zalosnych kobiet jak wy. Sram na takie towarzystwo z gory na dol i po bokach.Heh. No pokazcie dalej ile macie w sobie jadu suki!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sherry Argov
do Anonimowego meza-jezdzij dalej po kobitkach i ruchaj w ukryciu burdelowe suki-taka juz twoja rola. Jestes w koncu mezczyzna-to brzmi dumnie nie?hehehehehehehehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×