co za rozkosz i to z dziewczynąą!!!!

Hej.! Opowiem wam swoja wakacyjną historyyjkee ;) Otóż rok temu, rodzice mnie wysłali na kolonie nad jęziorem... Od razu w autobusie zapoznałamsie z taka miładziewczyną- Olką :) Od razu znalazłyśmy wspólny język :D Kolonie okazały sie niczym ciekawym... obecnośc była sprawdzana tylko w czasie posiłków.. Więc my, wskoczyłyśmy w bikini wzięłyśmy ponton i wypłynęłyśmy sobie na jęzioro... :) sloneczko grzało a my jeżałysmy i smarowałyśmy sie nad wzajem olejkiem.. było cudnie :D wygłupiałyśmy sie i wpadłyśmy obydwie do wody... gdy weszłyśmy do pontonu.. i leżałyśmy tak obok siebie...patrząc na nią...na te jej widoczne sutki podnieciłam sie baardzooo :D gładzilam ją po udach raczkami .. wiedziałam że jej to nie przeszkadza wręcz przeciwnie.. zaczęłyśmy sie całlowac..potem po karku , szyi, rozwiązała mi stanik od bikini..zaczęła lizac moje sutki..ahhhh robila to cuuudowniee.. ja robiłam jej to samo... poteem.... zapytałam ją czy chce więcej ona tylko sie uśmiechnęła... więc ja kumatadziewczynka zdjęłam jej majteczki..i zaczęlam calowacjapo brzuchu schodząc co raz niżej...doszłam do cipki.. była mokra nie tylko odwody ale teżz podniecenia..zaczęłam ją lizac i ssac... wiedziałam że Olka była zachwycona jej jęki mówiły same za siebie... ona żeby nie poczuc sie gorszą :D tezzdjęła mi majtki i zaczeła mnie pieścic... bylo nam błogo Wkoncu ona siega po cos do torby.. i wyciąga..dwie zabaweczki :) polożyłysmy sie tak że ona miała dostep do mojej cipeczki a ja jej.... i robiłyśmy sobie nawzajem dobrze..ahh była zaje biście!!! Potem położyłysmy sioe obok siebie i sie zaśmialyśmy :D bylo tak praktycznie codziennie przez2 tygodnie...:D wymyślałysmy różne rzeczy i urozmaicenia...Miałam nieziemskie orgazmy kficzałam poprostu z rozkoszy!!! potem sie rozstałyśmy tylko jednym Pa i nie mamy ze sobą żadnego kontaktu..ale nie żałuje o była przgoda jakiej jeszcze nie miałam! ;) Wte wakacje tez mam tam jechac..ciekawe czy jaspotkam..Ah fajnie by było!! a wy mialyście podobne przygody??!!

Ja pierwszego dnia wlazłem na szkło i potem chooj był z kąpania :o code: wchodzić do wody w butach

uhuhu!!a jestem dziwkąico ?? a mam 18 lat jakbyś czytac nie umiał

kurde to było rok temu! teraz mam chłopkaka i takie sytuaje nie mają miej\sca! a wy nie udawajcie takich świętoszków !!! :D takie przygody sie zdażają

właśnie człowiek wchodzi do wody a tu doopa... szkło w nodze :o

Znaleźć wspólny język to podstawa, szczególnie nad jęziorem (jęzorem?). ;) P.S. Mniej fantazji, więcej nauki! :P